Skocz do zawartości
Forum

Marcowe maleństwa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Hej niedawno sie obudzilam i odrazu lookam co zescie naskrobaly:p ja znowu o 21 dostalam kolatania i tak mi bylo niedobrze ze poszlam na kibelek i nawet wsadzilam raz palce ale tylko beklam i tyle..meczylam sie gdzies do 23-24 okno otwarte na fula a myslalam ze padne...nie chcialam juz brac tego magnezu bo zjadlam 4tab a nie chce przedawkowac znowu..eh wyniki mam we wt z holtera ale pewnie nic nie wyjdzie bo wtedy takich rewolucij nie mialam..echo tez we wtorek ciekawe jaki lekarz bedzie robil bo zas trzeba cycki wywalic.. sie napatrzy:/Madzia to wracajcie bo szkoda sie meczyc jak mialas odpoczac:)tez nie lubie jak mi ktos cos narzuca..ja tez z pod krakowa:p sulkowice dokladnie ale pewnie Wam to nic nie mowi:p Witaj Idril:))

Odnośnik do komentarza

MadziaK83 faktycznie nie odpoczniesz w takim towarzystwie :( dobrze, że jedziecie do domu. My też z mężem byliśmy papuzki nierozlaczki ale Wercia się urodziła i inne zmiany pracujemy, a wcześniej to te same zmiany, działy obok siebie, czasem się śmiał że dość że razem pracujemy razem, to jeszcze śpimy i jemy :D teraz jak się dowiemy... bo widzimy się tylko 2 godziny dziennie...

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Kwietniowka współczuję :(
Wiola.to jakąś masakra z tym Twoim serduchem, mam nadzieję że coś w końcu ziagnozuja bo tak się nie da żyć :(((
My już prawie spakowani, reszta poszła do kościoła, gdy wrócą powiemy im że musimy jechać. Zaś mi się ciśnienie podniosło bo baba się przyczepila ze moja yorka ma trochę rozwalona kitke i kilka włosków w oczach a jej border colie wcale chyba nie czesany, brudny jak diabli, wylazi na wszystkie łóżka i wszędzie zostawia tonę klakow a na dodatek sepi i wkłada ludziom pysk do talerzy, a problemem jest kitka mojego psa, który jest super grzeczny, nie sepi, leży gdzie mu się każe i nie brudzi bo jest czysty, ech no nie mam słów. Nic nie powiedziałam bo nie chce się kłócić a druga para która tu jest to nasi serdecznie przyjaciele i nie chce zgrzytow ale aż mnie trzecie :/
Witaj Idril :)
Uciekam pozbierać klatkę.krolika i jego samego (bo królik nie miał z kim zostać.wiec też pojechał) i pakujemy się do auta zaraz :) Miłego dzionka życzę.i dobrego samopoczucia :)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Wiola kurcze to niedobrze że Cie tak to serducho męczy :( mam nadzieję że coś lekarze Ci na to zaradzą.
kwietniowka a właśnie miałam pytac czy przestały męczyć Cie mdłości... U mnie też był prawie tydzień spokoju a ostatnio znowu wróciły :( i to tak że lądowalam w toalecie kilka razy... No ale przynajmniej troche więcej energii mam ostatnio, więc mam nadzieję że i mdłości pójdą niedługo w zapomnienie ;)
Madzia ja chyba też bym na Twoim miejscu uciekła.. Nie ma sensu przebywac z kimś kto działa Ci na nerwy, zwłaszcza kiedy celem był odpoczynek! Chyba lepiej odpoczniecie bez zbędnych porad :) ja z moim M może nie spedzam tak dużo czasu jak Ty bo pracujemy osobno, ale pracujemy w takich samych godzinach, weekendy mamy oboje wolne więc cały wolny czas jesteśmy razem. Również nie wyobrażam sobie życia w rozlace przez kilka tygodni w miesiącu, ale każdy jest inny i ma prawo planować życie po swojemu :)

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny. Jeśli mogę to dołączę do Was. Mam na imię Anita, 39 lat. Termin mam na 26 marzec. Teraz to 9 tydzień ciąży. Mam już córeczkę Jagódkę, na którą wiele lat czekałam.
Kwietniówka1986 pamiętasz mnie?:) byłyśmy kwietniówkami 2014:) ja rodziłam w maju, bo córci się nie spieszyło. Miło Cie tu spotkać ponownie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Anitaa
Witajcie dziewczyny. Jeśli mogę to dołączę do Was. Mam na imię Anita, 39 lat. Termin mam na 26 marzec. Teraz to 9 tydzień ciąży. Mam już córeczkę Jagódkę, na którą wiele lat czekałam.
Kwietniówka1983 pamiętasz mnie?:) byłyśmy kwietniówkami 2014:) ja rodziłam w maju, bo córci się nie spieszyło. Miło Cie tu spotkać ponownie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Normalnie beczec mi sie chce z tej bezsilnosci:(przygotowywalam obiad oczywiscie zaczelo mi sie duszno robic ale sie zmusilam bo samo sie nie zrobi..i tak stoje akurat cebule kroilam i czuje ze coraz gozej mi..nagle czarno przed oczami i ledwo do naroznika doszlam (moze3m)bo bym zemdlala..a moj tez mi nerwy dzis szarpie bo zamiast pomoc bo wie ze nam z tym sercem to on se gra do 11 na PlayStation..mlody tez cos nie w sosie cos beczy a sam niewie o co mu chodzi..a stary zamiast sie zainteresowac to zawieszony przy tej grze kur..bo on caly tydz robi to w weekend chce odpoczac no ok rozumiem ale gdzie w tym wszystkim jest czas dla dziecka??ja niewiem kiedy oni razem spedzali czas..szkoda gadac..oczywiscie twierdzi ze ja od rana mam muchy w nosie..i nie jego wina ze mlody nie chce z nim spedzac czasu..a wogole przez to wszystko sie tak strasznie martwie czy donosze ta ciaze i czy dziecko bedzie zdrowe..zeby nie bylo niewiem niedotlenienia jak mi tak duszno:( a stary sie wgl nie zapyta jak sie czuje czy cos :(

Odnośnik do komentarza

WiolaBijan współczuję.. Bez obrazy ale skoro facet ma wolne a ty się źle czujesz to on powinien zrobić obiad, a ty odpoczywać.. Co to wogole jest? Ja bym się źle czuła to bym poprosiła faceta żeby mi pomógł. Madzia uważaj na królicza kuwete, najlepiej czysc rekawiczkach i nie wdychaj zapaszku. Tak samo kocie kuwety. Bo toksoplazmoza może być od tego:) też mam królika i w pierwszej ciazy mnie nastraszyli:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny!

Agusława no to rzeczywiscie nie spedzacie zbyt duzo czasu razem :-(
Wlasnie maz mi mowil ze moglby poszukac zatrudnienia w PL ale nie zarobi napewno tyle co pracowalby jezdzac za granice. No a to sie wiaze z czestymi i dlugimi rozlakami niestety. Niech probuje, przeciez mu nie zabronie ale mam nadzieje ze tez mu takie zycie w odosobnieniu nie bedzie pasowalo i cos innego sie wymysli. Czas pokaze. Jedno wiem, nie chcialabym byc tygodniami sama z dwojka malych dzieci :-(

Madzia, masakra jakas z ta babka :-/ Dziewczyny maja racje szkoda nerwow, lepiej odpoczac w domu. To Wy z calym zwierzyncem na wczasach :-) Ja mam kota i od samego poczatku byl tylko w domu (2 lata) a od czerwca tego roku wypuszczamy ja na dwor ale na noc wraca lub jak pada czy jak jest zimno. I przyznam sie ze boje sie wlasnie teraz o toxo... bo lata nie wiadono gdzie a ja pozniej ta kuwete musze czyscic. Ona przyzwyczajona wchodzic na lozko i wszedzie i ciezko mi ja teraz oduczyc takich zachowan. A z racji tego ze lata po dworze nie chce zeby mi w posciel wlazila. Praktycznie jej nie glaskam i trzymam sie z daleka. Mam nadzieje ze nic zlego nie przywlecze. Przyzwyczailabym ja do bycia tylko na dworze ale co zima??? I tak bede musiala ja wziac do domu. No coz, chcialam kota to mam.

Wiola Ty to masz przekichane z tym serduchem. Obys szybko dostala jakas pomoc. Moze jednak te wyniki cos wykaza. A co do meza to rzeczywiscie nie przyjemnie sie zachowal wiedzac ze Ty w ciazy i jeszcze serducho.... Nie wiem co Ci poradzic.... Moglabys np odpuscic i w takim razie powiedziec ze nie bedzie dzisiaj obiadu no ale przeciez jest dziecko a co ono winne. Szkoda slow. Ja ze swoim od wczoraj tez drobne sprzeczki. Teraz pojechal na grzyby juz drugi raz dzisiaj. I dobrze, przynajmniej mnie nie wkurza. A wczoraj przyjechala do nas rodzinka meza z Krakowa i wszyscy grzybiarze wiec lataja po lasach. Wczoraj przyniesli 270 a dzisiaj 420 grzybow z czego okolo polowa to prawdziwki.

Kwietniowka biedactwo sie umeczysz a juz czas najwyzszy zeby takie dolegliwosci nam wszystkim przeszly....

Zalotka Ty tez sie wymeczysz ale moze juz niedlugo.

Witam nowe mamusie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1kymeruae.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ci09k1eiirrk0.png

Odnośnik do komentarza

O kurcze Anitaa jak fajnie, bardzo się cieszę i gratuluję :*. Naturalnie, że Cię pamiętam :) Jak się czujesz? szkoda, że nasze forum "zmarło śmiercią naturalną", czasem piszę z marzen@.
MadziaK83 wiem, że już wyraziłam swoją opinię o kobiecie, ale jakaś niepoważna...się uczepila Ciebie...
WiolaBijan też wkurzylabym się na swojego, gdyby mi nie pomógł gdy czuję się źle...jak jest ok to dobra niech gra, ale jak źle się czujesz...z facetami, jak nie to, to co inne
zalotka1 a jak dzisiaj samopoczucie u Ciebie?
Dziękuję olcia30 już nie długo tego złego samopoczucia...mam nadzieję...

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Wiola ja to bym się mega wkurzyła na mojego gdyby coś takiego odstawil.. Nie powiem bo też jak czasem przepadnie przed kompem to też nie reaguje na nic.. Ale przynajmniej jesli trzeba to dużo mi pomaga, nawet z gotowaniem (chociaż nie jakoś mega chętnie to robi :P) naprawdę mam nadzieję że ktoś Ci pomoże z tym serduchem i poczujesz się lepiej :*
kwietniowka dzis lepiej, wstałam dość wcześnie, byliśmy na spacerze, na kawie. Teraz się polozylam na chwile ale mdłości dziś nie mecza na szczescie.
olcia musicie wszystko na spokojnie przedyskutować, albo sprawdzić jak to będzie wyglądało w praktyce i czy to bedzie pasowało Wam obojgu.

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kwietniówka1983 nie czuję się dobrze tak jak w pierwszej ciąży. Mam silne mdłości a nawet wymioty, przy tym osłabienie. Biorę Mamarin, jego skład to głównie imbir i b6 niby powinno pomóc ale rewelacji nie ma. Do tego teraz, wiadomo nie mogę się położyć i leżec jak się źle czuję, bo córcia ciągle coś chce:) no i lęk pozostał o maleństwo, żeby tylko było wszystko dobrze. A wizytę mam dopiero 7 września. Od ostatniej wizyty minie aż miesiąc, także się martwię czy wszystko w porządku z maluszkiem.

Mój facet za to całymi dniami siedzi w warsztacie, bo buduje wiartakowiec - taką ma pasję ale też i przewiduje z tego zarobek więc i ja też lekko nie mam. Fakt, że jakby sie coś działo, czy mała go potrzebuje to idę po niego, albo dzwonię i przychodzi. Czasem pomoże albo zrobi obiad, pobawi się z dzieckiem ale w większości siedzę i radzę sobie sama. Nawet samotność mi doskwiera.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Zalotka no wlasnie chodzi o to "pasowalo".... Bo wiem ze mi nie bedzie to pasowalo :-( Ciezko bedzie samej z dwojka. Juz troche rozmawialismy i skonczylo sie sprzeczka bo on sie wkurza i mowi ze w takim razie po co wydawal tle kasy na prawka jak ma nie jezdzic. Z jednej strony ma racje ale poczatkowo mialo to wygladac tak ze zrobi te prawka zeby miec w razie czego jakby juz wykonczeniowka bardzo kulala (a wlasnie wykonczeniwka sie zajmuje i ma powoli dosc po 14 latach) to zeby mial awaryjnie. Ale widze ze jest tak nakecony ze jak tylko zda to pewnie odrazu bedzie szukal pracy. No coz, tak jak mowisz, zobaczymy jak to bedzie w praktyce.

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1kymeruae.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ci09k1eiirrk0.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny koniec koncem M zrobil ten obiad a ja polezalam..pozniej wstalam zjadlam i poszlam sie zdrzemnac i z godz pospalam ale znowu sie przebudzilam mokra cala bo mam jakies uderzenia goraca od pewnego czasu.. I lerze tak juz od ok13..teraz sie serducho uspokoilo i nawet M przyszedl mi stopy masowac i wgl no sle nadal twierdzi ze on mi zawsze pomaga i ze ja sie na niego dre..eh..

Odnośnik do komentarza

wiola a jiz miałam brzydko o Twoim mężu pisac ale dobrze ze doczytalam. Ogarnal sie facet. No te chlopy to czasem ręce opadają. Moj tez święty nie jest ale udalo mi sie pare rzeczy wymusić. Wiele jeszcze bym sobie zyczyla ale narzekac nie moge.to moj mąż kapie małego. Co dzien. Ja przygotowuje do kąpieli i potem ubieram.w nocy wstaje robic mleko ale musze go budzic i nie mam oporów. Ja się nie nadaje na męża którego nie ma co dzien w domu. Podziwiam Was dziewczyny bo musicie być silne. Pewnie jakbym musiała to rade bym dala ale nie musze i nie chce.
Ja wciąż zdycham. Ogólnie im pozniejsza pora dnia tym gorzej sie czuje a w nocy budzi mnie glod. No masakra bo ja Malo nie jem. W zasadzie jem dużo bo tylko jak jem to mnie nie mdli:) nabwage nie wchodzę. W środę lekarz to się zważę. Wreszcie mam nadzieje bedzie serduszko i karta ciazy. Jedziemy cala trojka. Nie moge się doczekać.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sx1hp2uhzt2tl.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane ! :)
Witam nowe marcówki :*
Jest Nas naprawdę sporo, przez to zawsze mam do nadrobienia miliony stron!!!!! :P ale to dobrze rży najmniej wiem co u Was :) nie wiem co odpisać każdej z Was a tego napisze tylko mniej mdłości i dobrego samopoczucia :)
Gratuluję także udanego usg i trzymajcie kciuki za mnie jutro... rano idę na genetyczne :)
Buziaki !!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73e9ds6x2k.png

Odnośnik do komentarza

marcowamama trzymam mocno kciuki w takim razie i daj znać jak tylko będziesz mogła po :) ja mam genetyczne we wtorek wieczorem.
ania.r życzę żeby Ci się samopoczucie poprawiło jak najszybciej. Ja znowu przez mdłości nie mogłam jeść więc w rezultacie w stosunku do wagi tuż sprzed ciąży schudłam ok 2 kg. Ale czuję że szybko się to zmieni bo już apetyt mocno się wzmogl :D i też kciuki zacisniete za udaną wizyte :)
Wiola no to chociaż tyle że się ten Twoj mąż zrehabilitowal :) oni czasem tak lubią ponarzekac że przecież to my robimy z igły widly (no ale pewnie raz na x przypadków tak się nam zdarza :D)

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...