Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

To mnie dziewczyny pocieszyłyście. Po swojemu Ola gada jak najęta, buzia jej się nie zamyka i doskonale rozumie co się do niej mówi i chyba próbuje się z nami porozumiewać bo bywa, że zawzięcie coś nam tłumaczy.
Mamy psa, bardzo towarzyskiego, który zawsze musi lezeć w tym samym pokoju co my, jak jakimś cudem nie ma go koło nas Ola biegnie do niego, klepie go rączką i mówi do niego "cho! cho!" i o dziwo pies ją słucha i posłusznie idzie za nią.

Dzisiaj wyjątkowo moje dziecko mnie wkurza, mam nadzieję, że wcześnie położy cię spać.

Allayiala w sumie mamy do siebie niedaleko i jak będziemy kiedyś w Warszawie to napewno dam znać. Prawdopodobnie niedługo będziemy się wybierać bo będziemu urządzać nowy pokoik Oli i chce zajrzeć po pare drobiazgów do Ikei i jeszcze w pare innych miejsc.
A mój mąż w Warszawie bywa częściej niż w domu, bo niestety tam pracuje

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28r8so4344.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37ej28u623dgpt.png

Odnośnik do komentarza

hejka:)

U nas noc taka sobie. Trojki daja popalić..no ale spanie nad ranem z mama pomaga ;) wszystko ok gdybym sie codziennie rano nie musiała budzic z czyims palcem w moim nosie:hahaha: już zaczynam się dziwnie z tym czuć :D

Allayiala aha ten Tosiaczek nasz :angel1:
Oski siedział tylko w kuchni jak malował i był tak podekscytowany malowaniem i mieszaniem tych farb że skoncentrował sie na malowaniu po kartach i po sobie także ok::):

Pinezka to dobrze że Cie troche uspokoiłysmy:Oczko: i jak poszła spać wczesniej córunia::):

MM co tam u Ciebie pracusiu? jak Kacperek i dzidzia w brzuszku?

gwiazdeczkak witaj ::): znam to powtarzanie z zamkniętą buzią :Oczko: mój umie tak praktycznie wszystko powtórzyć, intonacyjnie brzmi dokładnie tak jak ma brzmiec :) na szczeście tez mowi zrozumiale inne słowa ale te dluższe właśnie z zamkniętą ::):

Karinka jak tam w rzeszowie? Na zachód pasowałoby jechac bo chyba tylko tam ciepło :D :Oczko:

Pewnie później zaglądne jeszcze papapa!!!

Odnośnik do komentarza

Czesc,
U nas dzis w nocy to samo co u Anity:/
4:30 - Toś domaga sie momo (smoczek) - dostaje
4:45 - Toś prosi o siasia (pieluszka) - dostaje
5:00 - Toś wstaje w lozeczku i stanowczo oznajmia : IŚĆ! no i mama musi ja wciagnac do siebie do lozka.
5:15 - Toś szamocze sie z kocykiem
5:30 - wtulona w mamina reke wreszcie zasypia, uff:/ (palca do nosa mi nie wsadza:hahaha: :)

Mama wstaje o 6:30 przygotowywać sie do pracy a jak wchodzi do pokoju to Tosiek zupelnie juz obudzony lezy na brzuchu na srodku lozka i zadowolony macha giczolami;)
Szykujcie mi dzis wiadro kawy;) :kawa:
Trojki jakos sa mniej wyburchlone za to lewa dolna piatka nadal ma wieeelka gule i chyba wlasnie ona byla powodem calego nocnego zamieszania. Po poludniu tez sa problemy ze snem - maluch mi sie meczy ze 40 min zamin padnie z wyczerpania:/ wstretne zeby:/

pinezka koniecznie daj znac;) fajnie zobaczyc swoje dzieciaki na zywo a i maluchy beda mialy frajde:) w weekend siedze sama z mala bo moj m. ma szkole wiec mam wolną chate;)

Mam straszny mexyk w pracy wiec lece ! milego dnia!

Odnośnik do komentarza

Hej ho :D

Allayiala to witamy w klubie ::): u mnie dziś nocka spoko prócz godz 22-23 bo wtedy sie rzucał i przebudzal i chyba ze 4 razy musiałam wstawać, a już zasypiałam..
Oczywiscie o 6 przywedrował do mnie, ale nie zasnął juz tylko opowiadał co sie dzieje na mini mini żebym czasem w tyle nie była:hahaha:
Nie wiesz co tracisz z tym palcem w nosie:hahaha: chociaz dzis tez nie mialam ::):

gwaizdeczkak to trzeci dzidziuś w drodze? Gratuluje::): Który masz tydzień?
Dwie nasze sierpniówki są tez w ciąży ::):
A skąd jestes jeśli można wiedziec? ::):

Widzę, że trójki górą :Oczko:

Boski ma zielone śpiki..nie wiem o co kaman..na szczeście puk puk nic mu sie innego nie dzieje..

A co do cumla to u nas ekipa zasypiajaca z Oskim zamiast sie kurczyć to się powiększa..melinda (cumel) + szmatka przytulaska do tej pory wystarczała, ale teraz jeszcze doszedł kompan Maciek, który już dlugo jest kumplem Oskiego ale dopiero od niedawna są ze sobą bliżej i śpią ze sobą :hahaha:
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/kokoko.JPG http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC02490.JPG

Odnośnik do komentarza

anitaa u nas do zasypiania jest kolega Elmo+ obowiazkowo pielucha i smoczek. W nocy jak na razie Elmo sie nie domaga, ale tylko patrzec :hahaha: W lozeczku ma jeszcze taki przytulanko-kocyk, zwany w skrocie lala :36_1_21: no i lali szuka po przebudzeniu.
Zaczyna sie okres ukochiwania zabawek;) faaajnie:)))
A co do palca w nosie to pogadam z corka moze cos sie da zrobic:hahah
Oczka moga ropiec od zebow - przemywaj na razie rumiankiem, a jakby co to do lekarza po jakies krople.

gwiazdeczkak gratuluje nowej dzidzi w brzuszku:D Na kiedy masz termin?

Reszta forumowych mam widac strasznie zarobiona - pozdrawiam cieplutko:36_3_19:

Odnośnik do komentarza

Allayiala napewno dam zanć :)
Moja ostatnio bez przerwy z palcem w nosie chodzi ;)

gwiazdeczkak moje wielkie gratulacje.

anitaa84 nie ma nocy żeby Ola w środku nie zrobiła pobudki, kiedyś spała bardzo ładnie, ani razu się nie przebudzała, a od grudnia daje popalić, oczywiście ja wszystko zwalam na zęby i już się nie moge doczekać kiedy wszystkie wyjdą :)

A tak przy okazji to my trójki mamy już z głowy, teraz tylko na piątki czekamy.

Ola zasypia ze swoim ukochanym misiem Ryszardem, bez Ryszarda nigdzie się nie rusza i spanie bez Rysia jest poprostu niemożliwe, smoczka na szczęście mamy już z głowy, odwyk poszedł szybko i bezboleśnie jakby smoczka w użyciu nigdy nie było :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28r8so4344.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37ej28u623dgpt.png

Odnośnik do komentarza

Pinezka pozazdroscic i zebów i odstawienia smoka;) Tos niestety smoczek ukochala nad zycie, reszta ma to chyba po mamusi, ktora rodzice odsmokowali nasypując do srodka pieprzu i soli:/ do dzis pamietam jak plulam tym swinstwem :36_2_12: i mam nadzieje ze u Tosiaka obejdzie sie bez tak drastycznych metod;)
Tośka jedynego miśka ktorego nazwala dostala od dziadka i mis ten zowi sie Czesio. Nie ma za to jakichs wiekszych zapedow co do brania Cześka do spania - za to bez smoka i pieluszki nie ma zycia. A teraz dla szybszego zasniecia Toś dodatkowo nakrywa sobie glowe Elmo i odjezdza w 5 minut.

Cos w weekend zapowiadaja kiepska pogode:/ szkoda, bo mialam ostrozakrojone plany spacerowe dla Tosiaka:/

Odnośnik do komentarza

Ale dzisiaj moje dziecko numer odwaliło, myślałam, że się udusze ze śmiechu, chociaż jak się głębiej zastanowić wcale to takie śmieszne nie jest.
Jak znudziło jej się jedzenie obiadu wzięła swojego ukochanego misia Rysia i z całych sił zaczęła wbijać w niego widelec, aż się z niego kurzyło, jak zabrałam jej widelec poszła zrzucić miśka ze schodów, cały czas krzycząc po swojemu na niego. Ciekawe co biedny miś przeskrobał, że ąz tak mu się oberwało.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28r8so4344.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37ej28u623dgpt.png

Odnośnik do komentarza

witajcie Kochane:)
ja dalej z Tyska w Rz wiec nawet nie mam czasu zagladac, ale dzis poczytalam co u Was:)
Tutaj powrot zimy 2 bialo i beznadziejnie,calymi dniami Tys w domu siedzi z babcia.
Ja juz troche lepiej sie czuje chociaz dalej kaszle, myslalam ze cos weszlo mi pod łopatke a to sie okazalo ze to nejprawdopodobniej miesien od tego kaszlu....;/
Tysce dni uciekaja glownie na zabawie z psem i tancach przy vivie:)
Dzis dostaly sie jej taczki wiec ma nowa zabawke do dosiadania.
U nas tez 3 w natarciu,lewa juz chyba tuz tuz, dzis nawet Tys kazala sobie posmarowacd Dentinoxem-wziela do reki wsadzila sobie do buzi i mowi "yyy" ja na to posmarowac Ci ząbki?a ona "mhm" :)
Dzis tez zaskoczyla mnie bo pytam jej "czy ty jestes Martynka?" odp "nie" i pytam t jestes Tysia?" odp "nie" wiec pytam "kto ty jestes" odp "niunia":smile_move:

Witam Nowe Mamy:36_2_53:

pozdr Laseczki:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

hej hej :D

To widzę, że płeć męska miśków góra :D

pinezka:hahaha: strach sie bać :D biedny miś :Oczko:

Allayiala to katar ma zielony/żółty..tzn dziś juz lepiej, mam nadzieje. On jest w swoim żywiole, biega, skacze, tańczy, gada, maluje itd wiec na zakatarzonego nie wygląda ::):

Boski pokochał kredki woskowe i kolorowanki :D jakie ja juz mam duze to dziecko ::): świetnie to wyglada jak koloruje, juz taki dorosły :Oczko:

Jutro musze jechac na uczelnie..ale wyniki egz mam i wszystko do przodu i w pierwszych terminach, no i najniższa ocena to 4.0 :36_2_15: nie zebym się chwaliła hehe

T wraca dzis do domu ::):

Halo mamuski odzywac się!!!

o Karinka ::): ale zagadała :hahaha: extra!!!

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane, wczoraj wieczorem wrociliśmy z nart ale już nie miałam siły otwierać komputerka.

Karola spisała się na medal, całą drogę do Austrii przespała, a i powrotna przebiegła bez problemów. Tak wiec Karola zaliczyła prawie 2000 km w samochodzie i poszło super. Generlnie wyjazd udał sie swietnie wprawdzie nie wyszło nam zabieranie karoli na stok gdyż było bardzo zimno ale rozwiązaliśmy to w ten sposób że jeden dzień S jeździł i imprezował wiecozrem a jedne ja i uład sprawidził się super.

W sumie odpoczeliśmy, Karola nawiązałą nowe znajomości bo było tam sporo dzieci w jej wieku i nieco sie uspołeczniła, a pewne jest że nauczyła sie walczyć o swoje.

No ale dosyć o nas poczytałam wasze wiadomości, ale cieżko odpowiedzieć z tygodnia na wszystkie wiec; witam Pinezkę i Gwiazdeczkę. A co do starych bywalczyń to anita egzaminy jestem pewna dobrze ci pójdą i wreszcie będziesz mogłą sie wyspać i spędzić wiecej czasu z Oskim.

Karinka no to też sobie chyba odpoczełaś w Rzeszowie, ucałowania dla Tysi.

Allayiala a to macie z zabkami, mam nadzieję ze szybko sie przebiją chociaz z trójkami to troszkę cieżko. U nas niespodziewanie w środę pojawiła sie dolna dwójka ale trókję mamy tylko jedną. Tak wiec trzyam kciuki.

MM trzymaj sie kochana i nie przemeczaj się.

POzdrawiam i życzę udanej niedzieli.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Justyno, zarobione :) Ja to już nie wiem jak się nazywam, a męża to widzę, jak idzie spaaaaać :/

Nowe mamusie, witamy! Lila właśnie macha do Was i waszych avatarków, bo siedzi mi na kolanach. Uwielbia parentingowe forum :)

karino, kiedyś cię dopadnę w tym Rz znienacka :P

U mnie przygotowanie do złożenia wniosku o dofinansowanie. Parę spięć rodzinnych i przymiarka do kredytu, bo dłużej już nie wytrzymamy.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Ja sie melduje, ale niestety do przyszlej srody bede sie odzywac sporadycznie bo niebo zwalilo mi sie na glowe w pracy. W domu tez srednio, chociaz powinno byc nieco lepiej bo m. skonczyl w koncu remont u babci i w koncu mi troche pomoze z mala, domem itp. Musze jeszcze znalezc czas na przedoperacyjna rehabilitacje nogi i sama nie wiem jak mam to wszystko zorganizowac:/

Ladna mamy zime tego lata, co?? u nas sniegu po kostki znowu nie da sie przejechac wozkiem:/

Z nowosci: Tosia mowi wszystko:D nie wszystko jej wychodzi jak trzeba, czasami zupelnie niepodobne do niczego, ale od rana nawija jak radziecki telegrafista:) M. wczoraj cos sie wkurzyl i z drugiego pokoju dolecialo do nas k*** mać!!! a Tosia z przebieglym usmiechem powtrzyla "MAĆ" :hahaha: robi sie ciezko: trzeba zamknac dziób i trzy razy pomyśleć co sie zaraz powie;)))) Z zebami mamy nadal afere - trojki, pietki juz sama nie wiem ale chyba wszystko naraz - z soboty na niedziele mala obudzila sie o 4 rano i przez 2 godziny jeczala (mimo nurofenu co go na noc dostala). Po poludniu tez telepie ja po calym lozeczku i trwa ze 40 min zanim uda jej sie zasnac. No i oczywiscie sa grymasy jedzeniowe, a jakze - zjada, ale polowe mi porozlewa, do tego awanturuje sie i trzeba mocno sie namordowac zeby cos wsunela:/

Dziewczyny ściskam Was mocno i cmokam nasze forumowe pociechy i musze leciec dalej orac:/

Odnośnik do komentarza

Ależ tutaj cicho, hop hop :lasso:

Tydzień mnie nie było a patrząc na wiadomości to jakby jeden dzień.

Allayiala pracuj dzielnie i daj znać kiedy ten zabieg. Trzymam kciuki za więcej wytchnienia.

anitaa jak tam egzaminki i jak boski Oski.

Karinka wróciłyście już z Rz?

MM jak tam samopoczucie?

I wszyscy pozostali co u was słychać, co tu tak pusto?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

hej hej helloł :D

Cosik nie mogę znaleźć czasu na forum..

Tusia super że wyjazd udany i Karolcia tak pięknie go zniosła ::):
Moje egz ok :) same 4 i 5 w pierwszych terminach :) średnia 4,40 za semestr ::): teraz będe się powoli zabierac za plan pracy mgr..zmieniłam sobie temat i będę pisac o leasingu w przedsiębiorstwach. Póki co zbieram materiały i rozeznaje sie w temacie :Oczko:
Oskiemu minął ten zielono-żółty katar, samo odciaganie wystarczyło i najgorszy w sumie byl piatek. Katar może trwał 4 dni, także ok ::): teraz ściera kurze :D

MM jak samopoczucie?

Allayiala trzymam kciuki za zabieg &&&& gratki dla Tosiaczka za to gadulstwo ::): Oskiemu japa się tez nie zamyka, ale zasób słów od ostatniej listy się nie zmienił :Oczko:

Karinka jak tam zdrówko? jak niunia :D??

Villanelle trzymam kciuki!! ::):

Ja chce pogodę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!słonko, ciepełko proszę...taką mam chęć gdzies w koncu pojechać na jakąś wycieczkę, odpocząć od murów domu, sprzątania, gotowania, śniegu......

A gdzie nasze nowe forumki?

Odnośnik do komentarza

witajcie:*
my juz w koncu w domku.
Tys po tyodniu u babci rozpuszczona na maksa, takze pewnie caly tydzien przesiedzi na karnej poduszce.
Mieszkanie po tygodniu mojej nieobecnosci tez srednio wyglada wiec nie wiem kiedy zejde ze szmaty;)
Tys po tygodniu nie widzenia taty wszystko chce robic tylko ze mna,wstac musze ja,pieluche ja,bawic sie tez musze ja...
Z moim zdrowkiem znacznie lepiej,jeszcze zakaszle raz na jakis czas ale jest ok:)
Z nowosci Tys mowi "cześc" "hejka" "api" czyli Kapi-imie psa u dziadka i robi rączka zółwika;)
Zęby daja popalic-Tys malo co je,ciagle tylko pije.
Pogoda za oknem paskudna,ja juz chce wiosneeeee!!!!!

anitaa84 Kochana gratuluje pieknie zakonczonej sesji:*:*:* i ciesze sie ze Boskiemu minał katarek:)
tusia13 super ze Karolka tak ładnie przejechala cała trase:) my ostatnio mamy jakis problem bo Tys nam wymiotuje w aucie.Nie wiem czy to choroba lokomocyjna czy co...
Fajnie ze zescie sie pobawili i ze wyjazd byl udany:* buziaki dla Was:*
villanelle i ja tez trzymam kciuki:*
co do Rz to bylyamy z Tyska caly tydzien ale bylysmy uwiazane w domu bo bez auta. Ja chora bylam,pozatym ciagle paskudna pogoda ze z wozkiem nawet nie bylo sie co pchac. Mam nadzieje ze na wiosne uda sie nam w koncu spotkac:)
Allayiala szybkiego uwiniecia sie z robotą:) jesli to w ogole mozliwe;)
gratki dla Tos za takie gadulstwo:* i trzymam kciuki zeby zeby daly juz spokoj:*

pozdr:)

ps. w galerii Martynki kilka nowych fotek;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobitki

WIdzę że jakieś ruchy na forum sie odbyły, ale i tak coś słabo.

anitaa no moje wielkie gratulacje idziesz przez sesję jak burza, super że tak fajnie i sprawni CI wszystko poszło teraz będziesz miała wiecej czasu dla Boskiego i dla siebie.
Cieszę sie również że katarek minął i mały czuje się już lepiej. Buziczki dla niego :36_15_33:

Karinka no to ci małżonek powitanie zgotowal, ale to pewnie żebyś sie nie nudziła po powrocie to możesz sobie troszkę posprzątać. CIeszę sie że już wyzdrowiałaś, no i oczywiscie gratulacje dla Tysi za nowe słówka.

U nas, cóż...........BUNT DWULATKA CZAS ZACZĄĆ.
Karola daje tak popalić, że czasem ma ochotę rzucić nią o ścianę. Głównie objawia sie to wrzaskiem jak coś jest nie po jej myśli. Np. wkładanie do wóżka wtedy wypręża sie tak że nie można szelek zapiąć i wrzeszczy, ale to już nie jest płacz tylko świadomy wrzasek.
Wczoraj posuneła sie o krok dalej, tata nie pozwolił jej wyjść w butach na łóżko wiec je zdjeła i w niego rzuciła. Myślałam że ją uduszę. Za karę było siedzenie na krześle przodem do ściany, aż sie nie uspokoi. Podziałało ale na chiwlę bo po zejściu z niego chciała żeby jej włączyć telewizor, czego nie chcieliśmy zrobić i zgadnijcie czym sie to skończyło.
Masakra, jeszcze mnie w pracy koleżanki postraszyły że to może trwać nawet do 3 roku życia. SUper mały demon niedookiełznania.

Ale żeby juz tak na moje dziecko nie narzekać to z miłych rzeczy, właściwie rozumie wszysko co sie do niej mówi (oczywiście z reakcją jest wedle jej uznania), a poza tym mówimy mama, tata, nana, maba zamiennie z bama a to oznacza babcia, dzidzia, apaka (czapka), mniam mniam, czesc, ucze (klucze), bum bum, oko, nos i przybija piątkę i żółwika. To chyba tyle.

Pozdrowienia

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

hej :)

karinka no pogoda rzeczywiście była do bani..ale widzisz rozruszasz sie trochę w domu dzięki mężowi :Oczko:
Ja tyram codziennie i sprzątam a ***** na drugi dzień to samo!!!!!!!!!!!!Jeszcze teraz pies mi rozpierniczył bramkę i malo nie zwalił jej na Oskara. Dobrze ze juz bok i buda gotowe to od jutra mam nadzieje ze juz bedzie na polu.

tusia witam w klubie mam buntowników. Miałam Was pytac juz wczoraj czy tez macie az takie jazdy jak my. Bo to ze sie darł jak coś było nie po jego myśli to juz od dawna jest ale teraz jest taki łobuz ze szok..
Nasz wieczór wczorajszy:
ściagnął mi klapki z nóg jak pisałam na kompie prace, i tak mi zarypał w głowe że szok! I zadowolony z diabelskim smiechem ucieka. Wiec próbowałam go dorwać i wytłumaczyc ze to jest źle że tak robi, ale sie smieje gdy tylko go złapie, wręcz pęka ze śmiechu i zaczął mnie gonić z tymi klapkami i walić po mnie wiec sobie zrobił zabawę z tego..:Szok:wiec ja uciekałam, a on mnie gonił i na odwrót, az między czasie podbiegł do kompa i co? WYŁĄCZYŁ mi go i sie zaczął diabolicznie śmiać:Niespodzianka:
Drze sie na mnie jak tylko cos mu nie podejdzie "mama!!!mama!!!"ale z taka miną, że sie od razu śmieję i on też.
Wyłał wczoraj sok na dvd no bo przecież to jest śmieszne..wzięłam mu i wyrzuciłam kartonik wiec jak wpadł w dziki szał tak z wrzaskiem "mama mama" otworzył smietnik, zrzucił pokrywe i zabiera sie za szukanie kartonika, wiec ja zamykam szafkę a on chwycił raczke i tak zaczął rabac drzwiczkami ze myślałam ze odpadną i oczywiście dzikie wrzaski..ale on ma wtedy taka minę, że ja nie moge sie nie smiać..wiec w pewnym momencie parskne na głos i on też..i wtedy co robi??????? "sztukę" czyli staje na głowie..ja pierdziele szok, dom wariatów..:Histeria::sofunny: dobrze ze nie mieszkam w bloku..

ALe ogólnie jest grzeczny i kochany łobuz :hahaha:

Odnośnik do komentarza

He, u nas to samo:/ Bunt wczoraj zaczal sie od tego ze z czulosci Tosia mnie udziabala w policzek tak, ze myslalam ze mi kawal miecha wyrwie:/ zawylam, a ta zaczela plakac. To jej tlumacze ze tak nie mozna a ta w ryk. Dobra, mysle sobie dam jej jesc bo znowu wrabala tylko zupe a drugiego nic. A ta w awanture, ze jesc nie bedzie i ryk, glut do pasa i machanie grabiami az mi sie polowa wylala na stoliczek - ze ona chce smoka i pieluche i juz. To mowie, zjesz - dostaniesz wszystko - nie, znowu mi porozlewala, myslalam ze ja zaraz ukartupie w promieniu metra od krzeselka byl niezly sajgon. Zostawilam ja w krzeselku sama zeby sobie przemyslala i poszlam wyczyscic klatke szylom i sie wykapac - Tośka caly czas oczywiscie wyla, a jak sie w koncu uspokoila to przyszlam i dalam papier i kredki. Zaczela malowac, a ja niepostrzerzenie wcisnelam jej obiadek. Masakra:/ Policzek mam spuchniety, ale zejdzie - miecha mi w koncu nie wyrwala, uh! dalo sie zamalowac podkladem:/

U nas zeby tez dają czadu tylko dzieki viburcolowi na noc ew. nurofenem w nocy mala spi dobrze - za to w dzien jest nadal lipa. Widac jak jest zmeczona i jaka ma ulge jak wieczorem zasypia ledwo zgasze swiatlo:/ bidne te nasze Króliczki:/

Dziewczyny, nie mam sily odpisywac kazdej z osobna wiec tylko Was mocno usciskam:36_2_53:

Odnośnik do komentarza

Witam :36_2_53:

Ciesze się, że nie tylko u mnie w domu takie rzeczy się dzieją, Ola czasami tak daje popalić, że aż chciałoby się z domu wyjśc i nie wracać.
Teraz na szczęście śpi więc trochę spokoju mam ;)

Wczoraj na allegro wylicytowałam super butki za 7.50, jestem z siebie baaardzo dumna :smile_jump:

Mamy małe problemy z psem, w sobote pojawiły się mu rany na karku, w niedziele było tego jeszcze więcej i zaczęły ropieć, weterynarz stwierdził, że ma uczulenie na pchły :whoot:
Nie mam pojęcia skąd pchły u niego, a poza tym pierwszy raz w życiu słysze o psie, który ma uczulenie na pchły.
Po zastrzykach i antybiotyku pomogło, ale ropiało mu jeszcze bardziej, najgorsze jest to, że nie da sobie tego nawet dotknąć i nie ma jak tego umyć.
Jednak dzisiaj postanowiliśmy, wrzucamy go pod prysznic i szorujemy, bo coraz bardziej śmierdzi. Już widze co tu się będzie działo bo psisko boi się wody jak ognia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28r8so4344.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37ej28u623dgpt.png

Odnośnik do komentarza

witam was kochane:) :*
pewnie myślicie,że o was zapomniałam ale nie;) przychodze tak padnięta z pracy,że na nic już nie mam sił...od pon do sob zapieprz:/ masakra...
10 marca byłam u gina, dzidziuś zdrowy, dł. 6,6 cm i przezierność fałdu karkowego w normie (1,2mm)
a co do mojego łobuziaka to miał w niedziele bliskie spotkanie ze stołem (szklanym) no i w efekcie rozciął sobie górne dziąsło ;/ krew się polała, troszkę popłakał i nie chciał jeść już do końca dnia no ale już wszystko ok.

jak znajdę troszkę czasu to poczytam co u was...teraz muszę śmigać do sklepu po bułeczki i pomidorki bo mam chęć ;)

trzymajcie się...buziaczki:Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

poczytalam mniej więcej co tam u was...miałam już iść ale mam jeszcze troszkę czasu to szybciutko odpisze, bo później znowu nie wejde przez kilka dni;)
co do małych buntowników to chyba każde dziecko przez taki okres przechodzi bo mój kacper to samo robi co wasze maluchy...jest tak nieznośny,że szkoda słów, moja ciotka stwierdziła,że jest strasznie rozpuszczony. To,że się drze w niebogłosy jak coś chce to jest nic...nie słucha mnie w ogóle! w sumie to on nikogo nie słucha...rąbie drzwiami, szafkami i czym popadnie i się z tego cieszy. Otwiera sobie sam drzwi, ucieka...włazi na parapety! jak odsune mu pufe to sam sobie przysunie i ma gdzieś co do niego mówie...to jest tylko część z jego wybryków:36_11_1:

ale kochany też potrafi być;)

jeśli chodzi o zasypianie i spanie to bez problemów...sam pada o godz 18-19 i budzi się o 7-8 :) z tym,że w ciągu dnia robi sobie drzemke góra godz, albo wcale.

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...