Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Groszkowa a Ty chyba lezalas ze skurczami juz w szpitalu jakis czas temu o ile dobrze pamietsm? A teraz czekasz az cos sie zacznie dziac.

Duzo os przenosi sie na fb. Forum styczniowek to chyba tylko na poczatku pierwsze tygodnie istnialo i szybko zwinelo sie na fb.
To my tak na doczepke jestesmy tutaj.

Co do forum po porodzie roznie bywa wiadomo obowiazki zmeczenie robia swoje.

Odnośnik do komentarza

Hej ;) Przede wszystkim spóźnione ale szczere Gratulacje PeggiSu, wszystkiego naj... dla Ciebie i Matyldy :) Siedziałam u mamy i nie specjalnie miała kiedy napisać. Maszkaron trzymam kciuki. Kornelia dobrze pamiętasz ja rozpakowanie mam wyznaczone na 20 stycznia ;) Ewqa witaj :) Czy forum przetrwa zależy od nas wszystkich, jak widać mnie już ciężko znaleźć czas żeby pisać na bieżąco :P brak organizacji czasu ;) Ale są dziewczyny co nadal piszą na swoim forum, a maja już roczne maluchy :) No i oczywiście jeśli w końcu, logowanie i wchodzenie na forum przestanie być utrudnione. Już prawie połowa grudnia, pełnia coraz bliżej to się maluszki posypią :) Trzymam kciuki za kolejne porody, oby były szybkie, łatwe i bezproblemowe :)

Odnośnik do komentarza

A właśnie pisałyście też o obecności tatusiów podczas porodu. Ja bym nie urodziła sn bez pomocy męża, połowy porodu nie pamiętam i on nad wszystkim czuwał. Kłamał że to już ostatni wysiłek (kilka razy) :) a chcieli mnie już brać na cc. I mimo iż ciężko mu było patrzeć jak cierpię był mi potrzebny, został do końca i nie żałuje. Teraz też chce być obecny przy porodzie. Zawsze może asystować tylko w pierwszej fazie porodu i wyjść jak zdecyduje że nie daje rady. Czasem to rodząca nie chce w późniejszej fazie porodu aby był obecny. Jednak uważam że to indywidualna decyzja każdej pary, i nikt postronny nie ma prawa wyrażać opinii na ten temat :)

Odnośnik do komentarza

Gosia gratulacje, śliczna dziewczynka :) cieszę się, że jesteście już razem po tej stronie :))

Renata żebyś tego nie powiedziała w złą godzinę :D do Twojej cc jeszcze 4 dni w tym pełnia.

Swoją drogą ja już się nie mogę doczekać jak patrzę na te Wasze skarby :) wiadomo, że będzie ciężko, że to przeciąganie w brzuszku niedługo zamieni się pewnie w płacz z powodu kolki czy potem ząbków, ale jestem ciekawa jak to jest być mamą :))

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Maszkaron, gosia gratuluję i się urodzily w dniu moich urodzin, hihi. Ja juz wczoraj skończyłam 35t, jeszcze pełne 2 tyg i może się pojawiać maluszek. Nie mogę spać, swędzi mnie całe ciało, chciałam zrobić dziś rano wyniki, ale trochę pojadłam wczoraj zakaznych potraw. Nie potrafię przez tą cholestaze czy co to nie jest się cieszyć, tak się boję o malucha. Na dodatek jest od kilku dni mniej ruchliwy, w nocy jest najgorzej z tymi lekami, wszyscy śpią, a mi do głowy wpadają czarne myśli.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny urodziłam !!!
2:35 3200g 57cm
Wszystko poszło jakoś szybko.
Po 24tej zastanawiałam sie, czy to aby faktycznie poród. Bóle delikatne, ale odeszła mi końcówka czopu. Spakowałam sie i pojechaliśmy, trochę podkrwiawialam żywa krwią.
Po 1 byliśmy w szpitalu. Przyjęli mnie na porodówkę. I za 1,5 h Alan był już z nami

monthly_2016_12/grudniowki-2016_53117.jpg

aniołek 12tc 17.03.2001r .
OLIWCIA 14,12,2002r.
ERYCZEK 08.07.2006r.
ALANEK 12.12.2016r.

Odnośnik do komentarza
Gość Maszkaron

Gratuluje nowym mamusiom, weekend owocny ;) gosia to my identycznie w tym samym terminie :)
Moj porod niby szedl dosyc sprawnie ale dopiero po oxy ruszyl bo tak to nie bylo postepu. Jestem na chodzie i to calkiem sprawnie.
Pierwsza noc za nami i instynkt faktycznie podpowiada jak co robic. Ale bol kosmiczny, moj m spisal sie na medal byl do samego konca i cial pepowine. Niesamowite uczucie dostac dziecko na siebie zaraz po porodzie.
Reszta niech trwa do terminow ;)

Odnośnik do komentarza

Maszkaron,groszkowa,gosia ogromne gratulacje!!

Ja tez zadowolona z porodu z mezem. Dzielnie czuwal,glaskal,dodawal otuchy i podtrzymywal na duchu i wspieral. Sama nie dalabym rady choc porod mialam szybki jak za pierwszym razem.
My dzis prawdopodobnie wychodzimy do domu:-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...