Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

Karinka no to gratulacje ustalenia terminu egzaminu, daj chociaż znać w którym tygodniu to cały tydzień bedę kciuki trzymała.

Allayiala no niestety u nas nie jest tak fajnie cały dzień utrzymuje się 39 st. a wysypki brak, natomiast zaczynam sie coraz mocniej zastanawiać nad tymi zębami bo po pierwsze odebrałam wyniki krwi i wszystko ma super no może poza żelazem bo to poniżej normy i to sporo przez tą gorączkę (a dopiero udało nam sie je podnieść), mocz super i temperatura. W dodatku mała nie chce jeść niczego co nie jest papką a jak jej dzisiaj myłam zęby i wjechałam dalej to myślałam że pod niebo wyskoczy.
No zobaczymu jutro idziemy rano do lekarki może coś wymyśli.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

tusia a jak po nocce? w ostatniej dobie nam temperatura jeszcze wzrastala, ale chociaz dala sie zbijac. Wiesz, poza tym mogly sie dwie rzeczy nalozyc... no nie waze co, byle by juz Karolci przeszlo. Sciskamy mocno mocno!

U nas nocka spoko, Tos coprawda wstala razem ze mna,ale znowu bawila sie ladnie sama zabawkami w lozeczku - a i spac wczoraj poszla ladnie. Na szczescie fochy spaniowe minely, uff... Niania Ania w zatrach posadzila pluszaka na nocniczku i teraz Tosiek tez sadza zabawki - po czym sama siada i nawet chwile siedzi. Wow, niezla mam nianie:))) tylko patrzec jak mi Tosiaka nauczy siikac na nocniczek:hahaha:

Odnośnik do komentarza

Allayiala no to super że Tosia już tak ładnie oswaja się z nocniczkiem i kto wie może już niedługo sama zechce wypróbować ten nowy sprzęt. Trzymam kciuki za postępy.

A u nas nocka lepiej mała poszła spać o 18 30 wczoraj tak była wycięta, o 19 30 podałam jej Nurofen i przespała na nim do 5 30. Początkowo wprawdzie temperatura powoli sie obniżała, ale o 23 osiągneła 36,6 i tak do 5 30. Potem skoczyła do 38,8 st. wiec daliśmy jej Paracetamol bo akurat jego kolej nastała i co ciekawe po 30 min temp. mocno spadał tak że jak Karola poszła z tatą do lekarza o 8 00 to juz miała 36,6.

Lekarka zbadała ją ponownie i dalej nie ma (i dobrze) zadnych dodatkowych dolegliwości, wręcz zdrowa jak ryba - ryba z gorączką.
Kazała nam jeszcze raz zrobić badania krwi i moczu tak dla porównania, ale mówi że tendencja jest spadkowa i że powinno się już kończyć. Tak wiec trzymajcie mocno dziewczyny kciuki bo mała już jest tak wymizerowana, że żal mi na nią patrzeć.
Jedyne co chce jeść to serek danona i nic wiecej.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

tusia bidna Karolcia:(wychodzi na to ze trzeba przeczekac wredna temperature:/ szkoda mi tylko ze znowu mala beda kluc i tak juz sie namordowala z ta goraczka:/
Trzymamy kciuki zeby jej juz zaczelo przechodzic i zeby juz temperatura nie rosla:**
PS. chcialabym Cie pocieszyc, ze u nas ostatnia "trzydniowka" przebiegala identycznie jak to cos teraz u Karolci, i trwala 5 dni zanim 6 dnia mala zsypalo.

Odnośnik do komentarza

tusia13 biedna Karolcia:( tyle się wycierpiała, ale mam nadzieję że już idzie ku dobremu i dziewczynka w końcu odżyje!!!

jak to jest z tą trzydniówką? czy wszystkie dzieci na nią chorują? ja się piekielnie boję wysokiej temperatury, chyba nie wiedziałbym co robić oprócz podawania środków przeciwbólowych, no i może chłodnych okładów na czoło

wczoraj minął tydzień od podania szczepionki a u Krzyśka nie zaobserwowaliśmy żadnych objawów poszczepiennych ani podwyższonej temperatury ani krostek czy czerwonych plamek, mam nadzieję że już nic się nie będzie działo

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

No u nast dłuższe przerwy pomiędzy skokami temperatury tak ok, 8 godzin ale przed chwilą niania dzwoniła że znowu skoczyła do 38 st. i tak dobrze że nie wyżej. Mam nadzieję że to faktycznie już koniec.
Dalej nie je tylko pije, może jak jej zupełnie spadnie to coś zje.

dorotea72 nie każde dziecko to łapie wiec może akurat wam sie uda. Z tego co czytałam to zagrożone są dzieci do 36 miesiąca życia, potem już chyba odporność wzrasta. Ale fakt przy tak wysokiej temperaturze i braku jakichkolwiek innych objawów to nie pozostaje nic innego jak środki przeciwgorączkowe i ewentualnie chłodne kompielie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

dorotea mowia ze trzydniowka "lata w powietrzu" no bo w koncu nie wiadomo skad wiekszosc dzieci sie zaraza:/ my mieszkamy na duzym osiedlu gdzie jest mnostwo maluchow i chocby Toś z zadnym sie nie bawila, to usiadzie na tej samej hustawce, albo pomaca te same laweczki:/ w skutek czego mielismy juz dwie "trzydniowki" - jedna 3 a druga chyba 5 czy 6 dniowa juz nie pamietam. Lekarstwa na to nie ma, organizm sam musi zwalczyc wirusa - wiec tak jak pisze tusia - moze pomoc tylko obnizanie temperatury, podawanie duzo plynow zeby maluch mial sie czym pocic - no i uzbrojenie sie w cierpliwosc (co w obecnym czasie paniki AH1N1 jest dosc ciezkie).
Sytuacja jest wlasciwie przegrana jesli dziecko idzie do zlobka - bo tam trzydniowka siedzi wygodnie rozparta w foteli i tylko czycha ktore dziecko jeszcze nie zachorowalo. Tos zlapala pierwsza wlasnie po 2 tygodniach chodzenia do zlobka:/
ALe nie ma sie co martwic na zapas - oby wszystkie nasze maluchy byly zdrowe i wesole.

Odnośnik do komentarza

Normalnie odżyłam, wyspałam się. Karola w piątek po południu dostała wysypki o temperaturę jak ręką odjął. Wysypka znikneła w niedziele, a po choróbsku pozostały tylko fanaberie Karoli która nic tylko na rączki, brak apetyty i waga o 0,5 kg niższa, ale poza tym wszystko ok.

Nawet w niedziele udało nam sie wyjść na 40 min spacerek wiec radośc była wielka. A teraz muszę sie zabrać do pracy bo przez te nerwy w zeszłym tygodniu nic nie zrobiłam. Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Tusia fajnie że malutka juz zdrowa i że się to jednak trzydniówka okazało :)

Ja pomału rozpracowuje plan zakupów pod choinkę ;) w wolnym czasie staram sie uczyc na egzamin :/ średnio mi to wychodzi w tych warunkach..moze po swietach bedzie lepiej jak T sie zajmie małym.

Oskiemu kupilam juz grę do nauki zwierzątek i jeszcze dokupię mu samochodziki Tonki bo zbiera kolekcję :) Za znikopisem poprosiłam babcię żeby się rozejrzała i siostre T za matą wodną :)

dorotea nie ma Krzys żadnych koleżanek czy kolegów? Wasi znajomi nie mają takich małych dzieci?

Karinka to ja też dołączam się do kciuków.

Allayiala w końcu kupilam Oskiemu grube kredki w sklepie obok :)

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny!:16_8_3:

tusia super ze macie chorobsko z glowy! i to ta gorsza trzydniowke - bo 4-ro dniowke;)

U nas wsio OK. Weekend uplynal pod znakiem zakupow, bo w sobote musielismu zrobic zakupy jedzeniowe, a w niedziele Tos wyszla z tatusiem a ja oddalam pojechalam po buty i reszte prezentow. Plan wykonalam w 100%, i co najwazniejsze, udalo mi sie z przeceny kupic Tosi fajowy jednoczesciowy kombinezon w H&M, wiec mi kaczor nie bedzie marzl w ta nagla zime;))
A prezenty mam z glowy, został mi tylko brat przyrodni dla ktorego zupelnie nie mam pomyslu na prezent:/

Odnośnik do komentarza

tusia13 dobrze jest słyszeć że u was wszystko wróciło do normy

anitaa84 takie są uroki przeprowadzki, dodatkowo na osiedlu na którym mieszkamy jest jakaś dziwna mania że żywego ducha nie widać, na plac zabaw chodzimy na pobliskie blokowisko ale tam również pustki, teraz jest zimno więc sprawa zrozumiała choć też nie do końca, czekam do wiosny może coś się ruszy. czasami mijam matki z dziećmi ale nawet uśmiech nie zawita na ich twarzach...

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Hejka:)

Allayiala fajnie masz, że juz zakupiłas prezenty :) ja musze poczekać na T bo nie będę sie sama włóczyc z Oskim..

Dorotea to rzeczywiście smutne..dużo ludzi chodzi jakby im sie cały świat zawalił..Oskar tez nieraz sam od siebie komus pomacha i żadnej reakcji..no takie niestety maja nastawienie ludzie do zycia :/ Ja wiem że zycie to nie sielanka i każdy ma problemy ale usmiechac sie trzeba :)
U nas na placu zabaw sa dzieci, tzn. były i mamy tez fajne do pogadania :) nie chowają się po kątach ;)

Tusia a Karolinka malo je czy dużo?

Ja póki co wolne chwile spędzam tak: :read: :36_11_20: i nie mam weny doslownie sie uczyć..może się po świętach coś ruszy ale wtedy mało czasu mi zostanie..

Jeszcze takie zimno na polu, że wychodzic mi się nie chce ale dziś juz muszę wziąć bąbelka i jechac po jakies zakupy żeby sie nie martwić o jedzenie jak nas zasypie ;)

Odnośnik do komentarza

Czesc o poranku;):kawa:

Dzis jestem malo wyspana, bo nie dalam na noc Tosiakowi nic przeciwbolowego i od 5:04 meczyly ja zeby: wstala w lozeczku, pokazala na smoczek, potem na moje lozko, co znaczy: matka, ja do ciebie do lozka, a Ty dawaj drugi wyzelowany smoczek. Takoz i matka uczynila, ale i tak Malenstwo kitlasilo sie prawie godzine zanim mocniej usnelo:/ zieeeff... no coz, na co bedziemy narzekac jak wszystkie zeby wyjda??? :hahaha:

Tosia w nowym fioletowym kombinezonie wyglada zupelnie jak Tinky-Winky, tesciowka zadzwonila, ze musi jej tylko kupic mala czerwona torebusie :hahaha: A i Toś zadowolniona bo kocha teletubiski, malo do telewizora nie wejdzie jak leca ich piosenki.

tusia a Karolinka zjada moze sinlac? nie pamietam czy ona jest butelkowa, bo to dosc rzadka kaszka, ale bardzo bogata. Ew. mozna ja dodawac do innych posilkow, jogurtu, owockow ze sloicza itp. moze troche pomogloby jej to podciagnac kalorycznosc posilkow. Ew. mozesz dodawac 1-2 lyzki oliwy z oliwek do zupek/obiadkow/a nawet kaszek. Jak Tos byla mala i miala problemy z laktoza i malo przybirala to wlasnie to nam polecil pediatra - moze i u Was sie sprawdzi.

anitaa kupilam tego kucysia: My Little Pony - Kucyk interaktywny StarSong - zabawki - sklep internetowy Merlin.pl w Auchan - sa tam najtansze - normalnie kosztowaly 140 PLN ale ostatnio byla przecena na wszystkie zabawki 20% wiec kupilam go za 112 PLN, wiec rewelacja. Macalam go w domu, dotykowo jest na prawde milusi;) no i gada - ale jak to brzmi - tego przez pudelko nie dalo sie sprawdzic;)

Odnośnik do komentarza

witajcie:*
ja sie tylko melduje,niestety bez czytania Waszych postów bo ostatnio czasu brak,w weekend w pracy,w niedziele przyjechala moja mama wiec udalo sie nam isc z Przemkiem na wigilie pracownicza-wybawilam sie na maksa- tego mi bylo trzeba:)
Tys zdrowa,troche spacerujemy po podworku,ida jej zębiskaw niedziele w nocy troche poplakiwala ale dentinox jak zwykle dal rade.Dzis za to pieknie spala.
Uciekam robic objad i przysiadam sie do testów na prawko:)

buziaki i pozdrowienia dla Was i Maluchów:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

No wiec jeżeli chodzi o jedzenie to do feralnego zeszłego tygodnia mała zjadała wszystko bez kapryszenia i przybrała łądnie z 8600 na prawie 10 kg, niestety tydzień temperatury i spadła. Przez weekend nie bardzo chciała jeść, ale wczoraj na kolacje wcieła pięknie jajecznicę z 1 jaj z połową pomidorka, do tego kromkę chleba z serkiem i kubek mleka. A na śniadanie dzisiaj znowu kromeczka chleba z serkiem, tak wiec chyba wracamy do starych przyzwyczajeń. To mnie troszkę pocieszyło wczoraj.
Dzisiaj idziemy do pediatry na kontorlę wiec zobaczę co powie, oczywiscie poza tym nieszczęsnym żelazem.

Co do dentysty, to my chodzimy do znajomego i zabieramy Karolę żeby sie oswajała z gabinetem, Michał ma 2 tygodnie starszego syna wiec czasem Karolę zagaduje. Ostatnio nawet siedziała na fotelu i dała sobie otworzyć buziaka, ale tylko na moment.
Tak wiec mamy nadzieję że oswoi sie na tyle ze jak przyjdzie co do czego to nie trzeba jej bedzie pasami przypinać. Poza tym mała ma tylko 10 zębów wiec z czym do ludzi.:36_2_24:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Dorotea mój tez tylko chce sam "szczotkowac" zęby a razej gryźć szczoteczkę..raz dziennie udaje mi sie mu szybko umyć zeby ale niedokładnie i krótko, bo zaciska szczekę..:/
Do dentysty nie idziemy bo nie ma po co. Póki co ma 11 ząbków wiec poczekam az wyjdą wszystkie.

Karinka super że się wybawiłaś :)

Tusia to apetyt na pewno wróci i szybko nadrobi :)

Allayiala to już wszystko wiem :) dzięki :)

Odnośnik do komentarza

Karinka super że udało sie wam wyskoczyć i sie troszke odstresować. Ucz sie ucz i daj znac w którym tygodniu mamy trzymać kciuki.

Allayiala my w tym roku pierwszy raz od 2 lat mamy prawdziwego sylwestra. Moi rodzice zaoferowali się że zostaną z Karolką na 4 dni i w srodę rano wyjeżdżamy w Bieszczady do wynajentego domku z grupką znajomych. Trochę sie martwie bo nigdy małej nie zostawiałam na dłużej niż kilka godzin, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...