Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Byłam ostatnio na rehabilitacji w związku z tym że się nae przewracał na brzuszek, a tu okazło się że ma znaczną asymetrie ciała i musimy teraz dużo ćwiczyćaby jak najszybciej to skorygować, możliwe że dopiero w wieku przedszkolnym to sięunormuje. A jestem taka wściekła bo pediatrze mówiłam że leży głównie na jaednym boku i ma już główkę odkształconą i jeden policzek bardziej "nalany" ale lekarka powiedziała że jest wszystko ok. A gdyby jużwtedy dała mi skierowanie to myśle że do tej pory Adaś byłby już prosty. Teraz mamy nakaz leżenia tzn Adaś ma nie siadać nie stawać tylko leżeć i leżeć, a on nie za bardzo chce.
W związku z atopowym zapaleniem skóry przeszliśmy całkowicie na butelkę i jest mi strasznie żal:( No i to wstawanie w nocy i robienie mleka mnie już wykańcza bo budzi sieco 4h i ja nie wiem jak zrobićmu dłuższą nocną przerwę.
uciekam spać postaram sie odezwaćjutro a na dziś już dosyć smętów

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070602040114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c9384b68a7.png

Odnośnik do komentarza

Edytko zagotuj sobie wode w duzym garnku i jak Adas sie obudzi wystarczy ja podgrzac :) Hania tez lezy na jednym boku pediatra cos mowila o krzywicy a za chwile stwerdzila ze jednak nie i nic sie nie dowiedzialam !!! tak z nimi jest nie raz wolalabym unikac sugestii i zdan lekarzy ktorzy sami sa niezdecydowani ...
Nie martw sie wszystko bedzie dobrze ukladaj mu zabawki z drugej strony kladz na boku , wiem ze to trudne dziecko jest ruchliwe i czasami czlowiekowi cierpliowsci brakuje bo chcialaybysmy zeby nasze pociechy prawidlowo sie rozwijaly .trzymam kciuki za synusia :):36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Marysiu glosik oddany na Hanie. Jaka fajna z niej dziewczynka, taki pulasek. Sliczne ma oczka.

Edytko mam nadzieje ze rechabilitacja szybko przyniesie efekty. Czemu musialas zrezygnowac z piersi. Przeciez AZS nie jest przeciwskazaniem z tym ze trzeba bardzo pilnowac co sie je.
Co do robienia mleczka to ja mam w czajniku wode i tylko podgrzewam ja w nocy. Oprocz tego mam odlana zimna przegotowana wode w razie "w".

My za chwile sie szykujemy i wychodzimy z domku. jedziemy najpierw do gina po tabsy a potem z Amelka do lekarza. katarek juz tak mocno nie leci ale lepeij pojsc niz cos zaniedbac.

Pogoda okropna. Znowu nici ze spaceru.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Witajcie
Ja również jestem październikową mamą podczytuje Was od początku od kąd zaszłam w ciąże ale nie udzielałam się bo nigdy nie korzystałam z takiego portalu. Postanowiłam to zmienić i dołączyć do Was bo fajnie jest móc porozmawiać z innymi :) przeżywałam z Wami wszystkie wasze te dobre jak i złe chwile, napisze w skrócie o nas. Wojtuś urodził się 12 października o 9:45 ważył 3650 i 56 cm, poród nie był taki bolesny jak myślałam może dla tego że miałam tylko bóle z podbrzusza. Wojtuś dostał 9 pkt ale po chwili spadło to do 7 bo miał problemy z oddychaniem. okazało się że ma zapalenie płuc i problemy z oddychaniem więc wzięli go do inkubatora, najgorsze było to że nie mogłam iść do niego od razu bo miałam komplikacje po porodzie i miałam katonie ale o 23 nie wytrzymałam i poszłam do mojego słoneczka :) W szpitalu spędziliśmy tydzień bo brał antybiotyki na to zapalenie płuc i 23 października wyszliśmy ze szpitala. Ale w szpitalu okazało się jeszcze na usg główki że ma torbiel kę i w górnej granicy powiększoną nerkę. Na szczęście torbiel ka zmniejszyła się o połowę i stanęła na razie w miejscu ale pani która wykonywała usg powiedziała że mogła ona powstać właśnie przez to że miał problemy z oddychaniem po porodzie natomiast jeśli chodzi o nerkę to nie które dzieci mają taką budowę nerek. Mamy robić badania moczu na wszelki wypadek czy wszystko jest ok. Jedyne pocieszenie że miał to zapalenie płuc to to że wyszło że ma niedoczynność tarczycy, bo musiałam mu powtórzyć wszystkie badania które dzieci mają w szpitalu, i właśnie w badaniu posiewowym wyszło że ma podwyższone wyniki. Zaraz skierowano nas do Katowic do endokrynologa i tak od pierwszego miesiąca życia Wojtuś przyjmuje lekarstwo. Na szczęście szybko się unormowało i już ma wyniki w normie, najgorsze jest to pobieranie krwi z żyły. Teraz na kontrole będziemy jeździć już co trzy m-ce bo na początku jeździliśmy co m-ce. Wojtuś rozwija się prawidłowo waży już 8200 jest z niego nie zły rozrabiaka mąż nie kiedy mówi na niego terrorysta :) Po dwóch m-ce zaczęłam karmić go butlą bo zabrakło mi pokarmu na dzień dzisiejszy je wszystko co może jeść 6 m-ce dziecko a najbardziej lubi chrupki kukurydziane i brudzić się na całego. Na razie moje słoneczko nie siedzi jeszcze samodzielnie choć czasami siedzi jak małpka pochylona do przodu na spacerkach lubi obserwować otoczenie wszystko go interesuje najbardziej cień . Teraz lubi turlać się z brzuszka na plecy i odwrotnie, chyba powoli zabiera się do raczkowania ale ma za ciężką pupę tak ja się śmieje. To tyle o nas pozdrawiam Was serdecznie

http://s2.suwaczek.com/20080823310117.png

http://s3.suwaczek.com/200910121574.png

Odnośnik do komentarza

Po pierwsiejsze baaardzo prosimy o głosik na nasza galerię gerberkową :):):) Gerber zaraz tez wstawię link w podpisie :grin::grin::grin:

A poza tym... to wczoraj pisałam że epicentrum bólu dziąsełek było wczoraj rano, poprawka było dziś w nocy, między 23 a 2,30 płakulki :Płacz: Staś płakusiał z bólu i miał gorączkę, podałam syropek, pomalowałam dziąsełka i dałam mu schłodzony gryzaczek i weszystko razem sprawiło że po 3h zasnął, ból go tak wymęczył że już wczesniej przysypiał ale z bólu zasnąc nie mógł, oczki zamykał ale co chwilka buzia w podkókwkę i pojękiwał, potem przez resztę nocy też pojękiwał z bółu ale jakos dospał do rana. dziś tez jest troszke marudny i płaczliwy :Płacz: zobaczymy jak to będzie :Kiepsko:

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobietki :)

Głosiki oddane - ależ te Wasze dzieciaczki cudowne :36_3_3:
Paola witam sedrecznie Ciebie i Wojtusia :36_7_8: Bardzo współczuję Ci przeżyć ale mam nadzieję, że teraz wszystko może układać się tylko coraz lepiej :36_1_11:
Dejanira współczuję. Najgorzej jak maleństwo cierpi, a my nie potrafimy mu pomóc. Oby zębulki już nie dokuczały Stasiowi.
Marysiu ależ z Hani duża i śliczna dziewczynka. Z tego co kojarzę Twoje zdjęcie, to jest bardzo podobna do Ciebie :D
Agasko masz rację, lepiej dmuchać na zimne... Zdrówka dla Amelki.
Edytko przykro mi bardzo, że macie z Adasiem takie problemy. Ale zobaczysz wszystko będzie dobrze. Takie małe dzieci bardzo szybko potrafią robić olbrzymie postępy. A tej lekarce przynajmniej bym przygadała, co za baba. Mnie, kiedy miałam wątpliwości z Dorotką moja lekarka też uspokajała, że ona nic nie widzi. Ale dla mojego spokoju dała nam skierowanie do poradni rehabilitacyjnej i co? Wyszło na moje. Czasem lepiej zaufać własnej intuicji...

A u nas, cóż, dziewczyny już całkowicie zdrowe (bo co która wracała do siebie, to następna dostawała biegunki i tak wkółko :36_11_1:)
Dorotka już sobie potrafi ładnie sama chwilkę posiedzieć, krzyczy ile ma sił w płucach, terrorystka mała. Zaczynam przyzwyczajać ją do niekapka - na razie go nie lubi, ale zmienimy to :D
A ja, oblałam egzamin na prawko (na mieście) :lup:. A wczoraj byliśmy na ślubie i weselu u mojego męża najmłodszej siostry. Było super. Wybawiłam się jak nigdy, zważywszy, że ostatnimi czasy nie miałam takich okazji.
Uff, no to na razie tyle.
Buziaki :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

dziękuję za miłe przyjęcie do grona październikowych mam, teraz mam chwilke dla siebie bo mąż poszedł z malutkim na spacerek. Dejanira to mamy podobnie z ząbkami tylko na szczęście mój Wojtuś nie miał gorączki aż się boję co będzie teraz bo wychodzą mu trzy na raz u góry ząbki. Marysia aż zazdroszczę Ci przesypianych nocy Wojtuś niby już nie je w nocy ale przez sen popłakuje i muszę dać mu smoczka i śpi dalej. Głosy oddaje z przyjemnością na takie śliczne dzieciaczki.

http://s2.suwaczek.com/20080823310117.png

http://s3.suwaczek.com/200910121574.png

Odnośnik do komentarza

Malgosiu znajomi tez twierdza ze Hania jest bardziej podobna do mnie chociaz nie raz jak spi albo zrobi mine widze w niej tatusia:)

a egzamin nie zajac nie ucieknie :):):36_1_21::36_1_21:
jak nie za pierwszym to za drugim razem :super: zdasz !!!!

paola1106 widzisz Hania jest karmiona mlekiem modyfikowanym ktore jest syte dlatego przesypia cale noce !!! nie bylo mi pisane karmic piersia

Odnośnik do komentarza

paola1106 Czesc Paola ::): Jak zrobiłas ze mąż wysedl z maluchem na spacer?? Chyba musze isc do kogos na kurs... Bo moj S tylko ze mna by wychodzil na spacer i z malutka, to samo sie tyczy spedzanie czasu i tak od 7 miesiecy 3 razy bylam sama i to u lekarza bo Róża ktos zajmowal sie przed przychodnia :D

A u nas dobrze, mala mierzylismy i ku mojemu zdziwieniu juz ma 70 cm!! no i waga 7g :D
Teraz bawi sie w wozku, a ja pisze do Was.
Pewnie przez weekend bedzie Nas tu malo dlatego wszystkim zycze udanego spokojnego i pelnego wrazen ::):

Odnośnik do komentarza

Marysiu jeśli chodzi o karmienie to ja też karmię modyfikowanym mleczkiem bo po 2 m-ce skończyło się moje na początku było mi z tym źle że nie moge karmić piersią czułam się jak bym była złą mamą że nie moge go karmić ale na szczęście czas i wsparcie męża pomogło :)
pbmarys to ja nie mam tego problemu mąż wychodzi sam choć wolał by ze mną ale ustaliliśmy że jak wraca z pracy to ja mam dla siebie chwilkę by nabrać sił i odpocząć bo choć zajmowanie się maluszkiem to wielka przyjemność to potrafią te nasze szkraby dać nam czasem w kość. Teściowie też zabierają Wojtusia na spacerki a pamiętam jak na początku teściowa chciała chodzić z nim na spacerek to ja żę nie bo wole sama haha Duża już dziewczynka z Różyczki

http://s2.suwaczek.com/20080823310117.png

http://s3.suwaczek.com/200910121574.png

Odnośnik do komentarza

Ariadna, Niestety zabawki nie dostanę bo tylko chyba 500 pierwszysch osób a ja się troche spóźniłam, ale nic to :Nieśmiały:

Byliśmy dziś u ksiendza z aktem uridzenia Stasia i zaświadczeniami od chrzestnych i już załatwione, chrzciny juz tak niedługo a ja jeszcze tyle mam do załatwienia, jakoś to będzie :grin:

Staś zasnął, popołudnie mineło spokojnie i mam nadzieję że nie będzie powtórki z wczorajszej nocki, trzymajcie kciuki

Odnośnik do komentarza

WITAJCIE!

CHYBA NIE BEDZIE W TYM ROKU ŚLICZNEJ PRAWDZIWEJ WIOSNY :36_1_64:
CO ZA POGODA PASKUDNA...BRRRRRRRRRR....

SZYMONA JEDNAK CHORÓBSKO DOPADŁ ::(:
WE WTOREK MUSIELIŚMY PONOWNIE JECHAĆ DO LEKARZA, OKAZAŁO SIĘ ŻE MA LEKKIE SZMERT NA OSKRZELACH
SYROPKI PRAWIE BYŁY WYPITE A NIC NIE POMAGAŁO...
LEKARZ TYM RAZEM ZAPISAŁ NAM INHALACJE 4x DZIENNIE
JEST POPRAWA, SZYMONOWI LEPIEJ SIĘ ODKSZTUSZA KASZEL CHOĆ PRZYZNAM ZE CHWILAMI NADAL ŚWISZCZE JAK ODDYCHA
PO NIEDZIELI CZEKA NAS KOLEJNA WIZYTA KONTROLNA

MUSZĘ SIĘ WAM POCHWALIC ŻE OD KIEDY SZYMON SKOŃCZYŁ PÓŁ ROCZKU PRZESTAŁ W NOCY BUDZIĆ SIĘ NA PIERŚ
WOGÓLE SIĘ JEJ NIE DOMAGA, ZA TO MAM PRZYGODY W NOCY JAK SIE WYBUDZI I SPAC MU SIĘ ODECHCE:glass:
OSTATNIO POSTANOWIŁ POCZEKAĆ SOBIE ZA TATĄ JAK WRÓCI Z PRACY .. I PRZED 3 W NOCY SIĘ OBUDZIŁ I BIŁ MNIE PO BUZI ABYM SIE OBUDZIŁA, GAWORZYŁ ITP.
WCZORAJ PRZEBUDZIŁ SIĘ PRZED 22 I ZASNĄŁ 00.05 A O 5 RANO ZNOWU WYSPANY:o_noo:
OCZYWIŚCIE JUŻ Z NIM NIE CHODZE PO POKOJU TYLKO WKŁADAM GO DO BUJACZKA NAWRZUCAM KILKA ZABAWEK NA NÓZKI I IDE SPAĆ
A ON DZIŚ NAWET SIE ZDRZEMNAŁ W BUJACZKU BO PRZEBUDZIŁ SIĘ PO 7 AZ MI GO ŻAL BYŁO

GOSIU MOJA MAMA OSTATNIO 7 RAZ OBLAŁA PONOWNIE TESTY ZALICZAC TERAZ CZEKA JA ZNOWU EGZAMIN Z JAZDY... MA JUZ TEGO SERDECZNIE DOŚĆ:Zły: :wymiotuje:

PAOLA WITAJ U NAS :36_1_21:

DEJANIRA MÓJ SZYMON TEZ MA TAKIE NOCE CZASAMI ZE W NOCY SIE PRZEBUDZI I PŁACZE, PIELUSZKE SOBIE AŻ WKŁADA DO BUZI... A TERAZ TO MU JEDNOCZEŚNIE OBIE JEDYNKI IDĄ MASAKRA... NA SZCZEŚCIE WIDAC ZE SA JUZ PRAWIE PRZEBITE

MARYSIU TWOJA JUŻ ŚMIGA W CHODZIKU.. SZOK ALE TEN CZAS ZLECIAŁ ::): JA W TYM TYGODNIU ZAKUPIŁAM SZYMONOWI GRACO BABY EINSTEIN OCZYWIŚCIE UŻYWANE I ZA GROSZE, PODOBNO SWIETNA SPRAWA
http://img171.imageshack.us/img171/4797/87275223.png

Uploaded with ImageShack.us

W WCZORAJ MIAŁAM KOLEŻANKE NA ODWIEDZINACH ZE SZKOLY RODZENIA...ALE SOBIE POGADAŁYSMY.. O WSZYSTKIM.. PORÓD I ROZWÓJ NASZYCH DZIECI NA PIERWSZYM PLANIE :autka::15_5_17:

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Żabol dużo zdrówka dla Szymona mój Wojtuś też podobnie na początku miał jak przestał domagać się jeść w nocy też budził się i chciał się bawić ale po jakimś czasie przeszło mu teraz to w nocy męczą go chyba tylko ząbki bo przez sen popłakuje.
No ja już ogranełam trochę mieszkanko obiadek i pranko zrobione jeszcze tylko zostało odkurzyć i podłogi pomyć ale to dopiero jak mój króliczek wstanie, później na spacerek się wybierzemy i na tatusia poczekamy aż wróci z pracy.
Głosy oddałam na wasze pociechy miłej soboty jak bym już nie zajrzała dziś do Was

http://s2.suwaczek.com/20080823310117.png

http://s3.suwaczek.com/200910121574.png

Odnośnik do komentarza

u nas wyszły dziś dwa ząbki u góry ::D: :dzidzia_mis:
teraz to zacznie mnie gryźć :16_5_44:

oczywiście nocka znowu dziś zarwana, przebudził się 00.25
i nie chciało mu sie spać
chciał na ręce i tak długo nas terroryzował aż w końcu mąż wstał i go nosił
mówił że dość długo, podejrzewam że około 2 zasnął

a o 5 znowu obudzony.... wzięłam Go na ręce i udało mi się dość szybko ululać
długo nie spał bo o 6 była pobudka na całego

też mam w domu w miarę sprzatnięte, poprasowane wyprane
teraz piję kawusie i jem ciastko parzone
jeszcze podłogi zostały mi do zmycia

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamuśki!!

Żabolku gratulujemy zabków!! Szymek musi teraz super wygladać taki króliczek!! No i nie zazdroszcze nocek...Oby szybvko sie wszystko unormowało!

Witaj Paola!!! Super, ze do nas dołączyłaś!!

Ariadnaa no no no widzę, że wygrywasz wszystkie konkursy!! Super!!

Dejanira współczuje tak bolesnego zabkowania!! Biedny staś! Ovby szybko już zabki wyszły i aby przestało boleć :36_3_13:

Małgosiu dobrze, ze juz po choróbskach! Prawkiem sie nie martw! Zdasz na pewno szybciutko!! Trzymam kciuki!A no i czekamy na zdjecia z weselicha!

Marysiu
Twoje maleństwo już w chodziku!! Matko jak ten czas leci!!

U nas wszystko w porzadku! Czas leci nieubłaganie. Zwłaszcza teraz po powrocie do pracy dni przelatuja jak przez palce...Ale za to widać jak szybko rozwija sie moje dziecko. Juz na serio zaczął siadać no i oczywiscie bardzo mnie to cieszy. Do tego chwyta rączkami co tylko może dosiegnąc i czasami mamy z meżem nie zły ubaw- zwłaszcza jak siega po jedzonko. Rosnie jak na drozdzach. No i je za dwóch. Obiadek taki w słoiczku już przestaje mu wystarczac- wczoraj zjadł cały i doprawił cycem-cztery światy!!
Całujemy Was cieplutko i Wasze dzieciaczki!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie

ariadnaa to faktycznie sąsiadkami można powiedzieć że jesteśmy a gdzie dokładnie Ty mieszkasz ??? a siostra w której części Gliwic głosik na Oleńkę oddałam na Szymona i Hanię też oddaję głosy, bo na razie tylko u Was znalazłam linki na głosowania. Właśnie dziś chciałam oddać ale się nie dało chodzi mi o szczęśliwe dziecko wiecie czemu może ????

AnnaWF fajnie że Antoś ma apetyt lepsze to niż jak by nie chciał jeść.

U nas weekend kiepski Wojtuś wczoraj dostał gorączki 39 stopni podałam mu paracetamol ale po dwóch godzinach zeszło mu tylko do 38 więc pojechaliśmy z nim do lekarza oczywiście powiedziała że to za wcześnie i kazała mu podawać leki na zbicie temperatury. Dziś miał dalej 38 rano dałam mu czopek a po 11 syropek i jak na razie jest ok chyba to od tych trzech ząbków co o góry wychodzą.

Pozdrawiamy

http://s2.suwaczek.com/20080823310117.png

http://s3.suwaczek.com/200910121574.png

Odnośnik do komentarza

Z tego wszystkiego zapomniałam sie pochwalić, od kilku dni mamy już na dole druga jedyneczkę :) a ten ból i gorączka to chyba przez pchające się górne ząbki bo zauwazyłam że Staś jak wkłada coś do buzi to próbuje się drapać po górnych dziąsełkach. Na szczęście taka przebojowa noc jak wtedy się narazie nie powtózyła i mam nadzieję że juz tak zostanie. dziś był u mnie brat cioteczny z dziewczyną (przeszły chrzestny) posiedzieli pogadali i pojechali a Staś z wrażenia padł zaraz po ich odjeździe i jeszcze go nie wykapaliśmy... poczkamy aż sie obudzi bo normalnie kąpiemy ok.19 :Oczko:
Jutro jadę raniutko do rodziców, biorę wózek i mam nadzieję na ładna pogodę to rusze z Bąbelkiem w miasto, obiecałam w szkole że się z nim pokażę na chwilkę i tort musze na chciny zamówić i fotografa załatwić i jeszcze kilka innych głupotek :grin: Lecę zmywac po gościach, papa

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...