Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

anula_73

Słonko gratuluję odwagi w robieniu paznokci. ja też sie do tego przymierzam, ale ja jestem typ prymusa, najpierw musze sie nauczyć i tak siedze w domu, to moze sobie fundnę kurs, bo tak bym sie nie odważyła (przychylam sie do zdania Devyże z niewiedzy można sobie zaszkodzić. Ale jestem z siebie strasznie dumna, bo wczoraj pomalowałam sobie sama frenczyk , lewa za pierwszym razem OK, prawa za drugim:uff:!

wiesz, w tej sprawie jest jeszcze drugie dno...

bo jak ktos sobie tylk babrze na swoich pazurach to jest ok, chociaz jak nie robi tego wystarczajaco dobrze to przyczynia sie do opini typu "akryle i tipsy niszcza paznokcie" co wkurza, bo zniecheca potencjalne klienki, a wiele dziewczyn w ten sposob pracuje...
kolejna sprawa jest taka, ze czesto dziewczyny, ktore "same sie nauczyly bez wywalania kasy na kurs" robią pazury innym i to rodzi podobne opienie jak ta wyzej, a co gorsza - robia czesto za grosze i psuja rynek tym , ktore w siebie, materialy i kursy zainwestowaly - a jak ktos to zrobil, to nie bedzie robil tipsów za 35 zł! i to robia dziewczyny na czarno , zmniejszajac ilosc klientek chodzacych do salonów, ktore tez sie musza z czegos utrzymywac, niemniej jednak kazdy dzis patrzy na kase i czesto wybiera bylejakosc za grosze...bo nawet 50zł brane od dziewczyn jezdzacych po domach to robota po kosztach, bo i produkty i czas - tak, czas...a za tyle juz robia dziewczyny po kursach...
ale teraz wszystko robi sie na ilosc..."wolny rynek" robi swoje...

agatron

Deva, a ja mam do Ciebie prośbę. Od jakiegoś czasu myślę o kursie robienia paznokci, ale właściwie nie wiem od czego zacząć. Twoja A mi powiedziała gdzie taki kurs zrobić w Poznaniu, ale ja nawet nie wiem jak z tymi ludźmi gadać. Chodzi o to, że teraz jest tyle możliwości (tipsy, akryle, żele i jeszcze ze sto innych metod), że zwyczajnie nie wiem od czego zacząć. Możesz mi to jakoś przybliżyć i coś poradzić, może pokierować skoro kurs masz już za sobą i ogromną wiedze na ten temat?

to zalezy czy chcesz sama dla siebie czy profesjonalna wiedze by pracowac w tym zawodzie?
kazda metoda ma swoje zaletybede w drugiej polowie pazdzierkika w Poznaniu, to moze sie umowimy na koktajl (bo kawy nie pijesz :Oczko: i ci wszystko wyklaruję?

umówmy się, ze w P-niu nie ma super dobrego miejsca szkoleniowego, jedyne to, ze zakłady przyuczają jak chcesz u nich pracowac lub jest sterta ofert róznych szkoleń, z lepszymi lub gorszymi warunkami cenowymi oraz poziomem nauki...cos sie wybrać da...
ja mam jednak w planach jechac sie doszkalać do Mastera w Krakowie, tam gdzie zaczynalam nauke...(jest grupa szkoleniowców na najwyższym poziomie w PL, w tym wielokrotni mistrzowie i to w ich szkolach najlepiej sie uczyć, ale jak juz wspomnialam, nie każdemu zależy na "mistrzowskich paznokciach- nawet moja A. twierdzi, że teraz nikt na to niepatrzy tylkona to by szybko miec zrobione i wyjsc bo ludzie zyja w niedoczasie...ale co innego jest pokryc plytke króciutką naturalna zelem z frenczykiem w pół godzinki za 130zł w salonie do którego A chodzi, a co innego zrobić pazurki na medal:yes: chociazby te "zwykle" sławetne frencze...

ale sie rozpisalam! sorry:takwyszlo:

Anulka
u mnie koniec spokoju, chłopcy wrócili, Maja wstała, lecę dać im jeść :Oczko:
Aga miłego sprzątania ::): (o ile może być miłe - choć ja lubię mieć cysto i często sprawia mi to przyjemność ::): )

tez tak lubię :yes:

agatron
Ratunkuuuuuuuu:Szok:! Moje dziecko jeszcze nie śpi :Padnięty:

och, czasem dziecki daja popalic, nie??

Pozdrawiam Was, ja mam wlasnie gosci na obiad - majstry ida :Oczko: tapete mi poloza w sypailni dzisiaj :yipi:

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Deva spokojnie ja nie z tych co sie same naucza i ida robic komus pazurki, bede robic sobie a ze w takim prZypadku jestem bardzo delikatna i dokladna wiec zlej slawy nie przyniose. A gdybym miala komus robic to skonczylabym odpowiednia szkołe, lub kursów wiele organizowanych prze profesjonalne firmy kosmetyczne.
Wolny rynek tez daje Ci prawo wyboru, ja przez kilka lat jezdzilam do exkluziw ( ponoc) salonu i placilam za akryl 80zł ale czy ja bylam az tak zadowolona? odkryłąm salon w ktorym plaze za akryl 45zł i jest swietnie zrobione, salon jest w pelni profesjonalny,kosmetyczka jest nie tylko po kursach ale ma studia dermatologiczne i wiedze naprawde wielka i dla mnie to swietny wybór, Bo oprocz patrzenia na piłownaie i nakladanie akrylu nasluchalam sie wielu cennych wiadomosci dot skóry ,włosów itp,
JA jestem iec za wolnym rynkiem, ona zrezta zaczynala od jezdzenia po domach. i wiele klientek jest jej wiernych od wielu lat. JAk ktos to robi profesjonalnie. to czemu nie? Bo nie ma sie co oszukaiwac jak ktos jest beznadziejny nawet po kursie, szybko wypadnie zobiegu, bo nikt go nie bedzie chcial wiec nikomu nie odbiera klientów.moze na chwile.

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Słonko,ja sie z tobą zgadzam - od czegoś trzeba zacząc, i ja tez jestem za wolnym rynkiem - o ile "legitymuje się" on fachowa wiedza i umiejetnosciami - i dodam, ze naprawde tanio znalazlas dobry salon :)

no i dobrze ze bedziesz miala mozliwosc zadbac o swoje pazurki sama za granica, bo tam takie uslugi jeszcze drozsze są...

jeszcze troche i wielki dzien nadchodzi :)
na spokojnie ci zycze - bo ja przed podroza mam "reisefeber" a co dopiero jak to podroz z przeprowadzka!

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

hej
doczytałam ale niewiele pamiętam, sorki ale chyba jakiś wirus się za mnie bierze:glass:

lehrerin tak na marginesie - uwielbiam jak mówisz na swoje dziewczynki - Niśka i Pyśka!!!! niesamowicie uroczo to brzmi
współczuje zatrucia śledziem, oby do wigilii przeszło

słonko jesteście wspaniali, jak czytam o waszym szczęściu to... aż boję się głębiej oddychać, żeby czegoś nie spłoszyć, zepsuć

anulka super, że Majeczka zdrowieje!!!!!

moniq udanej zabawy!!!! masz wielką teściówkę!!!!!

agatron dzięki za info w sprawie homeopatii, ja kiedyś chodziłam do podobno bardzo dobrego homeopaty - irydologa, Rosjanina zresztą, z zarejestrowaną w Polsce praktyką, poczatkowo odniosłam bardzo pozytywne wrażenie, jednak, z upływem czasu i wydawanych pieniędzy na wizyty - coraz gorsze aż do negatywnych w pełni i nietrafionych kompletnie diagnoz - brak potwierdzenia w badaniach
zaskoczyłaś mnie informacją o wieloskładnikowych lekach homeo, że więcej szkodzą niż pomagają, sama już nie wiem co o tym myśleć....
mam nadzieję, że byliście w cyrku i świetnie się bawiliście

deva ty to jesteś profesjonalistka niesamowita jak piszesz o pazurkach, dla mnie to kompletnie czarna magia, nigdy nie chodziłam "na robienie paznokci", raz to z braku czasu a dwa to mam jakis pazurkowy problem - strasznie cienka i miękka płytka z bruzdami, nawet bez szlifowania bolą mnie czasami przy dotyku

monia ja się dziwię, że dopiero teraz popłakałaś sobie ja to już bym wyła jak wilk na puszczy jak by mi tylko ta rura w ścianie strzeliła!!!!!
ukłon wielki w stronę twojej cierpliwości

manenka dużo sił na ten okres pilnowania mamy, Bartuś śliczny!!!!! mam nadzieję, że uda się planowana impreza!!!!

buziaki dla wszystkich

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Moniko przy takich paznokciach to koniecznie powinnas stosowac bazy-odzywki utwardzajace, z witaminami...typu nail hardener-nakladac dwie warstwy,a kazdego kolejnego dnia jedna cienka - teraz z glowy ciezko mi pdac nazwy ale Sally Hansen ma rewelacyjnej jakosci odzywki, np.z pylkiem diamentowym lub z jedwabiem - mozesz o te skladniki popytac i w tanszych firmowych prduktach - z PL polecam Inglot.
Do zmywania tylk bezacetonowe zmywacze z odzywkami, nakladamy godsc duzo na wacik, przykladamy do paznokcia i dopiero po kilku sekundach sciagamy/przecieramy.

Ze spoosbow domowych na wzmocnienie to podgrzana (w mikrofali) oliwa najlepeij z dodatkiem kilku kropel olejku rycynowego, cytryny i wycisnietej kapulki witaminy A+E.moczymy kila minut a potem rozcieramy to na dloniach, nie zmywamy - wspaniale wplywa tez na wysuszone skórki wokół paznokci.

Jak nie masz czasu na to to Inglot ma tez takie"maselko" do skórek,masujemy/wcieramy odrobine w skorke - ale i w paznikcie jesli sa niepomalowane, no i pilniki tylko papierowe, najdelikatniejsze (ziarnistosc 240) i nie uwywamy zadnych polerek!

a bruzdy masz poprzeczne czy podluzne (w stosunku do palca?) na wszystkich paznkciach czy tylko na niektorych, nierowne? bo moze masz "tylko" uszkodzone mechanicznie niewlasciwa pielegnacja, ja za gówniarskich czasów tez tak odsuwaniem skorek niedelikatnym sie zalatwilam...

Pozdrawiam!

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Anulko jak super ze Majeczka zdrowieje!!!

Słonko, teraz dopiero doczytalam o tym chruście, jejku jak ja uwielbiam domowe wypieki!! sama wczoraj robilam ciasto drozdzowe z malinami i truskawkami i kruszonka...Twoj mąż bedzie na pewno przeszczesliwy majac cie kolo siebie z ciebie taka zlota kobita:yes:

Moniq daj znac jak było:Oczko:

Anula gratki tego frenczyka, wiesz, lata wprawy zeby "wychodzilo od ręki" japamietam jeszcze te czasy cosie paseczki naklejalo na pazury i od nich malowalo,ale jak sie skonczyly to trzebalo samemu kombinwac...na ha ha dodam, ze pol mjego zycia temu, jak jeszcze w ogle o tipsach nie slyszalam, a sztuczne pazury kupowalo sie w kiosku za grosze i klej byl nie halo, to sie na superglue kleilo...i nikt nie chcial uwierzyc ze toniemoje pazury tylko sztuczne, do takiej perfekcji w bróce doszlam - a zmienialo sie raz na tydzien, po gruntowym sprzataniu i praniu ręcznym, by klej puścił i dalo je zdjac bez odrywania wlasnej plytki...

Manenko, wszelkie kredki i przybory do malowania pochowaj, moze syn poczeka na cwiczenie sie na Picassa na czyms innym niz dziadkowe sciany :Oczko:
Ja takpilnowalam apotem mi Vic kluczem i lyzeczka po bialych scianach poskrobal, jednak kredki rzucalyby sie w oczy owiele bardziej...ja Vickowi dawalam kredki tylk w jego krzeselku do karmienia z blatem, a ja kchcial juz wyjsc to chowalam...:takwyszlo:

mam juz ladna sciane w sypailni, ktora uprzednio (zdemolowana przez wscieklego meza ) miala dwie dziury - w to miejsce pszedl regips na konsrtukcji i zaszpachlowane i na wierzch tapeta z wzorem... i ladnie jest :yipi:

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Witam nocną porą

Melduję, że moje panny padły dzisiaj przed dobranocką :smile_jump: Starsza legła ok. 18:30, a młodsza 10 minut później. Oby tak do rana ślicznie pospały, bo po ostatniej nocnej wpadce, jakoś ciężko siebie wyobrażam jutro w pracy.

A nocka była do bani, bo razem z nami spały dziewuchy i nie dało się w ogóle wyspać. Koło północy Niśka przyszła do nas z poduszką, że jej się nudzi samej spać i chce z nami, a w tym czasie Pyśka się zbudziła i ją też trzeba było wziąć do łóżka. I tak w czwórkę spaliśmy do rana, a raczej ja się męczyłam, a reszta spała. :lup: A gdy chciałam Pyśkę odłożyć do łóżeczka, to od razu ryk, przeczuwała, że matka chce jej się pozbyć. :Histeria: Ech..... jakoś dzięki kawusi dotrwałam do końca dzionka, ale nie było łatwo, zwłaszcza, gdy M. po południu wybył z domku do marketu budowlanego. Dobrze, że dziewuchy wcześnie padły.

W sumie nie było tak źle, bo popołudniu mama zabrała Pyśkę na godzinkę do siebie, bym mogła zająć się tylko Niśką, która ostatnio źle znosi bycie starszą siostrą i weszła w etap zazdrości o Pyśkę. Powolutku razem z M. pomagamy jej, by oswoiła się z tą sytuacją i żeby nie odczuwała zazdrości.

Slonko szkoda, że mama znów nie potrafiła się zachować. Współczuję. Dobrze, że masz Z., na którego możesz liczyć. Wielki ukłon w Twoją stronę za to, że zdecydowałaś się opuścić dom rodzinny, PL i żyć z dala od ojczyzny. Z drugeij strony rozumiem, że chcesz żyć i mieć rodzinę koło siebie. Tak trzymać.

Manenka Bartuś- czyżby chciał zostać w przyszłości górnikiem? Rewelacyjeni wyszedł na fotce :smile_jump:

Anulka dobre wieści, oby w koncu antybiotyk przegnał choróbsko u Majeczki.

Deva wiesz, podobają mi się zadbane dłonie, zadbane paznokcie. Ale ja niestety nie mogę się pochwalić pięknymi paznokciami, bo ciąglę mi się rozdwajają..... :Histeria: ewentualnie są strasznie cienkie.

Monika a jak Kubuś się miewa?

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

Deva, ja myślę o robieniu paznokci zawodowo, ale ciągle się zastanawiam czy sie do tego nadaję. Wiem, że takie kursy nie są tanie i trochę sie boje, że wydam kasę, a okaże się, że to nie dla mnie i co wtedy? Inaczej by było gdyby te pieniądze leżały na kupce i czekały na spożytkowanie, ale tak niestety nie jest stąd te moje wątpliwości. Wiesz, zawsze mi się wydawało, że do tego potrzebny jest jakis artystyczny zmysł, a ja takiego nie mam. Wiem jednak, że jestem baaaardzo dokładna jeśli chodzi o paznokcie, bo jak mam sama sobie malować w pośpiechu i później patrzeć na pomalowane skórki, to wolę tego nie robić. No i tak sie biję z myslami...

monika, Kubuś dzisiaj lepiej?
Słuchaj, jeśli hodzi o nasze wizyty u homeo, to jesteśmy mega zadowoleni, bo jak nic się nie dzieje, to wizyty mamy raz na jakieś pół roku, a leki też są tanie (zwykle nie przekraczają 16-18zł) i wystarczają na baaaardzo długo, więc w ogólnym rozrachunku cenowo jest to bardzo konkurencyjne w stosunku do medycyny konwencjonalnej. Jak nawet jest jakis problem, to jak sami zastanawiamy się jak dawkować lek i co robić (chociaż w tej chwili mamy już doświadczenie i wprawę w ocenianiu sytuacji), to dzwonimy do lekarki i ona jest w stanie nami pokierować. Znów się rozpisałam i może już z lekka przynudzam, ale to tak w ramach uzupełnienia info dot. homeopatii, którą uważam za rewelację :great:

A w cyrku byliśmy i było ok, ale raczej bez zachwytu ze strony Borysa, bo chyba jest jeszcze za mały na takie atrakcje. Zgodzicie się ze mną, że dzisiaj cyrk to już nie ta liga w porównaniu do tego co pamiętamy z naszego dzieciństwa :zmartwiony:, czy tylko mi się tak wydaje? Tak czy inaczej, dzień był fajny, bo był rower, plac zabaw, zbieranie kasztanów, obiad u rodziny i dzięki Bogu dziecko spokojnie śpi już od 8 :yipi:

Anulka, bardzo się cieszę, że Maja dochodzi do siebie :smiech:

Udanego wieczorku dla Wszystkich!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Lehrerin, ja tez mam takie... I dlatego nosze tipsy...a jak im daje czasem "odpocząc" to mam ściete cążkami na minus jeden, do skórek...inaczej sie szarpią - a jak mam swoje odrobine dluzsze to sie rozdwajaja i je zrywam z wierzchu bo sie zahaczaja...zawsze takie mialam czy witaminy zarlam czy nie itp...poza tym to malowanie codziennie, bona naturalkach odpryskuje szybciej lakier jak sa takie miękkie...mi sie nawet żel na naturalkach nie trzyma...

Agatron, jak chcesz zobaczyc czy ci przypasi to zapraszam do mnie- pocwiczysz, zobaczysz, popróbujesz...jak chcesz...wg planu bede w PL w drugiej polowie pazdziernika...
ja t zawsze uwielbialam irozdarciemiedzy Pl a NO mnie tym bardziej wkurza, bo bym mimo wszystko wolala w PL mieszkac i sie tym bawic a docelowo chce miec wlasny salon urody...
i najgorsze w tym wszystkim jest to, ze jest todozrobienia - tylkomalz sie nie zgadza zebym ja w PL byla a on tu - i druga sprawa, ze robienie teraz czegos moze sie szybko skonczyc plajtą...bo nadal ten kryzys..

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

deva dzięki za paznokciowe info, m:Śmiech: moje są takie od zawsze, bruzdy dokładnie na wszystkich, podłużne, tzn. równoległe w kierunku do długości palców, o matko, ale mieszam:lup:, kiedyś, w zamierzchłych czasach, bardzo sumiennie nad nimi pracowałam, zarłam rózne witaminki, minerałki, moczyłam godzinami w ciepłej parafince z cytrynką, oleju rycynowym, lnianym, olejku pichtowym, stosowałam utwardzacze, odżywki, delikatne lakiery, zmywacze tylko bez acetonu i takie tam - efekt - doszło rozdwajanie i zażółknięcie całych płytek
od momentu ciąży nie robię kompletnie nic i przestały mi sie rozdwajać:sofunny:

a Kuba wg. mnie cierpi na dolegliwości związane z tym cholernym trzecim migdałkiem, kataru prawie niet, kaszel też tylko okazyjnie już, zaczął znowu nieźle chrapać i mówić baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo nosowo, dużo bardziej niż przy katarze, miała być u nas nasza rodzinna dzisiaj i go obejrzeć ale olała temat:Real mad::Real mad: do przychodni go nie zawiozę, jakoś nie uśmiecha mi się złapanie dodatkowego wirusa, póki nie gorączkuje, objawy się nie nasilają, siedzimy w domu

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monikouette
zagladam przed pojsciem spac bo noc trza odespac
impreza byla mega udana, wrocilismy po 4tej ale dzieci niestety mimo swietnej tesciowej, nie usiedzialy po cichu za dlugo i bylam a nogach o 8.30
stad wlasnie udaje sie do sypialni bo jutro bede nietomna :lup:

milego poniedzialku dla wszystkich!!!!!

suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper
odsypiaj

ja tez spadam do łóżeczka

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...