Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

dejanira5
ariadnaa
Cześć dziewczyny mam pytanie czy wasze maluchy dotykają jedną dłonią do drugiej? Ola niestety tak nie robi a gdy sama biorę jej ręce w dłonie i próbuję do siebie dotknąć jest jęk i nie pozwoli. COś jest nie tak. Ide dziś z tym do lekarza.

Rzeczywiście pogadaj o tym z lekarzem bo to dziwne, Staś od dawna odkrył że ma obydwie rączki i wywraca nimi w każdą stronę, a często łapie jedną rączke w druga i wkłada sobie do buzi, łapie sie za paluszki itp. A czy podczas porodu mała nie miała złamanego obojczyka albo innych urazów w obrębie ramion?

nic mi o tym nie wiadomo. ona macha jedna i macha druga ale nie dotyka dłonia o dłoń nie złącza ich

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie..

Strasznie się dziś czuje, tak jakoś mi ciężko i ból głowy, nudności - musiałam nawet wziąć paracetamol.Mam nadzieję że to ta pogoda.

Gosiu moja mama zdaje w Gdańsku. Domek marzenie macie śliczny, ale mnie by przerażał koszt Waszego dachu... Gosiu może Ciebie gdzieś przewiało???

agaska żebyś wiedziała że nie zdała za pioerdołe... a najlepsze jest to że jak już się przesiedli to zrobił się korek na ulicy i do tego jechała Erka i egzaminator tak się ustał że zablokował jezdnię i Erka musiała się przeciskać - i moja mam nie wytrzymała... Popłakała się ze złości i zwróciła mu uwagę że gdyby ona tak zrobiła to tez by ją oblał a tak właściwie to potrafią tylko błędy wytykac a sami jeździć nie potrafią -> i tu był przykład jego jazdy.. tak zareagował że się tylko spojrzał, zwiesił głowę na kierownicy i powiedział że taka jest Jego praca. ja wierzę że moja mama zda, bo świetnie sobie radzi i podziwiam ją ze wogóle poszła na to prawko w takim wieku ::):

adriano szymon juz od dawna składa raczki i się nimi interesuje. Zauważyłam nawet że zaczynaja Go od tego tygodnia interesować swoje nóżki ::): Jak Go przebieram to nóżki bierze do góry i dotyka je rączkami ::): Jeszcze troszeczke i pewnie bedzie wkładał je do buźki ::D:
Ja też nie otrzymałam jeszcze żadnych próbek, pomimo iż się logowałam i zgłaszałam chęć otrzymywania próbek..

Anno WF to prawda trzeba podjąc decyzję i ruszyć, przecież nie można całe życie siedzieć u teściów czy płacić za stancje ::):

Zapomniałam Wam się pochwalić że szymon dziś rano mnie zaskoczył oprócz gaworzenia _ gu gr, gu nie... zaczął dziś wymawiac deee dedede

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Ariadnaa idź do lekarza...Oby to nic nie znaczyło- lepiej sprawdzic! Trzymam kcuki za Was!!

Mój Antek w koncu zaczął sie przekrecac z brzuszka na plecki Jupi!!! No i na przedramionach sie dźwiga!!
Jedziemy jeszcze dzis do mojej mamy na tydzień wiec mnie nie bedzie bo u mamy dostępu do netu nie ma:36_2_12:
Takze dużo usmiechu na ten tydzien!!!
Całuski

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Żabolku i Aroadno, Ja nie logowałam sie na stronach a mimo to próbki z bobovity, gerbera, hipp i nestle juz dawno dostałam. ale wydaje mi sie że to przez te ankiety które wypełniałam w szpitalu jak rozdawali gratisy na wyjście, bo od jednej z firm to dostałam najperw paczuszkę jak mały miał miesiąc a teraz drugą o rozszrzaniu diety.

Staś ostatnio dopracowuje technike wkładania nogi do buzi :Padnięty: i staszliwe akrobacje przy tym wykonuje. W nocy juz kila razy zdarzało się że jak wstawałam go karmić to on leżał w poprzek albo "do góry nogami" albo też kilka razy spał z nózkami w górze i opartymi o poręcz łóżeczka.

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamuśki:zwyrazami_milosci: Wybaczcie, że się tyle czasu nie odzywałam, ale im więcej zaległości tym trudniej coś napisać.Kilka razy próbowałam napisać, ale za każdym razem dzieliłam na raty i później szło wszystko w eter:Szok: Obiecuję poprawę i od jutra nadrobię wszystko!
U nas wszystko w porządku. Dziewczynki zdrowiusie i baaaaaardzo kochane. Pisałyście, że u Waszych szkrabów są już ząbki, mimo ogromnego ślinotoku ząbków nie widać. Wczoraj byłyśmy na szczepieniu i po raz kolejny Zosia była bardzo dzielna:36_1_11:
Pozdrawiam Was gorąco:zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

Ariadno, gratuluję udanej zabawy z piłką, Ola pewnie musi troszke poćwiczyć i rozruszać rączki i z pewnością wkrótce będzie się za nie chwytać.

Asieńko, kope lat Cie tu nie było, ale fajno żę sie odezwałaś. Jak to dobeze że Zosia dzielna na szczepieniu bo mi to aż się serce krajało jak Stas się zanosił jak my bylismy ostatnio na szczepieniu.

Goście pojechali godzinę temu. Było super, spotkałaliśmy sie ze znajomymi, z którymi sie ponad rok nie widzielismy, nie mogliśmy sie nagadać. Stas niedawno zasnął a mąż wyszedł na chwilkę dać psom jeść węgiel na noc przynieść, jak wróci to się bierzemy za zmywanie :Kiepsko:

Odnośnik do komentarza

witajcie po weekendzie,

W sobote byli znajomi i oprocz tego dostalam wychodne z kumpelami na piwko.
Bylo moje 2 wyjscie w 1 tygodniu. Nie pamietam kiedy gdzies wychodzilam.
Wczoraj byli rodzice wiec weekend szybko minal.
Dzisiaj brzydko za oknem ponoc ma sie ladnie zrobic juz wkrotce.
Popoludniu na aerobik a mloda do dziadkow.

Adriana mam nadzieje ze potrzeba Olence treningu jak mowi Dejanira.
Na wszelki wypadek warto udac sie do lekarza, dla wlasnego spokoju.

AnnaWf super ze Antos sie juz przekreca i dziwga na przedramionach. Normalnie az zazdroszcze bo moja to na razie nie zamierza. Jedynie jak Zabolka Szymus lapie sie za stopy jak lezy i jak posadze ja na kolanach.Pochyla sie do przodu i tez chwyta paluchy od stopek.

Asienka milo zie sie odezwalas. Zagladaj czesciej bo czasem zamiera nasz watek.
Super ze coreczki zdrowe oby tak dalej. Jeszcze troszke i bedzie spokoj ze szczepieniami.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki.
My wstałyśmy parę minut po 10. Teraz trwa usypianie Oli a mamusia popija kawusie. W nocy u nas tragedia mała zasnęła po kąpieli i obudziła się 30 minut później i po godzinie tak zaczęła płakać i piszczeć że postawiła wszystkich na równe nogi... Mi się chciało płakać z nią bo bałam się, że się udusi. Paranoja :( Chyba się wkurzyła ostro, że nie umie zasnąć. biedulka moja :(

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Byłyśmy dziś u lekarza. Nawet nie musiałam się prosić wreszcie szanowna pani sama zauważyła i od razu skierowanie do neurologa- wzmożone napięcie. A jak ja mówię o tym od 2 miesięcy to mnie olewa durna baba... Przy okazji zaszczepiła mi mała bo się okazało, ze już czas. Ja planowałam pod koniec miesiąca ale mam już to z głowy. No i spacerek też zaliczony bo pojechałyśmy wózkiem a nie autkiem.
Teraz Olinka śpi sobie biedulka taka po tej szczepionce. Widać, że taka wymęczona. Mam nadzieję, że nie dostanie gorączki i że nie będzie płaczu i marudzenia mocnego :(
Dziś dałam jej ziemniaczka z dynią. Bardzo jej smakowało, pewnie dlatego, że to słodkie.
Przybrała też ładnie waży 6600 :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Adriana dobrze ze dostalas skierowanie, mam nadzieje ze rehabilitacja szybko przyniesie efekty.
My po kazdym szczepeieniu mamy ustalona juz date nastepnego tylko musze sie zarejstrowac na konkretna godz.
Amelce ladnie skora sie zrobila po masci z odrobina sterydow. Dostala sama marchewke i jablko ze sloika i bylo ok. Wczoraj dalam jej troszke jablka surowego i juz ma wysypke. Na szczęscie tylko troszke.
Dzisiaj znowu pustki na naszym forum.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Witam sie i ja pozno pora tego dnia.... :D A raczej nocy :D

U mnie kiepsko, znowu deprecha mnie lapie i same problemy w domu i nie tylko.::(:
Róża dobrze sie chowa, zaczelam dawac juz nowe produkty. Zupki jarzynowe, deserki, herbatki no i kaszki, mlekiem modyfikowanym nadal dokarmiam tym razem Bebilonem HA bo takie owe mialam 2 opakowania, lekarka byla na mnie wsciekla - bo raz: bez jej konsultacji zmienilam mleko ( a ja dzwonilam pare razy do niej tyle ze nie odbierala moich telefonow.... to chyba wina jest obu stonna) u dwa: bo poleca mi produkty z Nestle.... :/ A te cenowo drozsze ok 2-3 zł od np BOBOVITY bo z tej firmy mlodej kupuje te wszystkie pierdolki.
Róża juz po szczepieniach na WZW miala we wtorek :D Waga jej wynosi 6kg i mierzy 60cm... Troche mnie niepokoi ta waga no ale nie wiem czy mam sie tym martwic czy nie....

Probuje mojego S wyslac za granice do roboty bo denerwuje mnie to ze od pol roku nie daje mi kasy na mala... i jeszcze musze jego utrzymac ze swojej kasy idzie sie wsciec... W tym miesiacu ze swojej kasy musialam 350zl wydac na zalegle szczepienia- bo lekarce wisialam kaske a moj S mial mi ja dac.... i do tej pory sie ich nie doczekalam....

Jestem wsciekla i nic wiecej... Coraz gorzej sie uklada miedzy nami, coraz czesciej rozwazam nad zmiana nazwiska u Róży... Bo i tak mozna powiedziec ze sama ja wychowuje- Moj S u mnie juz nie mieszka bo go wyrzucilam... Bo dosc mialam jego zachowania, myslalam ze jak zamieszkamy osobno to sie cos zmieni... Ale nie jest coraz gorzej... ::(: Szkoda i brak mi juz slow.... :/
A takiego zycia czasem juz mam dosc... Chyba tylko na wzglad na Róże jestem z moim S.... ::(:

Wpadne jutro do zobaczenia....

Odnośnik do komentarza

Witam porannie!
Oj Marysiu bardzo Ci współczuję. To tak jakbyś miała dwójkę dzieci do wychowania, a nie jedno. Wydaje mi się, że chyba czas najwyższy porozmawiać z S. na temat odpowiedzialności. Do pracy go raczej nie zmusisz,a jak już go wyślesz za granicę, to obawiam się, że relacje między Wami mogą się jeszcze bardziej pogorszyć. Jesli chodzi o wagę Rózy to gdyby było coś nie tak to pewnie pielęgniarki zwróciłyby na to uwagę.
Ariadnaa nie myślałaś o zmianie pediatry? Co za babsko! Miejmy nadzieję, że wszystko będzie ok.
Agaska jak ja Ci zazdroszczę tego wyjścia! Ja nie mogę się wyrwać nigdzie bo nie mam z kim dziewczyn zostawić. Jak mam do załatwienia sprawy na mieście to przychodzi teściowa i mam 30 min na zrobienie tego. Wiadomo, że niewiele można w tym czasie więc dzielę na raty. M.po pracy pada ze zmęczenia więc nie mam sumienia zostawiać dzieci i wychodzić. Ale szczerze mówiąc tęsknię za ludźmi! Chciałabym się wyrwać chociaż na chwilę żeby porozmawiać niekoniecznie o kupkach i jedzeniu dzieci:Szok:

Odnośnik do komentarza

Ariadno, dobrze że dostałaś skierowanie do neurologa i mam nadzieję że wszystko będzie w porządku.

Pbmarys, najważniejsze że Różyczka jest zdrowa i ładnie się rozwija. A z S to rzeczywiście trudna sprawa, pamiętaj jednak że to Ty i Różyczka jesteście najważniejsze i to Wy macie być szczęśliwe a nie powinnaś zamartwiać się o fochy jakiegoś chłopa. Jeśli Ci nie pomaga finansowo ani w żaden inny sposób to niech spada na drzewo bo po co Ci tylko kolejny kłopot na głowie. Może jak kiedys dorosnie to zrozumie jaki był głupi i co stracił.

Asieńka, jak ja cię swietnie rozumiem, siedząc sama w domu to już czasem czuje że dziczeje :15_9_26:, gdyby nie pogaduchy z Wami kochane laski na naszym forum to pewnie zaczęłam bym gadać sama ze sobą.

Wczoraj pojechałam do rodziców, nic im wcześniej nie mówiliśmy i zrobiliśmy im pobudkę i niespodziewankę o 5:25 rano. Miałam zamiar iśc troche na miasto się po sklepach powłóczyć ale jakoś mi się nie chciało, miałam przynajmniej troche wolnego bo matula moja i tatuś cały dzień się Stasiem zajmowali, chcieli się nim nacieszyć a mi oddawali tylko na cyca. Przyszła tez moja babcia bo już dawno swojego prawnusia nie widziała i się stęskniła.

Odnośnik do komentarza

hejka

pbmarys mysle ze Rozyczka malo nie wazy. Jesli przybiera rownomiernie to jest ok.
Moja Amelka wazy mniej i lekarka mowila ze dobrze wazy. Najwidoczniej nasze kobietki beda drobne.
Jak wyslesz tego swojego chlopa za granice to ani jego nie zobaczysz ani kasy.
Zgadzam sie z Dejanira po co Ci facet, na ktorego nie mozesz liczyc pod zadnym wzgledem.
Chyba dobrze ze nie doszlo do slubu.

Asienka, Dejanira moja mama ma ciezki charakter ale chociaz nie odmowi mi opieki nad Amelka.
Teraz tata tez jest w domu, wiec chetnie sie nia zajma. Praktycznie tez caly czas siedze w domu, a jak gdzies wychodzimy to razem.

Dzisiaj ide na usg bioderek. Nie mam pojecia na co te wizyty co 6 tyg skoro jest wszystko w porzadku.
Jeszcze szwagierka ma imieniny i zaprasza na kawe. Moze wpadne z mala po lekarzu, bo mezo chyba do pracy pojdzie.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewuszki.
Jestem załamana wiecie ile się czeka na wizytę neurologa? 2 miesiące. Choć pewnie i Was t o samo...Mamy dopiero na 15 maja :(No i nie zostaje nic innego jak iść prywatnie. A ja nie cierpię prywatnie chodzić bo po co się płaci te cholerne podatki?
Po wprowadzeniu małej 3 posiłku muszę stwierdzić, że to był błąd.. moje biedne cyce na tym ucierpiały i nie mogę sobie poradzić z produkcją mleka. Zawsze było pod dostatkiem - jak dla bliźniaków ale teraz to jest tragedia :( znów w nocy budzę się zalana i mokrusieńka :( na dodatek zaczyna mnie boleć prawa pierś- już raz miałam z tej strony zapalenie i jestem przerażona!!!!
Ola szczepienie zniosła nieźle. Dostała po kąpieli paracetamol- przeciwbólowo bo zaczęła marudzić i śmiała się i bawiła do 12 w nocy ;)
Robię dziś na obiad pulpety- ale pachnie w domku :) robię pierwszy raz i mam nadzieję, że będą choć w połowie tak dobre jak mojej mamuśki :) Biedny mój mąż bo on nie lubi i muszę mu zrobić coś innego :/ jeju on jest taki wybredny z jedzeniem :(

Asiu myślałam i to nie raz nawet wczoraj szłam tak nabuzowana, że tylko jedno słowo nie tak to bym zrobiła wielką burdę i wzięła kartę małej. Mamy nawet już jedną babeczkę fajną upatrzoną. Musze ją jeszcze z raz prywatnie odwiedzić jak się coś będzie działo i chyba się zdecydujemy choć to będzie ze 20 km od domu a tu przychodnie mam pod nosem właściwie i tylko to mnie trzyma.
Asiu a jak sobie radzisz z dwoma takimi maluszkami? tak patrząc obiektywnie to polecasz taką krótka przerwę czy wolałabyś mieć starszą Julę jakbyś mogła komuś doradzić?

Dejanitra ty zła kobieto w gości i pobudkę o 5:20 :P ja bym chyba udusiła heheheheheh

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

ariadnaa
Patrze która godzina i uświadomiłam sobie, że jeszcze kawy nie wypiłam- toż to skandal ;) :36_6_3: kto się dołączy ? :taniec1:

Jestem juz po kawuni. Faktycznie skandal bo zaraz pora obiadowa haha

Co do lekarzy. Niestety taka nasza jest sluzba zdrowia. Chcialam z mloda isc do alergologa jak dzwonilam w lutym to termin na kase koniec kwietnia. Prywatnie za kilka dni.
Wiadomo ze dla dobra dziecka pojdziesz prywatnie. Powinni nam odkladac pieniazki na specjalne konto te ktore sa odprowadzane na skladki zdrowotne. Człowiek idac do lekarza bral by te pieniazki i juz.

Adriana o 12 to my wszyscy juz dawno spimy. Amelka idzie spac ok 20 a my ok 22.

Widze ze zaczynasz myslec o kolejnej dzidzi. Powiem Ci ze ja najchetniej zostałabym przy jednym chociaz z drugiej strony jest to krzywda dla dziecka. Lepiej jak jest rodzenstwo.

Moja spi prawie 3h normalnie szok. Musze ja przebudzic bo nie mam makaronu a gotowalam rosolek.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

No witajcie Kochane :)
Mam nareszcie chwilkę, żeby coś skrobnąć. Dorotka śpi, Zosia się grzecznie bawi sama, a Kuba robi lekcje u siebie. Obiadek prawie gotowy: dzisiaj biały barszczyk z białą kiełbaską i tłuczone ziemniaczki - mniam, normalnie język mi do :ass: ucieka.
Dorcia nadal bez drugiego ząbka, ale na szczęście dużo spokojniejsza i już ładnie śpi w nocy. Za to ja w sobotę rano wylądowałam u dentysty i okazało się, że bez wyrwania się nie obejdzie...:Kiepsko: Ale za to jak dobrze jak człowieka nic nie boli :36_7_8:

Pbmaryś cieszę się, że Różyczka tak dzielnie wszystko znosi i pięknie rośnie. Ja również uważam, że 6 kg to nie jest mało - nasze maluszki teraz już nie będą tak dużo i szybko przybierały. A co do Twojego S. to wybacz, że to napiszę, ale uważam, że powinnaś posłać go do diabła. Co z niego za facet??? Nie troszczy się o Was, nie pracuje - ty musisz go do wszystkiego zmuszać, wszystko załatwiać i podsuwać pod nos a on ma jeszcze jakieś problemy i fochy??? To jest miłość??? W buraki z nim!!! A do tego wszystkiego powinnaś złożyć do sądu rodzinnego wniosek o alimenty. To on ma Tobie pomóc utrzymywać córkę, a nie żebyś jeszcze Ty na niego łożyła. Jesteś młodą, mądrą i na pewno śliczną dziewczyną, masz cudną córeczkę - znajdziesz sobie kogoś, kto bedzie zasługiwał na Waszą miłość. Trzymam za Ciebie i Różyczkę kciuki. Powodzenia!!!

Ariadnna dobrze, że wiesz już co jest nie tak z Oleńką. Szkoda tylko, że terminy takie odległe. U nas w przychodni jest tak, że dzieci do 1 roku życia są przyjmowane do lekarza rehabilitacji bez kolejki i on określa jak szybko i w jakim czasie powinna być przeprowadzona rehabilitacja. Ale zobaczysz, wszystko będzie dobrze :36_1_11:
A co do piersi, to ściągaj pokarm o tej porze o której wypadło to karmienie ale tylko tak, żeby poczuć ulgę (bo rozumiem, że ci ciążą). Niedługo powinny przywyknąć, że nie ma karmienia w tym momencie.
Agasko powodzenia na usg, ciesz się, że je masz, bo ja musiałam się dopominać. I miłego spędzenia czasu na imieninkach. A co do jedynaków - mój tata jest jedynakiem i oprócz mnie i brata nie ma nikogo innego. A jak wiadomo, my jesteśmy inne pokolenie i nie zawsze mamy wspólny język...
Asieńko witaj :36_7_8: Miejmy nadzieję, że wiosna niedługo do nas nareszcie zawita i w końcu będziesz mogła wyjść z obiema dziewczynkami na spacer, do ludzi. Jak będzie więcej słoneczka, to i humorek będzie lepszy. A co do opieki nad dziewczynkami - ja też nie mam lekko i często muszę je zabierać ze sobą - takzę jesteśmy dwie takie cierpiętnice :Oczko:
Dobra, mam sernik z brzoskwiniami, chętnie poczęstuję. Robimy kawusię czy herbatkę???
Jeszcze mam jazdę dziś wieczorem. Idzie mi całkiem nieźle, tylko mam problem z gazem...

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...