Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny Ja po wizycie.
Lekarz powiedział, że jest źle bardzo...
Mała przez dwa tygodnie przybrała tylko 200 g , waży 1669 g w 33 tc, wod jest znowu mniej i to dużo. Mam afi 6 powinnam mieć chociaż afi 14.
Mam malowodzie i hipokardie plodu.
Do tego ułożenie miednicowe i już mówil, że ewidentnie jestem do cięcia. Jeśli mała dalej nie będzie przybierać i wody się nie polepsza to rozwiąza ciążę. Dziś mnie puścił do domu, bo w weekend i tak nic nie zrobią ale w poniedziałek szpital.
Jestem złamana :(( tak się rozpłakałam u tego lekarza, że Masakra;((

Odnośnik do komentarza

Madziu trzymaj się, ja też dziś tylko bym płakała. Twoja córcia sobie poradzi nawet jeśli tylko tyle wazy. Może rzeczywiście poza brzuszkiem szybciej nabierze masy. Oby jeszcze z 2 tyg i by osiągnęła wagę 2 kg . Mowią dlaczego tak mało tych wód, może przez to ta hipotrofia, Boże prawie każda z Nas na tym forum ma problem, a powinnyśmy być w tym okresie takie radosne i beztroskie

Odnośnik do komentarza

Magda przykro mi. Mogę Cię tylko pocieszyć , moj synek też tak niby nie przybieral przez dwa tyg 50 g wcześniej też powoli dopiero ruszył pod sam koniec tydzień przed miał 2600 a urodził się ładnie 3200. Też błąd pomiaru mógł być bo te ułożenie wyjrzywia brzuszek. Choć moja córka teraz w 32 t miała 1630 mówił tylko, że będzie nie wielka. Ja też się boję czy nie będzie powtórki. W szpitalu dali mi medargin niby to na wzrost ale to tylko na przepływy działa a mnie były ok. Trzymaj się kochana, najwyżej nadrobi na zewnątrz.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Magda napewno wszystko bedzie dobrze,musi byc! Nie zaprzataj sobie teraz glowy zlymi myslami,choc wyobrazam sobie,ze to nie takie latwe...moja kolezanka miala wlasnie niedawno rozwiazana ciaze cc ze wzgledu na duze nadcisnienie,byla w 35 tyg.Dzidzius urodzil sie zdrowy i mial niecale 3 kg. Strasznie duzo teraz slysze o nadcisnieniu w ciazy,skad to sie w ogole bierze? Czy po ciazy to mija?

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Magda a czy Twój szpital ma od razu oddział neonantologiczny? Jeśli tak to wiesz jaki stopień? Domyślam się, że czujesz się teraz okropnie, a weekend będzie dla Ciebie ciągnął się w nieskończoność. Ważne, że w poniedziałek będziesz w szpitalu, tam będą Ci pewnie robić często usg z uwagi na przepływy małej i w razie W będą mogli Wam pomóc. Wiem, że to mało pocieszające ale Twojej malutkiej w takim przypadku będzie lepiej na zewnątrz niż u Ciebie, będą jej w stanie dużo badziej pomóc niż siłą trzymając ją u Ciebie jeśli te parametry są gorsze. Malutka napewno da sobie radę nawet nie myśl w kryteriach czy przeżyje, bo ona to czuje, dzisiaj ratują maluszki które ważą po 600 g. Może w szpitalu jak Ci zrobią usg to wyjdzie inna waga, wiesz że to tylko sprzęt i ludzkie oko, obie mogą się mylić.
A to nadciśnienie to tak jak cukrzyca czy choroby tarczycy, choroba cywilizacyjna. Wychodzi nasze wspaniałe odżywianie, wieczny pęd, stres. Kiedyś kobiety mimo, że pracowały do końca ciąży to rodziły zdrowe dzieci o czasie, ale żyły dużo spokojniej. Nie było takiego ciśnienia jak jest teraz. Od małego jest presja, żeby być najlepszym, najwięcej osiągnąć, liczy się praca i kasa, nie wierzę że to wszystko pozostaje bez echa na naszym ciele i zdrowiu.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

A wiecie co mi pani doktor powiedziala?? Ze moge nalezec do jakis 2% ludzi ktorzy maja taka reakcje na paracetamol ze moze ich zabic... Oczy zrobilam olbrzymie i szczeka mi opadla... Na szczescie wyniki spadaja ale oni nie sa pewni czy mnie wypisza do konca ciazy bo wola miec mnie na oku, pani doktor teoretycznie powiedziala ze moze kolo 2.11 jak bedzie wszystko w porzadku to sie zastanowi zeby mnie puscic. Bylam na usg maly wazy 2650 i wszystko oki

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Magda a z łożyskiem wszystko ok? Właśnie czytałam o tym https://www.facebook.com/mamaginekolog/photos/a.646199685539295.1073741827.646192435540020/662686397223957/?type=3&theater#
Wiem, że to straszne i każda z nas chce donosić ale wczoraj akurat rozmawiałam z dziewczyną, która urodziła synka w 33 tyg i oczywiście musiał spędzić trochę czasu w szpitalu ale teraz jest zdrowym dzieckiem a Ty jeszcze dostałaś sterydy wcześniej.
Agga masakra ale to prawda te wszystkie leki są niebezpieczne nie zdajemy sobie sprawy bo można kupić je w każdym sklepie. Kiedyś nasze babki ew. aspirynę miały pod ręką a teraz wystarczy wejść do apteki co można bez recepty. Biznes kwitnie a nasze ciała cierpią zamiast są leczone.
Jak szpital nie ma referencji to w przypadku konieczności porodu odsyła do takiego co ma.
Astre miło słyszeć, że nie jestem sama ale dalej nie rozumiem o co chodzi i, że znowu się powtarza.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Wlasnie nadrobilam zaleglosci w czytaniu. Boze jaką my mamy tu patologie ciazy. Kurde co sie dzieje mial byc to piekny czas a kazda ma problemy i tyle zmartwien, ale musimy byc silne.
Magda trzymam kciuki za twoja dzidzie zobaczysz bedzie dobrze malenstwo da sobie rade.
Wszystkim wam sily zycze i czytajac to biore sie ostro za zamawianie ostatnich rzeczy do wyprawki, kompletowanie torby do szpitala a po Wszystkich Śwìętych biore sie za pranie potem prasowanie. Chce byc gotowa bo nie wiadomo co mnie czeka.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Hej myszki, ja jestem juz w domu. Caly dzien przespalam jak tylko wrocilam, taka pogoda do dupy. Jeszcze na wyjscie musieli zrobic KTG, studentka mnie zle podlaczyla bo w ogole.tych uderzen nie bylo.slychac i ciagle tetno uciekalo a rozbieznosc byla od 60 do 215 uderzen , i jak polozna przyszla to zerknela i zawolala lekarza, bo ,,mozliwe ze z takim zapisem to pani nie wyjdzie", przyszedl lekarz i tylko powiedzial poloznej, ze mu tylek niepotrzebnie zawraca bo wysyarczylo sondy przylozyc w inne miejse i od razu jak zaczelo walic, tetno rowne, wsio ok, kurde najdluzsze KTG w historii chyba, dwie godziny... ale jest ok, nie wymagam dalszego leczenia, teraz tylko dostalam zalecenia, ze wzgledu na to.ze podobno dziewiaty miesiac jest caly symptomiczny (jakos.tak) i mam.wypatrywac ewentualnych oznak porodu, tyle. Mam.nadzieje ze zdsze spakowac torbe na nowo, bo wszystko wypralam po szpitalu :)
Trzymam kciuki za was laski, wierze ze bedzie dobrze. Musi byc ! <3 <br /> Dzisiaj rano tak czytalam sobie listopadowki i wam powiem ze niektore co mialy terminy w pierwszym tygodniu listopada sa juz rozpakowane, wiec mozliwe ze te z nas, co maja terminy na poczatek grudnia moga juz za niecsly miesiac byc w tej samej sytuacji, ogarniacie to, normalnie szal, zostal niecaly miesiac do rozpoczecia rozpakowan :D
Trzymajcie sie cieplutko w tak beznadziejny i ponury wieczor i dawajcie znac jak najczesciej co u was, buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Magda.13 no to dobrze, maleństwem będa się mogli zająć z takim stopniem. U mnie na szczęście jest 3, chociaż wierzę że uda mi się syncia donosić jeszcze trochę. A Ty spakuj się na spokojnie do tego szpitala i staraj się za dużo nie zamartwiać.
Ewelinchien Ty uważaj bo jesteś jedną z pierwszych terminami :)

Ja też mam zamiar już wszystko zacząć jakoś ogarniać, w mojej sytuacji też może być niestety różnie dlatego po weekendzie zacznę już chyba wszystko kupować, najwyższy czas i pora.

U mnie też pogoda fatalna, przespałam pół dnia i teraz też już mnie bierze ale pewnie się umęczę w nocy. Coś dzisiaj mi się przelewa w brzuchu i jakoś dziwnie się czuję, nieswojo :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

U mnie też dziś dziwny dzień chyba przez pogodę pół dnia przespalam. Jestem w domu a jakby mnie nie było pranie wstawię i tyle a czas leci. Muszę zacząć pracować wszystko ale na samą myśl mi się nie chce juz czuje ból w plecach. Z synkiem jakos tak chciałam żeby juz czas szybciej leciał a teraz jakoś chyba wolałbym wolniej. Generalnie od jego urodzenia to mi pędzi czas mc za mc. 7 mam wizytę to pewnie już mi ostatecznie ustali termin. No obym dotrwala do niego cały czas się boje tego szpitala i rozłąki z synkiem. I tak się cieszę, że do tej pory względnie bez problemów było a tak patrząc to na wstępie miałam najgorsze prognozy przez tą moją macie ulomna. Może leki działają choć mam juz ich dość noe biorę żadnych dodatkowych witamin bo po prostu nie

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie tak z sentymentu podczytuje o Waszych przygotowaniach do porodu i natknęłam się na zmartwienia Magdy.13 więc kochana jesli mogę cie pocieszyć ja nie wiedziałam że coś z moją córcią jest nie tak i po nagłych problemach z cisnieniem urodzilam przez cc w 34 tyg ciąży moją niunie z wagą 1570 45 cm. Wtedy to był dla mnie szok bo dla mojego lekarza ciągle było ok i że wymyślam. Nie wiedziałam dlaczego ma hipotrofie. W inkubatorze była 5 dni a że nie miała problemów z oddychaniem i utrzymaniem ciepłoty wyszła na otwarte łóżeczko. Uczyłyśmy się picia z butli i tak po 21 dniach jak uzyskała wagę 2kg mogliśmy zabrać ją do domku. A w tej chwili jest zdrowym i radosnym dzieckiem a wagowo przegonila dzieci urodzone o jej czasie. Więc wierze że u Ciebie bedzie wszystko dobrze musisz tylko nastawić się na chwilę cierpliwości.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...