Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

Noo, wykonalam syzyfowa prace i obczytalam do konca wszystkie posty;)
Ciesze sie ze sie pokazalas kalinah mam nadzieje ze czasem wpadniesz napisac co i jak u Was;)))

U nas OK, kolano sie goi, smigam w ortezie, a nawet dzis wyglancowalam cale mieszkanie ze zlosci, bo mnie m. wkurzyl bo musial wyjsc z Tosia na spacer i nie mogl spac do 14. Jezzoo, te facety sa nie do zniesienia!!! dzis sie do niego nie odzywam, swini jednej....wrrr!!!!
Kurcze, anitaa rewela te fotki z zoo, kurcze musze szybko zaczac chodzic na dluzsze dystanse to tez bym chetnie zabrala Tosiaczka:) jak na razie od poniedzialku czeka mnie rehabilitacja - :15_10_7: w domu na szczescie, i w srode zdjecie szwow.
Tosiek zadowolona ze ma mame w domu caly dzien;) m. nadal nie ma pracy wiec tez siedzi w domu - a dziecię ogarnia niania i babcie. W sumei gdyby nie to ze musze zrobic pare pilnych rzeczy do pracy to mialabym calkiem fajny urlop;)))

Dobra, koncze, bede sie odzywac;)

Odnośnik do komentarza

hejka kobietki!

MM no i bardzo dobrze ze juz jestes na L4 ::): oszczedzaj się! ucałuj Kacperka :Całus: jak tam jego zdrówko?

Allayiala najwyższy czas! :Oczko: fajnie, że już jesteś po i jest ok. Masz ściaganie szwów tego samego dnia co i Oski..juz sie boje reakcji jak znowu zobaczy lekarza, ale mam nadzieje ze bedzie juz wynik histopat. bo nie widzi mi sie znowu tam jechac 4 raz..
Gratki dla Tosiaczka gaduły :) U nas twórczośc literacka kwitnie ::):
no i piłkarz mi rosnie - gram w nogę-rugby codziennie :hahaha: konam chwilami ale on ma powera! :D jutro kolejne mistrzostwa :Oczko:
A co do zoo to dzieki i polecam ::):

Karinka i jak zdrówko? co do mieszkania to trzeba własnie porównac czynszówke cene wynajem + czynsz a bezczynszówke sam wynajem no i stan mieszkania. Bezczynszowki póki co wsród znajomych ciesza sie powodzeniem. Jesli wszystko pojdzie po Waszej mysli to bedziecie sąsiadami z maja mama ::):

Tusia pewnie odpoczywasz od pracy ::): calusy dla Karolinki :)

Klamorka jak tam postepy z kubeczkiem/szklanka?

Odnośnik do komentarza

Siemka dzisiaj byliśmy w zoo no i młody zdjął czapkę czego efektem jest ból uszu...i niewiem co robić bo nigdy nam się to nie zdarzyło a wiało momentami dość mocno...za nami już dziś był krzyk i płacz...na razie dałam mu przeciwbólowy syropek,mam nadzieję,że pomoże bo jak na razie śpi...a co dalej nie mam pojęcia...

hm....co do kubeczka to zmieniłam mu całkowicie na inny bo w tamtym przegryzł smoczek łobuz jeden,więc już tak często z tym kubkiem nie chodzi...czyli plus...co do picia ze szklanki to muszę baaardzo go pilnować bo oblewa się i wcale mu nie przeszkadza,że później jest cały mokry....

poza tym w porządku wszystko....

buziaki i miłej nocy...

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

anita 84 Sylvek przespał całą noc bez pobudki,rano broił jak zwykle...siostra wzięła go do siebie jutro mają wrócić no i nie było żadnego problemu...więc chyba dobrze jest...gdyby coś się działo pójdziemy do lekarza,przychodnie mam pod nosem dosłownie...dzięki za zainteresowanie,pozdrawiam

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

hejka!

Klamorka to fajnie że nic mu nie jest ::): pewnie go przewialo tak jak dorosłego :Oczko: mnie tez czasem jak wieje to uszy bolą, ale to tylko chwilę. Fajnie macie z ta przychodnią pod nosem..u nas to wyprawa by była..pod nosem tez mam ale niestety beznadziejną wiec na sczepienia wole juz do centrum jeździć.

MM imponujący brak wagi ::): laseczka w ciąży ::): Koleżanka moja jest w tym samym tyg ciąży co Ty i wczoraj dzwoniła, że się dowiedziała że ma dziewczynke ::): a ma chłopca w wieku naszych szkrabów ::):

Ja to juz sama nie wiem jaką płec bym wolała :Oczko: dziewczynka by sie przydała bo sami chlopcy sie u mnie w rodzinie rodzą w tym pokoleniu wiec bylaby księżniczką rodzinną :D, ale chłopcy to tez fajne łobuzy no i jeden wystroj pokoju, te same ciuszki, pielęgnacja ::): oczywiście przy pierwszej ciązy liczyłam, że może to będzie córa, ale nie rozczarowałam sie jak sie dowiedziałam ze chłopczyk :) T był dumny :Oczko: a ja mojego Oskarindy Czuborindy nie zamieniłabym :D

Dziś chyba pogody nie będzie :/ Oski pospał dziś do 6.20, ale mnie standardowo pozwolił jeszcze pospac ok godzinkę :Oczko:

Teraz rysuje swoje literki i biedronki :Oczko:

Miłego dnia! :)

Odnośnik do komentarza

Hej hej witam z rana. Przepraszam że dopiero dzisiaj, ale weekend mieliśmy dość zajęty. W sobotę cały dzień na zakupach bo w przyszłą sobotę i dziemy na ślub mojego kuzyna i trzeba było małej coś do ubrania odpowiedniego kupić, no i oczywiście mamusi.
Ale zakupy się udały wiec jestm bardzo zadowolona.

Wczoraj zaś byliśmy na pierszej w życiu Karoli wycieczce rowerowej i chyba się małej podobało, w każdym razie nie plakała i był moment że prawie zasneła. PO południu zaś pojechaliśmy do znajmomych na wies, duży ogród inne dzieci i Karola szalała do 18 00. Zresztą śmiać mi sie chciało bo przed wyjściem dostała obiad tak na wszellki no bo jest wybredna. A tam koleżanka upiekła dzieciakom kotleciki z piersi kurczaka w panierce, pokroiła im na kawałeczki i co oczywiście mała wiciela a w domu broń boże takich rzeczy to ona nie je. Skubana. Było też parę wywrotek i teraz możemy się pochwalić ranami z placu boju czyli rozbita broda. No to tyle moich wywodów.

MM super że jeste juz na zwolnieniu bo lepiej nie ryzykować, a ciężka prac w ciąży się nie godzi. Odpoczywaj i pisz częściej teraz będziesz miała wiecej czasu.

anita super że Oski czuje sie dobrze i nawet nie pamięta tego zabiegu. A co do dzisiejszej pogody to podobno ma nie być słońca ale ciepło i bez opadów, wiec spacerek chyba niezagrożony.

Allayiala no kochana dobrze że sie odezwałaś, też już sie zaczełam martwic. Trzymam kciuki za szybką i efektywną rehabilitację. A jak Tosia przyjęla opancerzoną mamę, pewnie była ciekawa co ta mama nosi na nodze. Szybkiego powrotu do sprawności i ucałowania dla Tosi.

Karinka powodzenia z tym mieszkaniem bo z tego co piszesz bardzo jest atrakcyjne. A co do przeprowadzki to faktycznie nie zazdroszczę, ale jak się sprężycie to powinno pójść szybko. Ja jak sobie pomyślę o przyszłej przeprowadzce do domu to też się nogi pode mną uginają.

Pozdrawiam gorąco i miłego dnia życzę.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

witajcie
i juz po weekendzie, szybko zleciało. W sobote jak zwykle bylam w pracy niedziela wolna i piękna pogoda takze zaliczylismy 3godzinny spacer ze znajomymi:)
Wczoraj Tys przechodzila sama siebie najpierw po godzinnych próbach zdecydowanie odmowila popoludniowej drzemki w rezultacie juz od ok 16 byla nie do zniesienia, myslalam ze ok 19 bez problemu wypije mleko i padnie a jej po kąpieli właczyl sie jakis speed, biegała, tanczyła wygłupiala sie i wcaale nie w głowie bylo jej mleko a tym bardziej spanie. Skonczylo sie na tym ze przed 21 podczas teledysku z Avatara wsunela niezauwazalnie cala miske kaszki a potem zostala sila zaciagnieta do sypialni gdzie usnela w 10min:)
Noc w miare spokoja tzn ja nie moglam spac bo od wczoraj cos mnie głowa boli
Dzis rano wpadla do nas kolezanka z 2miesiecznym synkiem Tys podawala mu smoczka, głaskala i calowala po rękach:P
noo i znow złapalysmy sisiu na nocnik:)
MlodaMamusia dobrze ze juz jestes na l4 odpoczywaj ile mozesze, nalezy Ci sie w koncu:)
koniecznie daj znac czy Kacperek bedzie mial brata czy siostre
:*
Allayiala nooo dobrze ze juz jestes:*
mam nadzieje ze rehabilitacja pojdzie gładko i noga szybko dojdzie "do siebie"
gratki dla Tosi nowych słoweczek
u nas ostatnio w kolko "nie ce":)
anitaa84 u nas tez mistrzostwa w pilke codziennie:)
A jesli chodzi o plec kolejnego dzieciaczka to jak bedzie u Was dziewczynka chętnie pozycze ciuszków po Tysce bo tylko zalegaja :P
klamorka dobrze ze z syniem juz lepiej, mysle podobnie do Anity ze to tylko go przewialo. Jak Tyska miala zapalenie ucha niestety nie obylo sie bez antybiotyku;/
tusia13 no to w przyszła sobote my tez sie bawimy- mamy slub i male przyjecie znajomych i jestem swiadkowa do tego. A jeszcze do kupienia zostaly mi buty i szal bo nie zapowiada sie raczej takie słonko zeby z golymi ramionami sie wybrac.
to milej zabawy:)

milego dnia:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :)

Ja wpadam tylko na chwilę prosic o kciuki ::):

Od dzisiejszego poranka podjęłam się odpieluszenia mojego syna. I wynik jest taki, że nie uzylismy ani jednego pampersa (ten założony na 3,5 godzinną drzemkę :surprised: był suchy!!! a po drzemce chyc na nocnik i wielkie siusianie ::):) Elegancko sikał na nocnik i wpadka była tylko jedna przed południem (mamusia gotowała zupę..a Oski wtedy nie sikał juz 2 godz..:Oczko: wiec oddał mocz..) a druga wpadka na sam koniec dnia jak poszłam po piżamę zeby go przebrac na noc w pampka..a on został sam i sie zaabsorbowany bawił i zsikał..no ale 5 razy sukces a 2 wtopy. Ciesze sie że zauważa ze sika na siebie, bo od razu do mnie przychodzi, łapie sie za głowe i mówi "o oł" i pokazuje gdzie nasikał :D.
W nagrode oklaski ma i przywilej zaniesienia nocnika do łazienki i wylania samodzielnego :D
Kupsztala jeszcze nie mielismy okazji dzis spotkać, ale az sie boje haha

W każdy razie ślicznie wygląda w majtusiach i chciałabym zeby opanował to sikanie i sie przyzwyczaił. Prosimy o kciuki!!!! no i żebym ja wytrwała :) ale skoro dzien podołałam i nie kosztowało mnie to duzo to moze dam rade :Oczko:

Karinka hehe ładnie mnie kusisz ::): dzięki!! ;)

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny:*
Ja tylko na chwilke...u nas choroby część dalsza...byliśmy wczoraj u lekarza bo młody tak kaszlał,że aż prawie wymiotował...dostał antybiotyki i aż 3 syropki ale jest już lepiej :) gorączki nie ma już od niedzieli tylko ten straszny kaszel i katar...ale poprawe widać więc jest ok:)
anita hehe to super mi też by przypasowała dziewuszka ;) ale okaże się 30 kwietnia, o ile pokaże co ma lub nie ma między nóżkami :D
no i brawa dla Oskiego!!! trzymamy kciuki :) no i dla Tyśki gratulki :D

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

hejka :)

Klamorka dzięki!

MM zdrówka dla Kacperka :* ciekawe kto tam w brzuszku siedzi :) zrób sobie wróżbę z obrączki i sprawdzimy później czy wiarygodna jest :hahaha:

U nas dzień 2 odpieluszania i zakończony sukcesem ::): siuśki 9 razy w nocniku, 1 raz poza, 1 kupsztal przechwycony do nocnika (ale to pierwszy w zyciu wiec juz moze zakuma ze tez do nocnika trzeba robić). Czuje że ma to sens i Oski czai o co chodzi bo jak raz popuścił ciutke to zatrzymał siki i pędził sam od razu po kibel, zasiadł i zrobil gdzie trzeba :D z drzemki pampek znów suchy :).
Najgorsze tylko to ze przy obcych nie chce siku robić..ciekawe jak bedzie ze spacerami..

Jutro do lekarza na ściągniecie szwów jedziemy wiec pampek bedzie musiał byc bo nocnika tam nie ma..no i jest pan doktor :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Witajcie ja tak na szybciocha bo strasznie dużo mam pracy.

anitaa84 wielkie gratulacje dla Oskiego za tak szybkie odzwyczajanie od pieluszki jeszcze troszkę i nie bedziecie miec z tym problemu. Jak tam mały po zdjęciu szwów.

MM kurujcie sie i daj znac jaka płec jak tylko sie dowiesz.

MY dzisiaj drugi raz na zajęcia idziemy, mam nadzieje że Karoli nad bedzie sie podobać.
Pozdrawiam i odezwe sie jak troszke nadgonie prace.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny

Chciałabym więcej z Wami popisac, ale moze jestem malo zorganizowana, nie udaje mi sie często, ale moze dlatego,ze w pracy nie mam jak, a Robercik chodzi spac po 21 ostatnio i budzi sie o 6 mały łobuziak. Za to w dzien ma dosc ładną drzemkę. Natomiast spiochem nigdy nie był i spal mniej niz przecietnie inne dzieci niestety

Jak ja jestem w domu to nie ma maluszka. Ostatnio go mało widuję :( Bo M wozi go do dziadków trzy razy w tygodniu a wtym to nawet 4 razy. I jak wrocilam , mimo ze zaliczylam jeszcze sklep, wstawilam obiad a ich nie ma,m dluzej w pracy

Tęsknie za małym. A jutro i pojutrze mam kurs prawka i praktycznie nie będę go widziec buuu Teraz widzę jak to prawko mi potrzebne, moglabym sama po niego jechac...
Ale mam czarne wizje za ktorym razem zdam w tej naszej Łodzi.
Takze gratuluję Karinko bo Ty zdaje się za pierwszym razem zdałas...

Anita widzę,ze zdrowo karmisz malego, tylko ja balabym się dawac juz mleko krowie w czystej postaci juz, duzo sie czyta,ze uczula, ale nie znam sie na tym...

Allayiala postaram sie wpadac, ale zobaczymy jak sie uda
w pracy nie za bardzo moge bo mamy taki program szpiega i nie chce sie narazac, nie wiem jak do tego podchodzą, duzo zmian mialam w pracy, a i komp mam na widoku
takze czasem wpadam podczytywac co u Was na chwile

Ale w ciagu dnia z malym nie ma szans, zreszta teraz mi szkoda tak malo czasu z nim sedzam

Odnośnik do komentarza

MM - gratuluję jeszcze raz,dobrze, ze jestes na zwolnieniu, bo prace mialas ciezką
tez zaczynam myslec o dzidziusiu, chcialabym, mimo ze nie bedzie lekko, rodzenstwo by sie malemu przydalo...

Klamorka - dobrze,ze malego juz uszko nie boli

Tusia fajnie,ze mozecie chodzic na takie zajęcia , dzieciom przydaje sie kontakt z innymi dziecmi, rozwija a i dla Ciebie i malej to dobry czas...

A Villanelle tez za często nie ma czasu tutaj wpadac...zapracowana kobieta...

I mam do Was pytanie dziewczyny
moim malym zajmują sie dziadkowie, ktorzy latem szykują się na działkę i chcą zabrac tam małego, działka jest daleko i widywałabym go tylko w weekendy. Czy zdecydowałybyscie sie na takie rozstanie?
Bo mnie az serce boli jak o tym myslę, jedynym plusem jest czyste powietrze i miejsce do zabawy
ale boję się,ze dziadkowie rozpuszczą go do cna, poza tym babcia często przemyca swoje metody uberania go, czytaj przegrzewania i odzywiania-czego się boję

ale najbardziej boję się rozłąki z małym, poza tym nie mamy z nim co zrobic, trzeba by szukac opiekunki, a wtedy tescie moga się obrazic i takie zamknięte koło...
Ciekawa jestem co o tym myslicie

A teraz zyczę Wam miłego wieczoru!

Odnośnik do komentarza

hejka :)

dzień nocnikowy nr 3 wynik OK :D ładnie siusiu na nocnik, jedna wpadka no i pampek ubrany tylko do lekarza. Szwy ściagniete bezbolesnie i rana zagojona ::):

Kalinah ja z mlekiem wyjscia nie mialam bo odrzucilo mu modyfikowane, kaszki juz tez widze ze ida w odstawke wiec jakies musi pic a krowie pije chetnie. Póki co jedzie na łaciatym 2% ale od jutra ma przejść na prawdziwe od krowy - zobacze czy mu podejdzie. Mój uczulenia nigdy na nic nie miał, a krowiego wypije może ze szklanke dziennie. Tez czytałam duzo za i duzo przeciw i stwierdzam, że jest juz prawie 2-latkiem a my jakoś na krowim sie wychowaliśmy i zyjemy.

Co do opieki nad Twoim synkiem to u dziadków miałby byc cały tydzień prócz weekendów? Jeśli tak to ja bym się nie zgodziła..ja świruje jak Boskiego nie widze dzień, a poza tym bałabym sie, że obróci sie to przeciwko mnie im starsze dziecko bedzie..ale wiem, że czasem nie jest łatwo i wyjścia nie ma, ale dzieci tez do końca nie rozumieja czemu tak naprawde rodziców nie ma obok..na noc co jakis czas ok, ale to raz na tydzień bym pozwoliła. Ale to moje zdanie wiec prosze sie nie sugerowac :Oczko:

Tusia pracusiu, dużo siły! ::): dzięki za kciuki! jak po zajęciach? na pewno Karolinka zadowolona ::):

:Całus:

Odnośnik do komentarza

witajcie wieczorkiem:)
mam chwilke bo Tys sie kąpie z tatusiem. Ostatnio jakos mało bywamy w domku własciwie tylko na objedzie i drzemce. Szukamy stroju na wesele na sobote. Ja juz buty zakupilam szukałam jeszcze szala na ramiona ale dzis doszłam do wniosku ze zamiast szala załoze płaszczu i tez bedzie:)
Tys ładnie robi siusiu na nocnik codziennie rano, a w ciagu dnia czesto wola ale nic nie robi.
anitaa84 ciesze sie niesamowicie Kochana z takich postepów Oskiego. zuch chłopak:* Mam nadzieje ze szybko zupelnie zrezygnujecie z pieluchy. Trzymam kciuki:*
I ciesze sie ze z tymi szwami ładnie poszło:)
klamorka dobrze ze z uchem Sylvka ok:)

reszte dopisze potem bo juz mnie wołaja...:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

napisałam posta i mi zjadło :( nie cierpię tego nie mam siły znowu pisac

Anita ja mam podobne obawy jak Ty co do oddania malego, m tez i mnie w tym wspiera, ale z nadopiekunczymi tesciami, rodzicami jedynaka niełatwo
Wiesz mieszkamy w duzym miescie i zalecany jest pobyt dzieciaków na swiezym powietrzu, zastanawialam sie czy nie jestem egoistką ,ze chce go kisic w bloku podczas gdy wracam popołudniami albo wieczorami, ale z drugiej strony dla dziecka najwazniejsi są rodzice, nie dziadkowie...
Oni utwierdzali sie w przekonaniu,ze maja racje z tą dzialka bo wszyscy emeryci z tych dzialek im przytakiwali i przygadywali, ze wnuk moze siedziec u nich całe wakacje...

No zobaczymy jak będzie,na razie czekam na rozwój wydarzen -co powiedzą, czy nie bedzie tak,ze oni sie tu poswięcają opiekują a latem nie mogą pojechac na ukochaną dziAŁKĄ, takie te dzieci niedobre..

Odnośnik do komentarza

Dobrze, ze z Oskim ok, ze wszystko ok po zabiegu, jak doczytałam

A co do krowiego mleka - to ja urodzilam sie i wychowalam na wsi, pilam takie mleko, tyle ze wtedy byo czystsze, jak wszystko No i na wsi trudniej o alergie. A mleko to teraz alergen numer jeden. Ale jak Oski nie ma sklonnosci do alergi to pewnie go nie uczuli. Tego Ci zyczę

Ja zaobserwowalam,ze malego uczulaly mandarynki , w tamtym roku truskawki
generalnie staram sie uwazac i truję tesciowej zeby uwazala, bo nie wiem co tam przyjdzie go głowy jej dac malemu a ja wolę obserwowac jak reaguje

No i Anita gratuleję odpieluszania. Ale cudowne dziecko łatwiej sobie ze wszystki radzi ;)

Mój kochany Robert, zresztą przeuroczy łobuziak ładnie pije z kubka kapka, ale jak sie napije to fascynuje go wylewanie picia i nie mogę go tego oduczyc, poza tym rozkrusza jedzonko. Gybym z nim była więcej walczylabym z tym bardziej a tak to wiem,ze to nie wina dziadków ale jednak malo z tym walczą, babcia jak maly wyrzuci jedzonko sprzata i daje mu nowe. I co tu zrobic ze starszym czowiekiem, którego sie nie zmieni?

Odnośnik do komentarza

O rany ale się rozpisałyści, czasami to i przez dwa tygodnie raptem 3 posty wyskrobiecie a tutaj jedno popołudnie i prosze. Na szczęście dzisiaj mam luzik w pracy i wogole humorek mi dopisuje, bo wprawdzie nieskromnie ale co tam dzisiaj kończę 33 lata i jak to mój S mówi to ty już stara d.... jesteś, a ja mu na to e gdzie tam to wiek Chrystusowy. No ale dzionek zapowiada sie miło, w pracy mam zamiar chorować na lenia, a potem mój S coś zorganizował ale jeszcze sie nie wygadał co.

Zajęcia wczoraj były fajne chociaż wszystkie dzieciaki cos chyba przeskoczyło i raczej nie były zainteresowane zajęciami. Ale mimo wszystko udalo nam sie zrobić śliczny wazonik z kubka, plasteliny i z ponabijanymi ziarenkami. Potem było malowanie farbkami kwiatów i lepienie ptaszków z plasteliny i piórek to sie Karoli akurat podobało.
Mimo wszystko do domu wróciłyśmy o 19 30 padnięta i Karola w minucie zjadła kolacje i padła, a ja zaraz po niej. DObrze ze miałam zamrożony dla niej sos do spagetti bo jak bym miała jej jeszcze coś gotować to chyba naleśniki by dzisiaj jadła.

No ale dosyć o nas.

kalinah1 nie piszesz na ile mały miałby wyjechać z dziadkami a może ja nie doczytałam. Bo jeżeli na krótszy okres czasu to zawsze dla niego jakaś odmiana i odpoczynek dla ciebie, ale fakt faktem na wiecej niż 2 tygodnie to małej bym nie zostawiła, oczywiście z wyzytami w międzyczasie.
Co do mleka to jak już pisałam u nas nie ma problemu i mała chętnie jada mleczne rzeczy chociaż do picia to jej tylko kakao daję, czystego mleka jeszcze nie dostała, wtedy głównie modyfikowane.

karina no to sie w sobote pobawimy, tyle że my z małą wiec raczej krótko. Patrząc za okno i na termometr to mam obawy co do mojej letniej sukienki i sukienki Karoli bo jeżeli w sobotę podobnie jak dzisiaj rano zacznie padać śnieg to chyba sie załamię.
Poza tym gratuluję siusiania na nocniczek.
U nas Karola siadała na nocniku ale jakos bez entuzjazmu za to od kiedy ma nakładkę na toaletę często jej sie zdarza pójść do łazienki wziąść nakładkę z okrzykiem siii i sika do toalety.
Jeszcze nie przeprowadzałam wzmożonego treningu, ale myślę że niedługo trzeba będzie zacząć.

anita a jak tam u was kolejny dzień odpieluszania Boskiego, pewnie z końcem tygodnia będzie już śmigał do toalety.

Pozdrawiam gorąco.:36_1_21::36_1_21:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

wczoraj juz nie mialam siły dopisywac reszty... Tys usnela dopiero po 21. Osttanio w ogole drzemke robi sobie dopiero ok 13 wstaje po 15 wiec o 20 nawet nie mysli o spaniu- a szkoda, bo ja najczesciej jestem juz umeczona.
Po nocy u nas dzis srednio- cos Tys popłakiwala, sama nie wiem czy to znow te 3 a dzis Tyska ma 37 st to moze to jednak te zębiska paskudne;/
MlodaMamusia zdrówka dla Was Kochana:* i daj znac jak po usg:)
tusia13 Wszystkiego najlepszego Kochana
alez fajne musza byc takie zajecia. Malowanie, klejenie itp:) ja staram sie z Tysia w domu malowac,kleic ale srednio chętna jest- a wiadomo razem z innymi dziecmi to zupelnie inaczej.
U nas tez dzis rano sypało sniegiem;/ ale moze w sobote akurat bedzie ciepło:) mam nadzieje:)
kalinah1 jesli chodzi o prawko, to ja teraz naprawde nie wiem jak do tej pory zyłam bez. Teraz kiedy mam ochote wsadzam Mała i jedziemy a nie kiedys musialam sie zastanawiac jakim autobusem i o której.
Przed egzaminem tez mialam złe wizje. Jeszcze dzien przed i w dniu egz wziełam sobie ostatnie godziny i nic mi nie wychodziło. Jak poszłam zdawac mało kto wyjezdzal z placu, byłam pewna ze nie zdam. Trafił mi sie fajny egzaminator- tzn nic nie mówil, nie krytykował i to mi wystarczyło. Dasz rade:) a duzo jeszcze godz do wyjezdzenia Ci zostało?
Jesli chodzi o oddanie na wakacje Roberta, to Ci powiem ze tez bym sie mocno zastanawiala. Ale mysle ze chyba bym sie zdecydowała dziecko ma co innego jak na codzien.
Nam tez teraz bedzie ciezko przy tej całej przeprowadzce bo napewno najpierw powysylaja nas na miesiac moze na 2 na szkolenia i to pewnie do róznych miast zebysmy nie mieli za dobrze:) potem do otwarcia bedziemy pracowac od rana do nocy.Wiec 3iesiace Tys bedzie przechodziła z rąk do rąk od jednej babci do drugiej, od cioci do cioci itp. Potem jak sie juz wszystko unormuje to opiekunka. nie wiem jak to wszystko przezyje ale trzeba bedzie dac rade.

pozdro Dziewczynki:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

kalinah1, a wiesz, że dziś jak się obudziłam to o tobie pomyślałam! No i proszę jesteś :)

Cioci Justynie przesyłamy moc buziaków, żeby nam szybko się rehabilitowała :36_3_19:

Jak tak czytam o waszych dzieciach, to wydaje mi się, że moje dziecko jest z kosmosu. U tusi jakieś zajęcia, a u nas w kółko ciastolina przeciskana przez praskę. U Tosi nowe słowa, a moje dziecko dalej literalność stosuje w komunikacji, no czasami jak się wkurzy to potrafi powiedzieć proste zdanie: "daj to". Za to Lilek uwielbia pomagać. Jak się rzuci hasło: pomożesz mamie prać, to leci do pokoju po stołeczek, przynosi do łazienki, stawia przy pralce i jest gotowa wrzucać i upychać pranie do pralki. Później zamyka bęben, daję jej w nakrętce płynu do prania to wlewa, po czy zamyka całą pralkę, ja nastawiam tylko program, a Lila włącza powera :) Z gotowaniem jest podobnie. Lila przynosi stołek i pomaga. Wie, że warzywa się myje przed pocięciem (co oczywiście robię ja, ona tylko myje). Profesjonalnie, dokładnie i z przejęciem obiera cebulę i czosnek. Normalnie ja się dziwię, ale ona to uwielbia. Po kąpieli sama sobie kremuje brzuszek, a nadmiar kremu wciera tatusiowi w łokcie i jeszcze go opierniczy, jak nie chce, a wg Lilii musi.

U mnie natomiast całkowity remont cielesny. Kupiłam sobie błoto GUAM, maseczkę na biust GUAM i krem, co by się po karmieniu zrekonstruować. Poza tym chodzę na aerobik i step. Narazie raz w tygodniu.

I co najważniejsze! Dziękuję Wam z całego serca za trzymanie kciuków :36_3_19: Dostałam to dofinansowanie! :36_1_21: Teraz czekam na formalności i pieniądze, ale już jest pewne, że startuję ze swoją własną działalnością. Super się dzięki temu czuję, wreszcie będę mogła połączyć wychowywanie dziecka i pracę. Ach.

tusia13, wszystkiego najlepszego i 100 lat!!!!
Żadna tam stara d... :) Zacznij mówić tak jak mój N. Na pytanie ile ma lat, mówi że skończone 18naście. A w maju będzie obchodził ósmą osiemnastkę :) Oczywiście do tego stopnia w to wierzy, że raz na pytanie zadane przez pielęgniarkę na pogotowiu o wiek nie umiał jej odpowiedzieć i musiał liczyć :)

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny prosimy o głosik Zdjęcie zgłoszone na konkurs eBobas.pl / eBobas na tropach wiosny - konkurs fotograficzny / Konkursy / Portal dla rodziców. Ciąża, poród, wychowanie i pielęgnacja dzieci - eBobas.pl.
najlepiej zarejestrować się na portalu bo wtedy 1głos=3pkt, nie wklejajcie pod zdjęciem linków z innych konkursów, piszcie na priva -chętnie się odwdzięczę :)

Odnośnik do komentarza

hejka :)

Tusia sto lat Kobietko, duzo miłości, radości, zdrówka, pociechy z Karolinki i męża ::): :Całus::36_3_19:

http://www.ekartki.pl/cards_files/2/2964_Bukiet%20kwiat%C3%B3w.jpg

Nadrobię jutro co tam u Was mje drogie..

Ja dzis sprzatałam, aktywnie sikal Oski na nocnik = 0 wpadek ::): a tylko 5 razy kibelek zaliczył przez 13 godz no i sucha pieluszka po 2 godz drzemce (a 4 godz bez sikania). Mam nadzieje ze mu sie wyrabia nawyk trzymania moczu do własnie takich konkretnych kilku podejsc, bo pije tyle ile zwykle a podejsc mniej.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...