Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Tak teraz myslę,że troszkę zazdroszczę dziewczynom co jednak rodziły tylko przed terminemy. Jak np ty Molli,Mari czy Totek bo kurczę te ostatnie dni są męczące i nosic do samego końca to naprawde meka.
No,aby sie przetoczyc. W ogole to jestem przekonana,że bym rodziła kilka dni po terminie z moimi "objawami". Modlę się żebym tą cesarkę miała jutro,a nie we wt czy śr bo nie chce tamlezec wczesniej,ale mysle ze to niemozliwe zeby od razu zrobili.

Molli
to bolu juz nie odczuwasz?Super,że synuś tak szybko opuscil inkubator. Masz go przy sobie ciagle;)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, a ja noc na sali przedporodowej. Dostałam skurczy co 5-6 minut. Lekarz stwierdzil, ze rozwarcie 1 ale do rana się rozkręci. Piłka czopki prysznic i skurcze coraz rzadziej. Rano o 7 zbadała mnie położna i nadal rozwarcie na 1. Wiec wypisałam się do.domu, bo brak postępu. Mam skurcze nawet troszkę bolesne ale siedzę w domku. Jestem.padnięta nie spałam 28 godzin. Mam.nadzieję, że żadna z Was nie będzie miała takiego długiego porodu. Bo ja już mam dosyć, a gdzie koniec:-(
Buziaki dla Was:-*

Odnośnik do komentarza

Molli super ze bylas w szpitalu bo w pol h to ja nawet bym nie zdazyla walizki dopakowac a gdzie droga do szpitala.... spakuje nozyk do tapet i jakis zacisk do samochodu :) super ze Franio coraz lepsze wyniki ma, to kruszynka wiec musi nabrac sil troszke.
Tez zazdroszczę wszystkim rodzących przed terminem ale obojętnie kiedy oby zdrowe, reszte jakos zniose.
Michalina a masz jakies typy na imiona czy totalna pustka i czekacie az sie pojawi zeby dopasowac. Pauka a Twoj Ksieciunio jak bedzie mial na imie bo gdzieś mi umknęło chyba.

https://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jybsrf15q.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ijpbx1hpq5mq38zb.png

Odnośnik do komentarza

KasiKate - dokladnie wiem co przechodzilas, bo ja mialam to samo, tyle ze u mnie 2cm rozwarcia. Tez lekarz mowil ze sie rozkreci, a skurcze zaczely zanikac. Wiedząc ze juz jestesmy blisko terminu powinni "pomoc". Ja bym sie zgodzila na kroplowke, byle tylko przyspieszyc. A tak tez po calej nocy, rano do domu. W sumie nie rano, tylko w poludnie ale do domu. I dziś niedziela i nadal nic. We wtorek mam wizytę u swojej lekarki, ostatnią. Na pewno sie zdziwi ze przyjdę, bo juz tydzien temu mowila ze sie nie zobaczymy i zebym dala znac jak porod a tu psikus :D no chyba ze Zosia sie zdecyduje, moglaby bo ja juz lefwo zyje :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...