Mamuśki listopadowe 2016

[Myszeczka123]

Ja mam wizytę w przyszły wtorek, nie mogę się doczekać :)
Mały w brzuchu co raz bardziej się rozpycha, mąż ostatnio śmiał się jak stałam na podwórku z kształtu brzuszka, bo mały przybrał jakąś dziwną pozycję :)
Czas leci, ale z dnia na dzień chciałabym by leciał szybciej. Ciężko u mnie z humorami, łatwo się wkurzam, stresuję i płaczę.
Dzisiaj synek przeniósł się ze żłobka do przedszkola i było bardzo ciężko, gdyż inna grupa i inne panie. No ale na żłobek już był za duży. Siedziałam z nim, bawiłam się, a potem uciekłam :( ciężko wszystko przeżywam, ale mam nadzieję, że już się oswoił z nowym miejscem. Tylko wiadomo tamte panie znały go, wiedziały jaki jest, a tutaj będę musiały go dopiero poznać. W sobotę jechaliśmy na urodziny, a po 10 minutach jechaliśmy do domu bo nie chciał w ogóle zostać, zaczął tak płakać i walić w drzwi, że niestety jechaliśmy do domu i tu by cały szczęśliwy. Czasami jest ciężko...

[Myszeczka123]

Ledwo zdążyłam dzisiaj na sesję brzuszkową i czekam 3-4 tygodnie na efekty :) Fotograf zapytał się, czy chcę odsłaniać brzuszek, ja powiedziałam, że nie, no niestety, ale po pierwszej ciąży jest parę rozstępów, może nie było by ich widać, ale jakoś niekomfortowo bym się czuła. Ale myślę, że takie też będą super. Wzięłam pajaca, body z napisem (kocham mamę), skarpeteczki i misia. Wszystko stało się bardziej realne, a fotograf stwierdził, że mały mam brzuszek, a mi wydaje się ogromny :)
Czym dłużej stoję to narzekam na ból w stopach.
Jutro ma przyjechać łóżeczko ze smyka :)))) juupi.

Chciałabym zamówić jeszcze taki zestaw pościeli:
http://allegro.pl/posciel-dziecieca-dwustronna-z-ochraniaczem-9-el-i6446371799.html

[Myszeczka123]

Ja będę pakowała torbę w październiku, na razie nic dla siebie nie mam. Dopiero w przyszłym miesiącu planuje zakup piżam i bielizny... upatrzyłam sobie piżamę w C&A, taka rozpinana na guziczki bardzo fajna. Szlafrok mam, ale kapcie muszę kupić koniecznie i klapki pod prysznic..
W razie gdyby coś się działo, wierzę, że moja mama wszystko mi kupi bo zawsze mogę na nią liczyć, a teraz nie chcę trzymać tej torby. Z pierwszym synem spakowałam się w 37 tc, a torba leżała do 41 tc, a mąż stwierdził: "przecież Ci mówiłem, że to za wszcześnie" :) ale faktycznie, jak odeszły mi wody, to praktycznie torby pod pachy i mogłam jechać i wszystko miałam.

Wczoraj byliśmy na jeziorem, synek się chlapał w wodzie, co za radość, nie chciał jechać do domu, a cały się już trząsł :) Za tydzień mąż bierze tygodniowy urlop i jedziemy na domek: ryby, ognisko, jezioro... już nie mogę się doczekać :)

[nuinek]

dzięki Angelaa.. :* mam nadzieję że minie. porobiłam trochę kociego grzbietu i lepiej.

o właśnie co do pościeli.. będziecie umieszczać na łóżeczkach ochraniacze? bo naczytałam się że to jednak mało bezpieczne dla dziecka.

[Panifionaa]

myszeczka a synek ile ma ? A pościel piękna! Niestety cena dla mnie za wysoka..
I nas upał byl z rana teraz wieje chłodny wiaterek idą ch!ury i chyba burza będzie później bo tak się zanosi.
Co do bólu krzyża to dajcie spokój, ja po całym dniu jak się położe to później nawet wstać nie potrafię a chodze ledwo i to wyprostowana jak w wojsku. Ledwo się myje i coś jeszcze robię później...
Mała śpi ja się biorę za obiad jakis i sprzątanie

[Myszeczka123]

Synek ma 2,5 roku i przechodzi jakiś okres buntu. Kiedyś grzeczny jak aniołek, a teraz złości się, krzyczy, no i ja się stresuję bo nie mogę dać mu wejść sobie na głowę, więc nie raz ma karę i płacze, no ale inaczej nie da rady. Mąż jak jest w domu to też jest troszkę inaczej, ale i tak ciągle wisi na mnie i wszędzie za mną biega. Jak zostawię go mojej mamie to potem mnie szuka i płacze.. Ciekawe jak będzie, jak urodzi się jego braciszek bo jak dzisiaj w przedszkolu podszedł do mnie chłopczyk, który tęsknił za mamą i go przytuliłam bo było mi go żal, to mój synek podszedł i go odepchnął i wtulił się we mnie. Nie chce się mną z nikim podzielić. Tylko mnie pocałuje, pogłaszcze po głowie, za to z tatusiem szaleje, ale buziaka już mu nie da ;pp
Często ktoś z rodziny mówi, że kolejnym razem będzie dziewczynka. I tak sobie myślę, że po roku może byśmy spróbowali, ale jednak to nic nie jest proste, ale zobaczymy. W rodzinie męża teściowa ma 6 wnuków i ani jednej wnuczki ;p;p

[Fiołe]

Myszeczka123 - ale ci fajnie z tą sesją brzuszkowa!:-) Ja sobie taką zrobię chyba sama z mężem! Myślę tak za dwa tyg. jak będziemy na tym weselu aby zrobić sobie tam bo ładne wnętrze i ogród. No i będę mieć fryzurę i w ogóle hihi a później jeszcze marzy mi się tak w parku jak będzie piękna złota jesień! A taką sesje z noworodkiem to zrobię na pewno u profesjonalisty!:-)

[Tusiak91]

Myszeczka123 ja na następnych zajęciach szkoły rodzenia będę miała omówioną wyprawkę do szpitala dla mamy i dziecka, potrzebne dokumenty itd wiec na spokojnie do tego podchodzę. Chociaż wczoraj wieczorem jak maluszek się nie ruszał to lekki stres mnie złapał. Na szczęście w nocy juz trochę kopał (10 na godz w czasie aktywności to podobno minimum, było ponad 10) i rano dał czadu :-) teraz tez smyra i się różnych wiec jestem juz spokojna.

Jutro wizyta! :-) nareszcie bo te 4 tyg mimo że mijają szybko to sprawiają że tęsknię za widokiem z monitora. Ciekawe czy przytyłam dużo :-P

Nuinek współczuję bólu. Ja na ostatniej wizycie miałam dopiero 1 kg na plusie (większa waga przed ciążą i na początku ponad 4 kg schudłam) wiec nie odczuwam zupełnie pleców, jedynie ból okolic kości ogonowej jak dłużej siedzę.

Listopadowka koniecznie odezwij się po wizycie :-)

Angelaa89 ja też jeszcze nic takiego nie mam, ale we wrześniu mam zamiar kupić chyba że nie starczy mi funduszy to resztę w październiku dokupie.

Mamusia_87 u Nas ma być chłopak i do tej pory jesteśmy zgodni, będzie Szymek. Oby Nam sie nie zmieniło :-) to będziesz jedna z pierwszych, skoro to już 33 tydz, szybko Ci minie

[Fiołe]

Nuinek - ochraniacz niebezpieczny, pierwsze słyszę! Ja już kupiłam i mam zamiar używać, bez przesady nie dajmy się zwariować!

[Fiołe]

Oj jak was tak czytam to nie wiem kiedy jest też odpowiedni czas na drugie dziecko...

[Angelaa89]

Myszeszka ojjj czyli synek przechodzi takie humorki. Niestety dzieci mają swoje złe dni i potrafią to pokazać, co ja przeszłam z Sebastianem to masakra, jak kopał agresje łapał nic nie pomagało płakał... a ja wychodziłam z bezsilności bo NIC nie pomagało.. któregoś dnia przyszedł bo widział,że płaczę i przytulił się i koniec odpałów ;) także współczuję,teraz jeszcze zmiana bo do przedszkola-mam nadzieję,że będzie mu się podobało i szybko polubi nowe panie :) Pościel bardzo ładna, fajne te misie szare z niebieskim :) ja też mam upatrzona pościel.

Panifiona czyli CIebie też męczy kręgosłup :( współczuję :/ matko i ja muszę posprzątać bo tylko nasrać w salonie :0 aż wstyd :/ leń ze mnie od paru dni.

nuinek Przy Sebastianie on spał na początku ok miesiąc w wózku koło naszego łóżka(mieliśmy wtedy 1 pokój,kuchnie i łazienkę z wc) później dałam go do łóżeczka,ale ochraniacz od razu dałam przy przygotowaniach łóżeczka na jego przybycie ;) Teraz też zamierzam dać ochraniacz od razu, nie którzy nie dają- w sumie na początku dziecko się nie rusza,nie przekręca-o to mi chodziło, więc nie zrobi sobie krzywdy o szczeble,ale ja dawałam i pewnie dawać będę. Koleżanka teraz urodziła to nie zakładała na początku (urodziła w lipcu) nie wiem jak teraz bo nie byłam u niej ostatnio.

[Fiołe]

Tusiak91 - fajnie się masz, jutro zobaczysz swojego skarba! Nie mów, że tak mało przytylas, to ja już nic nie piszę... Szkołę rodzenia zaczynam w przyszłym tyg a ty jesteś jak na razie zadowolona ze swojej?

[Angelaa89]

Fiołe

Oj jak was tak czytam to nie wiem kiedy jest też odpowiedni czas na drugie dziecko...

Ja z jednej strony żałuję,że nie było drugiego z 4lata temu bo Seba miał by ,,kompana" nie duża różnica wieku jest fajna- w późniejszych latach wiadomo,że jest to duży obowiązek z dwójką małych dzieci. Chociaż teraz mówię wszystkim,że po roku mogla bym zajść w ciążę jeszcze,ale jak to będzie jak się ułoży-czas pokaże :) z drugiej strony Sebastian skończy w lutym 7 lat... duży chłopak z niego, co poprosze to przyniesie nie wiem pampersa czy poda butelkę no cokolwiek, nie trzeba go już pilnować w domu,czeka na braciszka wie że będę musiała poświęcic mu dużo czasu no ale nie wiem jak to wyjdzie w praktyce ;) teraz chciał by już mieć tego braciszka, bawic się itd ale za 3 lata będzie miał swoich kolegów, podwórko itd a młodszy będzie na ,,uboczu". Wszystko ma swoje plusy i minusy. Zanim zdecydowaliśmy się na drugie mowię motocykle, sporty, zabawa wszystko minie a dziecko jedno w domu co to jest.. Czas ucieka, zaraz wyrośnie pójdzie w swoje ścieżki już nie przyjdzie nie powie kocham Cię, a Ty mnie kochasz? Ja Ciebie i tak bardziej kocham :) bo tak mój syn robi. I człowiekowi żal,że te dzieci tak rosną :) jeszcze trzecie bym mogła mieć :)

Też jestem ciekawa ile przytyłam aż strach się bać

[nuinek]

Fiołe pierwsze słyszysz to wpisz w google :)

https://parenting.pl/portal/naukowcy-ostrzegaja-ochraniacze-na-lozeczko-sa-niebezpieczne

http://blog.tonuka.pl/2016/06/03/ochraniacz-do-lozeczka-opinie-lekarzy-czy-jest-bezpieczny/

Ale to już decyzja rodziców bo dopiero w praktyce wiadomo co się sprawdza a co nie.

[Aniap27]

W kwestii ochraniaczy mogę powiedzieć tyle , że jak miałam 13 lat urodził się Mój najmłodszy brat i mama używała ochraniaczy. A później Moje siostry pierwsza starsza ode Mnie w czerwcu urodziła trzecie dziecko i też przy każdym używała ochraniaczy i nadal używa, druga siostra młodsza ma dwójkę dzieci i też używała, i trzecią siostra też młodsza też przy dwójce dzieci używała, i brat (nie ten 13 lat mlodszy) ma córkę roczną i też używają ochraniaczy ... I żadnemu dziecku nic się nie stalo:-) i znajome Moje też wszystkie używają... Ja już kupilam w zestawie z pościelą i będę uzywala;-)

[Aniap27]

Chciałam Wam wstawić zdjecie tej poscieli z ochraniacze Ale coś Mi nie chce didadc na telefonie:-(

[Fiołe]

Jak pisałam wcześniej mam zamiar używać tego ochraniacza. Prawdę mówiąc nieszczęśliwy wypadek (śmierć łóżeczkowa) może spowodować wszystko np. kocyk, poduszka, bezdech. Najlepiej zainwestować w monitoring oddechu.

[Fiołe]

Co powiecie o niani elektronicznej? Używałyscie, jakie polecacie? I laktator potrzebny czy zbędny? Jakie macie zdanie? Nianie chciałabym kupić a laktator to nie wiem czy to nie stracą kasy.

[Tusiak91]

Fiole ja tak mało przytyłam bo nie byłam mega szczupła przed ciążą, nosiłam rozm 40, a przez pierwsze 4 mies sporo schudłam.

Co do niani nie kupuje bo mieszkamy w bloku, 3 pokoje a maluszek będzie spał z Nami wiec nie widzę potrzeby. Z laktatorem czekam, nie wiem czy uda mi sie karmić piersią i czy mleka będzie tyle xeby ściągać :-)

Monitora oddechu nie kupię, naczytałam się ze więcej wywołuje paniki i strachu niż pomaga. Noworodek oddycha bardzo nierownomiernie i ten sprzęt ciągle wyje. Znam tez kilka osób które kupiły i z tego powodu przestały używać

[Angelaa89]

Fiołe

Co powiecie o niani elektronicznej? Używałyscie, jakie polecacie? I laktator potrzebny czy zbędny? Jakie macie zdanie? Nianie chciałabym kupić a laktator to nie wiem czy to nie stracą kasy.

Co do niani myślę teraz kupić, sypialnia na piętrze, pod domem gril często, znajomi nie będę musiała biegać... na dłuższą metę posłuży, kuzynka miała i super sprawa jak ma się piętro, balkon taraz itd ;) Ale to chyba jak już urodzę. Co do laktatorów każdy ma na pewno swoje różne przeżycia, mnie osobiście bardzo wsparł! Miałam obolałe brodawki, pokarmu dużo na początku i Sebastian spał a ja odciagałam... I z butelki mu dawałam. U mnie sprawdził się ręczny z baby on- tanioszka,ale robote robił :) teraz nie będe kupowała, bo koleżanka ma nowy i mówiła,że mi da jak coś.

A mialam taki przy Sebie

http://allegro.pl/laktator-odciagacz-pokarmu-reczny-baby-ono-i5726838216.html

[patrycja2403]

My w szpitalu parę godz czekałam na przyjęcie. Jestem wykończona. Nie dam rady narazie więcej napisać chyba.

[Angelaa89]

patrycja2403

My w szpitalu parę godz czekałam na przyjęcie. Jestem wykończona. Nie dam rady narazie więcej napisać chyba.

Patrycja, odpocznij ! :) Tragedia, tyle czekac na przyjęcie :/ Napiszesz, jak będziesz miała czas i siły :)

Fiołe tak własnie czytam,że babyono nianie są ok i patrze w allegro znalazlam 2 nianie które wpadly mi w oko w dobrej cenie- nie chcę drogiej i z monitorem, zwykła by spełniała swoją rolę.

http://ko24.pl/produkt/vtech-cyfrowa-niania-elektroniczna-dect-bm1000
http://allegro.pl/cyfrowa-niania-elektroniczna-babyono-i6443029466.html

[nuinek]

Niani i laktatora na razie nie kupuje. Mam małe mieszkanie wiec nie ma po co póki co. Laktator można kupić zawsze i wszędzie wiec jak będzie trzeba to wyślę męża to kupi

[listopadowka093]

U nas wszystko Oki szyjka ok. Nic sid nie skraca ani nic pozamykane... Niunia ulozona glowka w dol... Czyli do porodu... Ale ani nie wiem ile wazy ani nic... Ciekawe kiedy mnie poinformuje co kolwiek :/ no i zapisalam sie na 3usg genetyczne czyli 2.09 :p kupiłam dydola hihi na promocji z butelka lovi w osesku promocja :p i pieluchy tetrowe kolorowe kolejne.
a dla siebie pokupuję 12.09 mam kolejna wizyte wiec będę robic ostatnie zakupy. :p

[Myszeczka123]

Angellaa: miałam identyczny laktator :) cena super i byłam z niego mega zadowolona. Po ściągnięciu mleczka nakładałam smoczek i mały od razu pił. :) Zobaczymy jak teraz będzie z karmieniem, ale fakt na początku ból brodawek niesamowity, więc laktator zdał egzamin świetnie. Później dałam go szwagierce, a on później swojej siostrze. :) Ja karmiłam małego tylko miesiąc, ale poddałam się, bo ciągle coś miałam z tymi piersiami, ciągle miałam zakrwawione, z czego robiły się strupy, które musiałam zrywać bo inaczej kanaliki były zapchane i nie szło ściągnąć... karmienie piersią nie jest proste, ale chyba początki są najtrudniejsze. Mam nadzieję, że teraz uda mi się wytrwać i będzie dobrze. Gdyż bardzo chciałam karmić, ale nie dałam rady psychicznie pokonać tego co się działo ;(

Również myślałam o niani elektronicznej, mamy jeden pokój, ale rodzice mieszkają na piętrze i często też siedzimy na podwórku i nawet teraz jak synek śpi w ciągu dnia, a mamy grilla to ciągle zaglądam, a tak to by się przydał :).

nuinek: racja, mąż może zawsze jechać i kupić :)
Co do ochraniaczy, ja z pierwszym synek kupiłam razem z pościelą i powiem szczerze, że służył nam bardzo długo, a w ogóle jak mały zaczął się kręcić w łóżeczku, to przynajmniej głowy nie miał obitej. Na temat śmierci łóżeczkowej kiedyś długo czytałam, i tego bałam się najbardziej. Ale położona mi powiedziała, że nie mam czytać i schizować, że wszystko będzie dobrze.
Ja na pewno coś przytyłam, widzę po tyłku i udach ;p, ale to się okaże na wizycie, bo waga w domu nie działa, i nie zamierzam w cale wymieniać baterii ;p