Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Oj dziewczyny, opuscilyscie sie w pisaniu straaasznie....
Megs super fryzurka
Ja musze sie pochwalic bo moj syn w koncu po wielkich wojnach chodzi za reke po ulicy... Jestem w szoku ze to sie udalo bo bylo to dla mnie straszne bo jak nawet na zakupy male szlam to musialam albo go nosic na reku albo wozek tachac... Zmiany ku lepszemu :-)
Niestety nadal nie mowi ale bylam u znajomych i akurat byla u nich sasiadka ktora jest dzieciecym logopeda i powiedziala zebym sie nie martwila mamy tylko cwiczyc jezyk bo slini sie podczas zabawy... Ale jestem dobrej mysli.
Wczoraj z mezem bylismy troche we wroclawiu bo maz mial godzinne spotkanie w jednej firmie wiec pojechalismy z nim, Krzys widzial wielkie maszyny budowlane i bardzo mu sie podobalo a pozniej poszlismy do zoo i powiem wam ze najbardziej mu sie podobalo w afrykarium, byl w szoku i caly czas piszczal z wrazenia, pozniej weszlismy do takiego mini zoo gdzie chodzily kozki male z mama i poki pojedynczo podchodzily kozy to sie cieszyl i je glaskal ale w pewnym momencie podlecialo do niego chyba z 8 i bidulek sie wgstraszyl az poplakal, wiec dalsze zwiedzanie bylo mocno utrudnione, pozniej wrocilismy na mecz, oczywiscie szkoda bylo ogladac ale trudno moze lepiej zagraja w kolejnych meczach, jeszcze nic straconego...
Niestety nadal nocnik jest na straconej pozycji, niby na nim chwile posiedzi ale nic nie zrobi, jak go puszczam w majteczkach to oczywoscie zaczyna robic siusiu na stojaco wiec szybko go na nocnik sadzam to wtedy powstrzymuje... I siedzi i tak nic nie zrobi...
Dzis Krzys zasnal bardzo ladnie bo poszedl do lozeczka dal buziaki misiowi i go przytulol i tak lezal a ja mu spiewalam i po 10 min zasnal...
Wiec ja ide odpoczywac a Wy dziewczyny piszcie bo nie ma co czytac...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Aga ta mowa się za wiele nie przejmuj. Ja.zna. wiele dzieci,które zaczynały mówić w wieku 3 lat. Mój synek szybko mówił. W wieku półtorej roku już łączył dwa słowa. Matylda w ciągu tego tygodnia też się bardzo rozgadala. Powtarza bardzo dużo. Praktycznie wszystko powtórzy,trudniejsze słowa sobie uprości ale tak to mówi ładnie. Sama na siebie wola:tilda;)) na starszego brata Antka wola tosiu.
My powoli uczymy się sikać na kibelek. Nocnik absolutnie ja nie interesuje,ale na nakladce na kibelku siedzi ładnie. Teraz przez ten upał pampersa zakładam tylko do spania o na wyjście poza dom. A tak to latała w majtkach. Nie powiem podołała się prawie za.kazdym razem ale zauważyłam że już kuma o co chodzi i jak się posoka to leci na kibelek wola si i każe się posadzic. Mam plan żeby ją tego lata odpampersowac i będzie z glowy.
A też broi i psoci na każdym kroku. A do tego jest taka śmieszna przy tym. Uwielbia się stroić. Zakłada moje buty najlepiej szpilki i każe sobie dać torebkę i tak paraduje po mieszkaniu ;)
A ja nadal poszukuje pracy. I nadal nie pracuje:(( byłam na paru rozmowach ale zawsze coś nie tak. Więc nadal szukam,może do końca roku coś znajdę. Oby.

monthly_2018_06/grudniowki-2016_67956.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie pogoda nam sie zepsula...mniej czasu spedzamy na dworze.
Polozylam malego spac a sasiedzi remont robią, sciany kują i akurat wiercic zaczeli, zaraz szlag mnie trafi, tez nie mają kiedy.
W sobote bylismy na chrzcinach, mlody sie wyszalal, latal jak szalony, ale nie bylo zle.
Aga zazdroszcze chodzenia Krzysia za raczke, Dawid w domu owszem, na dzialce tez ale gdzies w sklepie czy jak pojechalismy na lody do mniasta to nie szlo go utrzymac biegnie przed siebie, nie patrzy na nic. Boje sie ze jak pojedziemy nad morze to bardziej sie umecze bieganiem za nim niz odpoczne.
Nocnik dalej stoi i kurz zbiera, gadanie idzie ku lepszemu ciagle cos nowego powtarza.
Jak tak na niego patrze jaki juz duzy jest to nie dowierzam ze tak szybko zlecialo mi te poltora roku, masakra jakas, dopiero narzekalam ze ciagle na rekach musze go nosic a teraz biaga juz i gada...eh leci ten czas jak szalony.
Peggi Matylda przedlodka.
Maszkaron a ty co nie piszesz? Obijasz sie ostatnio :))

Co u was?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

A ja sie opierdzielam i tylko was czytam ;)

Megs musze powiedziec ze w dlugich wlosach o wiele fajniej wygladasz ;) i mlodziej takze dobra decyzja ;) jedziemy do wladka ;) chyba juz 10 raz ale jakos mi sie nie znudzilo czuje sie tam jak w domu

U nas tez pogoda sie zepsula i az zal bo w domu to nie ma tyle atrakcji. W sobote caly dzien na pikniku lotniczym, lało 1,5h ale sie doczekalismy na pokazy. Mloda dala rade i my tez ;)
Jak siedzimy w domku to ogladamy mecze i tak czas leci.
Mloda uwielbia zabawy w piasku, kladzie sie i przewraca w nim wiec jak bedzie na plazy to bedzie radocha.
U nas nocnik jest akceptowany ale w ogole nie czai ze trzeba wolac wiec rano jak polecimy po obudzeniu to ladnie sika a tak to w pieluche reszta. Kilka razy polecialo po nogach ale jeszcze nie kuma o co chodzi.
My ostatnio mamy jakiegos spiocha i do 8.30 wszyscy spimy dopoki budzik nie dzwoni.

Pozdrowionka ;))

Odnośnik do komentarza

Jaka tu cisza....
Mlody mi sie troche pochorowal, bylismy w sobote u lekarza, zapalenie krtani, teraz juz lepiej ale jeszcze rano czy jak sie zmeczy kaszel go dusi.
Jeszcze jak na zlosc u nas osrodek zamkniety bo zmienila sie firma ktora bedzie swiadczyc uslugi medyczne no i za remonty sie wzieli, teraz jak cos sie dzieje to musze do szpitala dzieciecego na nocna pomoc jechac.

Poza tym hmmm pogada juz sie naprawia ale weekend byl paskudny.
Juz wychodzimy znow bo siedzielismy w domu bo to chorubsko....
A co u was jak dzieciaczki?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Hejo ;))

Megs Dawidek slodziak, u mnie to samo z podlewaniem kwiatkow, tylko powiem to mloda zawsze chetna ;)
Pazurki pierwsza klasa ;) ja ide za tydzien na nowe bo ju moesiac minal a czas zapitala ;)

A za poltorej tygodnia jedziemy nad morze ;) ale czad juz liste robie zeby niczego nie zapomniec bo dla mlodej to wszystko musze wziac.

U nas pogoda wrocila na dobre tory takze znowu na polu od rana do wieczora. Noce mamy kiepskie bo trojki nam spac nie daja a przez kilka nocy to w ogole nurofen szedl w ruch. Przebijaja sie i pchaja nawet gorzej niz czworki.
Reszta bez zmian ;) wszystko ok :)

Ale forum upadlo totalnie ;)
Pozdrawiam wszystkie Mamusie i ich duze Dzidziusie ;)

Odnośnik do komentarza

Hej. Maszkaron u nas ciemiaczko zaroslo chyba jakos krotko po skonczeniu roku.
Zazdroszcze wyjazdu to juz tak blisko :))) ja nie wiem gdzie jechac, moj t niby urlopu nie dostanie do polowy sierpnia a potem to wesele i juz chlodno i kurde nie wiem. Powiedzialam ze jade sama, znaczy z dzieciakami, on nas zawiezie i przyjedzie po nas.

U nas problem oststnio z jedzeniem mlody prawie nic nie chce jesc juz nie wiem co mu wymyslac, i ganiam za nim by choc troche zjadl a ta bestia nieee.

Chcialam dzis do zoo sie wybrac chyba nie bedzie padac jakos tak sie chmurzy...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

A ja spieszę dosniesc,że dziecko mi się od cycka samo odstawiło. Uffff bo już chcialam ja po malu odstawiać tylko nie wiedziałam jak aż tu pojechaliśmy na wczasy i w ostatni dzień już tak na mnie wisiała,że jej miałam dość. Cały dzień jak niemowlę. Wieczorem położyłam się z nią i oczywiście cycek i w pewnym momencie mnie ugryzła. Nigdy tego nie robila. Ja z boku krzyknęłam i ona się tak wystraszyła że a zsie rozpłakała. I od tego momentu już cycka nie chciała. Pomysłami sobie że w nocy jak się obudzi to zechce ale nie chciała. Tylko mowila: cycy be:) i rano znów to samo. I to był koniec. Gorzej ze mną bo mleka się nie mogę pozbyć ale dam radę. Najlepsze jest to,że za żelazną normalnie jeść. Je wszystko i w sporych ilościach. Wcześniej nie jadła prawie nic. Druga sprawa że odkąd skończyła pół roku spała tylko na mnie. A w dzień kiedy wróciliśmy z tych wczasów mało że bez cycka (a tak usypiała od urodzenia) to położyłam się do swojego łóżeczka i tam zasnęła. Od tej pory śpi tylko w łóżeczku. No szok. Nie mogę w to uwierzyc. Tak się zmieniło wszystko. Także to karmienie to jednak za długo było. Teraz je aż tak o niebo lepiej.
I gada jak najęta .
Ale co tam u was???
Megs,maszkaron,ang,aga,magda

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie.
Peggi gratuluje udanego odstawienia hehe
Maszkaron jak tam pakowanie? Duzo bagaży? Czekam na Twoje relacje jak Amelci wielka zimna woda sie spodobala.
My jedziemy 1go sierpnia na tydzien do Jantaru wybralam te miejscowosc ze wzgledu na bliską odleglosc moze mi mlody poltora godziny wytrzyma w aucie, niby ostatnio lubi jezdzic ale tak daleko jeszcze nie jechalismy. Oczywiscie moj T nie jedzie z nami tylko nas zawozi ale biore mame ze sobą to troche mi pomoze ogarnąć tych moich dzieciaków.
Jak sobie pomysle ile tego wszystkiego trzeba wziasc...czy to nam sie w samochod zmiesci, jeszcze ten wózek, zabawki eh masakra.

Przedwczoraj na dzialce chodzilam sobie boso i wlazlam na pszczole....najpierw bol nieziemski a od wczoraj tak mnie stopa swedzi ze pol nocy tarlam o łóżko jak opętana mowie wam zadna masc nie pomaga, i juz se mlody na boso latac nie bedzie po trawce.

A tak poza tym hmmm zauwazylam ze jak chlodniej to mlody lepiej je bo jak goraco to prawie nic ledwo dziubnie jak kurczaczek.

Z nocnikiem nadal sie nie lubią, nie chce siadac a jak juz siadzie, to zaraz wstaje.

A co u was mamusie? Jak wakacje?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Wow Peggi jakie wiesci. Moja ostatnio jak jej powiedzialam zeby tak nie robila bo nie bedzie to sie nie zniechecila. Problem odstawienia wam sie sam bezboleśnie rozwiazal, tez bym tak chciala zeby moje dziecko stwierdzilo ze nie chce. Ona jak widzi cycki to mowi ama ama. Z automatu jak cycka nie je to i apetyt lepszy bo wczesniej cyckiem dopelniala. Super wam sie ulozylo.

Pozniej napisze co u nas. Buzka.

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Czytam Was systematycznie ale na pisanie nie zawsze jest czas. Teraz w jednym przedszkolu mam wakacje, a w drugim jestem tylko 2h dziennie. Oliwier rosnie i strasznie rozrabia, ma charakter jak mu coś zabronię rzuca się albo probuje mnie bic. Dzis pierwszy raz zrobil kupciè na nocnik, siku nie chce. Cycus nadal jest czesto, w nocy to jeszcze pije z 4 razy, nie wiem Kiedy się odzwycz. Ile mowià wasze szkarby bo u nas tylko mama, tata, baba? dada, Laura, am i duzo po swojemu. Jest juz bardzo kumaty, prawie wszystko rozumie co do Niego mówimy. Moje starszaki w wieku 1.5 juz wiecej mowily, ale w przedszkolu czesto 3 latek o słabo.U nas w domu aktuanie starszy syn ma anginè wiec bojè się, ze poczestuje Laurę i Oliwiera. Na wakacje chyba w tym roku się tez nie wybierzemy bo oli nie bardzo lubi auto. Peggi super, ze córcia już odstawila cycusia, u nas pewnie bedzie problem. Megs dobrze, ze dbasz o nasze forum by nie upadlo i na ile to mozliwe ozywiasz je. buziaczki pa pa

Odnośnik do komentarza

Maszkaron ciemiaczko zazwyczaj zarasta do 18 mca ale nawet do 2 lat jest prawidlowo. u nas juz prawie, ale jeszcze na czubek palca wyczuwam. lekarze czasami kazą zwiekszyc dawkę wit D. Megs uzadlenie przez pszczolkę na pewno bolesne, moze sprobuj zimne oklady i przykladaj altacetem, slyszalam tez, ze woda z octem jest ok. Tez się boję tych pszczol jak wychodzę z malym na dwor.

Odnośnik do komentarza

U nas tydzień bez cycka i jest cudownie. Ja odżyłam a Matylda normalnie je. I śpi. I to cała noc. I to w swoim łóżeczku. A wcześniej był koszmar ciągle na mnie wisiała.
Matylda mówi dużo. Wszystko powtarza. Zaczyna łączyć słowa. I jest przekomiczna. Śmieszka taka. Zawsze wesoła i zadowolona. W przeciwieństwie do jej brata,który jest zawsze niezadowolony:) mamy totalny mix dzieciowy.
Megs my byśmy tydzień nad jeziorem 200km. W jedną stronę fajnie bo mała usnęła a w drugą połowę drogi płakała a pół przespała. Ale sam wyjazd na plus dzieci grzeczne i pogoda super. Dzieci co dzień w wodzie.
Ang fajnie,że piszesz. Co do anginy ja mam już druga w ciągu miesiąca. Skończyłam brać antybiotyk i po paru dniach znów gorączką i znów antybiotyk:/ dobrze że dzieci nie pozarazalam.
Maszkaron udanego wypoczynku!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Hej
Peggi super dzieciaczki, Matylda zawsze uśmiechnięta!

Maszkaron chyba juz sie plaży i smaży ze nie pisze, ale to nic czekamy na relacje z wakacji :)))

Ang jakos przetrwalam to ukaszenie, pomijajac wszystkie masci ktore pomagaly tylko na chwile najwieksza ulge daly oklady z przecietego liscia aloesu, i opuchlizna zeszla i juz nie swedzialo.
Jesli chodzi o humorki, moj lump tez potrafi histerie robic.
Czesto budzi sie bez humoru i np lezy i ryczy ze 20 minut bez powodu, czy to rano czy w dzien po drzemce, czesto tak ma i choc bym chciala go na nocnik po obudzeniu sadzac niema szans bo nawet dotknac go nie idzi ani przytulic, musi se poryczec.
Jak mu na cos nie pozwalam czy nie chce dac to tez wyje jak kojot.

Ostatnio spac chodzi kolo 22 albo 22.30 wstaje chwile po 7 tak ze wypelnia mi caly dzien i nie idzie przy nim nic zrobic bo trzeba mu towarzystwa dotrzymywac ciagle, rzadko sie sam zabawi. Czasem jak leci jego baja mali odkrywcy albo bing to chwile mam go z glowy.

Magda, Aga co u was???

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Hejka. Jestem, jestem. Czytam, ale nie mam czasu pisac. Ciagle cos sie dzieje. Zaczelo sie od kota. Miał ropien na ogonie albo go cos ugryzło. Groziła mu nawet amputacja. No ale się jakoś wykaraskał. Wczoraj miał zdjęte szwy. Potem samochód - nawalał akumulator. Teraz cudem ozdrowiał....W zeszłym tygodniu bylismy na rekolekcjach. Było super. Najbardziej bałam się jak mąż da radę zająć sie Marysią, bo ja z racji posługiwania nie mogłam brac jej na zajęcia. Ale wszystko się ułożyło. Było dużo dzieci w podobnym wieku i super mozna było obserwowac jak sie razem bawią. Marysia bardzo cieszyla sie na te spotkania a my moglismy troche odpoczac od zabawiania jej. Niestety panowal tam paskudny wirus goraczka i gardlo. Takze załapała i trzeba bylo walczyc. Do tej pory nie jest zdrowa. Druga cora tez właśnie sie zarazila i lezy. Ja od niedzieli mam jelitowke, tzn juz przeszło ale jeszcze jestem obolała. Syn dzis wraca z obozu takze znowu cala gora prania przede mną. No i tak w skrócie u mnie. Marysia super rozgadana, potrafi nawet zaspiewac piosenke "ta dorotka". O nocniku nie ma mowy. Cycek dalej na topie. Peggi zazdroszcze przespanych nocy i tego szybkiego odstawienia.
Megs Jantar jest super. Bylismy juz pare razy. Morze cieplutkie i jest spokojnie. Niestety w tym roku tam nie jedziemy. Moze w górki. Ale na razie nic jeszcze nie wiadomo.
Maszkaron udanego wypoczynku życzę.
A w ogóle to miałam faze na robienie soku z malin, i wiśnia nam bardzo obrodzila i porzeczki wiec jeszcze stanie w kuchni doszło. Dziewczyny robicie jakies przetwory?
A i mam pytanie, czy ktoras dawała dziecku bactrim (biseptol)? Ja własnie nie wiem czy mloda nie jest na niego uczulona. Ale to nie jest typowa wysypka tylko pojawiaja sie plamy czerwone na buzia potem maleją i sa z kropeczka w srodku cos podobnego jak rumien toksyczny. Wczoraj juz jej nie dalam tego leku. Muszę szwagierki dopytac ale boje sie dalej podawac bo podobno biseptol bardzo uczula. Starsze dzieci nie mialy takich objawów. Tyle u nas buźka. No i pogoda u nas sie popsuła:(.

https://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zniq8um2d.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny, tez jestem czytam Was ale trudno napisac... U nas pogoda od dwoch tygodni do bani, najpierw co chwila burza i gorac i tak na zmiane a od wczoraj ciagiem leje deszcz nawet niema jak wyjsc z domu co odbija sie na zachowaniu Krzyska i mojej psychice... Jest maruda jak nie wiem co, chwile sie sam pobawi a zaraz znow marudzi i wyje... I tak w kolko... Od kilku dni ostro wzielismy sie za nocnik ale zadnych efektow... Oszczednosc na pampersach ale za to sciera i pralka w ciaglym uzyciu... Za chiny nie chce siadac na nocniku wczoraj caly dzien posadzenie go graniczylo cudem chyba ze w majtkach to sam siada. A najlepsze bylo to ze maz z pracy wrocil i mowi do Krzysia " usiadz na nocniku to dam ci oreo" patrzymy a Krzys leci do nocnika i siada... Najgorsze ze jak uda mi sie go przekonac zeby usiadl to posiedzi ale nic nie zrobi a jak juz wstanie i zalozemu majteczki to siku robi w majtki a jak pytam gdzie krzys mial siusiu robic to leci do nocnika i pokazuje i tyle. Rano tez nie ma szans zeby to pierwsze siusiu zrobil do nocnika bo on wpada do nas do lozka jak my jescze spimy i dociaga zoltko a jak tego nie zrobi bo chce zeby usiadl na nocnik to dzien jest caly przeplakany... O wszystko... My z wakacjami nie wiemy co robic bo kasy troche malo termin wczesniej nie byl zqrezerwowany i teraz patrzymy na jakies last minute ale zobaczymy czy cos sie trafi, w ten weekend chcielismy na dwa dni jechac nad morze z mlodym ale zobaczymy jak pogoda bo przejechach 500 km w jedna strone zeby siedziec w pokoju mnie nie bawi...
Magda wspolczuje akcji z kotem dobrze ze juz lepiej, co do chorobska u nas tez nie wiadomo gdzie chyba na placu zabaw Krzys zlapal tego wirusa bo 5 dni mielismy goraczke i zapalenie gardla... Obylo sie bez antybiotykow...
Megs co do uzadlenia przez pszczoly to wspolczuje bo wiem co to znaczy jak mialam 19 lat poszlam na spacer z psem do lasu i wyniuchal gniazdo pszczol w ziemi i bylismy przez nie zaatakowani najgorsze bylo to ze ja z siebie zaczelam zrzucac pszczoly i uciekac a pies wlaczyl system obronny zeby sie nie ruszac i musialam po psa biec pod pache i do tego z niego zrzucac pszczoly... Ja wyladowalam na pogotowiu a pies u weterynarza... Na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo bo nie mialam reakcji alergicznej j pies tez ale pamietam ze ja dostalam konska dawke wapna a tablety byly tak duze ze ledwo przez gardlo przechodzily... I wsumie mnie nic nie swedzialo pozniej.... Ale jedno z najgorszych wspomnien zycia... Nie zapomne jak ze zwiazanych wlosow wyciagalam w poplochu te pszczoly... W sumie najbardziej mialam wlasnie glowe pogryziona i nogi bo mialam krotkie spodenki.
A wracajac do nas to Krzys nadal gadac nie chce jedyne co mowi to "daj" i oczyeiscie jak widzi babcie to leci "babababa" a reszte piszczy.
Z mezem staramy sie o druga dzidzie ale na razie nic... Zobaczymy ile tym razem bedziemy "walczyc"

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

I u nas kolejny ulewny dziej, juz 3 dni w domu sie kisimy bo ciagle pada...
Maszkaron kurde slonka ci zycze na wypoczynku!!!!

Aga u nas jest to samo z nocnikiem nie chce siadać, jak zrobi to siadzie w mokrych gatkach i mowi ze aa robi.
Udanych staran zycze oby sie udalo jak najszybciej, pewnie zaskoczysz w najmnies spodziewanym momecie, tak bylo ze mna rok staran i myslenia, a jak oderwalam sie od tego bo przejelam sie choroba a potem smiercia babci to udalo sie w koncu. Wstawila sie za mna tam u Pana i prosze mam cudnego synusia.

Magda wspolczuje chorob i zdrowka zycze. Ja musze sobie badania porobic tsh i cukier i nie wiem co tam jeszcze bo ostatnio mam takie uderzenia goraca, zawroty glowy to moze byc tez od tabletek anty skutek uboczny ale pewnosci niema.
Lece mleko robic...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy Wasze maluchy mają czasami takie jakby zachwiania równowagi tzn. stoi zapatrzy się gdzies czy podniesie gliwę do gory i go tak lekko cofnie do tylu. Czesto jak biegnie czy szybko idzie to zaplaczą mu się nozki. Zaczal chodzic przed roczkiem, a czesto cos takiego spotykam. Pytałam znajomą to twierdzi, ze Jej corcia też tak robi. Ja się juz nartwię. Maz wymyslil w domu remont, malowanie, gipsowanie i glinkę no i nie bardzo mogę gdzies wyjechać bo od srody na 2 tyg wracam do pracy, w dzien córka to pojdzie z nim na spacer to trochę do mojej kolezanki, ale czy na noc mogę wracac gdy przewietrzę nieszkanie? i u nas przez te upaly w mieszkaniu peawiw 29 s. padam, maly caly w pocztówkach

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...