Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! U mnie całymi dniami przesiaduje teściowa więc nawet nie mam kiedy do Was zajrzeć:36_1_4: Kobieta się nudzi w domu i stwierdziła, że mi "pomoże", co w praktyce oznacza odwrotność:Szok:Kompletnie mi robota nie idzie. Ciągle mi na ręce patrzy i komentuje. Od śmierci teścia dziwaczeje i naprawdę ciężko jej podpasować. Np. kilka tygodni temu mówiła, że czas najwyższy żeby Jula uczyła się sama jeść. Ok - pracujemy nad tym:Śmiech: I dzisiaj podczas karmienia jej z fochem stwierdziła, że nie da się nakarmić bo mała chce sama i to jej nie pasuje!!! I weź kobietę zrozum!!! A parę dni temu wyszła z Julą na podwórko i zobaczyła kotki, zostawiła młodą na środku ulicy:Real mad::Real mad::Real mad: żeby je wpuścić do domu i nakarmić:Wściekły: normalnie zero odpowiedzialności!
Święta spędzamy poza domem - mamy chrzest najmniejszej pociechy w rodzinie:Śmiech: Oczywiście z tym też teściowa robi problemy, bo w związku z tym, że jej najmłodszy syn z żoną nie dzwonili przez tydzień, gotowa zostać w domu, bo twierdzi że o niej nie pamiętają:Histeria: Wszelkich żali muszę słuchać bo mój M. machnął już na to ręką i stwierdził "kobieta dewocieje na stare lata".Trochę Wam nasmęciłam, ale dzięki temu czuję jakby mi kamień z serca zdjęto:uff:
Na razie zmykam. Odezwę się po południu
:zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

Asieńko, jak ja Cię dobrze rozumiem, sama niedawno wywnętrzałam się na moją teściową, na szczęście nie widuję jej często i dobrze bo chyba bym zatłukła babę... lubiłam ją jak była mama mojego chłopaka i narzeczonego ale odkąd jest teściową to jakos się zmieniła, wydaje jej się że ma coś do powiedzenia. A u mnie to krótka piłka i nie czaję się i juz nieraz jej chamsko dosrałam jak P nie zareagował, i dlatego teraz on uprzedza jej każde słowo bo wie że ja się czaić nie będę :Zły:

Pbmaryś, popieram aridanę w 100% w kwesti zupek, nerki dziecka nie poradza sobie z solonym jedzeniem dlatego jedzenie dla maluszka nie powinno zawierać rzadnych przypraw w szczególności soli, a tego w dorosłym jedzeniu jest bardzo dużo, więc stanowczo odradzam aż mała skończy conajmniej 1,5 roku.

My pare minut temu wrócilismy z kościoła, byliśmy ze święconką, a eby nam sie to udało to ja już o 8 rano ruszyłam w miasto bo oczywiście koszyczka nie mieliśmy i udało mi się kupić, ostatni w sklepie ale kupiłam z całym wyposazeniem :Oczko:

W Święta
kolorowych jajeczek,
wełnianych owieczek,
kicających króliczków,
dużo jedzenia w koszyczku
i mokrych ubranek
w poniedziałkowy poranek!
życzą: Ania, Paweł i Staś

http://www.czerniceborowe.pl/gci/images/wielkanoc08_56.jpg

Odnośnik do komentarza

Ariadnna Wiesz ja pytałam się mojej lekarki czy stanie jej się coś jak na spróbowanie dostanie naszych zup i powiedziała mi że nie. I na spróbowanie mogę dać np ok 2 małych łyżeczek.
Tak przy okazji zupę jarzynowa która się robi dla małych dzieci w każdym przepisie jest że się przyprawia. I mi lekarka też o tym mówiła że do smaku można delikatnie doprawić. Każdy ma swoje zdanie na ten temat, a skoro dziecko zdrowo się odżywia i jest zdrowe itp., ja jako matka chce dać jej coś na spróbowanie to jej to daje. Mam swoje granicę, mam swoje zdanie jak każdy. Więc ja nie ingeruje w to jak każdy karmi swoje maluchy, tylko wyrażam swoje zdanie na dany temat.

Odnośnik do komentarza

Pbmarys, nie musisz się denerwowac tylko dlatego że chcemy ci poradzić, a jeśli chodzi o jedzenie to w każdej publikacji na temat żywienia niemowląt jest jasno powiedziane, że sól i wywar z mięsa (czym jest rosół) są absolutnie zakazane przed ukończeniem roku bo nerki dziecka tego nie wytrzymają. A propos soli, to po co doprawiać zupki, przeciez warzywka są same z siebie pyszne i nie ma potrzeby przyzwyczajać dziecko od urodzenia do złych nawyków żywieniowych, to że my jako dorośli nie zostaliśmy nauczeni jedzenia bez soli i przez to jemy niezdrowo to nie znaczy że mamy w ten sam sposób traktować nasze dzieci. Ja osobiście soli w kuchni nie używam w ogóle, nie solę nawet jajecznicy czy ziemniaków a tym bardziej dopuki będę kontrolować to co jada moje dziecko nie pozna ono smaku soli, a potem sam juz nie będzie jej potrzebował. Pamiętaj że "dorosli" nie doprawiaja jedzenia żeby było smaczniejsze ale tylko dlatego że tak zostali przyzwyczajeni. Wygadałam się a Ty możesz z tym zrobic co zechcesz, to twoje dziecko i od Ciebie zależy czy nauczysz je zdrowego odżywiania sie czy nie. Jesli tym co napisałam w jaki kolwiek sposób Cie uraziłam to przepraszam.

Odnośnik do komentarza

Witajcie cioteczki....
U nas czas płynie nie błagalnie. W piątek byłam po raz pierwszy w pracy. Dostałam rozstroju żołądka tak przeżywałam rozterkę z Bartoszem. On zresztą chyba też bo Babci nic nie chciał jeść.
Kobietki co do żywienia niemowląt to są naprawdę różne opinie. Ja do tej pory gotowałam małemu wszystko osobno, wywar wylewałam i jak byłam teraz na szczepieniu w czwartek to z ciekawości zapytałam Panią doktor jak powinnam gotować. I się okazało że robię wszystko źle. W wywarze jest najwięcej witamin rzekomo, nawet szumowin mi nie kazała wybierać bo powiedziała, że z mięsa całe żelazo wylewam. A tak na marginesie to mój syn już je wszystko.... ziemniaki, seler, por, pietruszkę, banany, morele, burak i nawet rybę dostał. Sama mu wszystko już gotuję miksuję. I chyba bardziej mu smakuje niż ze słoiczków. Mam problem z nakarmieniem go mlekiem bo straszni nim pluje. I co zauważyłam to bardzo lubi biszkopty. To go troszkę oszukuję mieszam mleko z biszkoptami i jakoś zjada. W ogóle to bardzo lubi biszkopty z jabłuszkiem startym. Pozdrawiam Was gorąco i życzę Radosnych i Ciepłych Świąt:Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

PBmaryś nie miałam zamiaru nic Ci narzucać wybacz jeśli tak to odczułaś. Ja wyrażam tu swoje zdanie a każdy robi co zechce- i miałam wrażenie, że moja wypowiedź właśnie tak zabrzmiała.
Co do doprawiania zupek czy jedzonka- owszem ale radzą oliwę z oliwek. Jako naturalny tłuszcz, w którym roztapiają się niektóre witaminy.

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Witamy :)

Małgosiu kiedyś prosiłaś, zęby wkleić fotki ptaków :) więc z godnie z obietnicą wklejam fotki, które w tym tygodniu zrobił mój mężulek :)
Niestety nie chciały się załączyć i musiałam trochę poratować z kadrowaniem i roamiarem dlatego jakość pozostawia wile do rzycze4nia :(
1 pliszka
2 czapla siwa
3 myszołów
4 zięba

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Witam poświątecznie:)
U mnie humorek do d... Okazało się że Adaś ma atopowe zapalenie skóry i na dodatek dostałam skierowanie na rehabilitacje bo mój leń jeszcze się nie przewraca ani na plecki ani na brzuszek:(Dostał do smarowania maść ze sterydami bo nic innego nie pomaga, ale na szczęście jego skóra wygląda dzięki temu o niebo lepiej. Waży już 8,4kg i od wczoraj wprowadzam mu soczki, zaczęłam od jabłuszka.
Wpadne później bo muszę ogarnąć pokoik.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070602040114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c9384b68a7.png

Odnośnik do komentarza

Edytko moja mała też się nie chce przewracać. Ćwiczę z nią ale jak narazie nic nie robi. A co do leczenia to mam nadzieję, że szybko pomorze.

Dejanira ja zamówiłam wkładki bo ani woreczki mi nie potrzebne ani ta maść bo cyce są już ok :) ciekawe czy w ogóle przyślą :) Ostatnio dostałam próbki kawy nawet dość szybko przysłali.

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

witajcie po swietach,

Zleciały bardzo szybko tradycyjnie zreszta.

Edytko Amelka tez ma masc z odrobina sterydow. Smaruje raz dziennie - wieczorem i efekt byl blyskawiczny. Rozmawialam z jedna babka ktora pracuje w szpitalu i jej dzieci tez to przechodzily.
Na nich dzialala masc Elidel. Jest droga i na recepte. Czytalam troszke o niej i jest napisane ze stosuje sie u starszych dzieci. Musze zapytac moja lekarke o nia, moze lepiej wydac wiecej kasy a nie truc dziecko sterydami.
Ariadna i Edyta moja niunia tez za diably nie chce sie przekrecac. Tez z nia cwicze, czesciej klade na brzuch i nic.

Zmykam na spacerek.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Mój Stasieńko jakis dzis marudny od rana, w ogóle to juz od jakiegoś czasu popłakuje mi przez sen a dziś to już cały dzień prawie płakusiał, nawet jak go przebierałam i był goły to płakał a to aż do niego nie podobne to zazwyczaj jak jest na golaska to jest najszczęśliwszy na świecie, a dziś płakusiał tak że nie mogłam go ubrać, zanosił się i pręzył i musiałam go w kocyk gołego zawinąc żeby nie zmarł i nosiłam tak jakiś czas i tulałam aż się troszke uspokoił :Płacz: . Na spacerku bylismy na chwilke bo bąbelek nie miał ochoty na spacery dziś, ledwo z domu wyszliśmy zaraz zaczął sie pręzyć i marudzic więc po ok.15 min. wróciliśmy do domu. Te święta też go wymęczyły, ciągle na gościach i tyle nowych ludzi a każdy chciał go potulać :Kiepsko: a jutro znowu mamy wyjazd, musimy do miasta jechac bo z urzędu skarbowego dzwoniła babka że cuś w moim PIT jest nie tak i mamy poprawić. No nic, zmykam bo jeszcze zmywanie po obiedzie na mnie czeka w kuchni :Kiepsko:

Odnośnik do komentarza

Edytko mój Antek też czasami sie przewróci czasami nie. Jakies 2 tyg temu krecił sie ładnie a teraz jakby zapomniał...Takze nie ma chyba reguły na to przekrecanie sie...

Dejanira a moze Stasiowi zabki ida, ze taka marudka. Patrzyłaś na dziąsełka?

Z malym nadal walczymy na froncie butelkowym. Dzis kupiłam mu butle szklaną z nuka ze smoczkiem podobnym do tych którymi mnie karmiono takich prl-owskich. No i z niej juz poszło znacznie lepiej. Choc wieczorkiem bardzo małemu brakowało piersi...Walczyliśmy godzinę ale w końcu jakos zasnał... Zostawiłam jeszcze pierś tylko w nocy. Choc pewnie nie na długo po juz pokarm mi zanika. Pierwszego dnia butelkowania po 5h sciagnęłam ok 150ml. Dzis jest 4 dzień i juz tylko 80ml. Takze ubywa i to bardzo szybko.
Do tego doszły zęby. Chyba butelką podrażniłam małemu dziąsła bo przez dwa dni bidulek gorączkował i to nie na żarty bo doszło do temp. 39,5...No i dziąsła ma rozpulchnione maksymalnie wiec tylko patrzec jak górne zabki wyjdą.
Normalnie cztery światy z tym wszystkim...

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Małgosiu na pewno wszystko będzie oki!! Trzymam kciuki za Was!!

A ja byłam dzis z małym u lekarza. No i okazało sie, że mój synek przeszedł w świeta trzydniówkę!! A ja myślałam, że ta goraczka to na zęby...Choc lekarka stwierdziła, ze zęby na górze też ida. No i po trzydniówce została juz tylko wysypka która moze utrzymywać sie do pięciu dni. A ja myślałam, że to od mleka i chciałam juz zmieniać..
Z butla troszke lepiej. Mąz właśnie podał małemu 110ml i ten wypił!! Jupi!!!!:flower2: Idzie ku lepszemu!!
Całuski

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

witam sie srodowo,

Mala spi juz 1,5 h. Jak sie wyspi dostanie kaszke i idziemy na spacer. Ostatnio to obrazila sie na butelke i nie chce zbytnio pic mleczka. Wzielam sie na sposob i daje jej na spiku.
Czekam na kolezanke myslałam ze przyjdzie do poludnia ale sie nie zjawila, moze popoludniu zawita.
Miesko mam juz zrobione tylko ziemniaczki obrac.

Malgosiu powodzenia na usg, na pewno wszystko bedzie dobrze.

AnnaWF no to postepy robi Antos z piciem z butli. Butelke ktora kupilas to u nas w szpitalu takie maja. Dziwilam sie ze jeszcze cos takiego jest w uzytku. Czym sie objawia ta trzydniowka tylko goraczka i wysypka? Co to wogole jest?

Koncze bo dziecie sie obudzilo a wlasciwie telefon ja obudzil.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

AnnaWF
Z butla troszke lepiej. Mąz właśnie podał małemu 110ml i ten wypił!! Jupi!!!!:flower2: Idzie ku lepszemu!!
Całuski

No, Aniu, to gratulacje dla Antka, że tak pięknie zaczyna przyjaźnić się z butelką :36_7_8:
Swoją drogą pamiętam szklane butelki z wielkim, brązowym smoczkiem w czasach, kiedy mój brat był oseskiem. A było to już... hohoho, ponad pół wieku temu :36_11_1:
I zdrówka dla Antka :36_3_15:

agaska
Czym sie objawia ta trzydniowka tylko goraczka i wysypka? Co to wogole jest?

Agasko, trzydniówka jest chorobą wirusową, której pochodzenia lekarze tak naprawdę nie znają, ponieważ osoba raz na nią chorująca nabywa odporności na całe życie. A ponieważ większość chorych to maluszki, to oni są z wiedzą w lesie. Choroba objawia się wysoką temperaturą ciała (od 39 st. wzwyż) i trwa ok. 3 doby. Nie towarzyszy jej nic: ani kaszel, ani katar, tylko temperatura (a z nią marudzenie, rozdrażnienie).
Po 3 dobach pojawia się drobna, różowa wysypka - najpierw na piersiach i brzuszku, a potem na rękach czasem na buzi, rzadziej na nóżkach. Wysypka jest oznaką wyzdrowienia. Temperaturę najlepiej zwalczać naturalnymi metodami w ciągu dnia, a na wieczór można podać czopek - będzie miał lepsze działanie (ale i tak "chwilowe")

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...