Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

agatron poważny problem. Mam nadzieję, że Borysek nie będzie cierpiał, a Was nerwy nie zjedzą. Sił i powodzenia. O onanizmie dziecięcym - nic nie wiem.

monika średnia klasy obliczona i stwierdzam, że jestem chyba najgorszym nauczycielem, bo własnej klasie takie słabe oceny wystawiłam, jak nigdy. A co tam, nie będę ich rozpieszczać dobrymi ocenami, niech wiedzę, że u mnie to nie jest lelum polelum :Oczko: Ale zołza ze mnie :lup:

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

Dzięki za kawę monika, chętnie skorzystam, bo noc znów dosyć trudna. Zanim się zorientowałam, że dziecko ma przytkany nos i dlatego się tak budzi z płaczem, to już z 10 razy wstaliśmy do niego:Kiepsko: T nawet odwołał zajęcia o 7, bo był nieprzytomny.
U nas na termometrze o 8 były 24 stopnie, ale znów jest bardzo słonecznie.

lehrerin, popieram surowośc w ocenianiu, bo jak dzieciaki widzą, że trzeba sobie zapracować na porządną ocenę, to się bardziej starają i bardziej szanuja nauczyciela. Ja do dzisiaj mam wyrzuty sumienia, że na koniec roku postawiłam jednemu głąbowi 3 zamiast 2 kiedy pracowałam w szkole - a to było w 2000 roku. Szkoda, że moje opamiętanie przyszło po fakcie, a jego ocena na wyrost za grosz nie zmobilizowała do pracy.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Dobry.
Zimno na dworze :cheess::lup:

Co do ocen. To chyba nie każde dziecko mobilizuje niższa ocena. A może to tylko ja mam takiego wywrotowca. Teraz z polskiego Aśka ma 2 na półrocze , a w/g ocen i takich tam jakichśprzeliczen powinna mieć 3. No mniejsza z tym. Aśka kiedyś mi powiedziała, że jak nauczyciel obniża jej ocenę, ja np. wychodzi 3.5-3.6 to po co ona ma się uczyć. Ona taki dziwny niepokorny typ. Powiedziała, że jak np ma 4 albo wyżej to robi wszystko, żeby tą ocenę utrzymać, żeby nauczyciel wiedział, że na nią zaslużyła.
Ech cosik namotałam..............jakaś zakręcona jestem zdeczko:ehhhhhh:

Odnośnik do komentarza

Podpisuje liste i lecę:Oczko: Wesoło tu studniówkowo:Śmiech:
Monia Ty potrafisz człowieka zawsze rozśmieszyć, jak się czyta aż człowiekowi się micha cieszy. Masz fajne poczucie humoru.. A tak swoja drogą to musze swojemu tak jeknąć ohhh Karol!!!!! to sie moze w końcu zacznie bardziej starać:sofunny:
Agatron trzymam kciukasy za Boryska! Ech.. ja się czuję ostatnio jak nie ja.. U nas wszystko ( choróbska) trwa ponad miesiąc, ledwo mam czas włosy umyć, mieszkanie ciągle jakos tak niedosprzątane a ja nie mam sił.. tylko, ze mój M to jest tyran, choćbym chciała i tak mu nie sprostam w jego wymaganiach... szlag mnie trafia, bo jestem sprzątaczka, matką, kucharką, praczką, pokojówką, itd, itd. i to na 3 etaty.. zero zrozumienia. I on sie mnie pyta czemu o siebie nie dbam.. nosz *^&%$%$#$@$#@#!#... a kiedy??? Jestem podłamana i ciągle myślę, że mam tego dość:Kiepsko:
Dobra nie smęcę. Miłego dnia kochane mamutki. Jeszcze raz dziękuję za podnoszenie na duchu, Miska goi sie powoli, ale wczoraj skubana zjadła pół kiszonego ogórka i noc z głowy, bo nie wiem czy to jego wina czy gardło, a może ten katar ale dało mi w kość.

....

Odnośnik do komentarza

monikouette
agatron 24stopnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wow! przypomnij mi z ktorym Ty zakatku PL jestes bo mi wylecialo!!

Ja to obecnie podPoznań moniq

Monia38

Co do ocen. To chyba nie każde dziecko mobilizuje niższa ocena. A może to tylko ja mam takiego wywrotowca. Teraz z polskiego Aśka ma 2 na półrocze , a w/g ocen i takich tam jakichśprzeliczen powinna mieć 3. No mniejsza z tym. Aśka kiedyś mi powiedziała, że jak nauczyciel obniża jej ocenę, ja np. wychodzi 3.5-3.6 to po co ona ma się uczyć. Ona taki dziwny niepokorny typ. Powiedziała, że jak np ma 4 albo wyżej to robi wszystko, żeby tą ocenę utrzymać, żeby nauczyciel wiedział, że na nią zaslużyła.
Ech cosik namotałam..............jakaś zakręcona jestem zdeczko:ehhhhhh:

Monia, masz rację, że nie na każdego słaba ocena działa mobilizująco. Ten mój cwaniaczek sprzed 10 lat, to taki typ, że dostał 3 i ostentacyjnie wypiął d... na angielski i na mnie. Wtedy już nawet nie chciało mu się notatek na lekcji robić. Byłam tak wściekła na siebie, że do dzisiaj to we mnie siedzi. Niestety było za późno żeby odkręcać sprawę. Cóż, byłam młoda, głupia i niedoświadczona, a to moja pierwsza praca. Życie uczy rozumu :yes:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Witam wtorkowo

U nas wyszło słońce i z -19 przed godziną zrobiło się -22. Dziwne :D
K. wczoraj zakleił taśmą okno balkonowe (teraz i tak nie wychodzimy na balkon) i od razu zrobiło się i ciszej i cieplej :)

Agatron – nie mamy rolet zewnętrznych. Wierzę, że okna wystarczy wyregulować a nie wymieniać. Ale to będziemy zgłaszać do dewelopera bo okna są jeszcze na gwarancji.

Lehrerin – zdrówka dla dziewczynek!
I oby auta zapalały bez problemu!

Odnośnik do komentarza

agatron
Dziewczyny, mam strasznego stresa, bo na środę jestem umówiona do chirurga dziecięcego w sprawie Boryskowej stulejki. Wreszcie się zdecydowaliśmy, bo jego homeo stwierdziła, że skoro do teraz nic sie nie zmieniło, to nawet jak nic niedobrego się z siusiaczkiem nie dzieje, to trzeba pójść zasięgnąć opinii i ewentualnie rozwiązać problem.

Agatron, a jesteś pewna, że to stulejka? Dużo osób myli stulejkę ze zwykłym zwężeniem napletka. Jeśli to stulejka to zabieg nieunikniony, natomiast jeśli napletek jest „tylko” przyklejony czy zwężony to nie powinno się go na siłę odklejać czy nacinać (nawet w formie zabiegu), bo to prowadzi do kolejnego zwężenia napletka w przyszłości (po zabiegu powstają mikrouszkodzenia, które powodują zwężenie napletka). W tym wieku to czysta fizjologia i napletek ma prawo być przyklejony czy zwężony nawet do 6-7 rż. (pod warunkiem, że nic się nie dzieje typu zaczerwienienia itp.). Zanim podejmiesz decyzję to sprawdź co dokładnie jest Boryskowi, bo szkoda go narażać na niepotrzebne cierpienie.

Odnośnik do komentarza

Monika – 25 stopni :Szok:, dla mnie to tropik :Śmiech:
A okna mamy plastikowe.

Trzy serca – nieustająco zdrówka dla Misi a dla Ciebie sił i cierpliwości.
A nie możesz poprosić małża by np. wieczorem poodkurzał mieszkanie? Tak żeby i on coś w domu porobił. Choćby 1 rzecz dziennie. Jeśli zwykłe proszenie na nic się nie zda, to powiedz, że ma to zrobić bo Ty w międzyczasie robisz kolację (albo pierzesz itp.). NIE MOŻESZ wszystkiego robić sama!

Lehrerin – nie miej wyrzutów sumienia. Zgadzam się z Moniką, że stopień ma być odzwierciedleniem wiedzy a nie na wyrost.

Odnośnik do komentarza

Dziubala

Agatron, a jesteś pewna, że to stulejka? Dużo osób myli stulejkę ze zwykłym zwężeniem napletka. Jeśli to stulejka to zabieg nieunikniony, natomiast jeśli napletek jest „tylko” przyklejony czy zwężony to nie powinno się go na siłę odklejać czy nacinać (nawet w formie zabiegu), bo to prowadzi do kolejnego zwężenia napletka w przyszłości (po zabiegu powstają mikrouszkodzenia, które powodują zwężenie napletka). W tym wieku to czysta fizjologia i napletek ma prawo być przyklejony czy zwężony nawet do 6-7 rż. (pod warunkiem, że nic się nie dzieje typu zaczerwienienia itp.). Zanim podejmiesz decyzję to sprawdź co dokładnie jest Boryskowi, bo szkoda go narażać na niepotrzebne cierpienie.

Wiesz Dziubala, ja nie jestem specjalistą w tej kwestii, więc trudno mi ocenić czy Borys ma stulejkę czy, jak to się mówi, sklejkę, czy jeszcze coś innego. Poza tym Borys już od dłuższego czasu nie pozwala na to żeby mu grzebać przy siusiaczku, więc też porządnie nie mogę się temu przyjrzeć. Wydaje mi sie jednak, że napletek jest zbyt wąski i dlatego nie można go odciągnąć z żołędzi. Dwie lekarki powiedziały nam (wśród nich ta, której najbardziej ufamy w kwestiach medycznych), że jest to stulejka, więc postanowiliśmy pójść do chirurga żeby on się wypowiedział. Oczywiście boję się tej wizyty, bo ilu ludzi (w tym lekarzy) tyle opinii, a człowiek zwyczajnie się w tym gubi. Poza tym wiadomo, że chciałoby się najlepiej dla swojego dziecka, ale jak stwierdzić co to jest to NAJLEPIEJ jak masz w głowie tylko zamęt?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Agatron - czyli jeszcze nie wiadomo czy to na pewno stulejka. Pewnie, niech to zobaczy chirurg i wypowie swoje zdanie. Stulejkę bym usunęła, jak to coś innego to bym zaczekała. Sklejka, zwężenia są normalnym zjawiskiem na całym świecie i nic się z tym nie robi, bo natura wie co robi. Tylko w Polsce się z tym walczy, na siłę rozcina, odkleja, odkrywa itd. Zaskakujące to dla mnie było, gdy w swoim czasie (myśląc, że Adaś też ma podobny problem jak u Boryska). Na szczęście trafiłam na rozsądnego chirurga.
Mam nadzieję, że traficie na dobrego chirurga i że u Boryska to nic poważnego.

Odnośnik do komentarza

agatron
I tu dotarłam...

katarzynka, brawa dla dzidzi. Ja opryszczkowa, ale w ciązy nie miałam, więc nie wiem co można. Słuchaj, mam natomiast namiary na fantastyczne miejsce na wesele - Pałac w Mierzęcinie (woj. lubuskie, podobno jakieś 100km od Poznania). Nie wiem czy to nie za daleko, ale dowiedziałam się, więc piszę.

[

Wielkie dzieki - juz zalatwilismy sale. Zaplacilismy zaliczke... Mam nadzieje, ze okaze sie to dobrym wyborem... A tak jak na poczatku planowalismy wesele na 80 osob, tak teraz nie wiem czy w 120 sie zmiescimy... Pewnie dobijemy do 150!!!!!! Hahaha - ciekawe jak to bedzie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/41b0c3be6a.png

Odnośnik do komentarza

bozena222
agatron
U mnie dzisiaj relaks totalny :yipi:
Tak więc dzisiaj z akcji DLA DOBRA OGÓŁU umyłam kabinę prysznicową i półkę, która w niej jest. Poza tym tylko relaks (pazury, TV, książka).
Czy jestem leniwcem, wyrodną matka i wredną żoną???

To jak ty jesteś wyrodna matka to chyba ja też, ja uważam że pomimo nawału zajęć zawsze trzeba wygospodarować czas dla siebie wkońcu od tego zależy nasze samopoczucie , słyszałam kiedyś gdzieś że jak zadowolona i szczęsliwa mama to i rodzina jest szczęśliwa.

Jak sie nie szanujesz to nikt Cie nie uszanuje !
lehrerin
Witam

Rano - akcja na całego - wszyscy zaspali - tak się dobrze spało w ciepełku pod kołderką, że się wstawać nie chciało :lup: Nie zdążylismy zaprowadzić przed pracą Niśkę do przedszkola i dziś została z moją mamą i Pyśką w domu....i jutro też zostanie, bo cusik zaczęła kaszleć :lup: Pyśka dla odmiany - leje jej się z noska :lup: Załamać się można. :lup: Dość mam tej zimy :Histeria:

Ledwo dojechałm do domu, bo drodze z kilka razy mi samochód zgasł, zapewne z zimna:lup: Uff, jakoś dojechałam, a i ile się naklełam to moje, a teraz zacznę się chyba modlić, by jutro mi odpalił bezproblemowo, bo mam na 8, a po 3 godzinkach jadę na praktyki do przedszkola.

slonko może jakas modlitwa, by autko jutro odpaliło??? :Oczko:

agatron e tam od razu wyrodna, zdrowe trzeba mieć podejście do życia i tyle. Też mi się marzą wyjścia z psiapsiółkami/do psiapsiółek. Jak była tylko Niśka to co tydzień raz ja a raz małżon miał wychodne. A teraz nie ma jak, bo M. na budowie, a ja z dzieciakami. Ale niedługo zacznie się II moduł kursu na profesjonalny sekretariat, zaczną się zjazdy i znów odżyję wśród nowych ludzi.

dziubala ja też lubię umiarkowaną temperaturę w pokoju, dla mnie 22 to już ukrop :Oczko:
Lehrerin zdrówka
a na samochod sw Krzysztofa polecam choc nie wiem czy za barzdlo przy mrozach i sniegach nie jest zawalony robota ale co tam niech sie chłopak spreza skoro swiety

monika4
ufffffffff doczytałam ale za dużo nie pamiętam, starość chyba...

agatron jeśli ty jesteś wyrodna matką i żoną to ja też i przybij piątkę:lol:
a ze spraw dla siebie - to próbuje od dwóch tygodni nogi wydepilować i... nie mam kiedy a jak juz mam kiedy to... nie mam siły:sofunny:
co do stulejki to trzymam kciuki, nie dziwię się nerwom ale mam nadzieję, że będą zupełnie niepotrzebne
Kuba ma niewielką ale i pediatra i nasza rodzinna mówiły, zeby nic nie robić, załatwi to fizjologia
o onanizmie dziecięcym nie wiem nic

dziubala strasznie zimno u was w mieszkaniu, współczuję a jakie macie okna???
ja z ciepłolubnych, 25 st to dla mnie idealnie - lubie byc lekko ubrana, reszta rodziny zresztą też:lol:

usiek fajnie,że zajrzałaś, gratki utraty wagi

słonko zdrówka dla rodzinki
nam się marzy następny samochód - ford s - max

lehrerin oby dziewczynki nie rozchorowały się na dobre a tobie jutro autko nie grymasiło
miłego liczenia średniej
agatron w kwestii stulejki nie pomoge ale nie bartw si ena zapas!
moniu s-mas tez moze byc

katarzynka100
Ahaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!! Zapomnialam sie pochwalic!!!!!!!!!

WCZORAJ OFICJALNIE DOLACZYLAM DO "MAMUTKOW" - SKONCZYLAM 30 LAT :D

100 lat Mamutko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Cześć. Mam na imię Grażyna i mam dwójkę wspaniałych dzieciaczków. Szymusia i Joasię - bliźniaków rocznikowych. Szymuś jest ze stycznia, Asia z grudnia. O pierwsze dziecko długo się staraliśmy - 4 lata, więc po urodzeniu nie zabezpieczaliśmy się, bo chcieliśmy mieć dwojkę. No i udało się... bardzo szybko :-) Na początku był szok, ale potem wielkie szczęście

Odnośnik do komentarza

graz witaj i tutaj, rozgość się i pisz ile wlezie
tak właśnie czytałam te suwaczki i przeliczałam rok urodzeń maluchów i myślałam, że to jakiś błąd:sofunny: albo ja liczyć nie potrafię:sofunny:
fajnie mieć tak jednoroczne dzieci :lol:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...