Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

o i ja sie zalapalam na 500? Super.
Anulka no usmialam sie z opisu policji ale wesole to napewno nie było.
Co do auta, ja polecam forda galaxy. rewelka, wszystko sie miesci, my mamy stary rocznik bo 1997, ale nie narzekamy, jest n gaz, ma klime i pakowny ze szok, nie ma klopotu z zapakowaniem wozka, zzapakowaniem malek do fotelika i naprawde extra. JAk sobie pomysle,ze we wrzesniu wsiadam znowu do matiza to mnie skreca, bo to male ale gorzej sie prowadzi od duzego.
Moi sa w Zakopcu a ja delektuje sie cisza, w sumie dopiero od wczoraj po poludniu, bo w niedziele wieczorem odebralam telefon,ze znajomy wraca z daleka od rodziny i juz nie daje rady z akólkiem ,zasypia a jest blisko nas i czy moze zajechac. Wiec od 22ej do 3! zeszło nam na pogaduchach, a jest o czym gadac bo znamy sie od 20 lat a widzimys ie dosc rzadko. Bylo super! A za chwile wybywam , no coz zimno u nas ale ide bo sie umowilam.
BUzka i dobrego dnia

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie :)

Chyba wczoraj był zbiorowy wieczór na prasowanie ;) Ja też się za to w końcu wzięłam, ale nie dałam rady wszystkiego, a trochę mi się uzbierało :( A dziś jeszcze goście popołudniu, pewnie ledwo wejdę do domu a oni już będą ;)

Dziś przeszłam "cukrzenie" - obrzydliwe są te badania :Kiepsko: Ale dobrze, że to już za mną ;) A na sobotę umówiłam się na usg 3D i mam nadzieję, że poznam płeć mojego dzidziusia :)

Anulka, te przygody samochodowe w Rumunii to hoho - zabawnie sie to czyta i pewnie wspomina też, ale na żywo to na pewno wesoło nie było :(

Jeśli mogę wtrącić swoje trzy groszę odnośnie samochodów, to Anulka, moge powiedzieć, że jak byłam parę lat temu w Paryżu to myślałam, że nie ma już gorszych kierowców niż Francuzi ;) Ale jednak są - w Atenach :Oczko: Ale tak na serio to w Paryżu widziałam taką scenkę przed jednym bistro: Ze znajomymi zaparkowaliśmy po jednej stronie ulicy i ja tak patrzę, a jeden samochód próbuje zaparkować równolegle po drugiej stronie. Ale tak na pierwszy rzut mojego skromnego oka to nie było tam wystarczająco dużo miejsca na ten samochód. Ale to nie była dla niego żadna przeszkoda! Wjechał, trochę zderzakiem z przodu popchnął jeden samochód, trochę zderzakiem z tyłu popchnął drugi samochód i miejsce się znalazło :Szok: Do dziś nie mogę uwierzyć, że to miało miejce na moich oczach! :sofunny:
Ale czy wszyscy tak parkują to musiałaby chyba Moniq się wypowiedzieć :)

Odnośnik do komentarza

newania

Anulka, te przygody samochodowe w Rumunii to hoho - zabawnie sie to czyta i pewnie wspomina też, ale na żywo to na pewno wesoło nie było :(

Jeśli mogę wtrącić swoje trzy groszę odnośnie samochodów, to Anulka, moge powiedzieć, że jak byłam parę lat temu w Paryżu to myślałam, że nie ma już gorszych kierowców niż Francuzi ;) Ale jednak są - w Atenach :Oczko: Ale tak na serio to w Paryżu widziałam taką scenkę przed jednym bistro: Ze znajomymi zaparkowaliśmy po jednej stronie ulicy i ja tak patrzę, a jeden samochód próbuje zaparkować równolegle po drugiej stronie. Ale tak na pierwszy rzut mojego skromnego oka to nie było tam wystarczająco dużo miejsca na ten samochód. Ale to nie była dla niego żadna przeszkoda! Wjechał, trochę zderzakiem z przodu popchnął jeden samochód, trochę zderzakiem z tyłu popchnął drugi samochód i miejsce się znalazło :Szok: Do dziś nie mogę uwierzyć, że to miało miejce na moich oczach! :sofunny:
Ale czy wszyscy tak parkują to musiałaby chyba Moniq się wypowiedzieć :)

:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

jestem dopiero, u nas dzis przedszzkole, koledzy Naztanka na pol dnia, jeden na caly dzien wiec czasobrak

co do jazdy we Francji, Paryz nie jest zadnym wyznacznikiem, tzn tam sie jezdzi jak kto chce czyli samowolka, my jak jestesmy w Paryzu to teraz tylko pociagiem bo za duzo nerwow na jazde samochodem, a noz cali nie wrocimy, tam nikt nie umie jezdzic!! a co opisala newania, tez nie raz widzialam ale nie w prowincji tylko wlasnie w stolicy :)

co do samochodu, anulka, pamietam o Tobie, wlasnie wczoraj ze znajomymi rozmawialam, ale nie bardzo wiem czy uda mi sie cos pewnoego Ci polecic bo my tylko w regionie samochody zmieniamy a nidy przez komisy, tutaj najczesciej przez drobne ogloszenia w regionalnej gazecie albo komis tutejszy :) regiony paryskie mi nie znane.. :( ale szukam i pamietam :)

monia, co do czworek, czesto wychodza przed trojkami :) a co do piszczacych dzieci, nasz tez zaczal :)

Odnośnik do komentarza

a ja właśnie miałam telefon...babcia nagle straciła pamięć...nie pamięta co się działo dwa dni temu...lekarz podejrzewa zator...jestem załamana...nie ma lepszej na swiecie babci niż moja :Płacz::Płacz::Płacz::Płacz:

Aniu jadę do rodziców i do babci dzisiaj wieczorem albo jutro rano...znowu nie będę na teatrzyku, ale babcia to jedna z ważniejszych osób w moim życiu...muszę ją zabrać do jakiegoś neurologa :Smutny::Smutny::Smutny::Smutny:

Odnośnik do komentarza

Anulka
a ja właśnie miałam telefon...babcia nagle straciła pamięć...nie pamięta co się działo dwa dni temu...lekarz podejrzewa zator...jestem załamana...nie ma lepszej na swiecie babci niż moja :Płacz::Płacz::Płacz::Płacz:

Aniu jadę do rodziców i do babci dzisiaj wieczorem albo jutro rano...znowu nie będę na teatrzyku, ale babcia to jedna z ważniejszych osób w moim życiu...muszę ją zabrać do jakiegoś neurologa :Smutny::Smutny::Smutny::Smutny:

ojej współczuje, duzo sił

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Witam wtorkowo

O, 500 stronka :Uśmiech:

2-dniowe wesele bardzo udane :yes:, jeszcze dziś na drzemce Macusia je odsypiałam ;)
Teściowa wczoraj wyjechała, dziś wraca Adaś z Zakopanego. Czekam żeby wszystko wróciło do codziennej normy.

Co do aut to u nas K musiał (w sumie to nie musiał ale chciał żeby po rozstaniu z firmą nie mieli na niego haka ;)) oddać służbowe autko i spośród kilku opcji wybrał Nissana Almerę. Zanim ją kupił wcale jej nie chciałam, ale z perspektywy czasu widzę, że to super autko, niezawodne i niełatwo je kupić. Niewiele pali jak na takie duże auto, ma olbrzymi bagażnik i jeszcze parę innych plusów :)

Monika – fajnie, że wróciliście z wakacji wypoczęci i zadowoleni :)
Super fotki, fajne budowle piaskowe Piotruś robił. A ty laska jesteś, że hoho :)
Śliczna zmiana awatarka :)

Słonko - ciesz się i Ty, że masz w domu tylko 1 dziecko ;)

Gabi – masz rację, nie zawsze dzieci łatwiej się robi niż pisze ważne pismo ;)

Lehrerin – fajnie masz teściową, że zawsze zajmie się Niśką

Newania – mnie też nie podchodziło badanie na cukrzenie, ble ;)

Anulka - wspóczuję :(

Odnośnik do komentarza

witam
dzisiaj bylam ze swoim maluszkiem na szczepieniu czy oni musza kuc az trzy razy w jedna druga noge i raczke oczywiscie byl dzielny plakal najmniej z wszystkich dzieci no ale sie poplakal
MONIA u mnie tez zeby ale bardziej od chimerow bartus nie ma apetytu wazy tylko 10 kg ale najchetniej to by mleko pil
a co do samochodu maialam kiedys opla corse super sie jezdzilo bo maja dobre silniki i szybko sie startuje a teraz zmienilismy na voldzwagena sharana dlatego ze nas 7 bedzie i powiem wam szczerze ze niewyobrazalam sobie nim jezdzic bo taki wydawal mi sie duzy a teraz nie zamienilabym na innego wozek bez skladania sie miesci oczywiscie jak jade bez pelnego skladu

Odnośnik do komentarza

i dobrze, że już wieczór, coś z niczym się wyrobić nie mogę i jakaś strasznie senna jestem, aklimatyzuję się czy jak:oczko:
wybraliśmy się dzisiaj do banku w związku z tą moją nieszczęsną kartą i wymianą dowodu ale ja się dopiero wyrobiłam na 15.00 to na miejsce dojechaliśmy na 15.45 aż na jedności narodowej - monia wie jak to daleko ale , o dziwo jakoś bez większych korków a na miejscu okazało się, że dzisiaj bank tylko do 15.00 wrrrrrrrrrr panie były jeszcze w środku ale powiedziały, że nie mogą mnie już obsłużyć bo coś tam,
mało mnie szlak nie trafił, zabrałam Kubę i wyszłam z tego banku jak furia, jeszcze pokrzyczałam sobie do m. że trzeba było zadzwonić a nie pchać się przez całe miasto i takie tam, m. postanowił wrócić jeszcze do bankomatu, po długiej chwili przyszedł i zadowolony ugadał się z paniami, że dadzą mu wszystkie dokumenty do domu, żebym mogła po podpisywać i on sam je zawiezie po służbie (pracuje obok)
uf, ulżyło mi, nie uśmiechała mi się ponownie jazda, na pewno znów nie udałoby się uniknąć korków

anulka co do japońskich samochodów jestem jak najbardziej za!!! mieliśmy bardzo dawno temu nissana kombi - jak dla mnie rewelacja - zwieźliśmy nim prawie cały materiał na remont domu od łat długich począwszy na styropianie skończywszy!!! potem była mazda 626, też super, chociaż to były stare samochody to jednak pełne sprytnych rozwiązań, nie dostępnych w europejskich, porównywalnych modelach, naszpikowane elektroniką, dopieszczone
kuzyna jeździ yarisem już kilka lat i nie może się nachwalić, tym bardziej, że to wdowa, pozbawiona męskiego ramienia, doskonale sobie radzi z tym niezawodnym autkiem
my, niestety na japońca się nie zdecydujemy, bo te które mogłyby wchodzić w rachubę są poza naszym finansowym zasięgiem

co do wątku, to zakładaj, ja nie mogę z niczym nadążyć a chę tnie poczytam, nawet hurtem!!

bardzo współczuję i trzymam kciuki za babcię!!! wiem jak to boli jak cierpią najbliżsi!! sił!

mannenka współczuję cierpień szczepieniowych!!! biedne te maleństwa!! my szczepiliśmy skojarzoną, żeby zminimalizować wkłucia!!

dziubala i jak Adaś po wojażach??? mam nadzieję, że wszyscy jesteście zadowoleni z powrotu syncia

newnia toś mnie rozbawiła tym parkowaniem!!! super się uśmiałam

monia czyli wszystko prawidłowo!! trójki wychodzą jako przedostatnie, przed piątkami!! potwierdzone przez zębologa!! a to że Melcia wróciła do raczkowania to super sprawa, niech raczkuje jak najdłużej, ma czas na chodzenie, widocznie jeszcze kręgosłup nie w pełni gotowy, o zaletach raczkowania chyba nie muszę pisać:oczko:

słonko ale miałaś niespodziewanego gościa!

moniq jak po trudach przedszkolanki??? doszłaś już do perfekcji??

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witam w kolejny dzionek, który mnie przywitał deszczem, ale na szczęście teraz wygląda słonko z zza chmurek :)
Wczoraj odwiedziła mnie moja przyjaciółka z dwójką dzieciaczków, która przyjechała z Irlandii. Trochę dały mi w kość maluszki - jednak nie jestem przyzwyczajona do takiej dawki energii na raz ;) I tak mnie zmęczyły, że przed 21.00 usnęłam ;) A przy okazji uświadomiły mi na ile moje mieszkanie nie jest przygotowane do przyjęcia jeszcze jednego małego lokatora - np. stojące na podłodze kwiaty, a szczególnie kaktusy (które koniecznie chciał wczoraj przestawiać jeden mały łobuziak), pełno różnych drobnych przedmiotów w zasięgu małej ręki itp. :( :Niespodzianka: Takie wizyty są jednak bardzo pouczające, bo nawet sobie z tego wszystkiego nie zdawałam wcześniej sprawy, ale teraz już wiem co zmienić w najbliższej przyszłości :)

Anulka współczucia z powodu choroby babci
Moniq gratulacje z powodu 7 tys. i wytrzymałości jako przedszkolanki :)

Odnośnik do komentarza

witam

ja dalej śpiąca

moniq gratki siedmiotysiecznego pościka:brawo::brawo:

anulka włąśnie miałam na myśli cierpienia rodziny, obserwującej chorego, który nie zdaje sobie sprawy z tego co się dzieje i często miesza życie z fikcją

newania jak to dobrze czasami poobserwować ludzkie dzieci, przynajmniej zdałaś sobie sprawę z niebezpieczeństw czyhających na maleństwo we własnym domku ale na modernizację masz jeszcze sporo czasu:Śmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

u nas to w ogóle jest szok, bo babcia miała więcej energii niż niejedna z nas...w pełni sił, witalności i humoru i nagle coś się stało...tak jakby siadła jej pamięć podręczna...pamięta wszystko co było do sprzed dwóch dni...te ostatnie dwa dni wymazane i na bieżąco też nic nie pamięta...pyta o to samo 10 razy...tak jakby jakiś fałd mózgu odpowiedzialny za pamięć od dwóch dni jej wysiadł...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...