Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ja też mam już dosyć tabletek. Codziennie biorę jedną na tarczyce, cztery od nadciśnienia, dwie witaminy, jedna magnez i jeszcze czasem nospa. Ostatnio mam taką zgagę chyba nawet po wodzie. Masakra. W nocy nie mogę spac, ciężko się przekręcić. Mnie wypuścili ze szpitala do domu. Ale jutro wizyta kontrolna i zobaczymy. Kazali mi spakować torbę dla siebie i małej więc przygotowana jestem. Tylko w domu jeszcze wszystko nie gotowe

Odnośnik do komentarza

Dzis mnie ponioslo nakupilam bodziakow z myszka miky z minionkami i kubusiem puchatkiem do tego pajaca z myszka. Zuzia szczesliwa bo ona wybierala wszystko no i oczywiscie cos dla siebie tez wybrala bo ona to juz taka modnisia. Wszystko bralam od 62 do 68 mniejszych juz starczy...
Ja tez foli nie kupuje do lozeczka corka spala bez i jakos wypadkow nie bylo a po co dzieciak ma sie pocic niepotrzebnie. Mam te podklady w razie awarii i taka pieluche z cerata do przewijania ale nie sadze by do lozeczka sie przydala raczej gdzies w terenie do przebrania.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Gosia mnie dopadło miesiąc temu przeziębienie to trzymało tydzień i to ostro, piłam syrop Prenalen z tej samej serii tabletki do ssania, płukałam gardło wodą wymiezsaną z wodą utlenioną, piłam bardzo dużo herbaty z imbirem i cytryną.Trzeba max nawadniać organizm ciepłymi płynami przy tego typu infekcjach i jeszcze robiłam inhalacje solą fizjologiczną z majerankiem bo nawilża gardło

http://www.suwaczki.com/tickers/p19u9jcg5c6k1i21.png

Odnośnik do komentarza

W pierwszej ciazy lekarka mowila zeby plukac gardlo roztworem szklanka wody plus lyzka stolowa wody utlenionej. Jesc czosnek i pic sok z malin domowej roboty, miod z cytryna

Co do podkladu na lozko to mysle ze dla takiego malucha zbedne. Skora dobrze oddycha przez materac a ta cerata utrudnia cyrkulacje powietrza. Mysle ze przyda sie dopiero na odpieluchowanie czyli gdzies ok 2 lat jak dziecko ma. Bo takie male malo sika jak co lekko ubranko przesiakne.

Odnośnik do komentarza

Kornelia 27 nie martw sie ! Takie
Maluchy nic nie zmocza! Ja to mialam od razu ale sciagnelam ,fakane ,skora sie pocila ,ceratka nie przepuszcza powietrza a synek dopiero zaczal "przeciekac ":p w ok 14msc zycia kiedy naprawde duzo pil w nocy i pielucha nie starczala,mimo wszystko wolalam w nocy wstac i zmienic pieluche niz zalozyc te okropna cerate ! Ale takie malenstwa nie maja co wysiusiac zeby przemoklo :)

Odnośnik do komentarza

Dokladnie taki maluch nie ma szans zmoczyc materaca :) u nas tez dopiero ok 14 msc soe zaczelo przeciekanie nocne i kupiłam w lidlu taki materialowy ochraniacz ale ratje sie tez tymi podkladami bo zdaza sie ze codziennie zmieniam poście i pire cale loze mojej księżniczce mimo iż w nocy jej dwa! Razy zmieniam pampersa czyli mąż nie zużywa trzy na noc to jeszcze się jej zdarzy go przesikac ... Dodoam ze w dzień chodzi bez i nie ma problemu wola siku i kupę a w nocy masakra najgorzej ze nie wiem jak mam się zabrac za to żeby ja oduczyć :/ musiała by nie pic tyle ale jak to zrobić co jej dać ? Smoczka juz nie uzywamy..

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqv5gg1s9up.pnga href="[url=[img]http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqv5gg1s9up.png

Odnośnik do komentarza

W ogóle to ja juz się zaczynam stresować i schizowac zrobiłam sie nerwowa i placzliwa.. Tak sie boje ze nie zdaze ze wszystkim.. Tyle musze kupic jeszcze i wciąż czekam na przelew z zus-u.. Zawsze na stres dobea czekolada albo jakies inne ciasteczko a tu nie moge co mnie doprowadza do jeszcze większego rozdrażnienia..jak Male dziecko mam ochotę usiąść i plakac bo nie moge ciasteczk zjeść.. Nie wiem chyba hormony u mnie szaleją ale jakis niepokoj mnie nie opuszcza ostatnio :( boje sie jak to będzie,jak mój mąż sobie poradzi przez tyle czasu sam z mala jak ona zareaguje..matko to jiz tak blisko jiz niedługo..

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqv5gg1s9up.pnga href="[url=[img]http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqv5gg1s9up.png

Odnośnik do komentarza

Ja synowi też nigdy żadnych cerat nie podkladalam jak spał ze mna tylko pieluche flanelowa czasami coś pocieklo. Dopiero teraz jak odpieluchowany został to kladlam te podkłady poporodowe bo czasami się zapomnial. U nas nocne i dzienne przyszło razem nawet jak pije na noc potrafi w nocy się wzbudzić i wołać a najczęściej po prostu rano szybko krzyczy i biegnie na nocnik.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Makdalenga miejmy nadzieję, że jednak te 7-8 tygodni jeszcze przed nami i się wyrobimy :) ja też po przekroczeniu 30 tc stwierdziłam że najwyższy czas i pora wziąć się w końcu za wyprawkę :) i tak powoli przeglądam w necie i kompletuję co się da czekając na dostawę ciuszków od rodziny :)

Ja dziś znów nie mogę spać, jest 2 a ja nawet na chwilę nie zamknęłam jezzcze oczu. Straszliwe bolą mnie żebra, mały intensywnie się wpycha z prawej strony a ja ledwo wytrzymuję. Zawsze byłam i nadal w sumie jestem chuda i mam wrażenie że brakuje mu miejsca już. Żadna pozycja nie przynosi ulgi, czuję się jak ukopana i jednocześnie jakby mi ktoś założył obręcz i ściskał te żebra. Jak ja marzę, żeby położyć się chociaż na plecach, o brzuchu to nawet nie wspomnę :)

A jeszcze sąsiedzi mają takiego małego smyka w domu, nie wiem ile on może mieć bo straciłam rachubę przez te szpitale, pewnie ze dwa miesiące i to maleństwo ciągle płacze. Aż dziwne, że go słychać bo raczej mamy dobre wyciszenie, widocznie musi dawać niezły koncert :) ciekawe czy ich przebijemy za niedługo :D

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Ja tez dzisiaj bezsennie. Wcxoraj o 20 szlam z Kajtkiem do szpitala bo mowi ze ucho go boli mocno, w szpitalu mu nie pomogli bo trzeba miec skierowanie, no myslalam ze wysmieje ta kobiete w rejestracji. Na oddziale to samo powiedzieli, debile, gdzie w niedziele o 20 im skierowanie wytrzasnie i to nagle jak zaczelo bolec. A wtedy tak mi sie brzuch spinal i dodatkowo mnie bolal na dole, myslalam ze padne. W nocy tez i dodatkowo plecy, a kilka razy udalo mi sie kimnac na chwile na prawym boku bo na lewym nie bylo szans to jak chcialam sie przewrocic na lewy to tak mnie pociagnelo, rece zdretwialy, az wstac musoalam. I jeszcze zgaga a skonczylo mi sie rennie. Im dalej w las tym gorzej...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Dołączam do grona nie wyspanych,ja dziś mialam nie spokojna noc.Co dwie godz sikuca zleć się z łóżka jak wiecie wcale nie jest łatwo.Brzuch w nocy mialam tak twardy,ze szłam do lazienki po ścianie za każdym razem bolało i ciaglo w dole brzucha i blizna po poprzedniej cesarce,wzięłam tabletkami trochę puscilo ale ruchy malutkiej odczuwam znikome czasem zapuka poruszy się i troche sie denerwuje. Od piatkuod badania na fotelu mam takie kłucie w pochwie jakby mi ktoś zastrzyki tam robił nie mile i bolesne,oby wytrzymała do tej planowanej daty cc.
Odprawilam moich panów do szkoly i do pracy i wskoczylam jeszcze do lozka.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3s65ggyq036f3.png

Odnośnik do komentarza

Ja tam spalam dzis jak niemowle do toalety wstalam tylko raz. Fakt ze w nocy to na zmiane raz mi goraco raz zimno ale wyspana jestem :-)
Rano jak szlam z mloda do szkoly to tez takie klucia mialam w pochwie i jakby w dole brzucha ze musialam sie zatrzymac na chwile juz mi tak ciezko sie chodzi a tu na 4 pietro kilka razy dziennie masakra... w srode wizyta zobaczymy ile maly wazy i czy sie obrucil ale raczej nie w dalszym ciagu czuje chyba jak nozkami fika moj pecherz a glowke ma pod zebrami.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Czyli jakaś dziwna noc dzisiaj była, skoro się tak wszystkie umęczyłyśmy. Ja zasnęłam po 4 i spałabym sobie pewnie w najlepsze ale trzeba wstawać mierzyć cukier i jeść śniadanie, ale teraz wróciłam jeszcze pod kołderkę. U mnie znów leje, szaro za oknem, nienawidzę takiej jesieni.

Dziewczyny, wy w większości to już macie tak zaawansowane ciąże że dolegliwości pewnie już Was nie odpuszczą. Ale z drugiej strony jeszcze ze dwa-trzy tygodnie i będzie po wszystkim :) zaczną się nocne eskapady ale z dzidziami :D

Ewelinchien może najpierw trzeba było podjechać do przychodni dyżurującej, tam bym Wam dali skierowanie. Przeszło mu chociaż? Kurcze współczuje jeszcze po nocach latać do szpitala jak pewnie ciężko jest Ci już chodzić.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Ja bym się dziś wyspała ale mój synek nie dał,w nocy się z takim krzykiem obudził i mówił, że go szczupak ugryzł. A ja od razu musiałam siusiu i też czuję w nocy, że mi gdzieś ciągnie, ciężko się obrócić itd. Dziś mam wizytę, boję się co tam gin zobaczy. Mam schizę bo ze Stasiem po takiej wizycie trafiłam na oddział, maskara jak to mi siedzi w głowie. Dowiem się też kiedy cc.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

To prawda, ze pogoda taka depresyjna. Ja 20 minut temu wstałam, obudził mnie telefon. Z pracy dzwonili z pytaniem "co słychać" :)
Moja koleżanka (ta której odeszły wczoraj w nocy wody) już urodziła, tzn. miała cc wczoraj. Wszystko ok, już dzisiaj "biega" i mówi, ze czuje się bardzo dobrze. też bym sobie życzyła takiej cesarki..:)
Ja już mam wszystko poprasowane. Ale to była masakra z tym:) Czekam na łóżeczko i fotelik samochodowy. Kupiłam też w okazyjnej cenie na ebayu kosz Mojżesza- taki na kółkach, jak będę chciała posiedzieć w dużym pokoju to ją tam włożę. Teraz muszę zrobić trochę zakupów dla siebie. Tutaj koleżanka mówiła mi , zebym zaopatrzyła sie do szpitala w jakieś dresy, legginsy, bo będę się w tym lepiej czuła. Musze też kupić ze dwa staniki i jakieś szersze majty bawełniane (te siatkowe już mam), no i krem na sutki (ten z Medeli chyba wezmę). Mam jeszcze trochę tych drobiazgów do kupienia..

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Renataki ja mam zupelnie na odwrot. Wieczorem staram sie nie objadac,kolacja o 18 i koniec. Za to rano wstaje tak glodna,ze nie raz z glodu az mi sie rece trzesa:-) a musze na czczo polknac tabletke na tarczyce i conajmniej pol godziny odczekac. I te pol godziny to jakis horror. A w ciagu dnia to roznie,ale duzego apetytu nie mam i dobrze bo lacznie przytylam 12 kg://

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Renataki to rzeczywiście zazdrościć koleżance jak widać nie ma reguły co kobieta to inny przypadek i inna reakcja. Oby nasze były takie jak jej:) A jak jest w niemczech ile dób spędza się w szpitalu? Może oni mają już jakieś nowocześniejsze podejście/metody/szwy niż my.
Ja na brak aptetytu też nie narzekam wręcz odwrotnie, ostatnio wieczorem czytałam książkę i tam był opis jak facet jadł ziemniaki z jajkami sadzonymi normalnie myślałam, że wstanę o tej 12 w nocy i zacznę smażyć na szczęście nie było w domu jajek. Na drugi dzień usmażyłam a dodam, że jajka jem bardzo rzadko. Teraz marzą mi się frytki takie z oleju:((( a mam na dziś prawie 14 kg na plusie:(((

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Ja dziś po wizycie. W nocy też spać nie mogłam, wstsawalam chyba z 6 razy a wstać to już ciężko albo się przekręcić. Na wizycie lekarz stwierdził, że łożysko mi się starzeje mam stopień 2/3. Wg dzisiejszego usg mała wazy 1730 g a tydzień temu u tego samego lekarza i na tym samym sprzęcie ważyła 1930 g ...
Twierdzi, że usg może się mylić.
Pytałam dziś lekarza co mogę na zgagę to powiedział, że wszystko oprócz rennie.
Kurcze jak byłam u lekarza nic mi nie było jak tylko wróciłam boli mnie w pachwinach i to strasznie nie mogę wstać czy się przekręcić a o chodzeniu nawet nie wspomnę.

Odnośnik do komentarza

Będe miała "wizytację" w szpitalu 14.11 i wtedy się zapytam ile dokładnie dni po cesarce będę musiała tam spędzić, ale z tego co słyszałam to 4-5.
Trudno mi o jakiekolwiek porównanie bo to moja pierwsza ciaza, która prowadzona jest tutaj. To co zauważyłam z róznic to moze jedynie ilość przepisywanych medykamentów. Tutaj lekarze nie faszerują tak kobiet witaminami. Mój doktor mi powiedział, ze wiekszosć przypisywanych witamin to suplementy, a te nie wchłaniają sie za dobrze w ciaży. Z reszta w Polsce to ogromny biznes, wiem jak to mniej wiecej funkcjonuje ponieważ moja siostra juz ponad10 lat jest przedstawicielem farmaceutycznym:) Ja do 30 tc brałam kwas foliowy i teraz żelazo, ponieważ spadło mi do 10,9. Poza tym nie brałam nic. Jak podczas ostatniej wizyty w Polsce koleżanka mi powiedziała, ze ciężarnym po 30 rż nawet luteinę "profilaktycznie"przypisują i jest to normą, to mi ręce opadły. Dla mnie to jest masakra. No i znieczulenie zewnątrzoponowe. Tutaj to norma. W Polsce, w niektórych szpitalach dalej pokonuje przekonanie, ze poród ma boleć- tak dla samej zasady. Nie wiem z czego to wynika. Moze z tego, ze większość ginekologów to mężczyźni (żart):). A przydałoby się, zeby jeden urodził sn i opowiedział reszcie swoje wrazenia, podejrzewam, ze problem byłby rozwiązany błyskawicznie:):):) Same kobiety z reszta przechwalają sie, ze rodziły bez znieczulenia i "że kobieta jest do tego stworzona, a alternatywne metody i środki przeciwbólowe to w ogóle jakieś dziwactwa". Spotkałam się nie raz z taką opinią :):). Cóż, nie skomentuje tego, każdy ma prawo do własnego zdania, napiszę tylko, że kiedyś kobiety rodziły w polu, czy to znaczy, ze ja tez mam rodzić w polu- jak moja prababka? :):) Spotkałam się nie raz z taką opinią :):)
Jak porównuje reszte rzeczy to wydaje mi się, ze już takich wielkich różnic nie ma (poza mentalnością niektórych ludzi).

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...