Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie co mamuchy, powoli zaczynam się na was obrażać... Eszel a opadł ci brzuch w ogóle, a co z czopem ? No kurwaaaa co ze mną jest nie tak :D Poza tym gratulacje oczywiście, odpoczywaj póki możesz, buziaki dla maleństwa :)
PeggiSu a co masz na myśli mówiąc ,,podkoloryzować''? Ja nie dość, ze zmęczona bo ani się wyspać, to jeszcze rwa no i w dodatku ta waga, nie wiem co oni sobie myślą, nic jej przecież nie brakuje, a te 4 dni do terminu to tyle co nic przecież. Jak tak to może ja też pojadę na tą IP tylko nie wiem co im powiedzieć żeby zaczęli działać. Bo szpital, który ja wybrałam jest o tyle specjalistyczny, ma bardzo nowoczesny oddział ratunkowy dla noworodków, wszystkie beznadziejne przypadki tam zwożą no i tylko tam kierują na porody ciężarne z cukrzycami, więc jeżeli będą mieć nawał to pojadę do innego, też dobrego i cieszącego się dobrymi opiniami.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Nadrabialam z wczoraj i czytam że Eszel spoko wytrzyma do 6 aż dwa razy czytałam posta o tym że już ma corcie na świecie. Normalnie niespodzianka. Wielkie gratulacje dla Eszel i dzidzi:D
Ale dziewczyny to znak że nie znasz dnia ani godziny, ja pierniczę pakuje torbę dziś.
Robiłam dziś pranie i ta lovella słabo pachnie mimo że dużo dałam.

Odnośnik do komentarza

Maszkaron a jak ty stoisz z datą w ogóle, bo brak suwaczka zgubny trochę?
Wiecie co, jak wy byście wyprawiały to co ja to już wszystkie tutaj były by rozpakowane, nie ważne czy to na początek, środek czy koniec grudnia termin, czy nawet na styczeń, wszystkie byście się posypały, a ja jak taki gamoń... Ja dopakowuje teraz ciuszki na 62 tylko, kończę robić obiad i sprzątać i pojadę chyba na tą Izbę, powiem o tej rwie, powiem jaka jest waga, powiem że nie mam kontaktu z lekarką bo na urlopie, jak mi Peggi coś dopowie to też nawkręcam, może się uda.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Eszel gratulacje !!! Szybka jestes hehe

Ewelina wyluzuj. Wiem co czujesz ja urodzilam corke 2 tyg po terminie. Ciesz sie ze w domu jestes a nie lezysz na patologii i na sile wywoluja ci porod bo to wcale fajne nie jest. Zobaczysz zlapie cie nagle i moment mala bedzie na świecie.
A mnie od wczoraj boli brzuch przy pempku tez tak macie? I ogulnie czesto sie bardzo twardy robi az boli to moga byc skurcze przepowiadajace. Moj maly ostatnio w nocy jakis taki grzeczny jest malo sie wierci za to kolo 7 budzi sie i nadrabia ale tez ma takie chwile ze malo sie rusza.
Kornelia my z cukrzyca nie powinnysmy po terminie rodzic. Jezeli akcja nie zacznie sie predzej to w dniu terminu powinni nam wywolywac porod to pocieszajace choc ja nadal licze na to ze maly zechce ze 2 tygodnie predzej przyjsc na ten swiat.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinchien ja pojechalam rano i nagadalam,ze cala noc mialam regularne skurcze,ze dziecko coraz mniej sie rusza,ze obawiam sie ze cos zlego moze sie wydarzyc itd. Oczywiscie nic z tego nie bylo prawda,ale mnie przyjeli odrazu na porodowke a po 3 dniach wywolali porod. I zdecydowanie wolalam lezec w tym szpitalu przynajmniej mialam 3-4xdziennie ktg niz czekac w nerwach w domu. Ja tam sie boje tych dni po terminie,zielonych wod,starzejacego sie lozyska i ten stres:// dlatego na sama mysl,ze znow moge przenosic mnie paralizuje a czuje od samego poczatku ciazy,ze urodze po terminie...

Odnośnik do komentarza

Maszkaron ja też właśnie prałam w loveli i zapachu brak :) może to na tym polega żeby było bezzapachowe.

Megs a Ty w pierwszej ciąży nie miałaś cukrzycy? Mnie też czasem boli przy pepku, mały ma tam rękę i majstruje + czuję że w tym miejscu ta skóra jest najmocniej naciągnięta, no i mam tam też sine od tych żyłek wszystkich.

Ewelina pewnie tak się nakręcając sama sobie blokujeszewentualną akcję. Położne w szpitalu mówiły, że jak kobieta dostanie nawet lekkich skurczy, spanikuje i przyjedzie do szpitala to często skurcze z nerwów się wyciszają. Jeśli jesteś gotowa na pobyt w szpitalu to może jedź na IP, nagadaj i może Cię zostawią. Chociaż jak widziałam jak się męczą te dziewczyny na wywołaniu to chyba bym wolałazostać w domu :) fakt, jedne rruszało, ale były takie co chodziły kilka dni i nic na nie nie działało.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Ewelina ja bylam wtedy 4 dni po terminie. Na mnie akurat oxytocyna podzialala wykatkowo dobrze. Pierwsza faza porodu 1h10 minut od pierwszych skurczy a druga faza czyli samo rodzenie sie dziecka 10 minut. Wszystko zalezy, nie ma reguly. I akurat slyszalam,ze przy oxy strasznie sa nasilone bole,u mnie to tez sie nie sprawdzilo,jedyny bol jaki czulam to ciecie nozycami i przepychanie sie glowki i ramion. Same bole do pelnego rozwarcia takie jak przy okresie.
nie moge sie cos zalogowac://

Odnośnik do komentarza

Korneli nie mialam cukrzycy w pierwszej ciazy.
Ja wyladowalam w szpitalu jakies 2 tyg przed terminem z silnym przeziebieniem lezalam na izolatce 4 dni i mnie wypuscili. Potem mialam wizyte u lekarza dwa dni przed terminem i wtedy dostalam skierowanie do szpitala bo na ktg wyszla tachykardia u malej. Przez tydzien meczyli mnie tylko kroplowkami i czeste ktg. Potem mialam zalozony ten balonik. Dostalam skurczy nieregularnych. Wieczorem wyjeli balonik skurcze przeszly. Na drugi dzien czop mi odszedl. 30.10 rano zaaplikowali mi zele do szyjki macicy po ktorych okolo 12 dostalam takich skurczy ze az mnie wyginalo na wszystkie strony glownie bole krzyzowe. Zabrali mnie na porodowke rozwarcie slabo sie robilo okolo 16 przebili mi wody i dostalam oxytocyne dozylnie i jakis zastrzyk przecwbolowy w dupsko. Boli partych mialam moze ze 3. Lekarz tym jakims chwytem rzucil mi sie na brzuch i wycisnal mala w miedzyczasie mnie nacieli czego wcale nie czulam. O 17.50 corke mialam na brzuchu.
Najgorsze bylo to lezenie w szpitalu i czekanie co mnie dzis czeka. Po porodzie jeszcze 6 dni lezelismy bo mala zoltaczke mocna miala a ze nie jadla to z wagi spadala ale nikt nie sluchal ze pokarmu nie mam.
Dlatevo tym razem chcialabym jechac z domu dopiero jak akcja sie zacznie i nie przezywac tego wszystkiego jeszcze raz.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Megs to wcale sie nie dziwie,ze teraz chcesz jechac i odrazu urodzic. Ja tez myslalam,że bede rodzic pol dnia,ze podepna mnie do oxy a ja pojde wziasc jeszcze prysznic,ze sie przebiore w inna koszule a nawet stanika nie zdazylam sciagnac. Mi pod sam koniec kiedy powinnam czuc skurcze parte sie wyciszylo i polozna mówiła mi kiedy mam przec wiec bylo na sucho,ale w miare poszlo.
Ewelina a ty do terminu masz jeszcze pare dni wiec spokojnie może sie cos rozkrecic. Ja narazie spokojnie czekam zaczne panikować za tydzien:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Malo tego w kolo mnie tancowalo stado studentow a nikt mnie o zgode nie pytal dlatego tym razem nie wyrazam zgody na gapienie sie jak sie mecze. Wiadomo kazdy porod inny. Tym razem wiem ze mam cukrzyce ze lozysko szybciej sie starzeje wiec jezeli lekarz skieruje mnie do szpitala nie bede protestowac dla bezpieczenstwa synka.
Ewelina spokojnie wyluzuj poczekaj do terminu poprzutulajcie sie podobno sperma tez pomaga pomasuj brzusio i sutki do tego goraca kompiel i moze cos sie ruszy ale przede wszystkim wyluzuj sie.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Kornelia moj gin mowil mi tylko ze lozysko szybciej sie starzeje nie mowil czy to przy insulinie czy przy cukrzycy opanowanej dietą. Mowil tez ze juz od 35tc wysyla mnie na ktg a pod koniec bedzie czesto mi robil doplera i czesciej bede na ktg jezdzila bo przy cukszycy jest wieksza umieralnosc dzieci w zyciu plodowym. Wystraszyl mnie tym szczerze mowiac.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Eszel gratulacje!!! Dziewczyny, ale się rozkręciłyście to już 3 forumowe dziecko. Ewelinchien na pewno i Ty na dniach urodzisz, silna z Ciebie babka ciągle gdzieś biegasz, krzątasz się w kuchni i ciągle na nogach, podziwiam. Dziewczyny jeśli cukrzyca jest trzymana w ryzach to nie powinno się starzec łoźysko, ale mój gin mówił, że zazwyczaj wywołujà poród by za długo nie przenosić

Odnośnik do komentarza

Moja koleżanka z cukrzycą ciążową miała się stawić 2 dni przed terminem, w dniu terminu kazali jej tylko chodzić, zaczęli wywoływać 2 dni po terminie ale ze względu na jej drobną posturę i duża masę dziecka ( na USG wyszło 3700 a po urodzeniu 4200) poród nie postępował i wzięli ją na cc.
Jejku, wiem, że mam jeszcze kilka dni ale łatwo mówić, moja mała ma już ponad 4 kg i nie chcę rodzić naturalnie kiedy jest ryzyko, ze się zaklinuje i będzie niedotleniona...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny. Ja musiałam dostać morfine bo nie wyrabialam.Musialam tez juz wstać to była masakra aż się popłakałam ale może juz będzie lepiej.
Zobaczcie o 22; 30 lekarz mówi, że wszytko ok i nic się nie zapowiada a o rano wody odchodzą podczas snu. Lekarz mówił, że łożysko było małe i przez moją macice mało miejsca było dlatego tak nie rosła u już chciała wyjść. Dziwił się, że nie miałam problemów z zajściem.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Eszel, gratulacje! Właśnie dzisiaj o Tobie myślałam zajadając miętowe Mentosy ;)
No to pięknie, sezon na grudniówki uważam za otwarty- 3 pierwsze miejsca rozpakowane!
Ewelinka, nic sie nie martw, Amelka niebawem już sama będzie ciała wyjść na ten świat, jeszcze chwilka- trzymam kciuki żebyś była następna!

Ja dzisiaj w nocy myślałam, że umrę- obudził mnie taki masakryczny ból prawej ręki, że nie mogłam wytrzymać! Przypuszczam, że musiała mi jakoś zdrętwieć przez dłuższy czas, ale ten ból, który mnie wyrwał ze snu to jak rozrywanie mięsa od kości! Poszłam do łazienki polewać rękę gorącą wodą (tylko to mi przyszło do głowy), ale na niewiele się to zdało. Dopiero po jakieś godzinie leżenia z ręką wzdłuż ciała, zaczęło mnie puszczać i w końcu zasnęłam. To był horror! Taki tępy, rozrywający ból- a ja tylko spokojnie oddychałam i powtarzałam w muślach "jak Ty dziewczyno, chcesz proód przeżyć skoro przy bólu ręki wysiadasz!" :)

Odnośnik do komentarza

Hej przyszłe Mamuśki! :)
Mam nadzieję, że nie obrazicie się za ten wpis, ale bardzo mi na Waszych doświadczeniach zależy. W tym roku bronię megisterki, w której zajmuję się tematem palenia tytoniu w ciąży. Sama jestem mamą i po studiach chciałabym pracować z kobietami w ciąży i niemowlętami, a także zagrożeniami związanymi z tym okresem. Mam nadzieję, że ta praca otworzy mi drzwi do dalszej kariery naukowej i pozwoli bliżej opracować dany temat. Jest to dla mnie bardzo ważne, dlatego jeśli mogłybyście poświęcić mojej ankiecie 10 minutek to wielkie dzięki <3 dla Was :*<br /> Trzymam kciuki za Was i Wasze Maleństwa! :)
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLScz6yEgy-aWc-C6ifm54H59aQHB1ze9tECNne83DA_-fqpkpA/viewform

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...