Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki listopadowe 2016


Gość Monalika

Rekomendowane odpowiedzi

Angelaa89
tinoslawa
Angelaa89
tinoslawa
Hej dziewczyny, trochę się tutaj wtrące ale mam pytanie czy te testy są Negatywne? Bo już popadam w paranoje i wszędzie widzę 2 kreseczkę. Ten testy wyżej 12 dni po stosunku i ten niżej 3 tygodnie po stosunku więc ten niżej chyba wiarygodny. :) Pozdrawiam i Graty dla wszystkich <3
<br />
To są negatywne testy, brak ciąży.

Nie ma cienie prawda?
Mogę napisać w wiadomości prywatnej?

Nie ma, rozumiem że się staracie o dzidzie ? Próbujcie dalej :) Te testy nie pokazują ciąży jest tylko jedna kreseczka.

No własnie sie nie staramy, za szybko jeszcze stąd te schizy :p

Odnośnik do komentarza

Kochane!

Nie mogę się napatrzec na swoją kruszynke:) jakieś 2h temu położna dala mi ja do karmienia.Są momenty kiedy się boję ja karmić ale daje radę.kiedy ja mam przy sobie jest całym moim światem!
Te 9 miesięcy zmieniło moje życie jak i również mojego chlopaka:)

Malutka jest cudowna -jest grzeczna śpi.

Dzisiaj przyjdzie do mnie rehabilitant i będziemy ćwiczyć po cesarce jak siadać itd.Potem prysznic -już się nie mogę doczekać hehe.

Mój chłopak przyjedzie do nas i będziemy z małą cały czas na sali.

Trzymam za Was wszystkie kciuki!Dacie radę!

I DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM ZA DOBRE SŁOWA KIEDY MIAŁAM KRYZYS,ZA WSPARCIE WASZE!

BUZIACZKI OD NAS:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Magda aż mi się łezka zakrecila :-) będziesz wspaniałą mamą! :-)

Kurcze.ja czekam do poniedziałku i zobaczymy kiedy cc, z jednej strony.juz się nie mogę doczekać a z drugiej wiem ze to wywroci moje życie do góry nogami. Juz nawet zwykłe zakupy nie będą takie same:-P

Angelaa89 my wannę jakiś rok temu zmieniliśmy na pryszcznic, oszczędność wody, czasu a przede wszystkim miejsca w naszej małej łazience :-)

Monalika ja staram się dużo wychodzić, chociaż na spacer do.sklepu, na miasto, do lumpka, gdziekolwiek :-D i raczej nie odczuwam nudy a wręcz brakuje mi czasu ;-)

My wybraliśmy się wczoraj do wawy do Ikei wieczorem i kupiliśmy do sypialni komodę malm :-) wszystko dla małego będzie pod ręką. Dodatkowo zakupy ciuchowe mąż sobie zrobił, ja nie chciałam nic bo.noe wiem jak będę wyglądać po porodzie :-P kiedyś to ja zaszaleje :-D oczywiście jechała z Nami moja torba do.szpitala w razie potrzeby bo to jednak 200 km w jedna stronę

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e4ta8zno5.png

Odnośnik do komentarza

[quote="Tusiak91"]Magda aż mi się łezka zakrecila :-) będziesz wspaniałą mamą! :-)

Jeszcze trochę i Ty będziesz tulic swoje malenstwo:)ja sobie nie zdawałam sprawy ze po urodzeniu nasza życie zmieni się aż tak-oszalelismy na jej widok:)
Odkąd urodziłam zaczęliśmy stanowić rodzinę i teraz malutka najważniejsza jesy:)
Ja się napatrzec na nia nie mogę i nie mogę doczekać się kiedy przyjedzie mój chłopak bo wtedy coreczka będzie z nami cały dzień na sali:)

Nie pamiętam która z Was będzie miała cc -Tusiak Ty chyba ale jeśli mogę dac wam radę kupcie sobie dużą ilość tych podpasek długich i podkładów na łóżko nawet jak wam zostanie do domu to i tak wam DI przydadzą.

Ja czekam na obchód bo chce się zapytać czy mogę już coś zjeść bo jestem tak głodna ze masakra!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Magda dokładnie tak jest jak piszesz taki mały cud zmienia wszystko :) i świata poza nim nie widzimy :) A Ty dzisiaj będziesz miała ,,pionizację" po leżeniu ? Wczoraj nie moglaś wstawać, prawda ? Ja te podpaski długie zabrałam do torby coś 5 sztuk u nas w szpitalu niby dają i podkład jeden zabrałam czy 2 takie ,,pod tyłek" nie takie duże to starcza takie ? Super się czyta Twoje wiadomości :) Cieszę się że jesteś taka radosna- w końcu bez żadnych złych myśli normalnie bije od Ciebie radością i szczęściem w postach :) śniadanie powinnaś dostać już w szpitalu i ten cewnik powinni ściągnąć przed pionizacją. Ja Tusiak i Monalika jak na razie na cc jesteśmy chociaż u dziewczyn może się jeszcze obrócić maleństwo ja mam na pewno cc.

Tusiak Dokładnie! Bardzo dobrze to ujęłaś nawet zakupy nie będą takie same :D zresztą na początku ich nie będzie :D bo karmienie przebieranie usypianie dom ;) ja sobie muszę zrobic jakies zapasy na następny weekend :D komoda to bardzo przydatna rzecz :) czyli zakupy udane :) no torbe wiadomo trzeba bylo zabrać tyle kilometrów jazdy nigdy nic nie wiadomo ! :) weekend szybko minie i poniedziałek w niedziele pewnie będziesz przeżywać w sobie :)

Śniadanko zjedzone ;)
Teraz kawka :D

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Angelaa89
Magda dokładnie tak jest jak piszesz taki mały cud zmienia wszystko :) i świata poza nim nie widzimy :) A Ty dzisiaj będziesz miała ,,pionizację" po leżeniu ? Wczoraj nie moglaś wstawać, prawda ? Ja te podpaski długie zabrałam do torby coś 5 sztuk u nas w szpitalu niby dają i podkład jeden zabrałam czy 2 takie ,,pod tyłek" nie takie duże to starcza takie ? Super się czyta Twoje wiadomości :) Cieszę się że jesteś taka radosna- w końcu bez żadnych złych myśli normalnie bije od Ciebie radością i szczęściem w postach :) śniadanie powinnaś dostać już w szpitalu i ten cewnik powinni ściągnąć przed pionizacją. Ja Tusiak i Monalika jak na razie na cc jesteśmy chociaż u dziewczyn może się jeszcze obrócić maleństwo ja mam na pewno cc.

Tusiak Dokładnie! Bardzo dobrze to ujęłaś nawet zakupy nie będą takie same :D zresztą na początku ich nie będzie :D bo karmienie przebieranie usypianie dom ;) ja sobie muszę zrobic jakies zapasy na następny weekend :D komoda to bardzo przydatna rzecz :) czyli zakupy udane :) no torbe wiadomo trzeba bylo zabrać tyle kilometrów jazdy nigdy nic nie wiadomo ! :) weekend szybko minie i poniedziałek w niedziele pewnie będziesz przeżywać w sobie :)

Śniadanko zjedzone ;)
Teraz kawka :D

Tak dzisiaj mi ściągają cewnik będę mogła się wykąpać i przychodzi rehabilitant.Ja miałam te długie podpaski 10 sztuk ale kończą mi się bo zmieniają mi i muszę dokupić.a co do podkładów muszę też dokupić ze względu na to ze się brudza.jak w twoim szpitalu Mają to spoko ja i tak dokupuje bo do domu mi się przydadzą. Kup sobie większą paczkę tych podkładów pod tyłek bo naprawdę przyadza się.

Wczoraj lezalam cały dzień.Ale dzisiaj doczekać się nie mogę jak w końcu wstane:) śniadania dzisiaj nie dostanę ale mogę zjeść sucharki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kurcze, ja wczoraj odsypiałam moje nerwy i stresy i widzę, że bardzo nie na bieżąco jestem z Waszymi postami.

Tusiak91, cholera też tak mam że czasem słucham czy mąż oddycha, czy równo i nie ma bezdechów.. a później standardowo wysyłam go do lekarza, bo wydaje mi się, że coś nie tak. Dobrze, że słucha moich zaleceń i chociaż się bada na bieżąco :)

Angela89, no to widzisz, a mi każdy mówi, że po cc to sie ta oksytocyna nie uruchamia czy prolaktyna od razu sama juz nie wiem co, ale coś takiego i nie ma pokarmu od początku. Trzeba dużo stymulować laktatorem albo dzidzie ciągle przystawiać.. ale w sumie leżąc w szpitalu to co będzie innego do roboty, więc można to myśle bez problemu robić.
A co do mojego strachu to wiem, strasznie przeżywam. Zostało mi 21 dni do terminu a mnie paraliżuje sama myśl odejścia wód, bo to będzie dla mnie od razu oznaczać zakażenie dziecka paciorkowcem :(

Dziewczyny, a odnośnie tego cewnika, to ja sie tak zastanawiam, bo kiedyś miałam operację usunięcia woreczka żółciowego i pamiętam, że zostałam przyjęta dobę przed operacją, nie mogłam jeść i pić już wtedy i rano dostałam głupiego jasia, powieźli mnie na salę ale nie miałam ani cewnika ani robionej lewatywy. Ciekawe czemu tak, skoro do cc jest to wykonywane.

Dziewczyny, odnośnie cesarki, to i tak są podkłady i podpaski potrzebne? Ja jak zwykle zielona w temacie, byłam przekonana, że oni wszystko tam od wewnątrz czyszczą i już nie ma konieczności, a tu jednak.

Odnośnik do komentarza

Phoebee
Kurcze, ja wczoraj odsypiałam moje nerwy i stresy i widzę, że bardzo nie na bieżąco jestem z Waszymi postami.

Tusiak91, cholera też tak mam że czasem słucham czy mąż oddycha, czy równo i nie ma bezdechów.. a później standardowo wysyłam go do lekarza, bo wydaje mi się, że coś nie tak. Dobrze, że słucha moich zaleceń i chociaż się bada na bieżąco :)

Angela89, no to widzisz, a mi każdy mówi, że po cc to sie ta oksytocyna nie uruchamia czy prolaktyna od razu sama juz nie wiem co, ale coś takiego i nie ma pokarmu od początku. Trzeba dużo stymulować laktatorem albo dzidzie ciągle przystawiać.. ale w sumie leżąc w szpitalu to co będzie innego do roboty, więc można to myśle bez problemu robić.
A co do mojego strachu to wiem, strasznie przeżywam. Zostało mi 21 dni do terminu a mnie paraliżuje sama myśl odejścia wód, bo to będzie dla mnie od razu oznaczać zakażenie dziecka paciorkowcem :(

Dziewczyny, a odnośnie tego cewnika, to ja sie tak zastanawiam, bo kiedyś miałam operację usunięcia woreczka żółciowego i pamiętam, że zostałam przyjęta dobę przed operacją, nie mogłam jeść i pić już wtedy i rano dostałam głupiego jasia, powieźli mnie na salę ale nie miałam ani cewnika ani robionej lewatywy. Ciekawe czemu tak, skoro do cc jest to wykonywane.

Dziewczyny, odnośnie cesarki, to i tak są podkłady i podpaski potrzebne? Ja jak zwykle zielona w temacie, byłam przekonana, że oni wszystko tam od wewnątrz czyszczą i już nie ma konieczności, a tu jednak.

Tak potrzebna są podkłady i te duże podpaski.Ja mam zalozone majtki siatkowe i ta duża podpaske .

Nie wiem czy moja córeczka nie płacze a ja je moge nawet do niej podejsc:(((((zaraz przyjedzie mój chłopak naszczescie to zagladnie do niej...serce mi się kraje jak słyszę placz:((

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Phoebe jeśli chodzi o oczyszczanie po cc to tak wszystko schodzi "dolem" wiec podkłady jak najbardziej potrzebne. Pamiętam ze ja po cc bardzo mało krwawilam nawet pielegniarki jak przychodziły w pierwszej dobie i nas "myly tam" to mówiły ze bardzo czysta jestem.
Takze jeśli uda się załatwić sobie cc to pamiętaj o podkładach bo napewno się przydadza.
Dziewczyny powiedzcie mi też macie taki metaliczny posmak w ustach? Ja miałam tak na początku ciąży potem był spokój a teraz znowu to samo jakbym kurde dopiero co w ta ciążę zaszła. Okropne to jest.

https://www.suwaczki.com/tickers/relg8u69h3z4ipeq.png

Odnośnik do komentarza

Magda będzie dobrze daj czas swojemu organizmowi dojść do siebie. Dla córeczki będziesz bardziej przydatna jAK będziesz miec wystarczająco dużo sił. Cc to jednak operacja i wiadomo ze dłużej dochodzi się do siebie. Polezysz, odpoczniesz i pójdziesz do swojej niuni.
U mnie w szpitalu po cc dziecko jest od razu z mama. Taki w sumie plus ze zaraz jak się obudziłam to mała była cały czas przy mnie. Ale w każdym szpitalu jest inaczej

https://www.suwaczki.com/tickers/relg8u69h3z4ipeq.png

Odnośnik do komentarza

Muszę sobie dokupić tych podkładów w rakiem razie.
Ewelinka ja nie mam takiego posmaku. Współczuję bo pewnie to niezbyt przyjemne.
Magda fajnie,ze u Was się wszystko ładnie układa.

Mi to się już nie chce za bardzo jeździć w gości..i gadać z ludźmi. Na zakupy czasem skocze ale to też chwila a spacery też kiepsko już bo ciągle pada. Czuję się jak wieloryb nie chce się światu pokazywać za bardzo..
Dziś badania zrobiłam a w pon ginekolog i tak mówili nie zobaczymy się już..pani urodzi bla bla widzę to na Pani czole- dupa a nie wróżka z tej lekarki! Tylko człowiekowi w głowie kręcą !

Odnośnik do komentarza

Magda przestań, Ty nie masz wpływu na samopoczucie cesarka to operacja nie jakiś zabieg, ewelina bardzo dobrze napisała. Poza tym byłaś znieczulona, nic nie jadłaś jesteś i masz prawo być osłabiona- pamiętam jak moja położna mówiła mi przy pierwszym,że mam leżeć i odpoczywać dziecku krzywda się nie dzieje spokojnie, musisz dojść do sił bo w domku trzeba będzie cały czas się zajmoważ małą, spokojnie Kochana :) Musisz uważać bo jeszcze w głowie może się zakręcić, dojdziesz do sil i wtedy będziesz się cieszyć córeczką, 24h na dobę :D ;) :*

Monalika No tak, człowiek się nastawia na poród że faktycznie na dniach urodzi a tu dupa! Znam też to uczucie z pierwszej ciaży. Ciekawe jak tam poniedziałkowa wizyta wyjdzie :) weekend szybko minie.

ewelinka hmm nie miałam i nie mam takiego posmaku w ustach metalicznego :/ Nie wiem od czego to może być i współczuję na pewno jest nie przyjemnym uczuciem :/

Phoebe po cc macica się też oczyszcza, ale dużo mniej ja po cc pierwszej praktycznie nie miałam żadnych upławów krwi w sumie jak przy okresie a ja mam lekkie okresy. Ale trzeba mieć te podkłady czy większe podpaski.

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Fiołe śliczna malutka :)

Ah ale ja wam zazdroszczę ze juz po. Dzisiaj od rana płakać tylko mi się chce. Wstawanie na siku tez jest u was takie bolesne? Ledwo się podnoszę. A jak się już wysiusiam i położę to mnie boli brzuch jak na okres. Jak rano wstawalam to już z tej bezsilności się popłakałam bo a to ból a to ciężko podnieść ponad 10 dodatkowych kg. Do tego palce mnie bolą mega. Takie mam balerony ze szok. Dobrze ze od jakiegoś czasu nie niszę juz pierścionków bo nawet za duży wcześniej pierścionek zaręczynowy nie wchodzi..
A mąż mi jeszcze rano pisze ze chrapalam mu do ucha ze był na mnie zły bo co chwile się budził i ledwo wstał... to mu napisałam jakie ja mam od rana problemy i ze mi ciągle z łokcia daje po twarzy w nocy. to napisał tylko "oj tam.. to chyba niedługo urodzisz co?" . to się znów popłakałam.. jemu kur#a źle się śpi.. to niech spada na sofę.. co mu daje pisanie takich rzeczy. przecież nie chrapie specjalnie. tylko on ciągle jest ten biedny chory obolały a ja przez to ze mało narzekam to chyba mysli ze super humorek mam wiecznie..
Ostanio miał do mnie zarzuty ze z nim nie rozmawiam nie mowie czy mi źle etc.. Wiec jak juz mi mówię to on zazwyczaj tylko słucha i nic nie komentuje albo tylko powie "juz niedługo" albo "biedna" ....
Eh nie mam dziś humoru nie będę wam tutaj smecic więcej póki co :*

http://www.suwaczki.com/tickers/l22njw4zf0ol3s77.png

Odnośnik do komentarza

Fiole piękna :-)

Aniap27 no pewnie. Posłuchasz tętna maluszka i odrazu odejdą zmartwienia :-)

Nuinek no teraz już jest ciężej wstawać i ogólnie wszystko robić :-) ale Ty przytyłaś tylko 10 kg to wyobraź sobie jak dziewczyny mają ponad 20 na plusie ;-) u mnie +7 kg niecałe. Mój mąż też narzeka ze chrapie ale niestety nie mam na to wpływu, powiedziałam mu ze może zabrać mi ten słodki ciężar z flakow i sam nosić ;-) wtedy nie będę tak chrapac

Głowa do góry i trzymaj się :-)

Magda spokojnie, wstaniesz ale najpierw organizm musi się zregenerować i nabrać sił. Malutka na pewno wie ze mama ja bardzo kocha <3 <br />
Phoebee ja ostatnio męża zmusiłam do morfologii i crp. Przy okazji jak ja byłam po wyniki to go zaciągnęłam :-) wiadomo martwimy się dlatego ze tak bardzo kochamy. Na szczęście wszystkie wyniki wyszły mu idealnie aż w szoku byłam :-) oczywiście pozytywnym

Paulinaaa22 o dziwo dobrze, spowrotem dopiero jakieś 40 km siedziałam na jednym pośladku :-P

Idę pozmywać i ogarnąć jakiś obiad bo chyba chłopaki moje (mąż i tata) zabiorą się dziś za podłogę :-D mój mąż wije Nam gniazdo :-P a ja dziś dokupiłam przewijak sztywny na łóżeczko, mężowi będzie łatwiej jak będzie musiał się wykazać :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e4ta8zno5.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny:)
Fiołe gratulacje, malutka jest śliczna!!!
Phoebe odejście wód wcale nie oznacza, że dziecko jest zakażone od razu paciorkowcem, pytałam dzisiaj o to mojego lekarza, a ponadto mówił, że tylko 10 % kobiet zaczyna poród odchodzącymi wodami. Przepraszam, że to napiszę ale strasznie się uśmiałam jak napisałaś, że dobrze, że Twój mąż przestrzega Twoich zaleceń, jakbyś co najmniej doktorat medycyny miała. Generalnie jakoś strasznie mi nie pasuje do Ciebie obraz aż takiej hipochondryczki, wydawałaś mi się wesołą, zapracowaną i taką żywą dziewczyną, zresztą nie boisz się pracować na końcówce ciąży więc jakoś w ogóle to zamartwianie mi do Ciebie nie pasuje.
Ania daj znać jak po KTG ja mam dopiero 10.11, ale za to dziś byłam z wynikami u gina i Holestazy nie ma więc jest dobrze:)
Niuniek ja też tak mam jak mnie ciśnie na pęcherz to musze iść zgięta bo mam wrażenie, że mnie rozrywa od środka, albo, że coś mi zaraz wypadnie, a tu dupa ide do kibelka i tylko kilka kropelek poleci, a później zasnąć nie mogę bo nogi mi drętwieją jak leżę masakra jakaś. Przedostatnią noc płakałam i wyniosłam się do salonu z sypialni, bo nie mogłam patrzeć jak mój mąż sobie smacznie śpi a ja muszę się męczyć. Niesprawiedliwość losu jak cholera. Za to mój gin pyta mnie dzisiaj czy już zaczęłam na wszystko narzekać , mówię, mu że tak a on że to dobry znnak że poród już blisko:) Niuniek ja tez mam takiego męża że czasem ciężko się nie rozpłakać jak on coś powie, np. moja mama ostatnio mówi jak byliśmy robić porządki na działce żebym szła już do domu bo widać że zmarzłam, a on do niej "no to co mi też jest zimno". Noż kurna ręce opadają.
Magda ta rozłąka z dzieciątkiem w szpitalu jest straszna, człowiek tyle czekał a tu dupa. Ale wytrzymaj jeszcze chwilkę i dostaniesz malutka już na zawsze:)
ewelinka ja miałam taki posmak metaliczny ale na poczatku ciąży teraz już mi się nie zdarza

Odnośnik do komentarza

Fiole, kochana niunia! Do mnie nie dociera ciągle, że też taka w brzuchu i za chwilę będzie już u mnie na rękach.. też tak miałyście przy 1 ciążach?
Niby sobie człowiek zdaje sprawe, ale mimo wszystko jakos sobie tego nie do końca uświadamiam!

Co do podkladów porodowych, majtek z siatki i wielkich podpasek to czy przy sn czy cc są potrzebne?

Odnośnik do komentarza

Phoebe pisałam w poprzednim gdzies poście że podkłady po porodowe spakowałam do torby i podkład taki na łóżko też, Magda również pisała żebyśmy zabrały do cc- do sn TYM bardziej się przydadzą ale pewnie więcej.

Fiołe Sara jest śliczna!! :) Doczekałaś się :) Napisz więcej w wolnej chwili jak się czujesz jak mała karmienie i w ogóle wszystko :D ;)

aluska u nas jak chora byłam z mężem to wszyscy a uważaj coś tam jaka Ty chora, ja mówie że na antybiotyku a mój mąż : ,,ja też" :D kur.. no ok ale ja w ciąży dziecko nosze itd Ty sobie zjesz kg czosnku leków itd i będzie a ja musze uważać tak :D mężczyźni czasem nie myślą ;)

Tusiak taki przewijak na łóżeczko się przyda pewnie ;) to dzień roboczy u Was w domu :) ja właśnie ziemniaki nastawiłam a mięsko już się upiekło :)

Ania daj znać po wizycie co tak na ktg wyszło i co ta Twoja ginekolog powie :)

nuinek dzisiaj była kumulacja w nocy u mnie okropnie mi się wstawało do WC wstawałam 2 razy pierwszym razem też nie za dużo wysiusiałam a bolało mnie brzuch dołem jak szłam-ledwo szłam, i jak wstawałam z łóżka- masakra podnieść sie zawsze było w miare ok ale dziś w nocy już nie! Na prawdę bardzo ciężko było mi się podnieść :/ i ten ból rąk palców,drętwienie.... co do męża jak pisałam wyżej oni czasem nie myślą, a jak piszesz skoro my nie narzekamy to im się wydaje,że jest wszystko ok i tylko nam brzuch urósł ale ogólnie stan zdrowia i psychiki ten sam ;)

Zaraz obiadek będzie, a tak mi pachną udka w piekarnika :D
o 16 po Sebe i do mamy-pierogi będziemy lepić ;)
Dzisiaj u nas sloneczko ale chłodno-pościel od rana się wietrzy uwielbiam spać w takiej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...