Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ruda ja generalnie przed ciaza bylam bardzo aktywna, szkola za dnia, praca popoludniami i w nocy do tego jazda konna, basen, cwiczenia. Jak jeszcze nie wiedzialam o ciazy w 4/5 tygodniu to normalnie po dwoe godziny treningow ze skokow konnych mialam, po godzinie tylko konia zmonialam, ba, ja w tym czasie boksy końskie czyscilam :D a potem tez tak od razu sie nie polozylam, pracowalam, uczylam sie. Dlatego teraz taka aktywnosc mi nie powinna zaszkodzic. Mam mega obciazony kregoslup typko ze wzgledu na przytycie 30 kg :D
A swoja droga czytalam ze kobiety ktore uprawiaja sporty ekstremalne glownie jazde konna maja tak twarde i zwarte miesnie kegla i macicy ze maja potem problemy z rozwieraniem sie szyjki i co skurcz spowoduje rozwarcie to przez ta sile miesni moze sie ono cofac :D wiec cos w tym jest skoro mi to tak opornie idzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinchien kochana wiem, że masz dość ale wytrzymaj. Wiesz jak to jest zawsze na złość jak chcesz szybciej to urodzisz w 42!. Bo niestety jest taka opcja, że masz jeszcze 4 tyg dopiero mogą wywoływać. Ale Ci tego nie życzę. Ja też mam dość dziś wiozłam syna do mamy i ledwo mogłam prowadzić jak mi się brzuch spiął to siedziałam taka wygięta ledwo kierownicą kręciłam. Już nie wspomnę, że mąż nim wczoraj jechał i przestawił fotel i jego przesunięcie było dla mnie mega wyzwaniem. Ale ja chce urodzić jak najpóźniej.
Renataki ja mam wadę -2,5 ale chodzę cały czas w kontaktach i jak ściągnę to od razu w głowie mi się kręci i nic nie widzę muszę przemycić te kontakty na salę operacyjną bo znowu będzie mnie głowa bolała. A te plusy to moga przyjść razem z minusami niestety i jest jeszcze gorzej bo trzeba nosić dwie pary okularów do dziś pamiętam jak dziadkowie szukali właściwych.
makdalena1990 wytrzymasz jesteś w szpitalu będą kontrolować widocznie taka Twoja uroda każda z nas jest wyjątkowa a Twoja szyjka potrzyma.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki za slowa otuchy jesteście kochane.. Smutno mi bo juz się nastawilam ze moja Nini zobacze w koncu i w ogóle wiecie zreszta jak to jest.. Ciężko spokojnie lezec.. Mam nadzieje ze nie do konca mnie będą trzymać z tego co mówili to wypuszcza mnie i będę musiała leżeć :) ale co w domu to w domu..jeszcze soe wkurYlam bo mój jest na opiece na dziecko..i w pracy juz cos gadają ze kombinuje.. Kosz mnie chyba trafi znam ludzi co l4 biorą na wakacje jak jada i jest ok a ti tala sutuacja i jeszcze ktos ci powie ze ci się pracować nie chce i kombinujesz..

Ewelinchen co chwile mi tu biedaczki przywożą przenoszone bez objawów :P oczywiście nie życzę ale moim zdaniem co ma wisieć nie utonie i przyjdzie kryskana matyska :p wiec nie znasz dnia ani godziny :p :*

Im dluzej tu leze tym bardziej sie boje tej drugiej cv :/ strasznie zaczynam się bać tego wstawania i w ogóle ehh.. Juz chyba więcej dzieci nie planuje..

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqv5gg1s9up.pnga href="[url=[img]http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqv5gg1s9up.png

Odnośnik do komentarza

Renataki dzień przed porodem wypełniałam taką ankietę na temat zdrowia zgoda na operację itp. I tam trzeba było zaznaczyć, że nosi się okulary lub szkła kontaktowe. I chyba mi anestezjolog na konsultacji kazał mi ściągnąć. Pojechałam w okularach i przed wejściem na salę też kazali ściągnąć. Czytałam w necie, że niektórzy lekarze się zgadzają, to chyba chodzi o to, że jak się coś stanie to od tych soczewek może coś się stać no jak ich nie wyciągną przez wiele dni. Ja powiem teściowej, że mam będzie wiedziała jakby co. O ile się to nie wyda.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Makdalenga1990 nie martw się na zapas, ja zaliczyłam w ciąży szpital 4 razy ale to przez skurcze a ze mna dwa razy leżała laska, która już od 22tc miała problemy z szyjka. I gdy była w 31 tc to też dawali jej sterydy bo nie dość że szyjka krótka to rozpulchniona, gin jej mówił że oby do 34 tc dotrwać i dziecko 2,5kg to nie będzie sie już czym martwić. I wiesz co? urodziła 2 tyg temu naturalnie w 39 tc:))) więc nie stresuj się jesteś pod opieką w szpitalu, stosuj się do zaleceń, dużo leż,oszczędzaj się i wszystko będzie dobrze:)

http://www.suwaczki.com/tickers/p19u9jcg5c6k1i21.png

Odnośnik do komentarza

Makdalenga raczej nie jesteś wyjątkiem. Ja jak poszłam do szpitala za pierwszym razem z szyjką 22 mm wg usg, badało mnie palpacyjnie dwóch lekarzy którzy kręcili głowami co ta moja lekarka wymyśliła skoro z szyjką wszystko ok. Potem zrobili mi usg dopochwowo i sprawdzali obaj bo nie wierzyli że jest skrócona :) powiedzieli, że badanie palpacyjne daje kompletnie inny obraz szyjki i by w życiu nie powiedzieli że coś się z nią dzieje, a jednak się działo :/ i z tymi pomiarami usg też im nie do końca wierzę, jeden mierzy 20 mm a na drugi dzień inny wymierza prawie 40 mm.

Ja dzisiaj trochę przeszarzowałam, zrobiłam trochę miejsca w szafie na ciuszki młodego bo się to zbiera i zbiera a nie mam gdzie układać i jestem wykończona :D myślałam że dam radę to zrobić jednego dnia, ale jednak tyle tygodni leżenia swoje zrobiło i męczę się jak świnia :D

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak przy sn może tu bardziej przeszkadzać w sensie mogą wypaść jak się kobieta napręża może jakieś łzy. Ale przecież dobrze się trzymają. Sama nie wiem pewnie to wszystko zależy od "widzi mi się" personelu i szpitala.
A mnie od rana boli gardło:<<<br />
makdalenga1990 dasz radę, dobrze, że dadzą sterydy.W domu najgorzej, że drugie dziecko. Mi się serce kraja jak maluch chce żebym bawiła się z nim na dywanie a ja nie mogę się tam zwlec i wygodnie siedzieć. Co do męża to taki stereotyp co facet z dzieckiem w domu robi. Mój mąż będzie brał opiekę na mnie i później ojcowski. To księgowa już czyta jak to zrobić bo to taka rzadkość. On pracuje w urzędzie a tam same babki prawie, co chwilę któraś na macierzyńskim albo na l4 na dziecko nikogo nie dziwi. A tu nawet nie wie jak faceta rozliczyć.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

W ogóle wkurzają mnie te suwaczki, co chwilę ustawiam i non stop się zacina, przedwczoraj nie mogłam prawie w ogóle wejść tu na forum bo wyskakiwała mi jakaś przerwa serwisowa, a z logowaniem nie ma problemu tylko jak naciśniecie ,,zaloguj się'' to od razu odświeżcie stronę to będziecie zalogowane normlanie :)
Ja dzisiaj mam jakiś nawrót tej rwy kulszowej po prawej stronie, do tego mega rozwolnienie... a zauważyłam na wkładce takiego glutka ze śluzu, wyglądał jak katar zółtawy lekko był, ale taki tyci mały, zobaczę czy coś więcej potem może wyleci a jak nie to pewnie tylko trochę więcej śluzu się zebrało, chociaż ja ostatnio mam taki twarożkowy ten śluz a ten glutek był ciągliwy.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

W ogóle ciekawe jak nasza pierwsza mamuśka, pewnie tak się bobasem nacieszyć nie może, że o nas zapomniała :D
Przy sn raczej nie można mieć soczewek, bo jak się zapiera to mogą uszkodzić rogówkę albo siatkówkę. A przy cesarce nie wiem, raczej każą zdejmować bo może ma to jakiś związek z tymi lampami, że to światło może się natężać po przejściu przez szkło kontaktowe i też oko w środku uszkodzić? albo właśnie jak coś się stanie to potem kto wyciągnie te szkła jak nikt nie będzie wiedział. Trzeba by jakiegoś lekarza zapytać o co chodzi z tym że nie można mieć tego założonego. Ja tam jakiejś specjalnie dużej wady nie mam, przed ciążą już mi się poprawiła do tego stopnia że okulistka nie chciała mi dawać okularów ale ja nalegałam na połówki takie do kompa czy do czytania bo szybko mi się wzrok męczył szczególnie że to była pora jesienno zimowa a ja pożerałam książki wówczas masowo :) potem przestałąm je nosić ale w ciązy teraz mi się pogorszył wzrok ale to dlatego że luteina zawarta w organizmie ,,zabezpiecza'' ciążę aniżeli oko środkowe więc po ciąży wróci wsio do normy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinchien możliwe że zbliża się poród, niektóre organizmy tak się oczyszczają i jeszcze nieraz potworne wymioty temu towarzyszą. Kilka moich koleżanek tak miało,że jedna to się przestraszyła że ma zatrucie bo nie mogła wyjść z toalety. A co do czopu to znajomej która urodziła 2 tyg temu śluz pojawiał się tak jak u Ciebie i bez krwi a poród zaliczyła 1,5 tyg później. Pokazywała to położnej i ta stwierdziła że to właśnie stopniowo czop odchodzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/p19u9jcg5c6k1i21.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie zapomnialam o was w ogole, musialam nadrobic co napisalyscie ;-) jesli chodzi o cesarke to bylam przerazona zaczelam sie tak trzasc ze nie moglam tego opanowac i anestezjolog taki byl kawalarz i mnie staral sie rozsmieszyc ale za duzy byl stres... Dostalam w kregoslup znieczulenie a to bylo moje pierwsze i pierwsza operacja... Dziwne uczucie bo zanim skonczyl wstrzykiwac to juz nogi mialam wiotkie i mnie kladli na stol i przypinali pasami... Czulam takie mrowki az do klatki piersiowej... Samego naciecia nie czulam ale trwalo to chwilke bo jak spojrzalam w lampy to lekarz mial juz rekawice w krwi i za moment zaczal sie zapierac i wyciagneli krzysia ktory po 3 sekundach jak go odessali to zaczal tak krzyczec ze pol szpitala chyba go slyszalo a ja go dopiero po jakis 15 minutach zobaczylam i przytulilam jak juz byl zbadany zmierzony i po sesji zdjeciowej ;-) i pozniej ode mnie zawiezli go na 5 pietro na chwilke do inkubatora a ja lezalam na stole i lekarze po kolei robili co musieli dla mnie trwalo to z 2 godziny a faktycznie moze z pol... Dziwne uczucie bylo jak skonczyli operacje i mi podniesli nogi zeby obmyc po operacji a ja mialam wrazenie ze to nie moje nogi... Zaczelo mna trzasc znaczy rekoma i anestezjolog powiedzial ze to normalne ale to bylo dziwne bo mi lataly strasznie... Noi zawiezli mnie na gore do malego podlaczyli kroplowki i polozyli mi go obok lozeczku ale balam sie go dotknac przez te dygocace rece wiec chwile jeszcze z mezem popatrzylismy na niego i go zabrali i wygonili meza...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

A noc byla straszna bo po dwoch godz zaczelo puszczac znieczulenie zaczelo ciagnac... Bol okropny, dostalam po jakiejs godzinie dopiero morfine bo musieli te kroplowki czesciowo mi podac.... Po morfinie zasnelam az na poltorej godziny i znow byl bol ale juz czulam nogi wiec szukalam pozycji w ktorej mniej bolalo i myslalam ze niedlugo mi dadza kolejny przeciwbolowy ale niestety meczylam sie tak do 6 rano dali mi kroplowke morfiny i ketonalu i zaraz przyniesli mi krzysia ale srednio moglam sie jeszcze ruszac wiec resztka sil przewrocilam sie na bok zeby go lepiej widziec a o 7 kazali mi juz wstac... Nawet w miare poszlo ale ciaglo niemilosiernie... Pozniej staralam sie dreptac przy lozku ale bolalo, na szczescie mlody caly czas spal. Najgorsze bylo kladzenie sie do lozka bo cholernie bolalo ale od tej 6 do 15 nic nie bralam przeciwbolowego i dalam rade a o 15 maz sie zajal synkiem ja wzielam ketonal i poszlam spac na jakies 45 minut i tak sobie troche powoli zyjemy... Straszne jest przebiersnie, boje sie, a jesli chodzi o karmienie to sie wkurzylam cala ciaze mialam brodawki sterczace a po porodzie sie wklesly i walczymy na szczescie jedna piers jest w miare i ladnie z niej mlody sam ssal po lekkiej walce a drugiej nie ma sily zeby ssac... Teraz mi wycieka siara sama a mlody nie jest glodny... I tak o to dzien nam mija teraz sobie lezymy przytuleni ;-) zdjecie poszlo na maila

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Agaa odpoczywaj i zbieraj siły, bardzo miło czyta się że Krzys i Ty macie się dobrze. Każda operacja wiąże się ze stresem to normalne, teraz dojedziesz do siebie i wrócicie szybko do domu i będziecie cieszyć się sobą. Super jeszcze raz gratulacje!!
Ewelinchien ależ Twój facet ma poczucie humoru :D Amelka będzie dopiero zużywala pampersów uświadom go :D coś jest na rzeczy z tym oczyszczaniem może tuż tuż coś się u Ciebie zacznie.
makdalenga dobrze że humor wrócił tak ma być stres nikomu nie służy, pozwalaj sobie częściej na czekoladki :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...