Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Anulka
zubelek
moniq powiem Ci tak...mamy kredyt na auto we frankach...zwykle płaciliśmy po niecałe 400 zł( po przeliczeniu) a teraz jak złotówka bardzo osłabła mamy prawie 600 zł rate:36_2_49: Wiem, że można kombinowac aby płacic bezpośrednio we frankach, wtedy taniej wyjdzie ale nie zagłębiałam sie w to, bo Nam się w sumie już kończy kredyt...ufff...

przed nami 20 lat jeszcze :lol:

za nami już 7...jeszcze rok...ale przy 20 latach to pryszcz:uff:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

monikouette
zubelek, dzieki
ale powiedzcie mi, dlaczego kredytu w Pl nie bierze sie w polskiej zlotowce??
jakas ciemnota ze mnie bo nie pojmuje :lup:

we CHF czy innej walucie kredyty są niżej oprocentowane i czasami łatwiejsze w uzyskaniu...niestety niosą ryzyko jak właśnie złotówka spadnie:/

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

zubelek
monikouette
zubelek, dzieki
ale powiedzcie mi, dlaczego kredytu w Pl nie bierze sie w polskiej zlotowce??
jakas ciemnota ze mnie bo nie pojmuje :lup:

we CHF czy innej walucie kredyty są niżej oprocentowane i czasami łatwiejsze w uzyskaniu...niestety niosą ryzyko jak właśnie złotówka spadnie:/

aaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D

to juz jasniej widze :D

my na poczatku mielismy kredyt wprawdzie w eutro ale byl uwarunkowany inflacja i innymi rzeczami, wyjsciowo byl 3.8% a potem mogl sie podniesc az do 6.8%
ale juz go zamrozilismy zeby nie bylo niespodzianek...

Odnośnik do komentarza

monikouette
zubelek, dzieki
ale powiedzcie mi, dlaczego kredytu w Pl nie bierze sie w polskiej zlotowce??
jakas ciemnota ze mnie bo nie pojmuje :lup:

bardziej obrazowo, rata w PLN była dwa razy wyższa niż we frankach i nawet z taka wartościa tej waluty mamy niższa rate niż byśmy mieli w PLN
czyli mieliśmy 900 zł we frankach a w złotówkach wychodziła nam 2 tysiące

Odnośnik do komentarza

jak u ciebie z @ masz regularnie i mocno czy slabo
a wspolzycie kontrolujesz czy sie nie boisz
ja mialam z 10 lat temu spirale i zamiast 3 lat mialam ja 4 wszystko ok bylo ,kiedys nie robili usg jak zalozyla mi ja dr to mialam spokoj i nie myslalam o niej a teraz jak mialam zalozona to za 2 tyg usg kazal sprawdzic sznureczki ja ich nie wyczulam mialam strach a bo myslalam ze moze "uciekla" teraz tez nie wyczuwam a mowil po usg ze ok i ciagle mysle do nastepnego okresu czy wszystko ok a mialam byc rozluzniona i wkurzam sie czasami

Odnośnik do komentarza

Anulka
monikouette
dzaieki anulka, nareszcie cos lepiej rozumiem bo naprawde do tej pory nie moglam pojac jak to mozliwe zeby byly takie roznice... :D

niestety, kredyty walutowe w Polsce są (były) tanie, ale obarczone ryzykiem i teraz zbieramy żniwo :lup:

swoja droga to nawet nie wiem czy takie kredyty sa we Fr dostepne dla wszystkich bo nigdy o nich nie slyszalam

Odnośnik do komentarza

u mnie niestety do dupy!!!!
pojechaliśmy rano z ciotką żeby zawieźć babcię do tych różnych specjalistów i na badania, dzień napięty ale to była konieczność, tymczasem babcię zastałyśmy kompletnie nie zdolną do czegokolwiek, wyglądała na śpiącą, znajoma, która ją pilnowała orzekła że śpi od rana, zadzowniłąm do swojej rodzinnej, opisałam sytuację z pytaniem co robić, zasugerowała mi żeby zapakować babcię w auto, w międzyczasie dowiedzieć się, gdzie jest ostry dyżur neurologiczny i jechać na umówione spotkania, bo być może babci się polepszy w trakcie podróży, jak nie to albo na ostry dyżur albo wezwać pogotowie już od specjalisty,
z bólem udało się nam babcię przebrać, do samochodu jeszcze szła ale w aucie już zaczęła tracić świadomość, m. zdecydowała, że jedziemy po drodze do rodzinnej babci, ta kazała ją wnieść do zabiegówki, zmierzyć ciśnienie, puls, - RR było 150/100, puls 95, zadecydowała, że wezwie pogotowie i na internę trzeba ja odwieźć, babcia przez cały czas była kompletnie bez kontaktu, miała drgawki, na karetkę czekaliśmy od 11.00 do 14.00, pqn z pogotowia, kazał nam jechać do domu i za dwie godziny dzwonić na 999 żeby dowiedzieć się gdzie jest babcia, która dalej nie była świadoma
zadzwoniłam po 1,5 godzinie, dowiedziałam się, że zawieźli ją do kolejowego, zapakowaliśmy rzeczy i pojechaliśmy do szpitala, dotarliśmy dopiero ok. 16.30 a tam okazało się, że babci nikt nigdzie nie przyjął tylko zrobili jej komplet badań i już wieźli do karetki żeby odwieźć do domu, trafiliśmy na moment kiedy sanitariusz pchał wózek z zapłakaną babcią do karetki
normalnie mało mnie szlak nie trafił, wpadłam do lekarki a ta najpierw do mnie z buzią - jak to możliwe, że przez tyle czasu nikt z rodziny nie zainteresował się co się dzieje z babcią i czy ja zabieramy??? mówię, że kazano nam sie tak późno kontaktować i pytam jak mam ja zabrać w takim stanie??? lekarka - przecież babci nic nie jest poza starością !!!! nie wytrzymałam, wydarłam się na wszystkich żeby ją wieźli i niech zostawią w pustym domu i zobaczymy wtedy kto weźmie odpowiedzialność jak coś się stanie!!!!
podobno wrzeszczałam na pół szpitala, korytarz nagle opustoszał, zniknęło kilku sanitariuszy i pielęgniarek, babcia zaczęła wstawać z wózka w związku z czym zajęłam się nią a m. poszedł dokończyć moja rozmowę z lekarzem
dosłownie brak słów na niekompetencje i olewancto służby zdrowia, jeden na drugiego zwala winę, rodzinna do szpitala, geriatra i psychiatra - robić badania - hehehe w większości płatne bo terminy na państwowe długie, lekarz z izby przyjęć - po jaką cholerę badania??? babcia powinna być w jakimś ośrodku - hehehe ale do szpitala nie przyjęła, jeszcze z godzinę każdy udowadniał swoje racje, w końcu zapakowaliśmy z m. babcię do auta i zawieźliśmy do domu
oczywiście zony kuzyna nie było ale udało się ją ściągnąć - przekazałam jak sprawa wygląda i powiedziałam, że gówno mnie obchodzi jak ale ma się zająć babcią przez najbliższe kilka dni bo nie może być sama!!!! ja musze mieć czas, żeby znaleźć jakieś wyjście na dłuższą metę!!! zostawiłam sprawę jej sumieniu i już!!!!, jedzenie dowiozę, jutro m. kupi pieluchy i podkłady i będziemy szukać jakiegoś rozwiązania!!!

w domu dzisiaj byliśmy dokładnie te dwie godziny , dotarliśmy dopiero ok. 20.00 Kuba ma tylko katar ale mu strasznie przeszkadza w oddychaniu, kupiłam jakieś paramedyki typu lejki, maści, sztyfty, homeopatię w aptece - prawie stówka poszła ale mam nadzieję, że choroba się nie rozwinie, jak młody usnął to walneliśmy po drinku, m. sie skuł 50 ml wódki:Histeria: - wyszło zmęczenie - wrócił dzisiaj rano z pracy a pojechał do niej we wtorek wieczorem i od rana znowu jazda, nerwy

najgorsze w tym wszystkim jest to, że babcia miała dzisiaj już prawie stuprocentową szansę na przyjęcie do zakładu leczniczego - bo dermatolog była chętna do odpowiedniego opisu ale szanse szlak trafił przynajmniej na miesiąc bo ta nasza dermatolog przestaje być teraz uchwytna
normalnie mam dość, brak mi pomysłów, sytuacja jest kompletnie tymczasowa

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

mam zapytanie nie moge nigdzie znalesc niczego na temat o wannie z prysznicem z hydromasazem
budujemy łazienke i chcielismy taka kupic ale niewiem czy sie sprawdzi tylko jedna znajoma ma i chwali sobie a boje sie ze tyle tego w niej moze byc pozniej klopotliwe i psuc sie

ma ktoras takie cudo jak dlugo i czy jest zadowolona czy wody wiecej bierze i czy to radio to jet uzywane

Odnośnik do komentarza

manenka71 ale masz piękne, dorodne dzieci :D tylko trochę się gubię - wszystkie 4 (czy 5? nie jestem pewna, czy ci starsi chłopcy - w okularach i bez - to jeden, czy dwóch synów) na zdjęciach, są Twoje???

monikouette - dzięki za wsparcie, może kiedyś tak będzie :D
Kredyt we frankach - walucie dośc stabilnej ostatnimi laty, był dotychczas (i nadal jest) lepiej, korzystniej oprocentowany. Bierze się w banku kredyt denominowany we CHF - franku szwajcarskim, który bank w dniu uruchomieniu kredytu, przelewa na Twoje konto z złotówkach - po niższym kursie - kupna (bank jest kupujący, a Ty sprzedająca). Ty go spłacasz, po kursie wyższym - w sensie Ty kupujesz od banku walutę (płacisz tę kwotę w przeliczeniu na złotówki w złotówkach) po kursie sprzedaży (to tak, że bank sprzedaje Ty kupujesz). Ta różnica to tzw. spread. To samo stosują kantory - zwykle kupują taniej, a sprzedają drożej - z reguły ta różnica to 10-16gr. Banki ustalają własne kursy, ich spread jest wyższy, zwykle 20-50gr - zarabiają kasę... One ustalają kursy w nawiązaniu do kursów Narodowego Banku Polskiego, ale mogą miec większy spread - bradziej zarabiac oferując niższą cenę skupu i wyższą sprzedaży. Jest jeszcze oprocentowanie - ma na nie wpływ LIBOR - notowanie franka szwajcarskiego w Londynie, na rynku międzybankowym - określa on z jakim procentem banki pożyczają sobie tegoż franka nawzajem... Na LIBOR mają m.in. wpływ stopy procentowe w Szwajcarii... My braliśmy kredyty w lipcu 2007, bank przelał nam na konto kasę, przeliczając kwotę franków szajcarskich(CHF) na złotówki, po kursie 2,23 zł (PLN). W związku z totalnym osłabieniem złotówki, spłacam teraz kredyt płacąc za każdego 1 CHF 3,30 PLN (róznica 1,07 PLN od tego jak było to liczone w momencie uruchomienia kredytu). I tak po ponad 1,5 roku spłacania, mam większą kwotę niż wzięłam 1,5 roku temu. Dodatkowo - mieszkania tracą na wartości - więc nasze, jest mniej warte niż za nie zapłaciliśmy, wrzuciliśmy w remont... To w dużym skrócie. Sprzedawałąm kredyty hipoteczne, ale jakoś na żywca lepiej idzie mi tłuczenie zawiłości :D:D:D
W tej chwili, banki (poza dwoma - jak odchodziłam na zwolnienie) nie udzielają kredytów na 100% wartości nieruchomości, max na 80% - trzeba miec 20% wkładu własnego. Aby otrzymac kredyt w walucie, trzeba miec zdolnośc do wzięcia kredytu w złotówkach (złotówkowe nadal są wyżej oprocentowane) plus 20% na ewentualne wahania kursowe - w tej chwili naprawdę niewiele osób ma zdolnośc kredytową w złotówkach, o walucie nawet nie wspomnę... Z reguły kredyt można przewalutowac - tzn (na różnych warunkach, w różnych bankach) mogę zamiec mój kredyt wzięty w CHF np na PLN. Opłaca się to jedynie wówczas jeśli kurs spda poniżej tego, który miał miejsce w momencie uruchomienia kredytu. My wzięliśmy za 2,23 zł za franka, w lipcu spłacaliśmy ratę po 1,98 zł za franka - i to był najlepszy moment na przewalutowanie, ale nikt nie był w stanie przewidziec, że pół roku później będzi etaki syf...
Mam nadzieję, że wyrażam się z grubsza jasno...

monika4 jak czytam Twoje relacje o dniu z babcią, to normalnie czuję się nieswojo z moimi "problemami". Życzę rychłych, zadawalających wszytskich rozwiązań i ... chylę czółko

Wszystkiego co najlepsze dla wszystkich....

http://www.suwaczek.pl/cache/692cb9f9cf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d9ac653c6.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/112f91dde1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b83ddcfb93.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/ffd9b6825e.png

Odnośnik do komentarza

MAHAKALA ten syn rafal w okularach to moj synek 14letni ten bez to18latek łukasz tez moj potem te małe wypierdki i corka 17letnia tez moja czyli razem 5

MONIKA z babcia to wspolczuje jak oni tak moga ze starszymi ludzmi postepowac ale na swoj los sie pracuje wiec jedno jest dobre oni (lekarze) tez beda starzy i wtedy co
u mnie w rodzinie własnie do domu starcow poszedl moj wujek mamy brat ma 49 lat i stwardnienie rozsiane od listopada tak sie pogorszylo ze nie mogl wstac z łozka a opiekowala sie nim babcia 82 lata ma dostal takie odlezyny ze szok babcia nie mogla go udzwignac musieli go wziasc bo by sie wykonczyli i babcia i wujo zal mi go bo nikt nie nie chcial by trafic do domu opieki ale niestety samo zycie jak mus to trzeba

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...