Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

witam sie i ja:)
weekend oczywiscie w pracy wiec nawet nie mialam sily zaglądnac ale juz wszystko poczytalam:)
Sylwester minął nam super,bylo nas 6 dorosłych +3 dzieci.Bawilismy sie do 1:30 a Tys i pozostale dzieci razem z nami:) Tyska kulturalnie pozegnaa wszystkich gosci,wykąpala sie i usnela o 2-mała balangowiczka:) Myslalam ze dzieki temu rano pospi dluzej ale jej to nie w glowie bylo po 8 byla na nogach,potem usnela jeszcze ok 10 i spala do 13:)
Tys tez b.duzo gada,wczoraj jak wstala stanela obok łózka i patrzy na mnie ja pytam "co Martynko chcialalas?" a ona mi na to walnela ze 3 zdania po swojemu-myslalam ze spadne z łózka ze smiechu:sofunny:
Jesli chodzi o ząbki to mamy juz wszystkie 4 i dzis zaczela sie przebijac druga dolna 2 takze mam nadzieje ze jak juz wylezie to bedziemy miec spokoj na jakis czas.
W tym tygodniu czeka nas jeszcze szczepienie-mam nadzieje ze obejdzie sie bez powikłan.
MlodaMamusia no ładnie...to Ci sie skonczyl rok srednio...byle by nowy byl lepszy:* dobrze ze Twojemu M nic sie nie stalo:) i ciesze sie ze Kacperek rosnie zdrowo:*
tusia13 super ze udalo sie wam wybawic i odpoczac:) Marzy mi sie przynajmniej doba sam na sam z P ale coz...za daleko mamy babcie:)
Dziadkowie dali rade Karolce czyli od czasu do czasu bedzie mozna ja zostawic:)
Allayiala jestescie kobitki-juz zaczynalam sie martwic co z Wami:) no to Ty tez widze nie ciekawie...mam nadzieje ze noga szybko wydobrzeje:*
Ciesze sie ze Tos sie tak cudnie rozwija-jak tak opisujesz to mam wrazenie ze jest duzo starsza niz jest:)
anitaa84 moja Tys ma takie drewniane puzzle ze zwierzyncem skladajace sie z ok 10 elementów ale nie bardzo idzie jej ukladanie,natomiast kolezanki corcia 2 letnia opanowala to po 15 min zabawy.
Pogratulowac zębulców:)super ze nocki macie ok:)
i oczywiscie gratki dla Boskiego Oskiego za takie umiejetnosci:*:*:*
ps.Jestesmy jutro w T u ortodonty na 14:40 macie ochote sie spotkac?

buziaki dla Was:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Karinka na śmierć zapomniałam, że jutro jesteście w Tarnowie:zmartwiony: przepraszam.. :( umówiłam się na jutro ze znajomymi na wycieczkę na stok jak tylko Oski wstanie i zje czyli koło 13/14.. a miałam się własnie pytać kiedy macie być w tarnowie bo coś nie pisałas, a mnie wylecialo :( prezent zaległy dla Tyśki lezy na szafie bo Oski się dobiera chyba z tesknoty ;) a wiesz już czy dopiero jutro sie dowiesz kiedy następna wizyta? my jestesmy chętni jak zawsze na meeting:) wtedy już na 100% zapraszam do nas do zabawkolandu Oskara ;):Całus:

Odnośnik do komentarza

Witajcie

No jak tak czytam osiągnięcia waszych dzieci to zaczynam sie martwić o Karola. Z naśladowaniem to kiepsko bo tyko psa i kurę potrafi naśladować. Co do rozpoznawania to też kiepsko. Mówic mowi ale głównie w soim języku, do perfekcji opanowała tylko nie i mniam lub am.
Tak wiec daleko w tyle jest za waszymi pociechami.

Ale bardzo sie cieszę że u was idzie to tak płynnie i że dzieciaczki tak super sie rozwijają.

Cieszę sie również że zabawy sylwestrowe sie udaly i świeta mineły spokojnie no może poza malym wyjatekiem ale i tak dobrze że nic sie nie stało.

Wpadłam tylko na moment bo po nowym roku mam tyle pracy że nie wiem w co ręce włożyc. Ale tylko jak sie troszke odrobę to zacznę się wiecej udzielać.

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny,

U nas w nocy zaczal sie nie wiadomo skad katar - zatkany nos na amen, z chrapaniem i gulgotami i za nic nie dawal sie ani odciagnac ani przeplukac, nawet nasivin tylko na troche dal rade:/ Skutek tego jest taki, ze spalam chyba ze 3 godziny i mam wszystkiego od rana serdecznie dosyc. Dokladajac do tego poranne stanie godzine w kolejce z ztm w celu wyrobienia imiennej karty miejskiej (bo od 1 stycznia w Warszawie nie laduja juz tych bez zdjecia) - to w ogole jest rozkosznie:/

tusia Kobietko, nie martw sie nic - każde dziecie rozwija sie inaczej i w innym tempie, czasem zreszta wystarczy 1 dzien i dzieciak skacze w rozwoju az wlosy staja demba.
Tos na przyklad za nic nie chce mowic koko jak kura, za to jak ja widzi to mowi jajo, bo to jest jej ulubiona potrawa;) Nie mowi tez ani nie, ani tak, ew. kiwa glowa na tak, a na nie drze sie łeeeeee;) ani mniam ani am tez jej nigdy jeszcze nie wyszlo;) no i dopiero ostatnio ukladala wieze z 5 klockow, a przeciez Boski Oski robi juz od dawna cale konstrukcje. Najfajniejsze jest to ze teraz nasze maluchy maja okres uczenia sie nowych rzeczy a kazda cieszy jak nie wiem co;)

karinka eh, noge skrecam srednio raz w miesiacu, juz taka popsuta jest ze w ogole nie trzyma:/ Super mieliscie sylwestra;) bomba ze sie Tysiak tez wybawila:) Toska spala jak zabita;) Pogratulowac tez kompletu czworek - u nas wszystko znowu stanelo - Tosiak sie slini, gryzie co popadnie i tyle z tego szumu:/

anitaa normalnie Oski to wszystkich wyprzedza, skubaniecm, ale zeby z widelcem sobie tak swietnie radzil?? REWELACJA :36_1_11:

Ide poudawac ze pracuje, bo zanim nie wypije wiadra kawy to nic dzis z tego nie bedzie:/

Odnośnik do komentarza

hejka:)

Tusia nic sie nie martw. Mój ze zrozumianych słów powie: mama, baba, bum bum, bam, nie, taa, nana, jeje i chyba tyle. Dawniej chyba z 2 mies "tata" nie schodziło mu z ust a teraz nie powie ani raz..czasem dada. A jak chce jesc to kłapie buzia jak ryba lub ewentualnie jeszcze gładzi sie po brzuchu..lub mmmmmmmmmmmmmmmm, ale mniam nie powie
Jak brzuchomówca powie oko i nie ma i pozostałe słowa tez, ale tak jak pisałam intonacyjnie. Resztę dżwiękonaśladowczych tez wypowiada jak brzuchomówca prócz psa, świnkę, konia (ahaha), lwa (łaaaaa), ryby i sowy (huhu). Nie wiem czy nie jest to efekt tego że chodził tez czasem w ciągu dnia z cumlem i stękał jak coś chciał i teraz duzo powtórzy naszych słów ale z zamknieta buzią..po swojemu gada na szczescie z otwartą. I widze ze Wasze w ten sposób nie mówia wiec moze dobieram sobie do głowy..

Zapytam i tak pediatre bo chyba dzis zadzwonie i sie w koncu umówię na to szczepienie..ale mi sie nie chce..znalazłam jeszcze jakąś gulkę na głowie Oskara..ani nie jest podbarwiona tylko ma normalny kolor skóry, nie boli go a twarda i wypukła. Nie wiem co to :( mam nadzieje ze jakaś krosta..ale czemu nie boli albo koloru nie ma?

Allayiala no to miałas nocke :/ oby Tosiaczkowi szybko przeszło i nie rozwineło sie.
Jesli chodzi o widelec to je tak kawałki miesa, warzywa w kostke, pierogi etc :) to co w kawałku i miekkie. Reszte łycha:) Musze mu kupic mniejszy widelec bo je naszym..ale i tak jesli pozwoli to go karmie i ewentualnie daje miske pusta obok zeby tam gmerał sobie bo jego samodzielne jedzenie trwa za długo ;)

Odnośnik do komentarza

witam się i ja;) hehe ;*
tusia bardzo fajnie,że odpoczęłaś sobie psychicznie...każdemu dobrze zrobi taki wyjazd:) noo i super,że Karolcia taka grzeczna była :)
a i nic się nie martw o rozwój małej....Kacperek też nie potrafi tylu rzeczy co inne dzieciaczki...każdy rozwija się w swoim tempie, nie masz się co martwić kochana:)
Allayiala to się pośmiałam :D:D Tosia jest po prostu niesamowita!!!! pięknie się rozwija;* tylko pgratulować małej zdolniachy:*:*:* a co do wypadku to nieciekawie...kacper ostatnio wywijał na łóżku i spadł buzią prosto na podłoge i też rozwalił sobie dolną warge....
noo to dzisiaj nie za ciekawie u ciebie...zyczę dużo zdrówka dla Tosiaka:*
anita nie noo Oski to też zdolniacha:D masakra jak dzieciaczki sie szybko rozwijają:) powiem ci,że Kacper też za wiele nie mówi ale tak jak Oski uwielbia mówić "nie" :) co do ząbków to ma tylko 9 na razie...od 2 miesięcy stoi w miejscu...
karina no to ci mała gaduła:D:D:D ;*
a i pogratulować zdania prawka!:))) :*:*:* ja wybieram się na wiosne na prawko ale sie troszke boje..zobaczymy jak to bedzie:)

a ja już 4 dzień nie karmie młodego piersią:36_1_1: w sumie to ostatni raz 1 stycznia koło poludnia dałam mu cyca i od tego czasu koniec! myśałam,że będzie ryki nie przespane noce ale gdzie tam! kładne się z nim koło 21 do wyrka i sobie tak z nim leże i daje wode lub herbatke do picia bo mleka innego niż mamine pic nie chce no i tak sobie zasypia w spokoju...a w nocy już się nie budzi jak kiedyś na cyca:) dzisiaj przebudził się o 6 rano wzięłam go do łóżka i spał do 10 :D nie no po prostu mnie zadziwia...
jeśli chodzi o mówienie to czasami powie coś po naszemu ale ja się go coś pytam to odpowie ale po swojemu hehe
od kilku mój mały łobuz podchodzi do mnie z mina aniołka i uśmieszkiem i nie wiadomo kiedy wgryza się w brzuch bądź noge!!! i się chichra,że aż płacze ze śmiechu:) :sofunny:

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

witajcie:)
my dzis juz po podrózy do Tarnowa, zajelam Pani dr jakies 15min skasowala mnie za to 100 zł i wcale nie bylo przyjemnie...eh chcialam to cierpie:)
Za to mojemu P dostala sie para spodni a juz myslalam ze nigdy nie kupi bo taki wybredny:)
Tys chwile spala w samochodzie takze padla w domu przed 20:)
anitaa84 nastepna wizyte mam na 2.02 moze wtedy uda sie nam spotkac:) a jak po wycieczce udana?czekam na fotki:)
tusia13 ja tez podobnie jak dziewczyny uwazam ze i na Karolke przyjdzie czas, rosnie zdrowa a to najwazniejsze:) napewno zacznie i gadac i zdobywac nowe umiejetnosci:)
zycze szybkiego uwiniecia sie z praca:)
Allayiala no to mialas nocke...wspolczuje i zycze zdrówka dla Tosi:*
u nas poprzedniej nocy tez jakies jaja...obudzila sie po 2 i ani mysli spac,mi pekala glowa wiec nie bardzo zwracalam na nia uwage ale po godzinie mialczenia wyslalam P zeby zrobil jej pic,wypila,zmienilam jej pieluche i musialam zmienic i pizamke bo oblala sie sokiem,posmarowalam zęby i dopiero po 4 usnela.
MlodaMamusia super ze nie macie problemu z karmieniem i ze Kacper tak szybko sie oduczyl cycusia:)

buziaki:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Karinka uuuuuuuuuu to dopiero w lutym? :( szkoda..myślałam, że za jakies 2 tyg max 3.. ale na pewno się widzimy :D juz wiosny czy lata sie doczekac nie moge jak dzieciaczki będa szaleć po podwórku :)
Ja zdjęć po wczorajszym na mrozie juz nie robię..w soniaku strasznie akumulator się wyczerpuje..u Was tez tak jest? nie wiem w sumie jak to jest z aparatem na takim mrozie..poki co tak do max -7st jak go wynosze..

Mloda Mamusia moj też gryzoń straszny..zabawne to ale tylko dla niego..;) no i dla zabawy tez bije..:/..

Odnośnik do komentarza

Hejka:)
U nas kataru ciag dalszy - masakra, Ania-Niania juz smarka a w nocy i mnie cos wzielo na kichanie. Tosiak jak juz przytarga jakies przeziebienie to wredne jak nie wiem co:/ No nic, szprycuje ja oscilococcinum i vit. C no i zobaczymy co z tego wyniknie. Na spacery chodzi, dobrze jej to robi na nosek, ale jutro chyba zostana z Ania w domu (babcia nie ogarnie malej przez 5 godzin w mieszkaniu, wiec chcac nie chcac musza gdzies sie ruszyc:/ ).
Dzis spala ze mna w lozku i dobrze bo przynajmniej mialam blisko do jej zatkanego noska. Szkoda mi jej bo strasznie chrapala, krecila sie i nie mogla possac w spokoju smoka. Dzis wstala mocno zapuchnieta, no bo slabo spala i ten katar na dodatek, bidne moje male kochane:/

MM no ladny z niego grzyziol - Tos gryzie mnie glownie w paluchy przy myciu zebow, ale raz tez udziabala mnie w ramie az zawylam - dostala po nosku aty-aty i nio-nio-nio pogrozilam jej paluchem i sie skonczylo. Ale tez zaraz po ubawiona byla jak norka;)

karinka no widzisz chociaz Twoj m. mial z tej wyprawy jakies profity;)

anitaa ja na mroz zabieram tylko komorke a i tak po tych mrozach byla w naprawie bo zamiast w kieszeni przy ciele trzymalam ja w kieszonce wozka - i dostala zwarcia biedaczka. Reanimacja - 75 PLN, dajcie spokoj, jakby mi aparat zmrozilo to nie chce myslec o kosztach naprawy :@

Odnośnik do komentarza

Ja znowu wpadam jak po ogień, ale od poniedzialku dosłownie nie wiem jak sie nazywam. Wracam z pracy tak padnięta że tyko marzę o śnie, a tutaj wczoraj jeszcze byłam sama bo mój S musiał zostać w Tychach wiec padlam razem z Karolą.

Myślę że macie rację z tym zdobywaniem nowych umiejętności, kiedyś i karola zaskoczy. Tymczasem już totalnie sie zbuntowala przed siedzeniem w swoim foteliku i posiłki jada przy stole siedząc na naormalnym krzesełku. Wczoraj zaś jak wróciłam z pracy chciałam coś zjeść i ugotowałam sobie pierogi, jak tylko mała poczuła to nie było mowy żeby nie dostała i skończyło się na tym że zostało mi tylko 7 pierożków, a 3 wcieła Karolka.

Allayiala Mam nadzieję że dzisiaj już lepiej z katarkiem i że Tosiaczek miał lepszą nocke. Wiem jak to jest dziecko biedna sie namęczy, a jak już wyzdrowieje to potem choruje cała rodzina. Zdrówka i uśmiechu.

Karinka to wszystko dla urody, pomyśl jaka będziesz piękna z tymi nowymi ząbkami :36_2_57:

O znowu po mnie przyszli odzewę sie znowu wieczorkiem jak nie padnę buziaki

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

No witam sie i ja.
Niestety katar jak byl tak byl, w nocy odciagalam na szczescie tylko raz o 1 w nocy jak kladlam sie spac i bralam Tosiaka do duzego lozka. Nasmarowalam ja pulmexem baby wiec moze to ja troche odetkalo. Niedlugo bede dzownic do niani to dowiem sie jak przebiegla przepoludniowa drzemka.

tusia gratulacje dla Karolinki za samodzielne siedzenie przy stole:) :smile_move:
Toś usiedzi moze 10 sekund na swoim krzeselku albo na kanapie i zaraz ja nosi - także jakiekolwiek sadzanie jej do jedzenia gdziekolwiek gdzie nie ma pasow konczy sie bieganiem z lyzeczka u dokumentnym usmarowaniem wszystkiego. Wszędzie.
jJezeli chodzi o jedzenie to i moje dziecko tez jest niezwykle towarzyskie - kiedy przychodze do domku, ona jest juz od 1-2 godzin po zupie i drugim daniu (zupa ok. 80 ml wlasnej roboty i ok. 200 -250 ml sloiczkowego drugiego dania), a mimo to nie pogardzi niczym co ja sobie na szybko przygotuje (parowki, pierogi, krokiety, kanapki, cokolwiek jem, to na pewno jest pyszne i trzeba podegustowac;))) ).

Milego dnia Dziewuszki!

Odnośnik do komentarza

Witam laski w Nowym Roku!

Tak się za wami stęskniłam, ale w końcu skończyłam pisanie naszej pracy mgr. 104 strony naklepałam także mogę wydawać pierwszą książkę :) Nie mam pojęcia czy nadążę z zaległą lekturą na parentingu. Powoli rozkręcam swój mały interes.

U nas wszystko pomyślnie się układa. Jutro idziemy na szczepienie i ost pneumokoki. Zima w pełni, więc prułam przez zaspy na drugi koniec miasta do szpitala po receptę z wózkiem i się opchałam jak nigdy dotąd. Byliśmy na sankach, Wigilię mamy uwiecznioną, a i Święta miłe. Sylwester w domu, 9 osób się do nas wprosiło i było wesoło. Lila spała. Na fajerwerki mówi "Bam" i szaleje z radości.

Karino, gratuluję podniosłaś mnie na duchu i zmotywowałaś :* Mam nadzieję, że w tym roku uda nam się spotkać.

anitaa84, u nas sprawdził się pierwszy atlas zwierząt. Lila uwielbia przyrodę - faunę bardziej niż florę z wiadomych względów :) Klocki lubi segregować i w końcu je łączy ale budowanie się jej nie podoba. Woli je chować, wyciągać, przenosić i jeszcze raz segregować. Ma fazę na dostrzeganie takich samych rzeczy. Jak widzi w ksiażeczce Dorę z bronsoletką to szuka swojej i sobie zakłada. Jak widzi w bajce balon to albo szuka, a jak nie znajdzie to pokazuje gdzie są i prosi o nadmuchanie :) Co do zabawek to my teraz mamy ciągle te same plus gwiazdkowe i mikołajowe, ale wiadomo chłopakowi nie polecę lalki z wózkiem ;)

Justyno, dziękuję, że z nami jesteście. Lila uwielbia oglądać Tosię i sama z siebie powiedziała 3x Tosia, ale jak się ją prosi to wiesz co powie :) ja: "Powiesz Tosia?" Lila: "tak" I nigdy poza tym nie mówi "tak" :P
Co do jedzenia to u nas Lila je 3x zupę naszą, bo słoiczki są dla małych dzieci. Tak mnie kiedyś oświeciło dziecko :P Później je jak wróci N. zupę i drugie danie. Potrafi wsunąć niesamowite ilości naszych obiadów. Po domu z zaufaniem może biegać z jogurtem z resztą widziałaś :) A tak poza tym to jada sama wszystko co jest w a'la jogurtowych kubeczkach. W między czasie słoiczki przemycam. Przegryza migdałami, paluszkami i popija pokrzywą. Nie lubi mleka modyfikowanego.

Na zakończenie podsumowanie: mamy 8,8kg i 79cm wzrostu mierzone i ważone w domu.

PS. Czekam dzisiaj na maila od promotora ze sprawdzoną pracą. I pewnie jeszcze dziś wysyłam do dziekanatu i czekam na termin obrony. Ależ jestem podekscytowana :)

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

villanelle to fantastycznie że udało Ci się wreszcie skończyć pracę i że wreszcie będziesz miała chiwlę odpoczynku i czasu dla siebie.

Bardzo Ci dziękuję za życzenia świąteczne i jednocześnie ogromnie przepraszam ze się nie odezwałam. Nie ma na to zadnego usprawiedliwienia ale akurat byliśmy z Karolką u dziadków i cały czas poświęcaliśmy na zbudowanie więzi małej z dziadkami, a potem wypuszczenie wreszcie na samotnego sylwestra nawet nie sprawdzałam komórki. Tak wiec jeszcze raz przepraszam.

A i widzę że apetyt się poprawił i waga ładna. Buziaki dla Lilusi i daj znać jak tam praca po korekcie promotora.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

witajcie wieczorowo:)
u nas od kilku dni jakies nocne wariacje...3dni temu Tys obudzila sie o 2 i usnela po 4, 2 dni temu obudzila sie po 4 usnela po 6 ostatecznie wstala o 7, poprzedniej nocy spala wzglednie ale o 6.30 zerwala sie na nogi i biegiem do zabawek, po czym wrocila z histeria ze ciemno i ze my z nia nie poszlismy..zobaczymy jak bedzie dzis...;/ Umeczona jestem jak nie wiem.Jeszcze moj M od jutra do niedzieli jak wyjdzie do pracy o 7 tak wroci o 22.A do tego wszystkiego zakonczylam branie pigulek i chyba hormony mi wariuja...;/ehhh
Bylysmy dzis na szczepieniu,Tys bardziej plakala w gabnecie u P dr jak ta ja badala niz przy samej szczepionce.Dziecinka wazy 11,6 :)
Tys na szczescie juz spi a ja mam chwile dla siebie:)
Z nowosci Tyska chodzi i w kolko mowi "nie" nauczyla sie tez w koncu jak robi krowa-"muu"
anitaa84 niom dopiero w lutym mam kolejna wizyte:) mam nadzieje ze uda sie nam spotkac:) Tys jak widzi Oskiego na zdjeciu to wariuje:P chyba na jego zdjeciu najlepiej idzie jej pokazywanie oczów,nosa,buzi,brwi,policzków,brody,czoła i szyji:)ah o uszch zapomnialam:)
Co do aparatu fotograf. to P mowi ze najwazniejsze jest zeby jak sie rozladuje bateria na zimnie to nie ładowac jej odrazu po powrocie do domu tylko zeby sie najpierw "zagrzala"
Ja w sumie malo zabieram aparat ze soba bo poprostu nie chce mi sie go targac:)
Allayiala jejo jejo biedna Tosinka...męczy sie kochany szkrabol-zdrówka zyczymy:*:*:*
tusia13 gratulujemy zębulca:)
villanelle dziekuje:* ja gratuluje napisania takiej długasnej ksiązki:) mam nadzieje ze termin obrony uda sie szybko ustalic i wszystko juz bedzie za Toba:*
Ciesze sie ze u Was wszystko ok. Lila rosnie,zajada-super:)
i oczywiscie rowniez mam nadzieje ze w koncu uda sie nam spotkac:)

dobrej nocki:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie porannie, jak tam nocka mineła, bo u nas dość spokojnie, nawet zasypianie wczoraj nie było takie najgorsze.

Allayiala jak tam Tosia jak katarzycho, mam nadzieję że już lepiej i że dzisiaj sie wyspałyście.

karina a może Tysi coś się przyśniło, czytałam ostanio że dzieciom w tym wieku mają prawo już snić się sny wiec może się przestraszyła i dlatego nie chciała spać.

W sobotę planujemy zabrać Karolę na sanki, ciekawe czy jej sie spodoba. Zaczniemy koło bloku, ale jak będzie fajnie to pójdziemy na małą górkę niedaleko i może coś pozjeżdżamy.
Tymczasem miłego dopołudnia :36_2_25:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

dzień doberek :)

Karinka no proszę :) cieszę sie że Oski taki pomocny jest :D a czyżby święcił sie nowy potomek? :)
Dzięki za rady w sprawie akumulatorka:) własnie zawsze czekam az cały aparat dojdzie do siebie, ale poki co ma juz Oski zdjęcia zimą wiec sobie oszczędzę ;)
Pochwaliłam sie nockami i dzis Oskar wstawał z histerią ze 3 razy :/ ale szybko zasypiał jak tylko dostał buziaka :) wyszły mu wszystkie 4-ki a pcha ręce do tyłu, ślini się, trójek nie widzę..ja nie wiem czy czasem to nie piątki :/ dzis postaram sie zajrzeć do japki:)

Villanelle super że juz koniec pisania pracy no i oczywiście ze Lilka tak pięknie je :)


Tusia
gratki dla Karolci :D a kolejnośc ząbków rzeczywiście dziwna :) wszystkie wyjda w swoim czasie, spokojnie :)

Allayiala zdrówka dla Tosiaczka. U nas na szczescie nie ma poblemu z siedzeniem w krzesełku..jedyne co to nie ma mowy o śliniaku już od dłuzszego czasu..

Powiem Wam że jak je sam łyżka to mu wogóle nie spada :) w końcu :) tylko nie wiem czy nie za szybko pochłania to jedzenie bo ledwo wyciagnie łyche to od razu kolejna..

A to mój żarłok ;)

Odnośnik do komentarza

witajcie
u nas cyrków ciag dalszy...wczoraj w nocy ok godz 23:30 Tys dostala temeratury po tym szczepieniu no wiec najpier zmierzylam jej tym do ucha wyszlo 37.9 ale mi sie wydawalo ze jest wiecej bo strasznie ciepla byla,zmierzylam jej rteciowym i w 4min naciagnelo 38,4 Nurofenu wypic nie chciala,zieralo ja na wymioty wiec zapakowalam jej czopka.Tys oczywiscie sie rozbudzila,zebralo sie jej na smiechy chichy,P poszedl zrobic jej pic,polazla za nim do kuchni i potem to juz bujalismy sie z nia do 2...placze,histerie ze my jej karzemy spac a ona chciala by mini-mini;/ w koncu padla ze zmeczenia.
Dzis przed poludniem tez spala cale 25min;/
nieeee!!! zadnych potomków wiecej tab anty bralam tylko zeby wyregulowac okres bo po ciazy wszystko mi powariowalo.Jako metode antykoncepcji to nie jestem przekonana do tab :) jeju chyba bym sie zaplakala jakbym teraz w ciazy byla...nie dala bym rady z tym moim kochanym Wariatkiem:)
tusia13 zazdroszcze spokojnej nocki:) i zycze tylko takich:*
Co do snów to tez czytalam ze dzieci przezywaja w nocy swoj dzien ale u Tyski to raczej nie to.Ona poprostu chce postawic na swoim a my sie nie dajemy i histeria gotowa.
Udanego saneczkowania:)my dalej sanek nie mamy ale w sumie chodniki odsniezone wiec nie bardzo dalo by sie ciagnac sanki
anitaa84 Boski Oski- zdolniacha kochany:* gratulujemy. Moze Tyska sie nauczy od Oskiego takiego ładnego zajadania łyzka/ widelcem bo u nas to nie wchodzi w gre, Tyska jest za leniwa i poprostu sie jej nie chce.

pozdr:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry :)

u nas dziś nocka spokojna ale krótka..mały zasnął o 20 a wstał o 6. Na jedno to dobrze bo może dziś się uda go położyc i bede miała szanse się pouczyć o ile znowu nie bede miała gości :/

Karinka oby tabl pomogły. Ja Ci powiem że przed Oskim zazywałam tabsy z 5 lat i nigdy mnie nie zawiodły :) Co do drugiego potomka to ja tez bym teraz nie dała rady..może za rok lub dwa ;)
Kurcze nieciekawie u Was z tymi nockami :/ mój jak wstawął to od razu go odkładam i nie było mowy zebym mu pozwoliła wstac..nawet nie probuje juz po tych kilku nieudanych probach ;) no i swiatła nie zaświecam chociazby nie wiem co sie działo. I nie rozmawiam z nim prócz aaaaaaaaaaaaaaaaa, ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii i śpij:)
Mam nadzieje ze wszystko wroci wkrótce do normy.

U mnie natomiast strajk na kaszki nastapił :/ i na sniadanie i na kolacje czesto wybrzydza..

Tusia na pewno Karolinka wkrótce opanuje sztućce do perfekcji :) Juz wiem który ząb męczy mojego..ta czwórka która sie ostatnio przebiła znów zarosła..on to ma z tymi zebami..zanim urośnie to zagoi sie na nim rana..praktycznie z każdym tak miał..

Dodałam do albumu z linka w podpisie zdjecia jak Oski wcina sam jogurt i opiekuje sie swoją lalą :hahaha:

Odnośnik do komentarza

hejka:)
po nocy troche lepiej jak ostatnio,co prawda Tys odczynila swoj cyrk ale dosc wczesnie bo ok 22.30 wiec jeszcze nie spalismy, z dwojga zlego to juz wole zeby wyla o 22 jak o 3-4 rano.
P poszedl dzis na 7.30 do pracy,odziwo Tyska nie slyszala jak dzwonil budzik i jak tatus sie zbieral:) wstalysmy przed 8:)
Poszczepiennej temp juz nie ma, a tak w ogole zastanawiam sie na ile ta temperatura byla po szczepionce a na ile od zębów
anitaa84 jak Tyska sie budzi tez staram sie nie swiecic swiatla i nic do niej nie mowic,ale ostatnio przy tej temperaturze nie mialam wyjscia swiatlo musialam zaswiecic bo w pokoju ciemnica ze nic nie widac:)
Oby te noce wrocily do normy bo jakos ciezko ostatnio

milego dnia dla Was:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...