Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Swieta, swieta i po swietach... U nas spokoj, ja troche odpoczelam bo mama na nocki zabierala Krzysia do swojej sypialni, mimo alergii zjadl jajko przepiorcze, nic mu nie bylo... Notorycznie ruszal buzia... Caly czas cos jadl bo jak nie babcia mu cos dawala to prababcia... Dzis wrocilismy do swojego mieszkania... Plan na najblizszy tydzien- dojsc z Krzysiem do ladu bo oczywiscie dziadki rozpuscili jak dziadowski bicz.... A oprocz tego musze isc na pobranie krwi na to cmv... Ale sa pozytywy podobno wiosna ma przyjsc... Baaardzo na to czekam... Nawet 20 stopni... Wiec kolejne zakupy sie szykuja, lzejsze buty, kurtka ale tez mniej ubierania przed wyjsciem na spacer

monthly_2018_04/grudniowki-2016_66375.jpg

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Aga Krzysio super chlopak i widze maly pilkarz ci rosnie :)))

U nas tez swieta spokojnie, spedzone w domku. W niedziele wpadl brat z rodzinka a w poniedzialek zaliczylismy spacerek. Dawid jeszcze troche smarkaty, cos dlugo sie ten katar ciagnie. Tez wiecznie cos szamal, klopsy, schabowe i ciasto od kazdego doslownie. Maly glodomorek.
Oby juz ta wiosna sie pojawila bo mam dosc tych grubych kurtek, zimowych buciorow i rajstop pod spodnie...dawid ma grube uda i ludki i te rajstopy wpijaja mu sie pod kolanami, wole juz getry mu ubierac...
A co u was jak po swietach???

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Hejo dziewczyny,
Megs i Aggaa ale male przystojniaki rosna ;) widze ze focie spacerkowe, my tez ostatnio sobie robilismy wiec podesle na maila, bo tez mamy z tatusiem ;)

U nas zrobiła sie wiosna na calego, wczoraj pol dnia na polku, dzisiaj tez oczywiscie obowizkowo ;) mala miala ostatnio tragiczne nocki i wyszla nam pierwsza czworka, pewnie reszta na wylocie ale niech da chwile wytchnienia bo cycek byl pol nocy.
W dzisn mloda tak szaleje ze jaak wejdzie na lozko w sypialni to ja drze, i lata i sie przewala po lozku i lozeczku. Wyrwala sie i tak popedzila na lozeczko(bylo na srodkowej wysokosci) ze przewazylo ja i wypadla, bylam obok i tylko trzymalam glowke zeby o podloge nie uderzyla. Na nastepny dzien obnizylam poziom teraz jak spi z nami to ma nizej i musze zabezpieczac zeby sie nie stoczyla. Wole juz tak ;))
Swieta u nas szybko, niedziela w gosciach a poniedzialek na spokojnie w domu takze spoko ;))

Pozdrowka i zdrowka ;)

Odnośnik do komentarza

Megs,aga ale.macie fajnych chłopaków!
Jak tam po świętach?
U nas tydzień przed świętami dzieci się pochorowały i obydwoje byli na antybiotyku.
Matyldzie wyszły wszystkie 4 czwórki na raz. Przeszła to tragicznie. A teraz chyba wyjdą kolejne.
Wczoraj pogoda cudowna. Pół dnia byłyśmy na dworze. Matylda grzeczna. Dałam jej słoik i chodziła i zbierała sobie liście,kamyki,jakieś śmieci a ja mogłam się zająć sobą.
Jedyne co mnie strasznie wkurza to to,że nie chce nic jeść:(( spróbuję ale jedna dwie łyżeczki i tyle za to cycka piła by niemal bez przerwy.
Na święta byliśmy u babci męża . Był zjazd rodzinny mnustwo ludzi. Babcia ma jeden pokój i nie miałam nawet gdzie wyjść żeby nakarmić dziecko. I strasznie to krępujące kiedy ona chce co 30minut cycka a cały pokój ludzi i tak co chwilę te cycki wyciągać. Ona jeszcze je z jednego a zaraz chce drugiegi;) czuje że nasze karmienie potrwa jeszcze wieczność bo dziecko mi się uzaleznilo:)

monthly_2018_04/grudniowki-2016_66412.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Hej babeczki ;) wiosna przyszla to pewnie spacerujecie i nie ma czasu na pisanie ;)

Magada zaczelas bieganie ??? ;)

Megs gdzie sie podziewasz???

Peggi dobrze ze juz macie czworki za soba ;) u nas tez cycek w ciagu dalszym a najwiecej noca. Matylda wydoroslala i taka powazna dziewczynka sie zrobila ;) piekna suknia ;) dajesz rade z dieta???

Ostatnio my przezywamy czworki wiec noce same wiecie jakie sa. Raz lepiej raz gorzej, czasem dopiero nurofen pomaga. Ogolnie z mala buszujemy po placach zabaw a ona jest przeszczesliwa i tylko placz jak wracamy i drzwi zamykam bo caly dzien by siedziala na polu. Mala spi teraz raz dziennie i dzieki temu mam wole wieczory bo zasypia 19-20. Ostatnio nawet padla o 18 i ku mojemu zdziwieniu spala do rana oczywiście z pobudkami na cycka.

Udanego weekendu i piszcie jak znajdziecie chwilke bo glucha cisza ;)

Odnośnik do komentarza

Hej hej.
Wiosna wiosna...tylko ten wiatr niepotrzebny!!! My tez duzo czasu spedzamy na spacerach, dzis 4 godziny i to caly czas na nogach a mlody mi spal tylko 40 minut dzis to wieczorem juz taki maruda ale usnal po 20ej
U nas te czworki niby ida ale postepu nie widze, mega gulaje opuchniete i nic sie nie przebilo.

Amelka i Matyldzia sliczne dziewczynki.
Maszkaron no fakt terez i ja ci powiem ze mala jest wasza mieszanka he he. Wczesniej wydawalo mi sie ze czysta mama ale jak zobaczylam tate to fakt ma cos z was obu...nie to co u nas :((((
Ostatnio czasu malo a niby dzien dluzszy a i problem jak tylko biore telefon to mlody w placz ze aaa mam mu wlaczyc i placz jak tego nie zrobie wiec pisac moge jak spi :)
Jutro ma byc pieknie wiec znow pol dnia na dworze.
Wlasnie peggi jak dieta? Trzymasz sie?
Magda, ang, magdalenqa, magda13-co u was odezwijcie sie czasem.

Milego weekendu kochane

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie mam juz sil pisac. Oli znowu chory. Dzien po swietach obudzil sie z lekkim kaszelkiem od razu zaczęłam inhalacje, wit. Pozniej wizyta jedna, druga prywatna na drugiej dostal zbiwu antybiotyk , ktory nic nie dziala. Wczoraj jyz swisty w oskrzelach. Kaszle strasznie, a ha mam dola. Odkad wrocilam do pracy on ciagle chory, a do roku nic nie chorowal. Bie msm juz sil kobietki, pogoda cudna a my w domku i z perspektywą szpitala

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Meldujemy się po przerwie. Ten czas tak leci i jakoś nie miałam czasu sie rozpisywać. Czytalam na bieżąco:). Zdjęcia dzieciaków super. Aż miło popatrzeć jak rosną. U nas w zasadzie bez zmian. Zęby nie chcą wyjść także nadal mamy tylko 6. Nocki raczej średnie. Maryś tylko chce cyca, butelką gardzi niezależnie od zawartości. A na dodatek od dwóch tygodni kaszle, a w nocy jakby bardziej. Cos ma w nosku, albo w gardle i jej spływa. Odkurzacz w zasadzie stoi bezuzyteczny, bo nic nie mozna wyciagnac. A kaszel nie wyglada na oskrzelowy. Naprawdę nie wiem skąd jej sie to bierze. 20.04 idziemy na szczepienie. Chyba powinnam podejsc z nia do lekarza z tym kaszlem, ale w sumie fajnie je jest pogodna, więc jakoś biore na przetrzymanie. Ang szczerze współczuję tych chorob. A inhalacje robilas z soli czy jakies leki? U nas dobrze sprawdzal sie pulmicort. Wystarczyly trzy dni inhalacji i bylo ok. A czy młody goräczkuje że zaraz ma antybiotyk? U nas ten kaszel bez gorączki. Nawet sie zastanawiam czy to moze byc od zebow?
Młoda rozgadala sie na calego. Jej ulubiona książką jest atlas ptaków, wiec codziennie ogladamy, a Marysia o dziwo zapamietuje ich nazwy. Pogoda dopisuje wiec duzo chodzimy po dworze. I zbieramy kamienie:)))), gonimy gołębie albo koty. W domu najlepszą zabawką są guziki i klocki. Święta minęły spokojnie, w gronie rodzinnym.
Maszkaron jeszcze nie biegalam, ale bylam na silowni pod chmurką w ramach spaceru. Chyba jednak juz pora zaczac:). Te dlugie spacery sa dobrą zaprawą.
Megs a jak twoj aerobik i dieta? Wytrzymujesz?
Peggi my z karmieniem mamy podobnie. Ciagle cycki na wierzchu. Tesciowa mowi zebym juz ja skonczyla karmic, ale ja nie chce, tym bardziej ze ona innego mleka nie chce, a poza cycem niewiele pije. A z reszta uwazam ze moje mleko jest najlepsze. I poki mam a ona chce to do dwoch lat zamierzam karmic. Czy to sie komu podoba czy nie.
Znalazłam fajny przepis na sernik bez pieczenia oreo. Dodam linka jak go odnajde. Moi sie zajadali. Szybki i smaczny. Na razie. Milej niedzieli.

https://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zniq8um2d.png

Odnośnik do komentarza

Magada dobrze wiedzieć,że nie tylko moje dziecko to taki cycoholik;)) mi też wiele "życzliwych" osób mówi żebym już odstawiła. Tylko nie wiem dlaczego miałabym to zrobić. Ona uwielbia ta bliskość. Ja mleka mam pod dostatkiem. I jeżeli nawet nie zje za wiele w ciągu dnia to mam pewność że mlekiem dopije i nie będzie głodna. Owszem jest to męczące zwłaszcza w nocy bo u nas do połowy nocka jest ok a druga połowa już tylko przytulanie i jedzenie ale nie narzekam,wiem że kiedyś jeszcze będę za tym tęsknić. Nie oceniam też innych kobiet. Jeżeli nie chcą karmic to niech tego nie robią. Niech każdy decyduje za siebie. Moje znajome w każdym razie jak usłyszą że ja jeszcze karmię to są bardzo zdziwione jak można tak długo karmić dziecko...temat rzeka.
Maszkaron co do diety to przyznam że na święta sobie pofolgowalam i mam wyrzuty sumienia. Ogólnie staram się ale różnie to bywa;)) ale kg póki co stoją w miejscu. Mam nadzieję że teraz jak jest tak ciepło będę więcej spacerować i wagę utrzymam.
Angielski współczuję Ci kochana. Moje dzieci rozchorowały się przed świętami i obydwoje mieli antybiotyk. Dziś już jest ok ale każdy katar i kaszel to dla mnie męka bo nocki wtedy nie przespane i marudzenie w ciągu dnia. Matylda póki co tylko 2x była chora. Teraz to złapała od brata bo mieli obydwoje zapalenie gardła. Ale nigdy jeszcze nie miała gorączki.
Byłam z mala u dermatologa. Pani dermatolog nie potwierdziła AZS ale też nie wykluczyła. Narazie kazała zmienić kosmetyki i po 4 tyg przyjść na kontrolę. Więc zobaczymy. Ale zmian jest dużo więcej niż było. I ciągle pojawiają się coś nowego. Dostaliśmy balneum optiderm do kąpieli i jakiś krem z biodermy do smarowania 4 x dziennie. Mam nadzieję że jej trochę pomoże bo biedna strasznie się drapie. Udo zadrapala aż do krwi.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny. Teraz jeszcze starsza corka lezy z gorączką. Mnie tez boli gardlo, kiedy przestaniemy chorowac, maly lapie od rodzenstwa, jak byl maluszkiem to byl bardziej odporny. My tez karmimy się piersią, w nocy najwiecej bo miliony pobudek, ale ciesze się, ze chce pic jeszcze

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny my tez jeszcze kp, a nocki wygladaja podobnie jak u was. Dzis od 3 do 6 cycus co 10 min bo nie mogla sobie przysnac.

Ang wspolczuje chorob, oby was odpuscily bo wiosna idzie. Zdrowka dla was ;)

Magada fajnie ze sie odezwalas ;)) pogoda jest super wiec trzeba korzystac. My siedzimy non stop na polu, ale nie narzekam bo mloda ma to po mnie chyba tez uwielbiam czas na swizym powietrzu.

My wczoraj zaczelismy ze znajomymi sezon grillowy ;)))

Udanego dzionka

Odnośnik do komentarza

Hej.
Cycysiowe mamusie nie przejmujcie sie gadaniem innych, zazdroszcza czy co? To natura jest, fakt bywa krepujace zwlaszcza publicznie wyciaganie cyckow na zmiane, ale coz dla dzieci wszystko. Moja bratowa karmila corka prawie 3 lata i mloda tez potrafila scene zrobic publicznie ze ona chce dyda i koniec.
U nas ostatnie 2 nocki z pobudka i histerycznym wyciem ktorego nie jestem w stanie uspokoic, tak sie rzuca ze go utrzymac nie moge wiec klade do wyra w srodek chwile poryczy i uspokaja sie. Nie wiem o co mu chodzi czy ta cholerna czworka ktora juz prawie na wylocie jest czy scierpnie w tych swoich dziwacznych pozycjach. Niema szans by spal przykryty jak poczuje koc zaraz fika tak dlugo az go zwali w lozku z koldra to samo wiec my do pol poodkrywani bo hrabia na koldrze spi.
My tez coraz wiecej na dworze, zamowilam piaskownice na dzialke i wreszcie bedzie mozna cos podlubac a dzieciaki sie pobawia.

Ang zdrowka dla calej rodziny i nie martw sie kochana bedzie dobrze, wiosna idzie zaraz mina te chorobska.

Magda super ze Marysia tyle gada, dziewczynkom latwiej to przychodzi moja cora w wieku dawida juz duzo gadala i do dzis jej sie gemba nie zamyka :))
Dawid tez probuje, dogadujemy sie cos tam powie reszte pokaze i czasem pekam ze smiechu. Najlepiej jak wychodze do sklepu leci za mna do drzwi i mowi jajko...no i co matka kupic musi, ugryzie raz i po jedzeniu.

Peggi moja dieta...hm no staram sie mniej zrec i slodkiego tyle nie jem chodze na fitnes i spacery albo wczoraj na rowerze bylam, ale nie waze sie bo widze ze efektow brak niestety. Ja mam ciezko schudnac, takie geny jakies dziwne ;)))

Aha peggi u nas tez z ta skora sa klopoty po tej masci sterydowej jest poprawa ale tylko tydzien moge go smarowac, potem emolium uzywamy. Tylko ja u alergologa nie bylam, rodzinny mi tak kazal.

Dzisiaj do fryzjera idziemy bo juz mu grzywa w oczy wchodzi.
W ogule ja chcialam sobie jakies ombre walnac ale tak sie zastanawiam bo w sierpniu na wesele idziemy i bede musiala znow wlosy robic i wtedy znow bede miala duzo tych jasnych za duzo i znow bede sie wkurzac...no nie wiem juz sama co myslicie? A juz moge maly koczek zrobic, to nic ze polowe musze wsowkami podpiac ale to juz sukces dla mnie, teraz juz bedzie tylko lepiej :)))
Ale sie rozpisalam, kawka stygnie :))

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Megs u nas nocnik stoi i sie kurzy bo dopiero zaczynam temat, mloda teorie ma ale z praktyka czekam az bedzie cieplej zeby mogla ew bez pieluchy biegac. Moze uda nam sie w lato ogarnac temat.

Ja jutro testuje nowa farbe bo stara mnie ostatnio zawiodla. Podobno kazda ciaza powoduje ciemnienie wlosow o ton.

Megs farbuj ombre jak masz ochote zawsze to jakas odmiana, a jak juz koka zepniesz to najgorsza dlugosc masz za soba ;) zaraz bedziesz konski ogon spinac ;))

Odnośnik do komentarza

Megs u nas nocnik służy do wkładania na głowę;))) także narazie szału nie ma. A starszy syn od 9 miesiąca siedzial i to mógł nawet z godzinę. I szybko się odpieluchowal w dzień. Bo w nocy lał do 5 lat:( ale to z.mojej winy bo na dzień mu pampersa ściągnęłam a na noc zakładałam. Nigdy tego nie róbcie. Jak ściągnięcie to raz na zawsze.
Megs od 4 dni smaruje Matyldę i powiem ci że rewelacyjny ten krem co mi dermatolog przepisała. Miała całe nóżki u pod kolanami i udka w takich plamach czerwonych potem jej się z tego strupy robiły. Smaruje ja 3 razy w ciągu dnia i dziś prawie już nic nie ma. A skóra jest mieciutka.
U nas na wsi ospa panuje. Co drugie dziecko chore. Najlepsze jest to że byłam z mala na placu zabaw i tam były dziewczynki starsze. A wczoraj słyszałam że obie od piątku mają ospę. My mamy w czwartek szczepienie na pneumokoki, miałam nie szczepić ale pielęgniarka znajoma załatwiła mi za free i teraz sobie myślę czy nic się nie stanie jak ja zaszczepie a ona mi po paru dniach ospę dostanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny... Pogoda dopisuje to mniej czasu na siedzenie z telwfonem, ja po kawce bo Krzys spi i siedze i zbijam baki :-)
W sobote z mezem poszlismy na spacer i z piesem a tak konkretnke to pojechalismy bo najpierw autkiem za Łódź do lasku i dopiero spacer, bylo super, Krzys rzucal psu pilke i sie smial tak ze co chwile czkawke lapal, pozniej z patykami chodzil za psem zeby sobie piesek wzial i nie wiem po co wozek bralam bo tylko go pchalam bo caly spacer Krzys na nogach zasowal. Niestety tylko poza miastem moge sobie pozwolic na spacery bez wozka bo Krzys nie chce za reke isc... Jak go tylko zlape zeby chwile przeszedl za reke to robi histerie i na kolanach sie porusza... Nie wiem o co chodzi mu i zaraz biegnie do samochodow zaparkowanych i wyciera rekoma caly brud...
Po spacerze stwiwrdzilismy ze na spontanie pojedziemy do moich rodzicow bo taka pogoda to Krzys cala niedziele bedzie mogl na dworze biegac bo rodzice podworko duze maja i rzeczywiscie cala niedziela na sloneczku, zaplmnialam tylko o smarowaniu Krzysia kremem z filtrem i sie opalil na twarzy :-) w poniedzialek niestety odczulam mieszkanie w bloku bo moj syn chcial na podworko... Urzedowal na balkonie ale nic sie ciekawego nie dzieje wiec po drzemce poszlismy na spacer i na plac zabaw a dzis chce wyprobowac jazde na rowerze z Krzysiem ale sie troche cykam... Porzyczylam na razie fotelik od znajomej i przywiozlam rower od rodzicow i zobaczymy czy sie uda gdzies pojechac... Jak nie to zoastaje nam wozek...
PeggiSu uwazaj z ta ospa moze powiedz lekarzowo przed szczepieniem ze taka sytuacja bo moze przeloza to szczepienie... My jutro idziemy, zawszs mnie to stresuje i boje sie zeby zaden odczyn poszczepienny nie wylazl...
Co do nocnika to tak jak u was-kurzy sie, albo sluzy jako zabawka... Krzys na nim siedzial bo zazwyczaj mu bajke jakas wlaczalam ale on nic nigdy nie zrobil, wiec kilka razy polowalam jak zacznie robic kupke w pampersa to szybko sciagalam i na nocnik ale on wtedy siedzial i wstrzymywal a siedzial na prawde dlugo, w koncu sie poddawalam i zakladalam pampersa i on wtedy dokonczal kupke...
U nas na razie z chorobami przeszlo ale caly czas daje Krzysiowi syrop z czosnku, cebuli, cytryny i miodu, ale wspolczuje chorowitkom, zdrowiejcie bo szkoda takiej pogody. Ja uciekam podszykowac obiad. Trzymajcie sie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Hej. U nas nocnik na razie na przegranej. Wcale nie chce na nim siadac. Od razu wyje. Niedawno nawet był problem z myciem, taki koncert dawała.
Dzisiaj byłam z nią u pediatry. No i dziecko zdrowe. A w nocy kaszle jak gruźlik. Dostała inhalacje i krople do nosa. I o dziwo skierowanie do endokrynologa. Bo p. Dr stwierdzila ze ma jszcze obrzekniete sutki, a nie powinna. Do roku jest to dopuszczalne a powyzej trzeba sprawdzic. Mi jakos nie podpadlo. Mam nadzieję że to jeszcze moje hormony w mleku. Bo ewentualne spozywanie drobiu u nas w nadmiarze nie ma miejsca, ja kurczakow nie lubie.
Pogoda cudowna wiec duzo siedzimy na dworze. Mloda to uwielbia. Od lekarza przeciwwskazan nie mamy. Mam ja traktowac jak zdrowe dziecko. Niby to moze byc pozostalosc po infekcji. Tej z zeszlego m-ca. Za tydzien mamy szczepienie wiec wolalabym zeby byla całkiem zdrowa. Piszcie bo tu strasznie cicho...

https://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zniq8um2d.png

Odnośnik do komentarza

U nas szczepieni nie bylo bo okazalo sie ze jak nas zapisywali to nie spojrzeli na date ostatniej tej co jest blonica, tezec krztusiec a podobno ma bym minimum rok przerwy a u nas rok minie dopiero w przyszlym tygodniu ale maz wyjezdza na sluzbowy wyjazd a sama nie chce byc wiec powiedzialam ze nas nie ma i mamy za dwa tygodnie... My ostatnio spedzamy czas popoludniowy na wycieczkach rowerowych bo Krzys zaakceptowal jazde w foteliku i mu sie podoba wiec sobie tak jezdzimy.
Dziewczyny piszcie bo nie ma co czytac...
Magda ciekawe z tym kaszlem a dlugo juz tak ma twoje dziecie? Bo Krzys to ma problem w nocy z katarem ale u nas strasznie suche powietrze bo ja tez mam pozasychane w nosie i jemu tez zasycha i az chrapie w nocy. Tez byl zbadany wczoraj przed tym jak nam powiedzieli ze nie bedzie szczepiony i zdrowy jest ale skubany taka arie robil ze masakra... Jakby ktos go obdzieral ze skory... Na wszystko nawet na wazenie i mierzenie ryczal... Chyba ma syndrom bialego fartucha....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...