Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Renata wspolczuje takiego pożytecznego chłopa i witam w klubie. Z moim jest podobnie ani razu małego nie przebrał nie ubrał ani nie umyl tylko czasem go ponosi. Zaczęło się juz po porodzie jak miał go w szpitalu ubrać jak zaczął marudzil i się cackac z nim to musialam zwlec się z wyra i sama to zrobić a miałam takie mroczki przed oczami te malo się nie przewrocilam. Po chwili zabrał się i pojechał do domu. Wczoraj mieliśmy gości PAN usiadł do stołu a ja tancowalam z małym bo płakał nawet siku nie miałam jak iść. Ostatnio pojechalismy na zakupy i mały marudzil to biegiem latalam za mlekiem a ten do mnie z ryjem ze mały marudzil a ja SE po sklepie chodze. No zjechalam go jak psa biegiem latalam aż mokra byłam a ten sapie. Czasem bym go tak chlapla w pysk z tych nerwów może by oprzytomnial.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Hej
Megs, dokladnie- ja tez mam czasami ochote przylozyc swojemu.
Planuje wracac- tam in juz nie bedzie takie pewny siebie- mam tam rodzine, a on bedzie kompletnie sam. Wykorzystuje w pidly sposob sytuacje, ze nie mam tutaj nikogo. Bardzo chcialabym przeniesc swiadczenia ktore mam do Polski i juz niedlugo sie wyniesc, a on niech sobie tu siedzi sam. Zauwazylam tez, ze nie specjalnie zalezy mi juz czy on sie zmieni, czy nie, czy cos zrozumie. Nie mam teraz ani czasu, ani ochoty zeby sie nad tym zastanawiac.
Teraz kobiety maja wieksze "jaja", nie dziwi mnie fakt takiej ilosci rozwodow.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

hejka :) Co do ślinienia i wkładania raczek do buzi to Ninka tak miała około 2-3 miesiąca się zaczęło. Zęby wyszły około 7 miesiąca, choć mój młodszy brat miał pierwsze zęby około 3-4 miesiąca. Podobno zęby wychodzą podobnie jak to było u rodziców, wiec możecie popytać mam kiedy wyszły u was i tatusiów :)

Odnośnik do komentarza

Krwe mnie zalewa juz wysmarowalam wczoraj posta nabiadolilam sie I co nie dodalo! Grrr.. Chlopy chyba tylko nieliczne mama taki silny ciag do dzieci.. Moj przy pierwszym sie wiecej udzielal yeraz Nic zero.. Potrzyma malefo 15 min I starczy.. Ani jeden zmienionej pieluchy na koncie nawet nie asystuje przy kapieli.. Wanienke mi przenieae najwyzej..siedze sama calymi dniami w domu znaczy czesto jest ale spi po nocce.. I die odmozdzam Bo z dwulatka chcoc mowi ladnie zdaniami I czasrm walnie yekatem ze z butow wyrywa to za bardzo nie poduskutuje:p a' propontekstow to ostatnio siedziala na wc kazaka mi wyjsc Bo robi kloca xd ale to jeszcze Nic stoke pod drzwiami pukam pytam czy juz skonczyla a ona " nie, mam jeszcze w dupie " skad to wziela nie mam pojecia ale jak wyszlam to nie umialam sie powstrzymac od smiechu..

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqv5gg1s9up.pnga href="[url=[img]http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqv5gg1s9up.png

Odnośnik do komentarza

Współczuje przejść z drugimi połówkami. Szkoda że nie pomagają wam w codziennych obowiązkach, jeśli boją się/nie wiedzą jak zajmować maluszkami. Ja mojego męża muszę pochwalić, jak jest w domu to ja mam tylko małego na głowie. On sprząta, gotuje, zajmuje się Niną i małego też przypilnuje czy utuli jak ja muszę coś zrobić. Co prawda nie przewija go, nie kompie, ale to dlatego że się boi że coś mu zrobi, tak samo było z córą na początku ;) Mam nadzieję że wasi się ockną, ogarną i zaczną wam pomagać.

Odnośnik do komentarza

MadziaK83
Dziewczyny dzięki za informację, cóż, tak myślałam, mąż chyba jednak nigdzie nie pojedzie, za duzy stres dla mnie by to był, jeszcze bym z tego stresu zaczęła rodzic ;)
Co do piastki w buzi to akurat wczoraj czytałam że dzieci gdy zaczynają chcieć próbować innych jedzonek to tak właśnie robią, ale 7 tyg to chyba trochę za wcześnie na takie potrzeby? Już się nie wcinam, tak mi się tylko przypomniało ;)

Madzia, ani mi, ani- podejrzewam zadnej innej kolezance z tego forum nie przeszkadza, ze sie tutaj udzielasz.. Milo nam bardzo (ze sie tak wypowiem za kolezanki;P)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Powiem wam, że ja też się bałam właśnie tego, że zostanę ze wszystkim sama, bo mój się odgrazal, że przy dziecku mi nie pomoże, bo będzie się bał. Jak tylko mała się urodziła to robi przy niej prawie wszystko ( prawie, bo jedyna rzecz jakiej nie zrobi to przewijanie ) a tak to ja nosi, na spacer pójdzie, przebiera w nowe ciuszki, karmi butla, kapanie to tylko on od początku do końca.
Moja mała dziś katarek dostała i kaszelek idziemy do lekarza. Jutro szczepienie jak zadzwoniłam do przychodni i powiedziałam, że mała chora to polozna do mnie to nic Zaszczepić można aż mnie zatkało... Powiedziałam, że się nie zgadzam i żeby przełożyć to z wielką łaska mi przełożyła.

Odnośnik do komentarza

Dobrze, że jest to forum i chociaż możemy się sobie wyżalić :) . Czasem mam wrażenie, że facetom to się wydaje, że dziecko to taka fajna zabawka, jak nie chcesz to odłożysz a ono zajmie się samo sobą. Nie oczekiwałam Bóg wie czego, ale minimalnej pomocy przy młodym ale się pewnie nie doczekam :) . Mój zawsze był taki rozlazły, kilka razy trzeba było powtarzać że coś ma zrobić, nigdy na nic nie miał czasu a teraz to przechodzi już samego siebie, samochód oddaje do mechanika dwa miesiące, bo ciągle nie ma czasu a dla niego weekend to jest spanie cały dzień a ja muszę chodzić na paluszkach żeby Pana jeszcze przypadkiem nie obudzić. Dzisiaj mnie wkurzył i mu powiedziałam, że jak ma tak dalej wyglądać nasze życie to niech sobie idzie mieszkać do mamusi bo ja dwójki dzieci na głowie mieć nie chcę. Burknął, że nie wie o co mi chodzi i poszedł do pracy.
A Ty Renata szukaj sposobu, żeby wrócić z Małą jak najszybciej do Pl. Wykończysz się tam sama, a jeśli masz tutaj gdzie i do kogo wrócić to ja bym chyba rozważała tą opcję nie czekając zbyt długo. Zawsze można zacząć wszystko układać od nowa na miejscu, a może Twój facet jak zobaczy że robisz coś w kierunku powrotu do kraju to trochę oprzytomnieje.
Magda.13 a na długo Wam przesunęli to szczepienie? Nie wiem czemu ci ludzie nie myślą,teraz panuje tyle tych chorób, wszędzie jakieś syfy i wirusy a oni szczepić. Przecież nic się dziecku nie stanie jak dostanie szczepionkę dwa tygodnie później, a w drugą stronę niestety może być różnie.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

My jutro jedziemy na szczepienie. Ja tez przesuwalam,bo wszyscy grype mielismy. I powiem wam,ze strasznie sie boje tego szczepienia,ale jestem dobrej mysli. Przy okazji mi ja zwaza i zobacze jak przybiera,ale na gole oko widac,ze bardzo urosla i nabrala cialka;-) odkladam juz powoli ciuszki,bo sie robia male.
renataki co do slinienia to dzieciom w tym czasie tworza sie zawiazki zebow,ale wykluja sie i przebija pewnie w okolicy 6-7 miesiecy. Moj starszak sie slinil i gryzl wszystko jak mial 3miesiace a pierwszy zabek przebil sie w 10 miesiacu z goraczka 40,5 stopnia i biegunka. Kazdy zab tak potwornie mu sie wyzynal,ze myslalam ze osiwieje. W nocy tylko ryczal,w dzien marudzil i ryczal,goraczkowal,biegunka,nieraz wymioty. W okresie zabkowania bylam z nim 3x w szpitalu bo tak mi chorowal i goraczkowal,ze nawet nie chce sobie tego przypominac a znow mnie to czeka mam nadzieje,ze nie bedzie tak hardcorowo.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny z tymi facetami to właśnie tak jest nigdy idealnie albo się boją albo wręcz wszystko olewaja. Nie mogę narzekscy na mojego bo dużo robi przy dwójce ale to wszystko bo mu mówię co ma zrobić sam nigdy nie wyjdzie z inicjatywą. Na spacerze cieszy się jak syn wola ,że chcr siku u ucieka do domu. I mi wypomina że nigdy dziecka sama nie wykapalam. Kaja naprawdę jest aniołek ale w nocy budzi się na jedzenie ja juz szybciej reaguje więc nie płacze a mąż wszystkim opowiada jak to ona śpi całą noc. To że on nie słyszy to nie znaczy, że ciągle śpi eh szkoda gadać.
Kornelia super, że Twój mąż się ogarnął tak się balas.
Madziak ja Ci jeszcze powiem, że chyba można sobie wykrakac.Ja sie bardzo bałam, tego 26.11 bo to andrzejki były wszyscy na zabawy szli i już długo wcześniej mówiłam, że co my zrobimy nikogo nie będzie wszyscy pojani co z synem zrobimy co z teściową co miała przy porodzie być. I urodziłam tego dnia ale ba szczęście rano; )
Co do slinacych dzieci mój bratanek tak się slini juz dwa mc ząbków nie widać.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Z tymi ząbkami to różnie bywa. Moja córka przechodziła super ząbkowanie kompletnie żadnych objawów i miała lekko ponad 3 miesiące jak znalazłam pierwszy zab. Jak powiedziała w domu to mówili ze oglupialam to za wcześnie a za dwa tygodnie wyszedł drugi i tak w 4 miesiącu juz dolne jedynki miała a za dwa miesiące następne dwa. Szczepienia tez super przechodziła zero gorączki no nic kompletnie ale ten moj gagatek to jej przeciwieństwo wiec pewnie da popalic.
Mój chłop to tez jest taki ze wszystko trzeba mu palcem pokazać co ma zrobić bo może być syf w domu a on nie pomyśli ze trza by ogarnąć. Ostatnio wrócił z pracy pożarł obiad i rozsiadl się na kanapie bo przecież skoki musiał obejrzeć i nawet nie zapytał czy ma małego wziasc bo może bym kolacje chciała zjeść,ważne ze on najedzony. Czasem to mi ręce odpadają od tego noszenia i jak widzę jak on się rozwali i gali w TV albo pyka w jakąś gre w telefonie to mam taki wkurw ze dosłownie mi łzy w oczach staja z nerowo i mam ochotę go wyzwać jak tylko się da ale się chamuje. Jutro do ginekologa ze mną jedzie ja wejde a on z małym w aucie zostanie ciekawe jak SE da rade jak mu będzie marudzil pewnie będzie sapal ze za długo byłam. I tak mogła bym jeszcze poemat tu napisać o moim wspaniałym mężu ale szkoda gadac.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

U nas znowu kiepska noc, mały od 23 do 2.30 na mnie wisiał, najpierw kupka, potem cyc, nie chciał spać a jak w końcu zasnął to znowu mi chlusnął, więc szybkie przebieranie a on znowu do cyca i tak wisiał przez 1.5 h. Zastanawiam się czy nie wprowadzić mu butli na wieczór bo mam wrażenie, że jest głodny i dlatego tak się wścieka. W szpitalu mi mówili, że od razu będę musiała dokarmiać bo młody jest za wielki i nie dam rady go wykarmić, ale jakoś się udawało ale mam wrażenie że chyba już czas na dodanie mm.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Kornelia mi tez od poczatku mówili zeby go dokarmiac bo jest duzy i juz w szpitalu to robilam bo moje cycki nie dały by rady. I powiem ci ze dobre to bo jak mu na noc zrobię 60 mleka (bo więcej mu nie robię bo nie wypija) czasem wypije wszystko czasem tylko 30 ale się dopelni i jak go uspie to śpi około 4 godziny i potem jak się budzi to juz na cycu popije z 15 minut i śpi. Nie przebieram go no chyba ze kupe zrobi a w nocy rzadko mu się zdarza. I może sprobuj tego mleczka na ulewanie ono jest gesciejsze może tak nie będzie chlustal i dłużej zostanie w brzuszku to on lepiej spał będzie. Warto spróbować może się wreszcie wyspicie.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza
Gość joannaeł

Dziewczyny czytam Was regularnie, bo sama mam synka z grudni, ale się nie udzielam.
Nie dajcie sobie wmówić, że z powodu tego, że Wasze dzieci są duże nie dacie rady ich wykarmić - to bzdura. Oczywiście jest wiele powodów niedoboru pokarmu, ale wielkość dziecka nim na pewno nie jest. Jestem nie szczupła, a wręcz chuda, urodziłam dużego Syna karmię tylko piersią i w piersze 6 tygodni przybył na wadze 2080 g.
A jeśli chodzi o facetów oni trakrują wszystko system zero jedynkowym. Ja juź się nauczyłam, że jesli czegoś chce to muszę głośno i werbalnie wyrazić swoje oczekiwania i wszystko będzie zrobione. Faceci są bardzo prości wystarczy ich instruować :) (nie tyczy się to niestety wszystkich przypadków - czytaj egoistów).
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Kornelia a uzywasz smoczka? Moze sprobuj go,ze tak sie wyraze "zatkac" smoczkiem. Moze maly ma silna potrzebe ssania i dlatego tak na tobie wisi. Ja mojej daje na noc do spania i ciumka az zasnie a potem jej wypada i juz jej nie daje do rana. Moja to je bardzo szybko,wieczorem po kapieli to max 5-7 minut i zasypia w lozeczku a budzi sie dopiero ok 2 i znow 5 minut i spi do rana. W ciagu dnia tez na mnie nie wisi. Oduczyla sie spania na rekach,teraz zasypia sama jak ja poloze czy to na lozku czy w lozeczku,lezy az zasnie:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Joanna :) dobrze napisałaś, ja swojemu jak dosłownie wydam polecenie to zrobi :). Wyzwałam go o samochód że tak się o niego jarał, jechał pół Polski a teraz jest zaniedbany i pójdzie na złom (to auto 30letnie, piękna klasyczna bmw do odrestaurowania) to od wczoraj lata przy nim a dzisiaj już pojechał na serwis :D

PeggiSu smoka nie dawałam bo mnie położna zwyzywała za to że w ogóle leżał na wierzchu nieużywany, ale dzisiaj w nocy już nie wytrzymałam i mu dałam, ciągnął z prędkością światła i zasnął więc może to chodzi tylko o ssanie.

Mnie położne w szpitalu i lekarka powiedziały że nie wykarmię i od razu mam kupić mm. Póki co mały ma prawie 4 tygodnie i obeszło się bez. One stwierdziły właśnie, że jestem za chuda, mam za małe cycki więc napewno mało pokarmu i rady nie dam. Ot takie wsparcie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza
Gość Maszkaron

kornelia moja też jest ssakiem pierwszej klasy i bez smoka to ciężko jedzie równo i jak śpi to wypluwaa i już potem jest bez. Też mam małe cycki a jakos dziecko 5kg i się najada aż nadto. I potrafi od 21 do 2 nie jeść. To jej najdłuższa przerwa w nocy potem co 3h.

Odnośnik do komentarza

Ja juz po wizycie. Lekarz zapisał mi tabletki dla matek karmiących podobno są bardzo dobre i bierze się je bez przerw. Mój cały w skowronkach bo celibat minął i taki słodki dzisiaj kochanie to kotki tamto... Nawet małego od rana bawił no jak cos chce to potrafi się zachować jak na męża przystało.
A malutki jaki grzeczny był cały czas spał i jeszcze dosypia sobie. W ogule mam wrażenie ze przeszedł ten skok rozwojowy bo ostatnio parę dni ciągle płakał i marudzil a od wczoraj jest inny spokojnie polezy jak się do niego gada to próbuje cos odpowiadać więcej sie uśmiecha jest pogodniejszy. I zmieniło mu się wyproznianie kupka raz dziennie. Dziś jak się zwalił to pampers nie nadazyl odbierać :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

A ja tak "dla odmiany" padam dzisiaj na ryj. Mala puszcza przeokropnie smierdzace baki, prezy sie przy tym i placze. Dziwne bo zrobila dzisiaj duza kupie, a pomimo to ma tyle gazow... Skocze jutro po te kropelki sab simplex (czy jakos tak).
Megs, ja Pate dni temu juz myslalam, ze jej minal skok rozwojowy, bo w jeden dzien taka sie spokojna zrobila. Coz, dzien pozniej wyprowadzila mnie z tego bledu.
Teraz mala zgaga lezy i kweka..;)ma zalozona skarpetke na skarpetke i jedna zdjela, zeby nie bylo ze zalozylam 2 rozne :P

monthly_2017_02/grudniowki-2016_54687.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

No mój młody też już pewnie dobija do 5 kg :) ostatnio ważył ponad 4600. A ile średnio tygodniowo przybierają Wasze dzieci?

Ja dzisiaj weszłam na wagę i już straciłam caly nadbagaż ciążowy :))

Megs to dobry ten Twój mąż :) mój też czasem się tak do mnie mizioli jak coś chce, ale my jeszcze się nie seksujemy tylko inne takie przyjemności :) . A Ty jesteś po cesarce czy sn, bo nie pamiętam?
Ja póki co sobie nie wyobrazam współżyć bo to miejsce po nacięciu mnie przeraża :/ aż nie chce myśleć co jest w środku i jak to będziemy oboje odczuwać....

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

A my po szczepieniu. Oprocz tego,ze siedzialam 1,5 godz na poczekalni bo lekarz sie spoznil to samo szczepienie poszlo sprawnie. Teraz grzecznie spi.
Kornelia moja wazy teraz 4,900 urodzila sie z waga 3,790 a zaraz przed nowym rokiem miala 4,200 czyli za duzo nie przybrala. Lekarka kazala mi ja czesciej karmic w nocy ale ja jej nie bede budzic bo ona na spiocha to wcale nie zje,normalnie to je 5-7minut i koniec. A noc faktycznie przesypia cala wiec nie je prawie wcale to i malo przybiera.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Kornelia ja po SN ale nie byłam nacinana i miałam tylko jeden szefek na szyjce wiec tydzień po porodzie ja juz nic tam nie czulam.
Niestety tatusia niecny plan wziął w łeb hehe mały do 12 zasnąć nie mógł a tatuś tak się starał go uśpić w końcu nerw puscil i mówi no weź go może się w końcu uspokoi po czym się położył i zasnął :-)
Taka jakąś niespokojna noc miał a kręcił się tak ze go odłożyć po karmieniu miałam ciężko.
Dziewczyny prasujecie ubranka bo mi doby brakuje i jakoś tak ostatnio nie prasuje...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Megs to mężulkowi się nie udało hehe:) . Mnie teraz to już tylko swędzi ta ranka i mam dosyć chodzenia w podpaskach :) chyba przez całe życie tyle nie zużyłam co po porodzie.
Odnośnie ubranek to uprasowałam przed porodem i tyle :) u nas i tak co chwilę trzeba zmieniać bo albo uleje się albo przesika to bym musiała non stop prać i prasować :)

A u nas dziś noc w miarę, budził się co 3h ale nawet ładnie jadł i zasypiał. Dzisiaj pierwszy raz zostaje z babcią bo ja muszę wyjść i już mam stresa

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...