Lutówki 2017

[Penduka]

Moni.ka a wiadomo czemu wczesniej poronilas? Pytam bo ja wlasnie podobnie jak Ty poronilam 3 razy. Podobno jest juz diagnoza czemu. Biore garsci lekow i heparyne w zastrzykach. Czy Tobie lekarz tez zalecil? Ja troche plamie. W panice pojechalam wczoraj do szpitala bo dodatkowo plecy mnie bolaly. Myslalam ze juz po wszystkim a tu rowniotki pecherzyk. Pierwszy raz ciaza miala swoj rzeczywisty wiek i bilo serduszko. Tetno 125 wiec chyba nie najgorzej. Zarodek ma juz 6 tyg i 4 dni zgodnie z USG. Zmartwilo mnie tylko "echo kosmowki niejednorodne" czy ktoras z was moze juz tak miala? 21 czerwca ide na moje terminowe usg to moze wtedy wiecej wypytam.

[Moni.ka]

Robiono mi badania pod katem tocznia, antyfosfolipidow Beta-2-GPI IgM ,GPI IgG ,GPI IgA GPI testy wyszly negatywnie na razie. Tez dostaje leki podtrzymujace i na rozrzedzenie krwi. A co bylo dokladnie przyczyna, to nie wiedza takie gdybanie. Ganetyczny problem, problem z kosmowka, setki badan i stres. Dostalam zelazny zestaw. Mam nadzieje ze sie uda. Ja Ci wierze ze sie boisz kochana ale bd trzymac kciuki za Ciebie. Ja dostalam zwolnienie z pracy, mam sie oszczedzac, brac leki, dzis tez mnie troche zaczelo pobolewac bo sie nachodzila po parku i etc. Strasznie sie boje

[Gość kasiek2706]

Witam! Postanowiłam do Was dołączyć chociaż do lekarza idę dopiero w środę. Test robiłam dwa tygodnie temu. W ubiegły poniedziałek beta hcg ponad 880. Dlatego mam nadzieję że potwierdzenie u lekarza to tylko formalność ;-)
Za wszystkie na forum trzymam kciuki, żeby ten czas do lutego upływał spokojnie i bez żadnych problemów!

[Moni.ka]

Gratulacje Kasiek 2706 :-) I rowniez trzymam kciuki :-)

[Mama_Lauraa]

Ja bylam lutowka 2012 - ajj kiedy to bylo:)
Pierwsze dziecko nie bylo planowane ale za to kolejne bedzie w pelni planowane i wyczekiwane.
Moge zapytac w ktorym cyklu staran zaszlyscie w ciaze?

[Moni.ka]

U mnie udawalo sie zawzwyczaj przy pierwszym gdy zdecydowalismy tak to juz czas :-) niestety jeszcze rzadnej nieudalo mi sie donisic, ale u kazdej kobiety jest inaczej wiec trzymam kciuki mocno ;-)

[moonix26]

skarbek28, ja mam nadal takie bóle brzucha. Na początku w 4-5 tyg. nieustające, miesiączkowe bóle. Teraz w 6 tyg. występują co jakiś czas, zwłaszcza wtedy, kiedy jestem zmęczona albo zdenerwowana.
Moni.ka, trzymam kciuki, oby tym razem się udało. Sprawdzałaś przeciwciała? z tarczycą jest ok? jestem przewrażliwiona na tym punkcie, bo sama mam z tym problem i ogromnie się boję, ale póki co to moja pierwsza ciąża, więc mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze
Mama_Lauraa, nam się udało za pierwszym razem, co ogromnie mnie zdziwiło, bo wcześniej czytałam fora starających się i wiedziałam, że to nie jest takie proste jakby się wydawało i może to trwać rok, dwa, a może się w ogóle nie udać. To też mnie zmobilizowało, żeby podjąć starania już teraz i nie czekać, bo młodsza już nie będę;)

Wiem, że nie powinnam się porównywać do innych, ale niepokoi mnie to, że u większości kobiet w 4 tygodniu widać pęcherzyk, a u mnie nic nie było, kreska na teście prawie niewidoczna...do tego te bóle miesiączkowe. Jak już pisałam wizytę mam dopiero 28.06. W piątek poszłam zrobić bete bo już zwątpiłam czy jestem w ciąży. Wynik ponad 13 tys., więc chyba coś tam się rozwija ;)

[moonix26]

A i jeszcze mam pytanie.
Bierzecie jakieś suplementy?

[natkaka]

To i ja witam szczęśliwe przyszłe Mamusie :) u mnie ost @ 1.05 także termin według moich obliczeń to ok. 7 lutego :) test dodatni, beta zrobiona teraz tylko wizyta u gin. I z tym mam problem bo moja gin która prowadziła pierwszą ciążę jest w stanach i ciężko jest mi wybrać innego zaufanego lekarza. A wizytę na NFZ mam dopiero na 15 września *.* eh.. żenada dziewczyny .

[natkaka]

A co do suplementów to jeszcze nic nie biorę. Co prawda w pierwszej ciąży, lekarz zasugerował ze nie ma co faszerowac się tabletkami. Zdrowe odżywianie , jesc dużo owoców i warzyw i będzie ok. I faktycznie wyniki badań zawsze miałam dobre. Dopiero pod koniec ciąży, chyba od 7 miesiąca musiałam brać żelazo.

[Gość Drusia2016]

Cześć Dziewczyny :-) i ja dolaczam do Waszego grona. Ostatnia miesiaczka 5 maja, przewidywany termin porodu 9 luty. Dziś beta mi wyszła ponad 12 tysięcy. W zeszłym tygodniu na USG było widać sam pecherzyk. Następną wizyta 23 czerwca. Mam nadzieje ze uda się zobaczyć coś więcej i może nawet serduszko uslyszec :-) to moja druga ciąża. Pierwsza poronilam w lutym. W dziewiątym tygodniu dowiedziałam się ze dzidzia zatrzymała się na siódmym tygodniu i miałam zabieg. Mam nadzieje ze Ta ciąża będzie szczęśliwa. Pozdrawiam Was Wszystkie!:-)

[Moni.ka]

Monnix26 co do suplementow tylko kwas foliowy moj learz twierdzi ze zbyt duzo witamin tez nie zdrowo. Ale zdrowa dieta, duzo warzy, owocow I miesa bo to bogactwo zelaza. Ja tez mam bole tak jak opisujesz szczegolnie popoludniu ale juz jestem przewrazliwiona. I sie wsluchuje w moj organizm. Bo I piersi mam obolale, po jedzeniu mnie mdli. Co do pecherzyka tez nie byl widoczny u mnie w 4 tygodniu ale trzy testy pozytywne I widoczne dosc kreseczki :-) 25 mam kolejna wizyte I mam nadzieje ze juz cos ujze pieknego :-) a moj lekarz mowi ze to sie tak.zdarz ze w 4 tyg nie widac pecherzyka, musi byc bardzo dobry sprzet I fajnie ulokowany. Oj badan krwi mialam pelno od Tocznia po beta - 2 IgG IgM IgA.

[Penduka]

Ja jestem troche odmiennym przypadkiem.. ze wzgledu na wczesniejsze poronienia... policzylam i biore 15 roznyych tabletek - glownie witamin. Jesli moge Wam cos polecic to Fembion natal 1. Jako jeden z nie wielu ( nie wiem ktory inny tak ma) zawiera kwas foliowy w w postaci kw. Foliowego i folianow dzieki czemu ma szanse prawidlowo sie wchlaniac (zwlaszcza w przypadku mutacji MTHFR ktora ma ponad 40proc. Spoleczenstwa. Zwykly kwas foliowy w przypadku takiej mutacji nie bedzie sie wchlanial. Poniewaz problem dotyczy duzej czesci spoleczenstwa nie zaszkodzi brac wlasnie tego suplementu.

[Moni.ka]

Kazdy przypadek jest inny. Ja ogolem zazywam cztery rozne leki jedne to zastrzyki w brzuch, drugie progesteron i kwas i aspiryna. Kazdy lekarz tez inaczej patrzy na pacjentke. Zalezy od Twoich wynikow itp i powodu utraty malenstwa

[natkaka]

Dziewczyny tak naprawdę to nie ważne czy bierzemy 5 czy 15 tabletek dziennie. Najważniejsze aby Kruszynki rosły w nas zdrowe i duże :) i tego szczerze życzę każdej z Was !

[Moni.ka]

Dokladnie ;) najwazniejsze zeby kazda z nas urodzila szczesliwie :)

[Skorpion84]

Witam was Dziewczeta :) i ja dolacze :)
mam Termin na 5 lutego , jak dobrze pojdzie wszystko to zostane podwojna mamusia :)

[Moni.ka]

Gratulacje Skorpion84 :) trzymam kciuki :)

[natkaka]

No to witamy i nasza podwójna ciężaróweczkę :) Dziewczyny jak to u Was będzie wyglądać ? Idziecie na zwolnienie czy póki jeszcze funkcjonujecie prężnie to śmigacie do pracy ?

[Skorpion84]

ja na razie bede chodzic ile sie da, mysle, ze tak do 5 miesiaca na pewno.

[kajka8412]

Ja też myśle żeby chodzić jak najdłużej do pracy. Założyłam sobie że do Bożego Narodzenia powinnam dać radę...jeśli tylko wszytko bedzie ok :-)

[lunia]

Ja jeszcze do listopada jestem na macierzyńskim, także nie mam za bardzo gdzie wracać :) Ale też pracowałam w pierwszej ciąży praktycznie do końca i byłam zadowolona :) Jak tylko zdrowie pozwala to warto się ruszać i nie rezygnować z pracy, o ile oczywiście się ją lubi

[natkaka]

Ja aktualnie szukałam innej lepszej pracy, w obecnej straszny mobbing... Pracuje tu z przyzwyczajenia praktycznie. Więc w sumie będę uciekać od razu na zwolnienie. Mam teraz okazję więcej czasu poświęcić synkowi :)

[Penduka]

ja na zwolnienie poszłam od razu wcześniej (3 poronienia) nie brałam żadnego zwolnienia.
Teraz postawiłam wszystko na jedną kartę i chciałam dać sobie prawdziwą szansę. Zresztą na razie na tym zwolnieniu pozostane. Strasznie dużo śpie, mam problemy z jedzeniem, mdli mnie, pobolewa brzuch i mam lekkie plamienia, więc na razie przy takiej decyzji pozostane. Gdyby nie mój bagaż doświadczeń pewnie bym normalnie pracowała..

[natkaka]

Penduka strasznie trzymam kciuki , żeby tym razem się udało !
A co do tego spania i jedzenia to miałam podobnie ale w pierwszej ciąży. Wracałam z pracy i przesypialam pół dnia, ciągle mnie mdlilo, mało jadłam przez co byłam wiecznie zmęczona. Ale na pocieszenie powiem Ci że po 3 miesiącu wszystko minęło i do końca ciąży czułam się bardzo dobrze :)