Skocz do zawartości
Forum

Marcowe maleństwa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Camilla spoko ;) on bardzo wcześnie zaczął "dorosłe.zycie" bo w wieku 15 lat, i musiał sobie radzić sam, więc mając 18 był tak dojrzały jak czasem 30latkowie.nie są.
Ndorka no widzisz, wariatka jestem :p
Wiola biedny młody :( dobrze że do lekarza idziesz może coś doradza, nie ma co dawać wsystko na raz bo też.bez sensu, niech coś wymyśli...
Ndorka, Camilla bo najważniejsze to wiedzieć czego się chce i chcieć tego naprawdę. Wtedy żadne przeszkody nie przeszkadza w osiągnięciu celu :)
Camilla moja siostra to by pewnie chciała po mnie wyprawkę (choć sama by mi nie dała taka mam fajną siostrzyczke...) bo ona jeszcze nawet w ciąży nie jest ale ja sobie chce zostawić dla.drugiej dzidzi :) poza tym właśnie dziś napisała.by zapytać.jak tam młody i czy duży mam już brzuch, niezła.obsesja na punkcie.koich wymiarów i wagi ;))
Wrzucam lupy, nawilża.na lato i kilka większych na jesień/zimę :)

monthly_2017_01/marcowe-malenstwa-2017_54129.jpg

monthly_2017_01/marcowe-malenstwa-2017_54130.jpg

monthly_2017_01/marcowe-malenstwa-2017_54131.jpg

monthly_2017_01/marcowe-malenstwa-2017_54132.jpg

monthly_2017_01/marcowe-malenstwa-2017_54133.jpg

monthly_2017_01/marcowe-malenstwa-2017_54134.jpg

monthly_2017_01/marcowe-malenstwa-2017_54135.jpg

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Ja z.mezem.zamieszkalaam.po3mcach a.po roku slub ,
Po 3 latach znajomosci.urodzialam..synka.a teraz po 4latach znajomosci urodze xziewczynke :)
Generalnie nie ma.reguly ze wszystkim.tak.jak.piszecie ,choc.średnie mam.ochote co 3-4 tygodnie sie rozwiesc :) ale te dziewczyny ltore maja dzieci.i inne zmartwienia pewno.wiexza jak to.czasem.jest-zmeczenie frustracja i nerwy wysiadaja no ake.kochamy.sie.bardzo,duzo.przeszlsimy razem i jakos leci :) wazne zebysmy byli zdrowi wszyscy ,to.sobie ze wszyskim.idzie poradzic

https://www.suwaczki.com/tickers/34bws65gbp38oe7x.pnghttps://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jjw4t5lff.png
https://www.suwaczki.com/tickers/km5s8rib16tqpdu1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny ;-)
Madzia no to super ta neurolog , ja bardzo lubvie takich "ludzkich" lekarzy .Czekamy na wieści po wizycie
Gosia888 to rzeczywiście szybka akcja u Was ze szczęśliwym zakończeniem.
Zalotka trzymam kciuki żeby Ci się polepszyło a co do roli rodziców to zobaczysz że poznacie się na nowo z mężem w nowej roli ;-) będzie dobrze .
Kwietniowka współczuje tego "duetu" a dzis już sporo zrobiłas a miałaś odpoczywać.
Kasik to możemy sobie podać ręce bo ja też nic nie robię bo nie mam siły a jak tam dzidzia ?
Ndorka to dobre wiadomości po wizycie ;-) a to że w życiu dajesz sobie świetnie rady to już wiem od jakiegoś czasu :-)
Wiola z tego co pamiętam to dziecko musi być zdrowe żeby robić testy i musi mieć odstawione wszystkie leki p.alergiczne 7 dni przed testami.

Odnośnik do komentarza

Madzia super ubranka.
Camilla witaj w klubie tych małorobiących ;-)
Ciezarowkawawa to też u Was szybka akcja .
Ja wiem jedno po 26 latach ślubu że nie ma idealnych związków a każdy problem jaki był w naszym związku to zawsze nas później scalał.

Dziewczyny ja to bym musiała non stop leżeć i nie ruszać sie to ciśnienie byłoby rewelacyjne. Ale nie ukrywam że czuję się coraz gorzej. Jutro jadę do szpitala na konsultacje odnośnie porodu i jak się da to wybiorę cc. Nie mam siły już czekać w niepewności czy Julka się poruszy czy ciśnienie mam dobre itp.itd. W nocy bolał mnie dół brzucha takie parcia miałam że nospe brałam. A czasami sobie myślę czy ja sobie poradzę przecież ja stara baba jestem ech... znowu doła łapię. Ale wiem że będzie dobrze no musi być bo przecież moje dorosłe dzieci na mnie patrzą i one zawsze mówiły że kto jak kto ale ja zawsze sobie poradzę. Mój mąż to każe mi leżeć i nic nie robić no ale ludzie jak ja się potem pozbieram po takim leżeniu? No dobra wygadałam się ;-)

Odnośnik do komentarza

Madzia dasz rade;)powodzenia!ja cisnienie ok dzis 130/80 biore tylko pol tabletki 2razy dziennie.Wcz jednak mialam ostatnia dawke antybiotyku.Kupulam jeszcze syrop STODAL w n9cy miakam tez raz atak kaszky nyslalam ze sie udusze.Ciezarowka lekarka wcz mi powiedziala ze on osluchowo ok i ona sie nie wtraca co do antybiotyku..bo inna mi go przepisala.Gosia on juz miesiac nie bierze histopaminowych bo tak mi kazali zeby conajmn8ej 4tyg nie brac.Tak mysle moze on ma alergiczny ten kaszel bo skoro juz 4tyg lekow nie bierze??tylko z kad goraczka w nocy?dzis mu zrobilam inhalacje z berodualu i pulnikortu i narazie spokoj wgl go nie kaszle.A fakt goraco w nocy bylo i suche powietrze i otworzylam okno przykrylam go i duzo lepiej mu bylo.Kurwa tesciowa pali jak pojebana bo wg niej to on musi sie wygrzac..sranie w banie..i ona w inhalacje i antybiotyki nie wierzy tylko syrop dobry.A jeszcze tesciowa ma 2syna i on ma zone(ulubienica tesciowej bo studia zrobione praca w starostwie-po znajomosci oczywiscie) i wgl tesciowa ja ma za najmadrzejsza i ona jej powiedziala ze bierze chyba rutinoscorbin od roku i wgl nie choruje.I tesciowa podlapala i mi yruje ze ona kupi Kacprowi takie witaminy a jak kupi to i tak mu nie dam bo wole mu dawac sama wit c ake prawdziwa!a nie to co jej ukochana synowa wymysli!Dziewczyny z zazdroscia czutam o Waszych zwiazkach..Kasik ja mam werwe ale co poruszam sie 10 min i gleba..nie mam sil bo nogi opuchniete i nie ustoje..eiec bardzo sie ciesze ze juz mam wszystko porobione poprane i przygotowane.Ja znowu zaczynam miec stresa co do porodu..czy mi w domu wody odejda czy w aucie lub czy bede wiedziec ze to skurcze jak brzuch zacznie bolec itd..ehhh

Odnośnik do komentarza

Camilla tak, zamowilismy Roan Bass Soft w czarnej skórze cały i rudymi dodatkami. Widziałam go w sklepie, u nas bedzie na koniec lutego. Moim zdaniem jest super :) Najwazniejsze ze fajnie sie prowadzi i jest zgrabny i nie taki toporny jak Barletta np. Spacerowka bardzo mnie zauroczyla i mam zamiar bardzo dlugo jej uzywac. No i ta skóra tez fajna sprawa, przetrzec chusteczks wilgotna i po problemie a nie prac itp.
Madzia daj znac po wizycie :*
Kasik kochana ja to od trzech dni tylko chodze po domu i niby bym cos zrobila ale mi sie niechce. Jutro M bierze sie za kuchnie, mialam szafki poczyscic itp a ja nic nie ruszyłam. Mam poprostu brak chęci na wszystko. A w weekend musze ubranka zacząć prać, a jeszcze w szafie miejsce nie zrobione. A teraz sie klade spac z corka o i tyle z mojej roboty :D
Ja poznałam mojego M jak pojechałam w wakacje do pracy nad morze. Odrazu sie zaprzyjaznilismy i raz dwa zaczelismy sie spotykac. Pelno ludzi z calej Polski a tu sie okazalo ze mieszkamy 15 km od siebie od 10 lat i awet wspolnych znajomych mamy. Mieszkalismy razem dwa miesiące pozniej po wakacjach wrocilam do domu i on tez. Po pół roku jak skonczylam szkole zamieszkalam u niego i zaczelismy remontowac swoj dom. Po 3 msc mieszkalismy juz razem i wtedy też sie oświadczył. Rak pozniej wzielismy slub a tydzien po slubie zobaczylam pozytywny test i 20 msc temu urodzila sie nasza corka a teraz czekamy na synka :) Od samego poczatku wiedzial ze to to, M jest wspanialym facetem i super sie dogadujemy, bardzo duzo razem przeszlismy i zawsze stal za mna murem i mnie wspierał. Jak sobie pomysle ile on ze mna przeszedł to szok. I dalej jest bardzo kochany i opiekunczy :)
Wiola biedny ten twoj synek. A tesciowa to genialna jest nie ma co :/

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Fajnie się czyta o waszych związkach dziewczyny :) dobrze ze większość z nas trafiła na fajnych facetów. grazka pewnie masz rację że poznamy się teraz zupełnie na nowo. Do tej pory byliśmy tylko we dwoje, dla siebie, a teraz to małe bobo które ma się zjawić w naszym życiu za 6 tygodni wszystko przewartosciuje :)
Madzia to ten Twoj mąż to faktycznie wyjątkowy przypadek, żeby w wieku 18 lat być dojrzałym i podejmować decyzje o posiadaniu dziecka.. No na pewno niecodzienne. Chociaż z drugiej strony jak pokazuje czas nie do końca była to dobra decyzja skoro się rozstali..
Wiolata Twoja teściowa to kurde niezły aparat... Współczuję że musisz z nią mieszkać :/
kasik nie martw się, ja niby mam werwe ale jak się za coś wezmę to szybko okazuje się że muszę co trochę robić odpoczynek, a bo to brzuch się robi twardy albo kręgosłup zaczyna boleć. Wszystkie już jesteśmy na takim etapie że mamy prawo czuć się zmęczone.
Madzia dasz radę :) choć pewnie podobnie bym zareagowała gdyby mój mąż miał nie dotrzeć na wizytę więc rozumiem Cie :) a ciuszki super
Camilla Hehe rozbawilo mnie to o tym ziomku :D takie w stylu mojego męża trochę ;)
ciężarówkaWawa dokładnie, najważniejsze żeby zdrowie dopisywalo a reszta zawsze jest do ogarnięcia. :)
grazka to skoro czujesz że cc będzie dla Ciebie lepsze to pewnie ze pogadaj na tym spotkaniu o tym. Najważniejsze żebyś Ty się czuła spokojnie i komfortowo. I nie wyjeżdżaj tu ze starościa bo na pewno sobie poradzisz!

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja mam dziś takiego niechcemisia że sama siebie przechodze, po prawie 4h odpoczywania zebrałem się w sobie i umylam naczynia i nastawilam ciasto, jeszcze muszę mielone wyprodukować a za godzinę muszę wychodzić więc nie wiem czy się zbiorę do mielonych Ufff.... Co ta.ciaza robi z człowieka...
Karinka ja właśnie też się tak szwedam po domu i udaje ze coś robię a potem zmęczona hehe ;) też piękna historia związku :)
Z dobrych wieści mąż już w pociągu i powinien zdążyć na wizytę :D
Wiola to może dlatego nic mu nie przechodzi że przeziębienie i alergia razem, a teraz jesscze.taki smog.ze ja zdrowa i bez alergii ledwo wyjdę na ulicę a od razu kaszle :/
Grażka no kobieta mnie rozczulila, a to babka koło 50., taka dość wyważona, choć strasznie rodzinna, nigdy nie zapomnę jak powiedziała kiedyś że ona uwielbia podróże a mąż nie więc lata na 3-4 dni pozwiedzać bo nie lubi być długo bez męża, po tylu latach małżeństwa!
Ciężarówka Ty też szybciutko :)
Widać większość z nas od początku wiedziała że to to i szybko poszło wspólne życie :)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

No a ja odebrałam przesyłkę, wszystko na szczęście dotarło bez uszkodzeń. Także torbę mogę dopakowac już :) bujaczek jest super, wrzucam zdjęcia poniżej :) mi na szczęście odpuszcza chorobsko powoli, nadal głos czasem tracę ale kaszel na szczęście ustąpił prawie całkiem. Także po tych dwóch dniach jako zdechlak dziś coś w końcu udało się zrobic, jakieś pranie, posegregowalam te rzeczy co przyszły, ugotowalam obiad, a potem biore się za torbę i prasowanie. Mam nadzieję że się uda się wykonać plan :)

monthly_2017_01/marcowe-malenstwa-2017_54137.jpg

monthly_2017_01/marcowe-malenstwa-2017_54138.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Grażka no to pewnie ze jak zdecydowałas się na cc to pogadaj, może coś.przyspiesza termin jeśli dzidzia już duża. Nie ma się co męczyć i jeszcze tym ciśnieniem stresować...
Zalotka mąż był z pierwszą żona 13lat, i rozstali się z jej powodu, zaczęła traktować.go jak skarbonke, sama nic nie robiła, nie pracowała, tylko wydawała. Dwa lata bił się z myslami aż w końcu uznał że to bez sensu, że on daje z siebie wsystko a ona tylko bierze i jeszcze wsystko zle. Przeżył to mocno i 6 lat był sam, umawial się.na randki ale ślubu to już nigdy nie chciał bo powiedział że.bardzo przeżył rozwód, a tu proszę.jak się pozmieniało, sam mówi że jakby mu to ktoś przepowiednia, że ślub i dziecko, to by nie uwierzył i jeszcze opierniczyl, a teraz musiałby przepraszać ;) oraz że teraz widzi plusy rozwodu, gdyby się nie rozwija to byśmy się.nie poznali :)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Madzia podobno nic się nie dzieje bez przyczyny :) i ja tam w to wierzę, że przypadek nie istnieje tylko los jakoś tak czasem placze nasze losy żebyśmy na coś lub kogoś trafili. My na przykład po przeprowadzce tutaj poznaliśmy najlepszych przyjaciół. Tysiące kilometrów od Polski, a mieszkaliśmy od siebie w kraju nie tak daleko, choć raczej bez szans na spotkanie :) i spotkaliśmy się tutaj, znamy się 2lata i to naprawde tacy super ludzie ze nie wyobrażam sobie ze moglibyśmy ich nie spotkać

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Zalotka ale fajny ten bujaczek .
Jessu ale się wystraszyłam , zmierzyłam sobie ciśnienie a tam 170/100 no kurwa !!! A nic nie robiłam tylko siedziałam i oglądałam TV. W momencie się położyłam odczekałam chwilkę i znowu mierzę no na szczęście 140/90 i chyba w ciągu 5 minut zasnęłam ze strachu. Teraz po przebudzeniu 128/80 więc biorę się za jakiś obiadek.

Odnośnik do komentarza

hej Laseczki ;D
fajne te Wasze historie ;D
u nas było tak...
to ja zaczepiłam mojego męża (pierwszy raz życiu zdobyłam się na taki krok) a On rozhuśtał całą sytuację, najpierw pomieszkiwaliśmy w weekendy u Niego w stolicy, bywało, że w poniedziałki wracałam autem 90 km do pracy na 7 rano ;) po pół roku zdecydowaliśmy się wynająć mieszkanie od znajomego w moim rodzinnym mieście, więc musiał teraz On dojeżdżać do pracy 90km codziennie przez pół roku. Potem zmieniliśmy pracę i zamieszkaliśmy w Krk. Oświadczył mi się w walentynki, wręczając kwiaty do góry nogami (łodygami), po roku ślub i 2 tyg. po podróży poślubnej pojawił się Pikselek w brzuszku ;) Też bardzo dużo przeszliśmy w tak krótkim czasie. Jest moją bratnią duszą, łączy nas wiele ;D nie zamieniłabym Go nawet na Ryana Goslinga ;), ale nadal Go ugniatam, bo niestety Jego mama nawet układała Mu skarpetki. U mnie tak nie ma. No, ale nie można mieć wszystkiego. Ja tez nie jestem idealna. Chociaż On ma to, co facet powinien mieć: jaja, pasje, poczucie humoru i pokorę do życia. Szanujemy się i troszczymy o siebie. Jest wesoło. ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k88wua909.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki ale miło czyta się wasze historie i widzę że większość z nas naprawdę dobrze trafiła na faceta, nie napiszę idealnego bo takich nie ma, kobiet z resztą też, ale dopasowanego na tyle żeby być szczęśliwym;)
GosiaMiś co Ty mówisz? prąd wyłaczony w szpitalu a zasilanie awaryjne? a jakby była jakaś operacja przeprowadzana w tym czasie to co?? maskra jakaś;/
Zalotka ten bujaczek jest odlotowy!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Grazka 3maj się i nie dawaj ;) jeszcze troszkę ;)
Madzia życie pisze najlepsze scenariusze ;) w myśl zasady "chcesz rozśmieszyć Pana Boga? Powiedz Mu o swoich planach" ;)
CieżarówkaWawa też jestem tego zdania, jak jest zdrowie to można wszystko.
Camilla podziwiam Cię, że wróciłaś do pracy tak szybko ;D
Kasik a kto powiedział, że musisz mieć posprzątane? W domu się mieszka, to nie muzeum ;) Ja to czasem wolę z mężem się poprzytulać albo film obejrzeć albo pogadać niż mieć jakieś ciśnienie, że coś muszę ;/ wyrosłam z tego, że muszę być idealna, że za wszystko muszę odpowiadać, dosyć tego (choć w wieku nastoletnim to mnie bardzo indoktrynowali w tej dziedzinie, potem cierpiałam na syndrom Pani, która musi wszystko na 100% robić i mieć 100% nad wszystkim i wszystkimi kontrolę, przeszło, ufff). ;D Dajmy sobie na luz, jest końcówka ciąży, mamy prawo do zmęczenia. Jeaaa ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k88wua909.png

Odnośnik do komentarza

GosiaMiś ja też tak jak Ty musiałam mieć wszystko ogarnięte na 100% wysprzątane jak perfekcyjna pani domu a teraz mam inne podejście stawiam na czas spędzony z dziećmi na zabawie czy nauce i przytulanie z mężem i nie mam parcia że np. pranie nie zrobione bo nie ucieknie przecież ;) dziewczynki tez pomogą wiadomo może nie tak jakbym chciała ale nie poprawiam bezczelnie na ich oczach tylko chwalę że supocio zrobione ;)
grazka tez jestem zdania że jak zdecydowałaś się na cc to tego się trzymaj i nie wyskakuj mi tutaj ze starą babą bo jeszcze ponad połowa życia przed Tobą!!! młode jesteśmy i piękne i tego się trzymajmy ;) taka jak Wawaciężarówka napisała oby zdrowie było reszta się ułoży :)
Wiolcia jak synek?
Madzia widzisz jaki ten los jest nieprzewidywalny, wszystko co się dzieje dzieje się z jakiejś przyczyny czasem jest tak że narzekamy na jakieś wydarzenie a czego się tak potoczyło a nie inaczej, że miało być inaczej a po jakimś czasie analizujemy wcześniejsze wydarzenia i dochodzimy do wniosku że dobrze że tak się stało bo nie było by tego czy tego.....ale zamieszałam :D
mój brzunio z dziewczynkami , najstarsza tylko nie dała się sfotografować z Mateuszkiem

monthly_2017_01/marcowe-malenstwa-2017_54142.jpg

monthly_2017_01/marcowe-malenstwa-2017_54143.jpg

monthly_2017_01/marcowe-malenstwa-2017_54144.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Kwietniówka to pewnie zwiększyło się grono Twoich fanek, gdy mówisz ile masz kg na plusie? ;D
Bo mnie znajoma zapytała "to ile Gosiu już przytyłaś?" i moja odpowiedź "nie wiem... nie ważyłam się dziś". Lepiej mi poszło niż ostatnio, kiedy wzburzyłam się jak niespokojne morze ;D
Ja nie wiem doprawdy, co to kogo interesuje? I skąd ta zawiść o głupie kg? Przecież każdy normalnie szanujący się człowiek wie, że poczucie własnej wartości buduje się na tym co w głowie a nie w ilości tkani tłuszczowej. Wiadomo, że ciało na przestrzeni lat się zmienia, skóra wiotczeje, zmarchy, przebarwienia... Trzeba ładować energię w samorozwój, podnoszenie kwalifikacji czy rozwijanie własnych pasji, relacje z bliskimi, skupiać się na ważnych rzeczach, duchowość, bla bla bla, a nie tryskać jadem i zajmować się życiem innych. Wrrrr ;/ szkoda czasu na takie rozważania, eeeh ;) wybaczcie

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k88wua909.png

Odnośnik do komentarza

Zeby cos napisać wczoraj to tragedia z tym forum. Fajne macie historie miłosne:)
My z mężem zaczęliśmy tylko dlatego ze oboje sie upilismy i to tak ze ja to nie pamietam pierwszego pocalunku. Wstyd na Maksa. Ale gdyby nie to byśmy się nigdy nie umówili bo On to zupełnie nie moj typ i odwrotnie. Jestesmy totalnie inni, inaczej wychowani. Spotykaliśmy sie weekendami a pp roku wzięliśmy jiz wspólny kredyt. Pp roku zamieszkaliśmy i zdecydowaliśmy na dziecko. Slub byl w trakcie ciazy. Idealnabpara dopóki nie pojawił sie syn. Frustracja, zlosc itd Malo kto by ze mna wytrzymal:)klocimy sie często przez te nasze " roznice" ale to dobry człowiek, dba o nas, jest super ojcem i zawsze jestesmy najpierwszy miejscu. Ale na drugim dziecku kończymy:)
Wiola my mamy suche powietrze w domu a wieczorem nie wietrze bo sam dym z komina sąsiadów wpada ale kupiliśmy nawilżacz powietrza i młody lepiej funkcjonuje. Mi tez się lepiej spi i nie budzę sie z przesuszonym nosem. Ani maz chyba lżej chrapie.
Kurczę Grazka Ty to tiz tuz. Ja to dzis ostatnie przepierki i moze sobie torbe spakuje. Bp ja to pewnoebostatnia urodzę. 27.03 termin. Kamilka urodzilam tydzień po terminie i do tego wywoływali
Ndorka super zdjęcia i piekna cora.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sx1hp2uhzt2tl.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...