Grudniówki 2016

[Oteczka]

Powtarzałam dziś betę - 820, a wcześniejsza 353, więc przyrost prawidłowy;-) nie mogę się doczekać aż będę miała USG;-) wtedy dopiero przestanę się niepokoić.

[malgocha88]

zaprawiona w boju to nie wiem ;p ciąża czwarta ale dzieciątko na świecie tylko jedno...;( na kiedy macie terminy wyliczone? ja miałam ostatnią miesiączkę 25 luty bylam juz u lekarza ale terminu jeszcze nie wyliczał. karty tez nie zakładał. mieszkamy teraz w Niemczech, a synka rodziłam w Polsce ( mialam cc) zobaczymy jak tutaj to wszytsko wygląda.

[ByleByloDobrze]

Malgocha88 - bardzo mi przykro, dużo musiałaś przejść:(. Ja mam teraz 3 ciąże i jedno dzieciątko na świecie synek ma 3,5roku ;) mam nadzieje ze teraz wszystko bedzie dobrze czego i Tobie życzę!!

[malgocha88]

A no troche za soba mam to prawda. Ale zle wspomnienia pomalu sie zacieraja kiedy w domu buszuje moj kochany synek. W lutym skonczyl 3 latka ;). Teraz tez dostalam leki i wspomagacze zeby ciaze utrzymac mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i ze doczekam sie drugiego wspanialego brzdaca ;). Kolejna wizyte mam na 18.04 wiec duzooo czasu jeszxze. Jestem z tych bardziej niecierpliwych ;)

[ByleByloDobrze]

Ja tez mam na 18.04 dowiem sie wtedy czy serduszko bije i czy jest dobrze... I wtedy już bede spokojna, no przynajmniej spokojniejsza

[ByleByloDobrze]

Po ostatniej stracie boje sie bardzo tej wizyty...

[Oteczka]

Też się boję. Gdy poroniłam nie sądziłam, że tak często to się zdarza. Nawet jak idę do łazienki to się stresuję czy nie zacznę plamić. Chciałabym już usłyszeć serduszko i się uspokoić;).

[Agulek]

Hej. I ja dolaczam do grudniowek. Ostatnia @ 28.02 termin na 5.12 To moja druga ciąża.

[Agulek]

Malgocha88 ja również mieszkam w De i pierwsze dziecko tutaj urodziłam przez CC .

[malgocha88]

Gałek a gdzie konkretnie mieszkasz.? Ja urodziłam prawie miesiąc przed terminem. W ogóle to mam co opowiadać o tym wsztstkim. Dobrze że to już za mną avteraz mam nadzieję że będzie lepiej...:)

[limonka2107]

Hej dziewczyny jestem tu nowa. Terminu nie mam jeszcze określonego i możliwe że myszka załapie się jeszcze na listopad. Ale piszę,żeby się pochwalić ;)

[ByleByloDobrze]

Limonka2107 - witaj;) gratulacje!

[Agulek]

Mieszkam w Nadrenii-Westwali. A Ty?

[malgocha88]

Oo jak fajnie ja też. Ja mieszkam w Müster a Ty? Długo już jesteś w Niemczech? Zadowolona jesteś z opieki? Powiedz mi czy to prawda że ust w 12 tygodniu jest płatne? W Polsce mimo wielu przejść w końcu trafiłam na dobrego lekarza dzięki któremu mój synek jest na świecie. A wy dziewczyny.? Jak tam wasi lekarze.?

[Agulek]

Ja Düsseldorf. Mieszkam tu od 6 lat. Na opiekę nie narzekam. Nie wiem co to te ust w 12 tyg... Ogólnie to w de kobiety w ciąży i dzieci nie płacą ani centa za badania i leki na czerwoną receptę.

[angel85]

Hejka ja czekam jeszcze tydzien czy cos z tego bedzie:) jesli tak zalapie sie na koniec grudnia,czy sa jeszcze jakies mamuski czekajace na testowanie? Mam juz dwoch chlopakow 8 i 3,5 latka,jedno poronienie.Mieszkam w UK.

[Rzenka]

Hej dziewczyny. Czytam Was i jestem oczywiście z Wami. Ja czekam na wizytę cierpliwie na 7.04. Na razie czuję się dobrze, ale rezygnuję ze wszelkich prac ciężkich (kopanie w ogródku w żadnym wypadku!!!) niczego nie dźwigam, nie noszę, nie chodzę za duzo (tylko spacer z psem) bo po ostatnim poronieniu patrzę na brzuch jak na surowe jajko. Zaczynam również 6 tydzień i termin wypada mi na początek grudnia, ale lekarz to określi w czwartek. Jestem bardzo bardzo ostrożna, boję się i modlę aby zobaczyć bijące serduszko. W mojej poprzedniej ciąży w 13 tyg,. przestało bić i przeżyłam to dość boleśnie. Teraz od razu idę na zwolnienie. :) do czwartku i trzymam za Was kciuki :)

[malgocha88]

Hmm no właśnie tak pytam jak to jest bo w Polsce usg 12 tygodnia tzw prenatalne jest obowiązkowe I darmowe a tutaj lekarz powiedział mi lekarz ze 200 euro będzie kosztowało. I za lęki zapłaciłam w aptece 80 euro. A myślałam że coś będzie taniej... ;)ale to nic oby tylko wszystko było dobrze ...

[Agulek]

Malgocha a masz ubezpieczenie? I czy prywatne czy państwowe? Ja mialam tu prowadzona ciążę od początku do końca i nie zaplacilam ani centa za nic. USG miałam prawie przy każdej wizycie i też nic nie zaplacilam. Więc albo Twój lekarz coś kręci albo z ubezpieczeniem coś jest nie tak. Mam tu kilka kolezanek, które też tu rodziły i żadna za nic nie płaciła. Musi

[Agulek]

Musisz się dowiedzieć o co chodzi bo ja się z opłatami nie spotkałam.

[ByleByloDobrze]

Rzenka - doskonale Cie rozumiem... Uważaj na siebie i bądź dobrej myśli bo napewno wszystko bedzie dobrze :) trzymam mocno kciuki, ja czekam do 18 kwietnia , byłam w piątek ale dopiero 5 tydzień i na bijące serduszko za wcześnie

[malgocha88]

Hmm to rzeczywiście dziwne. Muszę dopytać nastepnym razem. Może za lęki na podtrzymanie trzeba płacić... zastanawia mnie tylko to usg bo to nawet w polsce b
darmowe... mamusie jak się czujecie? Jakie dolegliwośCi? Ja mam ogromny brzuch jakbym się najadła się tonę jedzenia... ale w ciazy znsynkiem tez tak mialam. W 3 miesiacu musiaam kupic ciazowe spod nie bo w rzadne nie wchodilam...

[malgocha88]

I do wszystkich przyszłych mam które tak bardzo się martwią co będzie...ja martwię się tak samo, nigdy nie zapomnę tego co przeżyłam za pierwszym i za drugim razem gdy straciłam swojego okruszka. To było straszne kiedy musiałam iść do szpitala położy się na łóżku żeby mogli zabrać że mnie moje kochane maleństwo, to było okropnie leżeć na łóżku płakać tak ze brakowało tchu i słuchać płaczu dopiero co nagrodzonych dzieci...I w głowie cały czas jedno pytanie dlaczego....

Wszystko się jednak zmienia kiedy w końcu pojawią się maleństwo w domu kiedy można przytulić je do siebie, wtedy źle wspomnienia się zacierają i zostaje tylko radość i tego życzę wszystkim mamusiom i tym które czekają na swoje pierwsze maleństwo i tym które tak jak ja jedna iskierka w domu już mają ;)

[ByleByloDobrze]

tego dnia gdy trafiłam do szpitala, synek który został w domu zachorował, pech chciał ze właśnie wtedy...w nocy gorączkował a ja czekałam do następnego dnia na zabieg. Ogólnie myślałam ze tam do głowy dostanę. Musiałam być tearda, swoje wyplakalam, ale wróciłam do domu do synka, siedzialam przy nim bez przerwy, pilnowałam zeby gorączka nie wróciła, zeby nic mu nie było.... I tak cała uwagę skupiłam na nim i jakoś to wszystko przetrwaliśmy

[ByleByloDobrze]

Wszystkim mamusiom zycze spokoju i samych wspaniałych wiadomości ;)