Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Kornelia tak po 6-8 tygodni miałam zrobić krzywą ale chyba sobie odpuszcze bo nie mam czasu siedzieć 2 godz w przychodni.
U nas po ukończeniu 2 tygodni trzeba iść z malenstwem do lekarza juz nie przyjeżdża na wizyty do domu jak dziecko zdrowe.
Mały zasnął o 20 i właśnie się obudził teraz pewnie do północy będzie piszczal i będę musiała go nosić bo nie będzie mógł zasnac.:-(

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Megs ty pisalas,ze twoj syn tak niespokojnie spi? Bo moja tez. Do tego usypia tylko na rekach i w pozycji pionowej. Przy kazdym odlozeniu sie budzi,daje jej smoczek ale juz nie spi. Ona generalnie jest grzeczna i nawet jak nie spi tinie placze ale zastanawiam sie dlaczego nawet jak uda jej sie usnac to tak sie wierci,kweka,macha rekoma,kopie nogami. Wieczorem juz usnie w lozeczku i spi cala noc,ale w dzien nie spi prawie nic:/nawet w wozku na spacerze sie kreci. A wczesniej spala normalnie nawet do 3 godzin.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Renataki u nas tak samo jak mała do łóżeczka kładę to krzyk i nie ma opcji spania a jak kładę ja do siebie do łóżka do śpi. W ogóle to łóżeczko u nas nie przydatne. W dzień zasypia tylko w wózku ze smokiem i pieluszka a w nocy śpi ze mną. Jakieś uczulenie ma na łóżeczko, bo jak tylko ja tam wkładam to płacze.
U nas 5 dni bez kolki i znowu dziś wróciło :( po tym jak przez 4 tygodnie były codziennie kolki i 5 dni nie było to miałam nadzieję, że już mamy to za sobą :(
Ja do ginekologa idę w poniedziałek to będzie 8 tygodni

Odnośnik do komentarza

Peggi tak ja pisalam ze mały tak się kręci i wierci i macha rękami cala buzie sobie zawsze podrapie. W dzień tez usypia tylko na rekach a jak go odkladam to się budzi czasem jak się uda go odłożyć to po 5 minutach się budzi i oczywiście nie pleży tylko marudzi ciągle. Na spacerze tez się kręci ale przez sen nie budzi się i po spacerze jeszcze okolo 2-3godz dosypia. Noc tez ładnie przesypia w lozeczku ale sam nie zasypia tylko muszę go bując na rekach a w nocy pociągnie cyca z 10 minut i odlot.Dobrze ze chociaż w nocy tak ładnie mi spi . W dzień nawet go do lozeczka nie kladę tylko na kanapie go kladę bo i tak zaraz się budzi. A dziś polozylam cwaniaczka na brzuszku a on mi się na bok obrócił tylko jedna nóżkę miał ciężko przekrecic ale juz się cwaniaczek kulac zaczyna.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Mój też tak niespokojnie śpi, ciągle kwęka, piszczy, jęczy i rzuca rękami. I niestety nawet w nocy nie da pospać bo co chwilę się budzi. Ja już z tego wszystkiego dostałam kręczu szyji i odechciewa mi się wszystkiego.

Powiem Wam, że chyba nie dla mnie jest karmienie piersią. Nie sprawia mi to przyjemności, nie znoszę tego bólu szczególnie jak mały źle złapie. Wiem, że dla niego to najlepsze i tylko dlategonadal karmię ale pewnie z takim podejściem to długo nie nakarmię. Jednak to wszystko siedzi w głowie bo od początku ciąży nie byłam 'zajarana' kp i mi tak zostało.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez pewnie długo nie pokarmie bo mały jak wyciągnie mleko i nie zdąży się zebrać więcej to nawet nie chce ciągnąć cycka. I wtedy butla bo przecież głodny i się drze. Wczoraj dwa razy butle dostał. Jedynie w nocy nie wybrzydza bo cycki pełne.
Jak on się ostatnio wygina to dosłownie masakra muszę kal uwarzac żeby mu krzywdy nie zrobić normalnie przy jedzeniu przy podnoszeniu a jak śpi to juz calkiem. Strach go dac komuś na ręce bo takie robi odchyby do tylu i na boki ze może się uszkodzić. Wasze tez tak się praza?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Megs a nie masz tak, że jak je to po jakimś czasie wypluje, a za chwilę chce znowu ale nie może chwycić brodawki? Dzisiaj w nocy był koszmar, ciągle tak robił, chciał jeść wkładał cyca do buzi ale nie zaciskał i się darł i tak przez godzinę. Z bezradności ja zaczęłam płakać razem z nim, dobrze że M. mnie uspokoił, przytulił nas oboje i mały zasnął. Czy takie zachowanie może wskazywać że on jest po prostu głodny?
U mnie młody od urodzenia robi takie wygibasy aż lekarka i położna mówiły że ma bardzo dużo siły :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza
Gość Maszkaron

Moja tez wygibasy robi. Wczoraj wieczorem miala napas histerii bo nic tylko raczki i wrzask na sz cz escie suszarka pomogla i zasnela. Zauwazylam ze jak mamy jakies wyjscie do lekarza czy gdzies to wieczorem jest niespokojna. Przy cycku to tez tak czasem sie wkurza ze paszcza otwarta i glowa rusza a nie chwyci i ryczy, to najczesciej jak jest spiaca i wtedy po prostu ja odstawiam bo i tak nici z jedzenia jak jest placz raz to sie tylko zakrztusila wiec sensu nie ma.
Widze ze wszystkie mamy podobnie.
ang katarek i szczepienie hmmm wątpliwe. Dlaczego tym lekarzom tak latwo przychodzi decyzja o szczepieniu

Odnośnik do komentarza

Maszkaron no u mnie to samo, otwiera a jesc nie chce i ryczy, to nie na moje nerwy :)) a Wy się już zaszczepiliście na cokolwiek? My nic, położna oczywiście pytała czemu nie szczepiony ale bez.problemu wpisała odroczone, gorzej będzie z lekarką bo już gadała o szczepieniach ale przyjdzie do nas raz a potem będziemy chodzić do innej. No niestety lekarze bardzo łatwo podejmują decyzję o szczepieniu, biznes się kręci :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Moja jak jest spiaca u chce ja nakarmic to wpada w taki szal:-) wtedy wystarczy jak wziasc na rece w pozycji pionowej i zaraz spi:-)
Kornelia jeszcze troche i sie nauczysz rozpoznawac placz malego. Ja tak mam przynajmniej,ze juz mniej wiecej wiem kiedy jest spiaca,kiedy brzuszek boli itd. Najgorsze te pierwsze 3 miesiace potem juz z gorki:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie tak się boję tych szczepień, zbadała go i mówiła, że dzieci mają zapchane noski i to na pewno od grzejnika i suchego powietrza. Dostał tylko 5 w 1 ile od źółtaczki, pneumokoki i rotawirusy ma mieć za 2 tyg. Lekarze, tak wierzą w te szczepienia i nie chcą przesuwać ich terminów, a wiadomo po szczepieniu organizm osłabiony. Jutro też mamy zaproszenie na chrzest do męża siostrzenicy córki i musze małego zabrać, a teraz to skupisko ludzi i wirusów, aż się boję

Odnośnik do komentarza
Gość Maszkaron

kornelia narazie nie szczepiona na nic. Też byliśmy na wizycie u takiej lekarki co po prostu zachwalala wszystko i 6w1 i rota i obowiązkowo pneumokoki. Wyszliśmy z gabinetu i stwierdziliśmy że kobieta biznesu bo sprzedaje i wszystko wciska rodzicom. Położna trafiła się super bo sama mi opowiadała że jak jeździ po domach to widzi nopy i nas rozumie.
PeggiSu u mnie dokładnie jest ten sam scenariusz. Pozycja do pionu i śpioch :D a jak jest głodna to nigdy nie płaczę tylko się chwyta cyca jak mała pirania ;D

Odnośnik do komentarza

Ja zadzwoniłam do ośrodka, że mała ma katar i żeby mi odroczyli szczepienie to nie chcieli to powiedziałam, że do tego mała ma straszne kolki i nie chce jej większego stresu dokładać to niechętnie ale przełożyli o dwa tygodnie.
Moja mała jak jest głodna mocno to płacze tak ze jak juz zrobię butelkę i chce jej dać to nawet jej nie chce i dalej płacze.
U nas sprawdza się tylko usypianie w wózku ze smokiem i pielucha.

Odnośnik do komentarza

PeggiSu no właśnie teraz jeszcze nie wiem czemu on płacze :/ i na dodatek coś mu się odmieniło i wisi na cycku co godzinę, a wcześniej jadał tak spokojnie co 2-3 godziny. Naprawdę jest tak dużo lepiej po tych trzech miesiącach? Nie jesteś pierwsza która tak właśnie mówi, ale z drugiej strony też gadają że wcale nie jest lepiej bo nie chcą spać, bo potem zęby i tak w kółko. Ja bym jednak wolała już żeby był taki większy żeby można go było już czymś zabawić a teraz tylko siku kupa pampers cyc płacz a mnie odpada kręgosłup :) no i takiego większego bobasa to bym spokoj ie mogła podrzucić do teściowej czy zostawić z mamą i się na chwilę wyrwać z domu a teraz to cycek nawet z tatą nie chce zostać :)

Ang81 zawsze możesz powiedzieć, że nie pozwalasz szczepić skoro dziecko ma katar. I współczuje Ci tych chrzcin, teraz wszyscy chorzy i szkoda takiego maleństwa.

A kiedy same planujecie chrzcić dzieci? My dopiero w wakacje :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza
Gość Maszkaron

My też jak już to latem ma pewno jak będzie ciepło.
Ja to teraz mam stres jak gdziekolwiek trzeba wyjść z małą do miejsca publicznego bo sezon gryp w pełni, dlatego prawie nigdzie się nie ruszam. Kurcze niech już będzie wiosna czekam z utęsknieniem.

Odnośnik do komentarza

Mój mały tez jak wpada w szal to się szarpie przy tym cycu i go wypluwa a jak jest zmęczony i dostanie butle to je bez problemu a cyca nie chce i ja wtedy wymiekam jak on takiego szalu dostaje a widze ze glodny bo smoka ciagnie jak szalony albo piastki pcha do buzi no i lece butle mu zrobic.Tez juz mam czasem tego dość. Jeszcze dziś zauwazylam ze ma jakąś wysypkę cos musialam nie takiego pożreć i myślę ze winowajcą jest czekolada i może od tej wysypki śpi tak nie spokojnie.od rana cały czas go na rekach bujalam juz z sił opadalam bo chciał spać a nie mógł a w końcu jak się udało to 20 minut i koniec drzemki.Teraz jestem na spacerze bo ile mogę go nosić. Juz chciałam na dol po wózek lecieć i go bujac.
My chrzciny na koniec lutego planujemy i nie robię wielkiej impry tylko chrzestni i dziadkowie.
A za 2 tyg my się szczepić będziemy potem na bioderka trzeba jechać aż się boje z ta moja beksa gdzie kolwiek jechać.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

A u Was bardzo smog? U mnie te normy po 500% mają i się zastanawiam czy tak było zawsze tylko nikt nie nagłaśniał czy faktycznie jest wyjątkowo źle.
Mój cycek nie lubi w wózku zaraz się wierci. Może jak zaczniemy pełną parą spacery to polubi w końcu.
U nas chrzciny będą spore bo nabliższa rodzina to 22 osoby plus 3 dzieci do lat 5 :) same siostry, bracia, rodzice i dziadkowie, nie ma kogo nie zaprosić :) musimy zbierać kasę bo pewnie nas to ładnie pociągnie finansowo.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Ja chrzciny robię skromne bo jeszcze przyjecie w maju mnie czeka a to juz wiąże się z poważnymi kosztami dlatego chce teraz tylko chrzestnych i dziadków w sumie z nami 10 osób a rodzeństwa nie zapraszamy bo robię w domu i nie pomieszcze wszystkich a przyjecie robię w lokalu wtedy juz zaprosze wszystkich których powinnam.
Tez wspolczuje tego smogu. Ja mieszkam na wsi i co dzień spacerujemy po lesie bo chyba bym zwariowala nosić go cały dzień i te jego drzemki 15minutowe.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza
Gość Maszkaron

Z tym smogiem to był już dobre kilka lat temu ale tu chodzi o świadomość. Sama kiedyś biegałam w zimie i się nie przejmował ale od tamtego roku stwierdzam że ma to więcej szkodliwego działania na zdrowie niż pożytku, a jak patrzę codziennie na apke z wykresami to się odechciewa no i nos więdnie wieczorami przy wdechu. Jest dużo czynników na to wpływających głównie grzanie w zimie, zabudowa miast przez co nie ma przewiewu, mało zieleni, brak wiatru no i jeszcze jak ciśnienie jest wysokie to wszystko się kisi. Ja mieszkam pod Krakowem ale to i tak za blisko żeby cieszyć się świeżym powietrzem. Są ludzie którzy się nie przejmują ale nie wiem skąd ta obojętność bo tych pyłów nie widać nie czuć a naprawdę są szkodliwe.

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny u mnie byl ciezki tydzien... Maz mi zlapal grypsko i jak go zlapalo z soboty na niedziele to dopiero dzis jest zdrowy (powiedzmy normalny) ja padalam na twarz ze zmeczenia no bo co zrobic... Meza zamknelam w sypialni i caly tydzien koczowalam z malym w salonie na kanapie na szczescie ma normalny materac ale mlody wyczuwal ze cos nie tak... Najgorsze ze przyzwyczailam sie ze maz mi duzo pomaga i mi tego brakowalo do tego doszlo mi wychodzenie na spacery z psem wiec tez byly akcje zeby mlody byl grzeczny albo spal zeby maz nie musial sie do niego zblizac... Do tego mlody w nocy srednio sypial wybudzal sie i chodzilam nieprzytomna... Brakowalo mi kilku godzin zeby wszystko ogarnac samej. A smialam sie ze synkowi brakowalo lozeczka bo jak wczoraj wrocilismy do sypialni i go polozylam spac to spal jak zabity
:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...