Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

karino, a co to za salon jeśli można wiedzieć? :) A w książce jest trochę powtórzone z "Języka niemowląt" niemniej dotyczy głównie spania, faz snu i sposobów na usypianie. Dzięki temu dowiedziałam się, dlaczego Lilka mi się budzi po kilku godzinach twardego snu. Okazało się, że nie z głodu tylko z przejścia z fazy REM w następną lżejszą. A ja głupia martwiłam się, że ona taka głodna wiecznie, a ja nie wyrabiam ze swoją mleczarnią. Tymczasem pada teraz koło 19-20 max. 21 jak zabita. I przesypia to przejście z tych faz na szczęście, chyba że dam jej cyca, żeby z nim sobie zasnęła to wtedy na mur beton się obudzi około północy, jakby miała zegarek w dupce :)

Dzisiaj muszę się przemóc i skończyć stronę dla kancelarii, bo gotówka potrzebna, a tak mi się nie chce ;) Jakaś nicość mnie ogarnęła. Ach!

Dodałam dzisiaj zdjęcia z pierwszje przejażdżki w foteliku.

http://farm4.static.flickr.com/3605/3449913651_de8b844c1f_m.jpg

http://farm4.static.flickr.com/3407/3449913643_987847eb73_m.jpg

Mykam i życzę miłego wieczoru.

PS. Na dobry początek machnęłam sobie kawę :) Jestem szalona! A N. na widok kawy zrobił zadowoloną minę i zapytał, czy ja coś na dzisiaj niecnego planuję? :> Nie wiedziałam, że widok mojej kawy może go tak rozradować ;P

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

tez mam tą książkę ale jeszcze nie zaglądałam:)

Ja dzis miałam cudowna noc nie pamietam kiedy ostatnio sie tak wyspalam maly zasnal o 20 i wstal dopiero na jedzenie o 7 rano poza tym wogole nie rzucal sie w nocy i nie wypluwał cumla wiec ani raz sie tez w nocy nie przebudziłam i spalam 9 godzin:) cudownie sie czuje:D

villanelle super mała wygląda w foteliku:) moj juz jezdzi w takim od 5mies, bo sie nie miescil juz do tego leżącego:)

Odnośnik do komentarza

Ja chętnie ją przeczytam:Śmiech: Moja Julcia ostatnio śpi z nami, bo zasypiać w łóżeczku nie chce, a kiedy już ją przełożymy od razu się budzi. Dzisiaj nas zaskoczyła, bo nie dość, że udało nam się ją przenieść, to ani razu się nie budziła, a zazwyczaj przebudza się kiedy zgubi smoczka. Mój M. zaniepokojony przed wyjściem do pracy zajrzał do niej, żeby zobaczyć czy wszystko ok. A okazało się, że tak jej się dobrze spało!

Odnośnik do komentarza

Hej :autka:
Pewnie mnie nie pamiętacie bo rzadko się wypowiadam na tym forum. Tak podczytuje czasami co tam u was słychać. Mój Kubuś też popełzuje po podłodze :) Czasami udaje mu się raczkować ale to sporadycznie. Teraz najbardziej mu się podoba stanie w łóżeczku. Sam wstaje i może stać nawet 20 min i się nie znudzi. Kuca, podnosi na zmianę nóżki. Czasami jak się przewróci to nie płacze tylko się patrzy dookoła czy ktoś widział. :36_11_23: Najśmieszniej wygląda jak leci w telewizji jakaś muzyka to kuca i udaje że tańczy i przy tym pisk radosny niesamowity :36_11_23:

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080426040120.png
http://parenting.pl/picture.php?albumid=790&pictureid=4969http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200808261770.png

Odnośnik do komentarza

czesc Kochane:)
ja dzis padnieta po calym dniu w pracy;/ nogi bolą...Tyska z tatusiem siedziala i podobno grzeczna nawet byla:) jeszcze tylko jutro do pracy do 18 i wyruszamy na Rz:)juz sie nie moge doczekac
villanelle tato ma salon kosmetyczno fryzjerski-zapraszam:D
Dziekuje za ksiazeczke,pewnie przeczytam dopiero za tydz jak wroce do domu ale z pewnoscia dowiem sie czegos nowego. Mam nadzieje ze dalas rade ze stronka dla kancelarii:) mi tez sie nie chce pracowac w te weekendy ale trzeba bo z jedna wyplata to ciezko;/
Lili sliczna:*
anitaa84 moja Tyska raczkuje juz dlugo, od tygodnia wszedzie szuka mozliwosci wstania wiec u nas podobnie jak u villanelle caly dzien asekuracja albo gonitwa:)

milego wieczorku:)
juz pewnie nie zagladne do Was bo jutro na wieczor wyjezdzam takze pewnie w pon albo w wtorek wpadne na chwilke:)

buzka:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
My dzisiaj bylismy całe popołudnie na działce, mały zaczerpnął świeżego powietrza.

Robert raczkuje od jakichs 2 tygodni i to bardzo ładnie i szybko. Az sie boję co to bedzie jak zacznie chodzic bo teraz wszędzie go pełno i zaczyna wszystkiego dotykac,otwierac, broic.A ja go tylko podnosze i przenosze. A nie jest lekki :) Natomiast on jeszcze nie siedzi stabilnie. Troche sie o to boję. W tym tygodniu odwiedzimy lekarza to sie o to dopytam. Mam nadzieje,ze nie bedzie czekała go jakas rehabilitacja.

Karinko-to w tym tygodniu mozesz skorzystac z usług fryzjera i kosmetyczki. Fajnie masz:)
Dobrej niedzieli dla wszystkich!

Odnośnik do komentarza

karina, trzeba było mówić o tym salonie wcześniej, bo N. przed świętami przekonał się, że u nas wszyscy fryzjerzy oblegani i specjalnie jechał do Rz, żeby się ostrzyc :) Hehe i pomyśleć, że to facet, a tak mu zależało :P Moich włosów fryzjerzy nie chcą układać, jest ich mało, są mało zorganizowane i pod wszystkimi środkami padają za nic mając układanie się czy utrwalenie fyzury :) Przed ciążą chciałam sobie zrobić lekką trwałą to mi powiedzieli, że lepiej po, a teraz to mam 5 włosów w 4 rzędy. Ciekawe jakby mi to pokręcili :D
A w stronie kancelarii znów zmieniła się koncepcja. Uwielbiam to, kiedy PRowiec zmienia układ zdjęć po raz setny.

U nas u ile noce są teraz w miarę przespane pojawił się problem zasypiania dziennego. Lila za nic ma drzemki, skoro można się bawić do utraty tchu. A kiedy już do tej utraty dojdzie marudzi przeogromnie, płacze, wyrywa się i jest niesamowicie nieznośna. Za to zaniesiona do łóżeczka wstaje w nim i manifestuje swoje osamotnienie. Masakra!

Nigdy nie mogę zostawić jej choć na chwilę w łóżeczku, nawet po to żeby wyjść na chwilę i coś zrobić, a żeby jej się nic nie stało. Tak ją nauczyła moja mama, że ciągle ktoś musi przy niej być, a najlepiej jak to jestem ja. Chyba, że grasuje sobie po mieszkaniu to zapomina o tej swojej samotności, bo skoro można coś cichaczem przeskrobać, to sobie możecie pójść drodzy rodzice i przez chwilkę mnie nie pilnować :P

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny
Ja tylko na chwile bo zarobiona jestem:/
Tosiak staje przy wszystkim i probuje sie przesuwac trzymajac sie mebli albo czegokolwiek, na przyklad reki taty albo grzywki mamy. Nie ma szans na posadzenie albo lezenie eh.

A w ogole to Tosiak chyba znowu chory:/ W nocy miala gila do pasa, co 15 min musialam jej sciagac frida i za chwile i tak bulgotalo. Mala nie mogla spac, bo ciezko jej sie oddychalo, albo chrapala i sie od tego budzila, a jak nie od tego to od fridy... a potem zrobila sie rozpalona i miala 37,6 wiec jej dalam paracetamol zeby choc troszeczke pospala, bo ja to zlapalam dzis tylko 2 godzinki i trzeba bylo do roboty:(:36_2_39:
A teraz rano miala 36,3 potem za godzine 37,2 i za dwie 37,6... Boje sie ze to znowu sie skonczy zapaleniem uszek albo oskrzeli, juz mi rece opadly:( Tosiak zostal dzis z niania i ma szlaban na spacerek, boje sie zeby sie wiecej nie doziebila, a jak wroce z pracy to czekamy na lekarza.

Plakac mi sie chce:((((

Odnośnik do komentarza

hej!

Ja na króciutko bo musze sie zabrac za pity, dopiero teraz.
Byłam dzis z małym u pulmonologa, bo moja kolezanka była chora na gruzlice i niestety juz prątkującą. Ale mało mielismy kontaktu z nią ostatnio, no ale cóz lepiej wiadomo przebadac sie. No i w związku z tym mały miał odłożone szczepienie, czekalismy miesiąc. A okazało sie dzis, ze powinni nas przyjąc od razu, niepotrzebnie czekalismy. Tak to juz z paniami w rejestracji.Troche sie wkurzyłam.

Poszukujemy dla małego opiekunki, tak na 3 dni w tygodniu, resztę bedą sie zajmowac dziadkowie,oni chca cały czas, ale boimy sie ze nie dadzą rady.

Allayiala-oby to nic poważnego, trzymam kciuki i usciski dla Tosieńki!
Villanelle-Robert tez nie potrafi sie zając sam sobą,chyba ze cos broi. Własnie wyciągnąl mi tasmę ze starej kasety magnetofonowej, musze poprzekładac wyzej, i nie lubi byc w łózeczku.
W dzien jak jest zmeczony to zasypia na spacerze, przy cycu albo troche go ukołyszę, wiem ze chyba nie naucze go zasypiac w dzień samemu, moze choc wieczorami mi sie kiedys uda. Mieszkanie na początku z tesciami tez zaowocowało tym,ze nauczył sie kołysania i nie umie byc sam.

a powiedz mi-co bierzesz na włosy? Bo mnie tez duzo wypadło, ja miałam dosc gęste, tylko cienkie, teraz Robert cały czas z upodobaniem mnie ciągnie,i wypadają. Biore skrzypowitę, ale przestałam brac witaminy dla karmiących,zeby nie dublowac niektórych witamin.

To miłego dzionka dla Was

Odnośnik do komentarza

Allayiala, te choróbska to chyba od tej pięknej pogody, bo u nas N. trochę posmarkuje.

kalinah1, na włosy biorę HUMAVIT Skrzyp i pokrzywę w tabletkach. A co do zasypiania w dzień, to u nas też ciężko, ale w nocy już tylko ubranie i położenie do łóżeczka.

Lilka zaczęła chętniej i nieco więcej jeść. Dzisiaj mieliśmy wyprawę do Łańcuta tak sobie N. wymyślił, że nas zabierze. Było super! Lila tak polubiła fotelik samochodowy, że po wyciągnięciu z samochodu obudziła się trochę i zaraz zasnęła w spacerówce :) Teraz mamy zero problemów z siedzeniem w foteliku podczas podróży z maksymalnie napiętymi pasami.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Dziekuje za kciuki:) :36_1_67:
Byl u nas wczoraj lekarz i dal krople homeopatyczne euphirbium i zyrtec w kropelkach na wszelki wypadek, chociaz mowi, ze jak tak strasznie leci z noska, to raczej nie alergia a infekcja. Na szczescie kropelki pomogly o tyle, ze kranik sie zakrecil i co prawda Tos w nocy miala troche przypchany nosek, ale spala twardo i wlasniecie sie nie wybudzala. Oj odespalam dzis troche i od razu sie lepiej czuje:) Doktore pozwolil wyjsc na spacerek, mala bedzie cieplo ubrana i troche sloneczka na pewno jej nie zaszkodzi.

A z newsow, Tosiak jak juz stanie na nozki, to trzyma sie mebla 1 raczka a druga trzyma cos co akurat z zapalem gryzie. Wyglada to przekomicznie, bo czasami tak sie wgryza ze az zapomina sie trzymac ta jedna lapina i robi bam na pupe :hahaha:
Chodzenie tez idzie jej coraz lepiej, nozki stawia cala stopka i podnosi je jak zolnierz do marszu. Dzielny maly tuptaczek:))

kalinah wejdz sobie na niania.pl tam mozna znalezc nianie na mniej niz caly etat - tam tez znalazlam nasza nianie. Polecam, szczegolnie mlode dziewczyny, ktore beda mialy sile ganiac za naszymi pociechami:)

villanelle Tosiak przestal spac tyle czasu w wozku, widac ciekawiej jest sobie popatrzec co sie dzieje niz tracic czas na drzemki:) max 40 minut podczas 3,5 godz spaceru, to jak na nia wszystko. Przed poludniem tez spi ok. 40 min. za to po poludniu nadal wali w kime na 2 godziny, moze dlatego ze w nocy przesypia tylko 9-10 godzin i musi nadrobic zaleglosci.
A ile mniej wiecej powinien spac 8-miesiczny bąk w ciagu doby??

Aaa, Tosiek skonczyla dzis 8 miechow:) Najlepszego Malenka!

Odnośnik do komentarza

wpadalam sie pochwalic ze amelka od kilku dni chodzi na czworaka i jest z nia niestety wiecej klopotu poniewaz wszystko do czego dojdzie jest przez nia oblegane trzeba na nia uwazac

przeczytalam ze dzieciaczki wam choruja zycze im zdrowka moje odpukac zdrowe a z niunia bylam na szczepieniu na zoltaczke dzisiaj nawet nie plakala

co do spania w dzien spi od 10 do 12 a pozniej po poludniu od 15-16 do 17 a pozniej zasypia 20 21 do 6 rano jak z zegarkiem

dziaslo u gory ma napuchniete ale zeba nie widac tylko te na dole 2 ma i o nastepnych ani slychu ani widu przestaje mi jesc tak ladnie takze mysle ze juz niedlugo
aha wazylam ja dzis u lekarza wazy 7600 mala kruszynka moje wszystkie drobne byly dzieci takze sie nie spodziewam ze tu bedzie inaczej

Odnośnik do komentarza

Allayiala-najlepszego dla Tosi z okazji 8 m-cy !
Szukam niai trochę na serwisie niania też, no i porozwieszałam ogłoszenia na osiedlu. Napewno przydałaby się "żywotna" osoba do mojego Roberta bo nie wyrabiam z nim. Raczkuje szybciutko ciągle coś rusza,broi i robi cos takiego,ze sie podnosi ale nie na nóżkach tylko na kolanach a ze robi to niestabilnie to musze go asekurowac.
Nie wiem ile powinien spac taki brzdąc, Robert spi maximum 3 godz. w dzien, no i w nocy tak od 21 do 6:30-7:30,tyle ze sie wybudza.
Manenka-Robert tez je gorzej teraz i u góry ma dziąsełka czerwone, opuchnięte tam gdzie dwójki, wiec moze to faktycznie od zebów nie chce jesc kaszki, ona ma juz 4 ostre ząbki, bo próbuje nimi gryźć co sie da, najgorzej jak rękę albo policzka:)
Villanelle-fajnie,ze mała tak ładnie zasypia wieczorem i przesypia noc. Moze w dzień to takie przejsciowe kłopoty ze spaniem. Malutka jest bardzo ciekawa swiata, ruchliwa i pewnie szkoda jej spac, ale moze to tylko chwilowe.
Dobrej nocy:)

Odnośnik do komentarza

Allayiala, niewątpliwie zyrtec też jej pomógł w tym spaniu, bo podobno dzieci reagują tak na tego typu leki. U nas lepszy sen był po Fenistilu ;) A ile powinny spać to podobno zależy od dziecka, ale ja tam nie wierzę. Podobno 14h w sumie. Jak moja Lilka spała w nocy 9-10h to widziała, że rano i w dzień jest marudna i zmęczona, ale każdy pediatra mówił, że śpi tyle ile powinna. Teraz sypia 11h z przerwą na jedzenie z zawiłaniem "mama" o 6 rano.
Lila też się puszcza jedną rączką albo próbuje przejść od jednego obiektu do drugiego jakieś 20 cm. Za to trzymana za rączki chodzi po całym mieszkaniu. Ostatnio odkryła, że jeździk można pomychać idąc na kolanach :)

kalinah1, widzę, że przerabiasz to co my z Lilą. Wszędzie jej pełno, a jak wcześniej babcia była chętna do opieki tak teraz najchętniej by ją przywiązała do siedzenia choć na 5 minut. Ale nic nie mówi, trzyma się twardo i tylko... wzdycha głęboko, jak już nie ma siły :P

No i zaczęła mówić "tata".

U nas dziwna sprawa, bo katarek tylko z rana, a później nic. Sam się pojawia i znika, aspiratorem nic nie wychodzi tylko czysty nosek jest.

Zdjęcia z niespodzianki - wyjazd do parku do Łańcuta, jaką przygotował nam N. TUTAJ. Pięknie, przyjemnie, rodzinnie i miło spędzony czas. Nawet odpoczęłam :)

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

To dla Lilusi tez wszystkiego najlepszego na 8 m-cy!

Villanelle-popatrzyłam na fotki, śliczne, fajnie,ze tak Wam sie udało w tygodniu wyskoczyc na taką wycieczkę. I Lila bardzo ładnie już wstaje i jeśli chodzi trzymana za rączki to już blisko do chodzenia :)

Robertowi jeszcze daleko do chodzenia. Na razie polubił raczkowanie i chyba mu wystarcza a i tak potrafi tak broić, ze juz sie boje co to będzie jak bedzie chodził sam.

Odnośnik do komentarza

No nastepna nocka przespana mniej wiezej spokojnie, nosek Tosinkowy raczej byl lekko przypchany ale nic cieklo szeroka struga wiec obylo sie bez nocnego fridowania. Po zyrtecu i tak mala krotko spi, ja po tym swinstwie to i 26 godzin bez przerwy moge, zwala mnie z nog jak ta lala...
Jak Tosi katar troche przejdzie to odstawie na troche zyrtec i sie okaze czy to alergia czy infekcja, mam nadzieje ze jednak infekcja, ale boje sie ze po obojgu rodzicow moze odziedziczyc niezly alergiczny bagaz:/
villanelle Lila jak zwykle przeurocza:) cmoknij ja od cioci:))) fajnie ze mala juz zaczela gadac mama tata, Tosiek na razie ani mysli, gada cos z zapalem po swojemu, a najbardziej przypominajace normalna mowe jest "bapa" albo "dadadada";)

Jezeli zas chodzi o chodzenie, to Tosiek nie da sie posadzic, wstaje podpierajac sie o wszystko i wczoraj niestety wywinela orla i nabila sobie guza o lozeczko:((( zawinela sie wokol wlasnej osi i nie zdazylam jej zlapac, eh... serce mi stanelo:(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...