Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Wtam!!!:Oczko:

Nocka średnio przespana czyli na przemian sikanie i horrory senne oraz bolesne przekrecanie sie z boku na bok:Kiepsko:
Szczerze powiem że juz chce do tego szpitala isc co by odpocząc od codziennosci:Oczko:

Teraz na M czekam az z nocki wroci, chcialam do mamy pojechac , ale po wczorajszej ostrzejszej dyskusji nawet nie raczyla dzis zadzwonic, wiec pewnie nic z tego. No coż liczyc na nia w sytuacjach kryzysowych to taka abstrakcja jak lot w kosmos:Zły:

Dziubala na Ujastek jade:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Słonko :brawo: , szczytny cel :D

A wogóle to się witam.
Głowa mnie boli jakbym spała ze dwie godziny, a nie całą noc. to pewnie dlatego, że już o północy spalam jak zabita, a ja nieprzyzwyczjona do tak wczesnego kładzenia się lulać. Dzisiaj pójdę o 1-2 i pewnie wsio będzie ok :D

Żeby chociaż słonko wyjrzało zza chmur, to czlowiek by ździebko odżył.

Odnośnik do komentarza

Monia38
A proszę bardzo. Co tak na głodniaka pić :D

i dzięki Ci dobra kobnieto bo ja o zakąsce zapomniałam:hahaha:

Dziubala ach jak Ci zazdroszcze tegu urządzania mieszkania...obyście szybko pokończyli i rozkoszowali sie mieszkając w min :)

slonko sny odwrotnością rzeczwyistości więc wszystko super będzie :) Brawa za akcje charytatywną !!!

latherinTobie też życze jaknajszybszej przeprowadzki :) Jazda będzie za 2-3 tygodnie jak tylko prawko odbiore :) Auto ma juz gotowe stać pod bramą:)

gabi dobrze podchodzisz.,..traktuj to jak odpoczynek od codzienności bo z dzidzią na pewno wszytsko dobrze :* a mama może się zreflektuje w tej sytuacji...

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

dziewczyny, łapię kosmicznego doła, az nie chce mi sie gadać - powiem w skrócie - ktoś mnie wprowadził w kanał, otóż zawieźliśmy dzisiaj rano babcię do hospicjum, wszystko niby ugadane, załatwione, lekarz czeka, super:yipi:
jak poszłam z dokumentami to usłyszałam pytanie
- a kiedy przyjedzie karetka z babcią????
:Histeria::Histeria::Histeria: co!!!!!!!!! pomyślałam w duchu a mówię -
babcię przywieźliśmy ze sobą!
na to słyszę - aaaa, to babcia jest chodząca???
odpowiadam - raaaaaaaczej tak!
lekarz znowu pyta - a mocno chodząca???
odpowiadam - tak trochę.
lekarz - wie pani, jak się babci bardzo polepszy to będziemy musieli ja wypisać
ja - rozumiem

na razie ją przyjęli ale nie potrzymają za długo to pewnik, tam leżą głównie chorzy w stanie terminalnym a babci w ostatnim tygodniu znacznie się polepszyło, znów biega, szaleje, przestawia meble i takie tam drobiazgi
jadąc do hospicjum byliśmy pewni, że lekarz zna dokładnie stan babci i mimo wszystko decyduje się ją tam przejąć a tu się okazało, że był tak samo zaskoczony "żywotnością" babci jak my jego niewiedzą
głupio mi strasznie, czuję się winna, że wykorzystuję łózko komuś potrzebne, ech, sama nie wiem co mówić, nawet nie potrafię się cieszyć, że chociaż parę dni będziemy mieć chwilę oddechu
prosiłam babcię, żeby nie naprzykrzała się tam, że będzie miała super opiekę, warunki bytowe - tak na marginesie to są rewelacyjne, coś na kształt amerykańskich prywatnych szpitali, znanych mi z filmów, super dosłownie, dla babci to inny świat
no nic zobaczymy
lekarz tez przesympatyczny, ale...

ech...

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

zubelek i tutaj gratuluję wytęsknionego prawka!!!!

słonko super sprawa z akcją charytatywną!!!! gratuluję!!!

gabi a o co z mama poszło??? przyda ci sie ten szpital po ostatnich ciężkich dniach, zawsze to trochę inaczej

monia ja też z bólem głowy łażę

lehrerin ale super wam się udało ze znajomymi w sklepie, będą spore oszczędności!!!!

manenka hehehe fajnie zabrzmiało ten post z piciem:sofunny: łatwo zrezygnować jak się nie musi pić:oczko:

dziubla ekstra, że łazienka prawie gotowa!!!
też czytałam o podwyżkach sprzętu agd ale nie pisano, że będą tak wysoki, mówiło sie tam o wzroście 5%, czyli prawie nie zauważalnym, pewnie jednak będzie tak jak piszesz czyli duuuuuuuuuuuuuuużo więcej, ja miałam w planie kuchenkę zmienić ale coś kiepsko widzę swój domowy budżet

machakala cieszę się, że połówkowe usg potwierdziło idealny stan Bobaski
i gratulki 21 skończonych Asinych latek

anulka czyli tylko kosmetycznie chciałaś biust zmieniać??? bo nie załapałam, jakaś taka rozkojarzona jestem

ann mam nadzieję, że udało ci się zrelaksować redsikiem:D

muszelka a co pieczesz?

podglądu brak, wybaczcie, więcej nie poodpowiadam

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Coś mnie ból głowy złapał :Real mad: Byłam na spacerze z dwójką dzieciaczków i strasznie się zmachałam. Dobrze, że udało mi się potem z pół godzinki zdrzemnąć, to troszkę sił oddzyskałam.

monika4 już sama nie wiem, co mam napisać na teamt babci. Z jednej strony, to dobrze, że udało WAM się umiejscowić babcię w hospicjum, ale z drugiej strony, to faktycznie trochę głupio, że zajmuje komuś miejsca. Dobrze, że przynajmniej trafiliście na przesympatycznego lekarza. Sił życzę i odpoczywaj.

zubelek to za 2-3 tyg. zaczniesz szaleć na drodze:Oczko:

Monia ja tez jakaś taka niewyspana, mimo, że cała noc spałam.

slonko :brawo: :brawo: :brawo:

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

Monika a ja nie uważam żeby babcia zajmowała komuś miejsce. w ogóle nie miej takich skrupułów.No bo przecież z tego, co piszesz nie jest samodzielna. A to nie jest Twoja wina, że nie możesz zorganizować jej w inny sposób opieki. Przecież w normalnym kraju nie powinno być to takie trudne...Póki co nie martw się na zapas. Dobrze, że ten lekarz był ludzki. ściskam mocno

zubelek :brawo: egzamin na prawo jazdy to nie byle co. i szerokiej drogi

słonko gratuluję spektakularnego rezultatu akcji

mahakala bardzo się cieszę, ze z dzidzią OK. I najlepsze życzenia dla Asi :36_3_19:

gabi gazetki, książki do torby i odpoczywaj w szpitalu. Przynajmniej spokojnie pośpisz, odpoczniesz, nie będziesz musiała gotować i jeszcze Cię do tego przebadają. I nie stresuj się Nie wolno

Lehrerin to Ty też w fazie zmian w domu, remontów itp? Ja to już zgłupiałam. Remont nam cały czas wisi, bo kompletnie nie możemy się zdecydować. komunia tuż tuż a w salonie na ścianie gigantyczne słoneczko narysowane kredkami świecowymi - dla mnie kochany Jędrek narysował.:36_15_44:

manenka:friends_forever: nie wspomnę o moim brzuchu. :glass: nigdy tak nie wyglądałam. te słodycze najgorsze.

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

witam

u nas lato normalnie 20 stopni i sloneczko do tej pory

mahakala gratki pozytywnych wiesci z USG i moc serdecznosci urodzinowych dla Asi!!!

slonko, jaki super cel i jakie dobre zniwo!! gratki!!

monika, nie miej wyrzutow, skoro ja przyjeli, mogli rownie dobrze odmowic, kto wie... wiec korzystaj z chwil oddechu, nalezy sie Wam chocby za starania!!!!

dziubala, fajnie ze roboty ida do przodu!! moj K wlasnie jest w trakcie fugowania w lazience na pietrze :D

gabi, kilka dni zleci, pomysl sobie ze to jak muszelka, odpoczynek na sile ale za to trzeba go na maxa wykorzystac!!!

zmykam na sloneczko

Odnośnik do komentarza

dziewczyny jesteście kochane:heart:
a ja czuję się okropnie, kilka dni temu miałam tylko katar i lekkie bóle mięśniowe, dzisiaj zatoki masakrycznie spuchnięte, do tego doszło gardło, ból każdej części ciała, tempka w okolicach 37,5, chyba jakiś antybiotyk by się przydał ale zwyczajnie, nie miałam czasu pójść ze sobą do lekarza:Histeria:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Tak jest, Monika! Widzialy galy co braly:36_1_15: :36_1_15: Nie wiadomo, kiedy im sie odechce latania za nia, wiec teraz przynajmniej Ty odpoczywaj. Jej jest tam dobrze! Wypocznij, zrelaksuj sie, bo nie wiadomo ile to potrwa. Oby jak najdluzej!:36_2_46:

Co upieklam? NIC! Zmienialam zamiary 3 razy: tiramisu, zebra, szarlotka. Az w koncu padlam ze zmeczenia a potem bylo z pozno. Rozleniwilam sie strasznie. Aby temu zapobiec dzis ambitnie uparlam sie pojechac po zakupy. Kit z nosem - oby z domu wyjsc! Dostalam Alex do pomocy, bo dzwigac mi nie wolno, i chyba do opieki. I dobrze, ze pojechala ze mna, bo po godzinie zrobilo mi sie slabo. Posiedzialysmy na skrzynce od bananow i ......poszlysmy dalej. Wrocilam po 3 godz. totalnie wykonczona. Pulsu nawet nie mierzylam, bo pewnie jeszcze bardziej bym sie zestresowala, ale powietrze lapalam jakbym maraton przebiegla. Prosto z samochodu udalam sie wiec do lozka. Oczywiscie nie obylo sie bez klapania ozorem M, "bo przeciez on wiedzial, ze nie powinnam jechac", " ze on wie lepiej" i jak to sie o mnie nie troszczy:sofunny: I tak minal mi dzionek. Mam juz po wyzej uszu tej rekonwalescencji, szwy mnie ciagnal i irytuja, czuje jakby mi ktos nos imadlem zcisnal i tak zostawil. Dobrze, ze oddychac moge. Oby do piatku......

Pamietam jak ja "zdawalam" prawo jazdy.:sofunny: Papier mialam, ale jezdzic nie umialam. I tak kupilam swoj pierwszy samochod. Kiedy facet zaproponowal przejazdzke powiedzialam, ze brat sie lepiej zna i on sprawdzi :sofunny: Potem przez miesiac brat byl moim szoferem az sie wkurzyl i wsadzil mnie za kolko w nocy i kazal wrocic za godzine. Takie mialam "jazdy". Az wkoncu kiedys brat powiedzial, ze ze mna na spotkanie nie pojedzie i musze sama - 150 km, w listopadzie:lup: Pamietam, ze wlasnie zaczal ppadac pierwszy snieg. Jechalam chyba 40 km/h, z oczami na masce i dojechalam zaryczana jak bobr.:36_1_4: Dobrze, ze to bylo spotkanie juz ktores z rzedu i nie musialam wywierac wrazenia. Nalgalam o strasznej wiadomosci, ktora dostalam do drodze:lup: I to byl moj chrzest! :36_1_11: Ale to bylo 13 lat temu.....

Dobra, zmykam zdezaktywowac Misie!

http://lb5f.lilypie.com/xYLEp2.png

Odnośnik do komentarza

Monika - Mowie Ci, zrob sobie to plukanie nosa woda z sola! Ulzy Ci! Pol plaskiej lyzeczki soli na szklanke przegotowanej wody i ostudzonej do tem. ciala. A na noc wypocic sie do bolu. Mi zawsze pomaga. Ja przeziebienie kuruje 2-3 dni. Tylko z zatokami pozniej jeszcze walczylam tydzien! mam nadzieje, ze to juz za mna!:36_2_46:
Zdrowka, kochana!:Kiss of love:

http://lb5f.lilypie.com/xYLEp2.png

Odnośnik do komentarza

muszelka aleś mnie ubawiła opowieścią samochodową:sofunny: przydał mi sie ten zdrowy śmiech:sofunny::sofunny: dzięki:sofunny:
a za dzisiejsze wyjście to należy ci się:grrrrrr::grrrrrr::grrrrrr: no!!! to se poklełam!!! oszczędzaj się, sama wiesz najlepiej jak niebezpieczny może być tak wysoki puls i do tego po zabiegu:grrrrrr: koniec kazań:D

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

muszelka
Monika - Mowie Ci, zrob sobie to plukanie nosa woda z sola! Ulzy Ci! Pol plaskiej lyzeczki soli na szklanke przegotowanej wody i ostudzonej do tem. ciala. A na noc wypocic sie do bolu. Mi zawsze pomaga. Ja przeziebienie kuruje 2-3 dni. Tylko z zatokami pozniej jeszcze walczylam tydzien! mam nadzieje, ze to juz za mna!:36_2_46:
Zdrowka, kochana!:Kiss of love:

spróbuję jak już Kuba w końcu padnie:D

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4 Ty miałaś odpoczywac od babci a nie chorować. Szybko jakś miksturkę sobie strzel, co by tu żadne paskudztwo Ciebie nie złapało. Zdrówka.

anula w sierpniu kupilismy parterowy domek i planujemy wymianę dachu i na górze zrobić pokoje, ale najpioerw zrobić pozrądnie dół i przy okazji remontu zrobić porządek z instalacją CO i wodą.

muszelka szybkiego powrotu do zdrowia.

slonko naciesz się Z.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

lehrerin to prawie jakbys nowy dom budowała:hahaha:

Monika no rzeczywiście, wreszcie masz wolne i sie rozkładasz...

Muszelka bura od m. , Moniki i kto tam jeszcze sie dołączył w pełni uzasadniona. Do wyrka i odzyskiwac siły, marsz !!!

ja niedawno wróciłam z basenu. Bosko było! a teraz nadrabiam utracone kalorie tzw. pustymi - z m. mamy fazę na porto. Chwilunię tu poczytam, później do deski, gigantyczna fura prania czeka.

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

Obiecuje poprawe!:36_2_46: Dzieki za troske:Kiss of love:

Mi puls rzadko spada ponizej 100! A spada mi zazwyczaj jak ide do lekarza:lup: W ten sposob on mysli, ze ja przesadzam. Mam podejrzenia, ze to hormony (poce sie jakbym klimakterium przechodzila - po nocy piore min. 2 zmiany koszul, przescieradlo, powloczki i cienki materac; powinnam tez koldre i poduszki , ale je piore raz w tygodniu - nie daje rady czesciej). W poniedzialek zamowie sobie lekarza i zrobie badania. Wiem, ze mam PCOS, ale ponoc tabletki anty mialy wszystkie obiawy wyciszyc. No nic, zbadam sie i zobacze. Jak nie hormony to bede dreczyc rodzinnego lekarza. Tylko jak mu udowodnic, ze mam taki puls. Jak jestem u niego spada mi do 90 i on twierdzi, ze mam troche podwyzszony bo sie pewnie denerwuje lub jestem zesteresowana:Real mad:

lehrerin - To sie tak zawsze mowi "TYLKO wymioana dachu, TYLKO instalacja.....TYLKO....." A to TYLKO uchodzi potem do wielkiego remontu. Ja jak TYLKO chcialam wymienic drzwiczki w szfkach kuchennych to skonczylo sie na wymianie wszystkiego w kuchni - lacznie z nowymi meblami i calym sprzetem. 3 tyg. bylam bez kuchni z rocznym dzieckiem :leeee: Nie dalam rady i wyprowadzilismy sie na dzialke. M mial "tylko" 2 godz. w jedna strone do pracy :lup: Nigdy wiecej :Real mad:

http://lb5f.lilypie.com/xYLEp2.png

Odnośnik do komentarza

Szkoda, ze nie mozecie zobaczyc cyrku u mnie w domu.

Misia nadal nie spi bo wymyslili sobie, ze beda ja kapac. Tak wiec obecnie M i Alex lataja po calej chalupie i probuja zlapac latajace na golasa dziecko, ktoremu swietnie sie udaje im wymykac. Ja udaje slepa i glucha, bo bylam przeciwna temu pomyslowi. Maluch lata i piszczy z zachwytu a M prawie juz placze z rozpaczy, bo ma dosc, ale ze to byl jego pomysl.....nie poddaje sie. Kochana Alex juz sama nie wie czy smiac sie, czy plakac, bo z jednej strony jest ubaw po pachy, a z drugiej nie chce dobic ojca....:sofunny:
Ciekawe ile to potrwa.....

http://lb5f.lilypie.com/xYLEp2.png

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się Muszelka co do tego tylko. W moim przypadku czesto to TYLKo było z winy tzw. fachowców, którzy maja zupełnie specyficzne i swoiste poczucie czasu. do tej pory zgrzytam zebami jak przypomne sobie takiego co mi gładziował i malował kuchnię prawie 2 miesiące. Z tym pyłem po prostu sobie nie radziłam. mały Jędrek zaczynał wówczas raczkować i wszystko scierał z podłogi. Cud żeśmy na pylicę nie zapadli. Teraz jak m. mówi o gładziach to mam ochotę uciekać

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

muszelka
Szkoda, ze nie mozecie zobaczyc cyrku u mnie w domu.

Misia nadal nie spi bo wymyslili sobie, ze beda ja kapac. Tak wiec obecnie M i Alex lataja po calej chalupie i probuja zlapac latajace na golasa dziecko, ktoremu swietnie sie udaje im wymykac. Ja udaje slepa i glucha, bo bylam przeciwna temu pomyslowi. Maluch lata i piszczy z zachwytu a M prawie juz placze z rozpaczy, bo ma dosc, ale ze to byl jego pomysl.....nie poddaje sie. Kochana Alex juz sama nie wie czy smiac sie, czy plakac, bo z jednej strony jest ubaw po pachy, a z drugiej nie chce dobic ojca....:sofunny:
Ciekawe ile to potrwa.....

Pewnie aż sie dziecko nie zmęczy. Informuj na bieżąco:hahaha:

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

Dziecko prawie wykapane. Zrobili zasadzke i ja zlapali. Ubaw miala bo wierzgala nogami wchodzac do wanny i w rezultacie wszyscy byli cali mokrzy. Po uziemieniu malej M poszedl zapalic( czytaj: odreagowac). Obecnie mala siedzi w saunie ponoc pod gorna lawka i nie chce wyjsc twierdzac, ze musi sie wygrzac bo zmarzla w wannie.
Tak dzisiaj wyglada WYCISZANIE mojego dziecka przed snem:sofunny:

http://lb5f.lilypie.com/xYLEp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...