Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"

[slonko2208]

dzdoberek dzis dzien swira jestem nwet nie w połowie roboty, okna rano z przerwa z Zosia do ogrodu to grabiłam powrót wieszanie firan pedem i do Koscila zeby sprawdzic grupe liturgiczna tam expressem i zapupy pedem obiad i dalej okna firany,pranie, w miedzyczasie pilnowanie Julki ze sprzataniem wrrrrrrrrr 3BIt i odkurzanie, za chwile robie kawe i prasowanie i konczenie ciasta juz padam a jeszcze moja mam wymyslila ze cmentarz trzeba odwiedzic o nie chyba z emialabym tam pozostac hihiihihdo pozniej

[zubelek]

moniq zdrówka :****

Monia jak tam plany zakupowe zrealizowane?

lehrerin po długich wędrózkach udało się...tylko młoda taki sam model wybrała i mamy buty bliźniaczki ;) Zdrówka dla Werki :*

rena życzę Ci więcej czasu...na forum też ;)

manenka trzymam kciuki, będzie dobrze :***

[Ann]

Dobry wieczór
Gabi proponuję 16 kwietnia
Lehrerin mój Tato też 15 kwietnia
Manenka trzymam kciuki
Monia moi dzis wstali 5.30 ciesze sie ze jutro moze nie zobacze takiej dramatycznej pory na zegarku (szkoda tylko ze kosztem przestawienia). Jak zakupy?

[lehrerin]

Ann to nasza dzieci dziadkom będę tego samego dnia zyczenia urodzinowe składać

Anula dziś miałam leniwą sobotę, a co należało mi się po całym tygodniu. No cóż będę musiała się szybko wdrożyć w nową sytuację.

slonko pracowita sobota za Tobą. Teraz odpoczywaj.

[slonko2208]

Zosia spi,Julka z kolezankami skonczyla prezentacje na biologie,przy okajzki załapałam sie na pizze hihi
Woda wlewa sie do wanny relaks
Wiedcie co w sumie lubie takie soboty bo po całm tygodniu to jest cos innego i to zmeczenie daje satysfakcje,moze ja nienormalna jestem?

[monika4]

hej,
wreszcie dotarłam, chociaż czytałam kilka razy, na raty bo ciągle coś o dziecku mówię, m. wstał z fochem kosmicznym i cały dzień się do mnie odzywał ale jak w końcu z Kubą wstaliśmy o 9.00 skoro świt to miałam posprzątaną łazienkę i kuchnię na błysk, potem wziął się za górę, wysprzątał piwnicę, popalił śmieci na podwórku, przyciął klujący krzew, żarcie sobie sam szykował czyli nie musiałam gotować skupiłam się tylko na jedzeniu dla Kuby, do posprzątania miałam ledwie kawałek parteru, z nudów wygrabiłam dwa trawniki i udało mi sie w środku dnia poczytać książkę!!!!! normalnie, na leżąco a nie w kiblu!!!! bo tylko tam mam chwilę spokoju a po południu wziął młodego na dłuuuuuuuuuuuuuugi spacer do lasu, szok!!!!
już rozmawiamy, trzeba było skończyć z jego fochem, chociaż całkiem przyjemna miałam sobotę

moniq widzę, że ciebie też nieźle wzięło!!! nie daj się chorobie!!!! zdrowiej, współczuję bólu ucha!!!
ja się właśnie zastanawiam czy wykupić drugą serię tego antybiotyku, niby trochę lepiej się po nim czuję ale jednak dalej mnie trzyma i zatoki bolą, biorę go już prawie tydzień a tak brałabym dwa, sama nie wiem, jest mocny i nie za dobrze go znosze

słonko jak najbardziej normalna, ja tez czasami tęsknie za zwyczajną, fizyczną robotą, człowiek potem pada na ryjek ale przynajmniej wie dlaczego jest tak zmęczony
co do abonamentu za ścieki to mamy jeszcze własne szambo ale w niedługim czasie założą kanalizację i będę wiedzieć, za wodę płacę tzw. opłatę stałą - czyli abonament nie dużo ale jednak - 7, 13 za dwa miesiące

ann współczuję taki rannych wstań!!! dla mnie to nie do wyobrażenia, szczególnie jak przed pierwszą mało która z nas zasypia!!!
jutro już powinno być bardziej przyzwoicie

zubelek super, że udało się kupić byty!!! i co z tego, że bliźniaczki będą stały w przedpokoju, ważne, żeby były wygodne!!! mogłabyś się pochwalić!!!!

anula ale ci zazdroszczę tego basenu!!!! nie przezięb się znowu!!!! ja mam nadzieję, że jak w końcu wyzdrowieję to też pojadę z moimi facetami do aqua parku, we wrocku juz dawno otworzony a my jeszcze tam nie byliśmy

leherin dobrze, że Nisia już nie kaszle, może zrób syrop z cebuli, mi rodzinna mówiła, że on niekoniecznie na kaszel ale działa również uodparniająco i przy katarze warto podać

monia współczuję rozrywek toaletowych!!! proponuje meliskę jako napój codzienny wprowadzić
i kupiłaś odkurzacz??? jaki??? mnie ten z filtrem heppa strasznie śmierdział, powędrował do garazu i m. klnie, że g... takie, że nawet nie można auta uczciwie sprzątnahej,
wreszcie dotarłam, chociaż czytałam kilka razy, na raty bo ciągle coś o dziecku mówię, m. wstał z fochem kosmicznym i cały dzień się do mnie odzywał ale jak w końcu z Kubą wstaliśmy o 9.00 skoro świt to miałam posprzątaną łazienkę i kuchnię na błysk, potem wziął się za górę, wysprzątał piwnicę, popalił śmieci na podwórku, przyciął klujący krzew, żarcie sobie sam szykował czyli nie musiałam gotować skupiłam się tylko na jedzeniu dla Kuby, do posprzątania miałam ledwie kawałek parteru, z nudów wygrabiłam dwa trawniki i udało mi sie w środku dnia poczytać książkę!!!!! normalnie, na leżąco a nie w kiblu!!!! bo tylko tam mam chwilę spokoju a po południu wziął młodego na dłuuuuuuuuuuuuuugi spacer do lasu, szok!!!!
już rozmawiamy, trzeba było skończyć z jego fochem, chociaż całkiem przyjemna miałam sobotę

też jakiś mały chcę kupić, taki codzienny, na szybko jak zdarzy się drobny wypadek bo rainbow to maszyna potężna i to składanie, rozkładanie ina chwilę doprowadza mnie do szału

manenka super, że już po, też podpisałam się pod postem, oby szybciorem goiło się maleńkiej bez żadnych sladów i komplikacji!!!!

gabi i jak Krzyś z tym kaszlem???

rena ja nie pracuję (hehehehe) a też chodzę śpiąca, może to wiosna??? a swoją drogą pomału wdrożysz się w nowy rytm dnia i będzie oki

[Monia38]

Monika, ale ci fajny pościor wyszedł. Czytam i nagle mam deja vu Przecież ten kawalejk już czytałam

No kupiłam odkurzacz, nawet dwa, bo drugi dla Wery na spóźnione urodziny Roer emilowi też kupilam i zakupki zrobiłam, i wszystko mam na raty, i palcić będę ja, i po 98 zł przez 10 miesięcy
A ten odkurzacz to duo cyclon, zelmer toto robi. Ale też z tym filtrem hepa, tyle, że nie ma tej harmonijki tylko jakiś taki inny pikuś :) Można bez problemu pod wodę dać, ścierą wytrzeć i suche bo z plastiku 1500 watt, zobaczymy jak się będzie sprawowal. No i cena w miarę ok, bo 180zl, tylko jakis taki mikro jest Ciekawe, czy uda mi sie za jednym zamachem całą chalupę odkurzyć.

Idę coś zjeśc bo od rana gloduję

[Anulka]

witam

wiadro kawy przynoszę i chętne mamy zapraszam wraz z czasem letnim

[Anulka]

nie nadrobię, ale powalił mnie post Moniki...myslę niezły mega post...czytam, czytam...i nagle w połowie znowu to samo

Moniq Kochana zdrówka.Ale Was dopadło. Znam Was już ponad rok i nigdy takie czarnejs serii zdrowotnej chyba nie było u Was. Zdrowiejcie!

Aniu a propos spotkania jutrzejszego. Maja ma katar, ale to typowo alergiczny (odkąd wróciliśmy z gór). Mozemy przyjechać, czy wolisz żeby przełożyć spotkanie?

[slonko2208]

witam
kawa chetnie
młej niedzieli

[Ann]

Anulka my czekamy jutro, katary alergiczne nam nie straszne

wszystkim zdrowej spokojnej rodzinnej niedzieli życzę

[muszelka]

Witam!
Nawet nie probuje nadrobic zaleglosci wiec ide znowu na zywiol. Co mnie ominelo - trudno, przepadnie...
U mnie ostanio niby nic sie nie dzialo, ale jakos na nic czasu nie mialam. Ta moja rehabilitacja calkowicie rozwalila mi moja rutyne i 2 z 3 dni, kiedy Misia jest w przedszkolu i moga cos zrobic, poprostu przelatuje mi przez palce. Zostaje sroda - a to w sumie tyle co nic! Jak na zlosc kiedy mysle, ze Misia juz gorsza byc nie moze, ona udowadnia, ze sie myle Poprostu mamy z nia taki meksyk, ze szkoda gadac. Ja jestem juz strzepkiem nerwow i nawet sil nie mam na ZADNE forum. Nawet maile czytam raz w tygodniu. Autentycznie nie mam sily. Kiedy mam spokoj to poprostu padam na ryj i niechce mi sie juz nic robic.
Bylismy tydzien w Barcelonie (odwiedzic najstarszego syna M, ktory tam jest na polrocznych praktykach) i to jeszcze bardziej rozregulowalo Misie. Wrocilismy w piatek i ciagle staram sie "wprowadzic" lobuza w nasza rutyne. Jak na razie bezskutecznie! Czasami mam juz wszystkiego dosc.
Do niedawna jeszcze budowa jakos trzymala mnie w pionie, ale cala ta papierkowa procedura trwa tyle czasu, ze tez mnie to dobija. Juz bym chciala zobaczyc chociaz jednego robotnika z lopata tam, ale jak na razie - dupa! Trza czekac!
Poprostu mam taki okres, ze wszystko jest przeciwko mnie I nawet nie mam o czym pisac.
Pozdrawiam Was bardzo goraco i zycze milej niedzieli

[gabalas]

Hallo!!!!
Witam niedzielnie

Widze ze same fajne kwietniowe daty do rodzenia,ciekawe co mala wybierze

Krzys jeszcze kaszle jakos tak dziwnie, nic mu poza tym nie jest, zobaczymy do jutra czy sie coś wykluje czy nie, na razie jakos sobie radzi z drobnymi infekcjami to moze i teraz tez tak bedzie

[Anulka]

Muszelka sił Kobieto!
Łączę się z Tobą wraz z moim nieznośnym łobuziakiem. Wczoraj zapakowałam Maję w samochód i wyjechałam z domu na ponad 3 godziny. Tak mi dał do wiwatu od rana, że sił zabrakło na dalsze bycie z nim pod jednym dachem.

Gabi zdrówka Krzysiowi

[slonko2208]

Zdrówka dla Krzysia Gabi
Zosia tez kwietniowa.
Rosołek wstawiony wiec typowo niedzilenie bedzie
Muszelka witaj sił wiele życze,mam andzieje ze Misia szybko ustawi sie jak Bys tego chciala. Dzieci czasem tak maja,niestety.Sciskam gorąco

[lehrerin]

Witam i ja

monika niezłego posta napisałam...czytam a tu znowu to samo chyba przesilenie wiosenne dało znać o sobie?

Monia no to fajne zakupy zrobiałaś, oby odkurzacz się spisał.

slonko no i u mnie rosół

Muszelka sił i oby zbuntonwana córeczka dała się ujarzmić.

gabalas zdrówko Krzysiowi. Moja (odpukać) przestala kaszleć i nawet mniej zasmarkana jest. Ale tak na wszelki wypadek to jutro zostanie w domu. Nie chcę ja puszczać, bo zaraz się coś wykluje i ani nie wystąpi w przedstawieniu i jeszcze bym miała zawalone święta.

Pozdrawiam niedzielnie.

[monika4]

hej w niedzielę,
rosół się gotuje, udka rozmrażają, za oknem szaro, mogłoby wyjść słońce
m. zaczął fuchę przy imprezach w wytwórni filmów fabularnych, przez półtorej tygodnia bedzie gościem w domu tzn. przyjedzie albo i nie na jakieś cztery godziny snu, czyli niezłe dni mi sie zapowiadają z Kubą w okresie buntu trzylatka i przygotowaniami przedświątecznymi

monia to testuj odkurzacz, ja myślałam o takim ze zbiornikiem na łapie, wiesz, taka mega unowocześniona kaśka czy kryśka

muszelka super, że znalazłaś chęci by odwiedzić stare mamuty!!!! sił, sił, sił, wiem jak są ci teraz potrzebne

gabi a to dlatego, że większość tutaj (poza monikami) to chyba kwietniowe barany
dobrze, że Krzyś zaczyna sobie radzić z drobnymi infekcjami,

[monika4]

a co do posta to widzę, że coraz lepiej poznaje funkcje lapka bezwiedne kasowanie tekstu super mi wychodzi, teraz jeszcze doszło kopiowanie bez mojego świadomego udziału super ciekawe co będzie następne

lehrerin dobrze, że Nisia już lepiej, może to jakas alergia była??

[slonko2208]

Widze,ze wniedziele rosołki króluja,moze dyzury zrobimy i bedziemy rozsyłąc? hihi
Monia oj to fakt bedzie ciezko ale zawsze ciut kaski wpadnie.
Ja mój odkurzacz na razie w sklepie zostawie, bo Z tak malo bedzie zarabial ze szok. ale trzeba przeczekac a "garbów" jest troche i trzeba to spałcic, nawet do t nie jedziemy w drugi dzien swiat bo na jeden dzien raptem a kasy pojdzie wiec dopiero w wakacje
( nie zebym si emartwiła), no i wyjazd na razie wstrzymany, bo za jego zarobki tam wystraczyłoby na czynsz i opłąty a dalej....... własnie.
Nie powiem jest mi przykro ale lepiej tak niz potem zaraz wracac.

[rena_674]

witam niedzielnie
życze wszystkim mamutkom pieknej slonecznej niedzieli, u mnie niestety pochmurnie
Slonko ale mialas wczoraj pracowity dzien, niczym mala mroweczka,
Monika dasz rade bez meza, twoj podwojny post kazdy zauwazyl
lehrerin dobrze ze z Nisia lepiej
Gabi z kwietnia duzo osob znam, tylko niech mala nie wybierze 7 bo moj maz wtedy urodzony i jakis oporny z niego baran
Muszelka odwiedzaj nas chociaz w sama srode zycze ci duzo sil i cierpliwosci dla malej
Anulka poskromnienia lobuziaka
Monika milego odkurzania nowym odkurzaczem
Zubelek zeby buty wygodne byly, ja tez wczoraj kupowalam na szybko bo tak cieplo sie zrobilo, ja z moja mloda moge sie zamieniac bo mamy taki sam rozmiar (szkoda ze tylko buty)

[rena_674]

o moja

za dobre niedzielne rosolki

[muszelka]

Dzieki dziewczyny! Qurde, te sily naprawde mi sie przydadza bo wlasnych zaczyna brakowac.

Tym rosolem narobilyscie mi ochoty - tez chyba ugotuje. Choc plany byly inne. Ale u mnie ostatnio wlasnie tak jest ze wszystkimi planami

Slonko - Wiesz, ja zawsze sobie mowie: Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo (choc w przypadku kryzysu 3-latka jakos to sie nie sprawdza). Pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyc wiec nie pozostaje nic innego jak przec dalej. Wkoncu i tak kiedys musi wyjsc slonce! Czasem tylko dlugo sie na nie czeka. Cale moje zycie jest tego potwierdzeniem. Glowa do gory! Bedzie dobrze - moze tylko pozniej niz sobie planowalas.

Ide leczyc dola przed tv - stesknilam sie za nia Nawet na tv ostatnio nie mialam ochoty lub czasu. Wieczorami poprostu padam. Ostatnio czesto zastanawiam sie jak Wy, mamy kilkorga dzieci, pracujace, liczace grosz do grosza, dajecie sobie z tym wszystkim rade?!!!! Dla mnie to niepojete i godne najwiekszego podziwu. Kierowanie duzym holdingiem to pikus przy tym, co Wy robicie!!! Chyle czola

[monikouette]

witam na szybkiego
ucho nadal boli, w nocy Noas zle spal, nie wiem co to, obawiam sie ze tez zapalenie ucha

anulka, masz racje, u nas nigdy nie chorujemy, jesli moge sie czyms pochwalic to odpornoscia, a tu kataklizm normalnie, ale DR

[Monia38]

Witam niedzielnie

Monika widziałam ten na łapie, ale pijemnik na śmieci wydawal mi się dosłownie wielkości kubka od herbaty. Jakiś taki maly. Dzisiaj oblecialam całą chałupę nowym i poki co zadowolona jestem. A naprawdę to okaże się za jakiś czas jaki on jest :)

Muszelka dobrze, ze wrócilaś do nas

Słonko jeszcze trochę i będziecie razem

Gabi jak urodzisz to się przekonasz z którego kwietnia będzie niunia

Rena , Lehrarin, Ann witajcie .

Moniq kurcze niech te chorobska w koncu was opuszczą. Zdrówka

Anulka też mam czasmi ochotę wyjść z domu....

Ja też dzisiaj rosołek robię

[slonko2208]

Wczoraj podczas rozmowy Z stwierdzil,ze wszystko by mu wpadło do głowy co mog łoby nam zmienic plany ale ze jakis kryzys? U nas tak jakos jest ze juz juz juz i nagle trach od nowa trzeba, ale poczekamy.
Rosołek zrobiony,ide obierac ziemniaki