Skocz do zawartości
Forum

Marcowe maleństwa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Mnie nieco lekarz nastraszył na ostatniej wizycie mimo iż serduszko ładnie biło. Wg USG termin wychodzi na 14 marca, wg OM na 4 marca. Nie chciał założyć karty ciązy bo powiedział że poczekamy do następnego USG by się upewnić że to opóxnienie w USG wynika z przesunięć cyklu a nie z jakichś nieprawidłowości. Ten czas oczekiwania na badanie jest dla mnie koszmarny. Jeszcze nikomu nie mówiłam o ciązy- czekam do wtorku do godz. 15.20 kiedy to się okaże czy wszystko jest w porządku. Wg moich wyliczeń powinien byc wtedy jakiś 9 tydzien i 3dzień

Odnośnik do komentarza

CiężarówkaWawa oh teraz mi zrobilas smaka na kiszone ogorki mmmmm :D albo zupe ogorkowa. Chyba cos musze z tym zrobic. Tylko najlepsze ogorki kiszone robi moja tesciowa, a nie mam mozliwosci zeby je zdobyc
caroline88 nie martw sie, wszystko sie na pewno wyjasni. Moze Ci sie owu przesunela albo cos - przeciez to sie zdarza. Trzymam kciuki :*

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

kasik81m znam to, mam tak od 3 tygodni. Niewiele pokarmów mój organizm teraz toleruje, więc na samą myśl o jedzeniu robi mi się słabo.
iwwa jeśli chodzi o mnie to u mnie na razie kompletnie nic nie widać, dodatkowo jeszcze schudłam, więc mój mąż jest przerażony i tylko chodzi i mówi żebym coś jadła. Ale podobno w pierwszej ciąży późno widać brzuch, a jest to moja pierwsza ciąża:)

Odnośnik do komentarza

Aisla termin mam na 24 marca z moich obliczeń bo ten cykl maiłam 30 dniowy ;)
caroline a ilu dniowe miałaś cykle i czy regularne? podaj dzień ostatniej miesiączki.
iwwa u bardzo szczupłych dziewczyn z płaskim brzuchem widać już w 7 tyg takie wybulenie jak wzdęcie, mimo że dzidzia jest tycia to macica już się powiększa i delikatnie wybula nie u każdej ale często;) u mnie widać jakby wzdęcie mimo że waga nic nie ruszyła, robiłam analizę składu ciała na moim analizatorze i masa mięśniowa mi trochę spadła bo mniej ćwiczę a wzrosło nawodnienie komórkowe;)
Dziewczyny co Wy z tymi ogórkami bo zaraz wyciągnę z lodówki i dokończę kolejny słoik z chili :D

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

U mnie tez to grono jest nieliczne. Na szczescie nikt mi sie jakos nie przyglada szczegolnie, nie musze biegac do toalety w pracy zeby wymiotowac (dzieki Bogu!), wiec raczej nikt sie nie domysla ;) Jak na razie w pracy wiedza tylko 3 osoby - moj dyrektor, manager i team leader. Czyli ci co powinni wiedziec jak na razie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kasik81 ja jestem kolejną która nie widziała jeszcze serduszka, idę na kolejną wizytę 10.08 i oby już biło... i też się stresuje tym. Zresztą w pierwszej ciazy stresowalam się ciągle czymś, a to w pierwszych m-cach ze dziecko się nie rusza więc nie wiadomo co się w tym brzuchu dzieje, potem jak już ruchy było czuć to czy nie rusza się za mało...i tak ciągle coś ;) przed ust genetycznymi to już w ogóle chodziłam w nerwach aż po drugim maz się zapytał czy dużo jeszcze tych ust bo się wykoncze :P
Do drugiej ciazy postanowiłam podejść z większym luzem ale ja straciłam dlatego teraz znów się będę stresować na pewno. Czasem chciałabym zasnąć i obudzić się w 8 miesiącu.

Odnośnik do komentarza

Wiecie co ja mam takie wrazenie, ze te zachcianki to biora sie wlasnie z tego ze gdzies cos sie zobaczy, przeczyta. Ja jak cos w tv zobacze w reklamie np to potem mowie mojemu M, ale bym zjadla lody, czy cos innego co akurat widzialam ;) albo tak jak z tymi ogorkami, jedna napisala ze zjadla i zrobila sie lawina chetnych :D

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

i.bella ja straciłam drugie dziecko w 12 tyg. ciąży a długo nie wiedziałam że jestem bo karmiłam jeszcze piersią pierwszą córkę i myślałam że po prostu nie mam jeszcze okresu, lekarz uspokajał że to błąd genetyczny przy zapłodnieniu organizm nie doszedł jeszcze do siebie po pierwszym porodzie i nie mam się co stresować przy trzeciej ciąży a mimo to zaglądałam do 13 tygodnie po kilkanaście razy czy nie mam krwi na wkładce bo od tego właśnie zaczęło się poronienie;( minęło już tyle lat a ja to widzę jakby było wczoraj...

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ale zescie sie rozpisaly:D my po zakupach i po pieniadzach:p za to mlody obkupiony:)ja sb tylko getry wzielam za 15zl z przeceny:p mnie tez jakos do slodkiego nie ciagnie ale batona czy cukierka(np.ty i ja) wyciagne co by nie:p tez mam ogory w domu ale konserwowe domowej roboty ale narazie mnie nie pociagaja haha:D kurde ale sie zmeczylam na tych zakupach bo skwar taki ze hej..kurde tak czytam o tych poronieniach..jakbym znowu miala to przezyc to bym sie zalamala..zwlaszcza ze polowe znajomych juz sie domysla bo znalezli kogos innego do pracy za mnie..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...