Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Marta- joanna- rozumiem twój ból. Ja też Oskarowi musiałam przez tydzień 3 razy dziennie robić inhalacje. Zazwyczaj był spokojny, ale zdarzało się, że krzyczał i się wyrywał i serce mnie bolało, że muszę go zmuszać. Na szczęście już się wszystko w oskrzelach oczyściło więc mamy luz. Choć też ze starszakiem się smokiem wymieniają, mimo, ze Antek smoka pożegnał dobre pół roku temu :-/

Ja na razie dałam Oskiemu marchewkę, dynię i pasternak. Szału nie ma. Za to kaszkę manną uwielbia. Dostaje kilka łyżeczek na wieczór. Teraz zamówię mu jakąś zdrowszą. Ja nie kupuję tych smakowych kaszek, bo mają słodziki. Po co to dziecko od małego do słodkiego przyzwyczajać. Dziecko nauczy się takich smaków jakie my mu zaproponujemy, a cukier niestety szybko uzależnia :-)
Myszka- u nas podobnie. Jak cos jemy to mały macha łapami jak oszalały i mega go to interesuje.

Z tym obracaniem się na brzuch to Oski przechodzi sam siebie- nawet w wanience nie mogę go utrzymać na plecach bo się wygina i przekręca na brzuch. Z leżaczka też tym sposobem próbuje zejść. Czasem jda mu się odkręcić z powrotem na plecy i wtedy smiesznie się przemieszcza turlacjąc. Potrafi też już z pół metra poczołgać się do przodu. Jakoś wydaje mi się, ze szybciej ten czas płynie niz przy pierwszym dziecku. Przed chwilą Oski był taką małą żabką, a teraz... :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

Marta- joanna- rozumiem twój ból. Ja też Oskarowi musiałam przez tydzień 3 razy dziennie robić inhalacje. Zazwyczaj był spokojny, ale zdarzało się, że krzyczał i się wyrywał i serce mnie bolało, że muszę go zmuszać. Na szczęście już się wszystko w oskrzelach oczyściło więc mamy luz. Choć też ze starszakiem się smokiem wymieniają, mimo, ze Antek smoka pożegnał dobre pół roku temu :-/

Ja na razie dałam Oskiemu marchewkę, dynię i pasternak. Szału nie ma. Za to kaszkę manną uwielbia. Dostaje kilka łyżeczek na wieczór. Teraz zamówię mu jakąś zdrowszą. Ja nie kupuję tych smakowych kaszek, bo mają słodziki. Po co to dziecko od małego do słodkiego przyzwyczajać. Dziecko nauczy się takich smaków jakie my mu zaproponujemy, a cukier niestety szybko uzależnia :-)
Myszka- u nas podobnie. Jak cos jemy to mały macha łapami jak oszalały i mega go to interesuje.

Z tym obracaniem się na brzuch to Oski przechodzi sam siebie- nawet w wanience nie mogę go utrzymać na plecach bo się wygina i przekręca na brzuch. Z leżaczka też tym sposobem próbuje zejść. Czasem jda mu się odkręcić z powrotem na plecy i wtedy smiesznie się przemieszcza turlacjąc. Potrafi też już z pół metra poczołgać się do przodu. Jakoś wydaje mi się, ze szybciej ten czas płynie niz przy pierwszym dziecku. Przed chwilą Oski był taką małą żabką, a teraz... :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

Hej w ta okropna pogodę cały czas leje deszcz od wczoraj jakaś masakra
U nas dziś skończone 5 miesięcy a dopiero co w ciąży byłam jak ten czas leci dziewczyny jak sobie pomyślę że w sierpniu muszę wrócić do pracy to mi słabo nie wiem jak ja to przeżyje o zostawię mojego szkraba w żłobku albo z niania a wy myslalyscie już o tym
U nas nadal problem z zasypianiem ogólnie odpuscilam narazie łóżeczko maly zasypia tylko na brzuchu i mnie przez te zeby mam nadzieję ze się w końcu przebija i mu przejdzie

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09klw2g90lr.png]

Odnośnik do komentarza

Witam drogie mamy :)

Po tygodniu u rodziców wreszcie wróciliśmy do domku :) Dziadkowie zadowoleni bo mogli się nacieszyć wnukien, byliśmy też u mojej siostry na noc i cieszę się że Młody ma kontakt z rodziną ale niestety trochę system zasypiania przez zmianę miejsc siadł. Trochę potrwa zanim znowu wrócimy do starych nawyków.

Powoli zaczynamy się przymierzam do przewrotny na brzuszek :) czasem słychać już głośny śmiech na teraz dodatkowo przywiezlismy mate i od jutra będę kładka na nią Robcia.

Agusiku
Co do tego płaczu to raczej nie jest następstwo szczepienia. Pojawił się nagle w nocy ale już 3 tygodnie po szczepieniu. Na pewno wspomnę o tym lekarzowi następnym razem. Niestety sytuacja powtórzyła się już dwa razy :(

Jutro idziemy do kardiologia z serduszkiem zobaczyć co to za szmer słyszała pani doktor..

Zazdroszczę mamom które mają już prezenty w komplecie. My w tym roku zaczęliśmy wcześniej i w sumie to dobrze ale jeszcze kilka zostało do kupienia. Część już popakowana więc nie jest źle :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza
Gość katalina8

Noo pogoda jest id dwóch dni koszmarna. Juz się przyzwyczaiłam do codziennych spacerów z Zuzanka a tu lipaaaaa. Co robić w domu z małym dzieckiem. Prócz oczywiście porządków świątecznych które odwlekam... narazić mam listę co musze zrobić, kupić, zamówić :) wiec jest dobrze!
Aaa wczoraj bylisty u teściów....teściowa pyta się czy kąpieli mała codziennie ja na to, że tak bo taki już wypdaviwalismy rytm - kąpiel mleczko spanie. A ona lekko oburzona przecież nie pracuje na kopalni to co się ma brudzic! A ja się pytam czy mama pracuje? Nooooooo coment....

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie :)
Katalina
My też kąpiemy się codziennie :) tak jest od przyjazdu ze szpitala i już mamy stały rytm, czyli kąpiel, mleczko i spanie tak samo jak u Ciebie :)
Oj teściowe temat rzeka, książki można pisać :) mi kiedyś zwróciła uwagę, że karmię go z jedej piersi. A to akurat było przed kąpielą i mały chciał pociumkać to mu dawałam ze trzy razy tego samego cycka a drugiego trzymałm już na nocne spanie, żeby młody najadł się pod sam korek :) ehhh albo żebym smoczka nie dawała. Ale wolę żeby ssał smoczka niż paluszki, bo smoczka zabiorę a paluszki już nie....
Fizka
Paznokcie na czerwono uwielbiam :) ja jak maluję pazurki to Młody się budzi ;)
Fiolka
Oby wizyta u kardiologa nic nie wykazała. Trzymam kciuki :)

Co do prezentów to u nas daleko jeszcze. Nie mam pomysłów :( gdzieś nie czuję, że święta już za dwa tygodnie...
U nas Adaś wszystko pcha do buzi. Ma taką białą plamkę na dziąśle u góry ale to chyba nie zęby. Wydaje mi się że trochę za wcześnie :) co do diety to zaczniemy podawać nowości od lutego na razie cyc :) chociaż jabłuszko dałam już mu polizać ale ciumkał :)

Trzymajcie się mamusie cieplutko w te paskudne dni :) oby do wiosny !!! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09koyj6yovn.png

Odnośnik do komentarza

Byliśmy dziś na szczepieniu, ostatni raz pneumokoki. Teraz dopiero w połowie marca. Piotruś waży 7480g i ma jakieś 64 cm ale chodzi w ubrankach 74. Ma już skończone 5 miesięcy. Byliśmy w sobotę u rehabilitantki. Pomasowala małego całe pół godziny bo tyle wytrzymał. Mówiła że i tak długo jak na pierwszy raz. Ma przykurcz mięśni prawej strony ciała. Masuje go 3 razy dziennie i raz w tyg będziemy do niej chodzić.

14.06.2019- 38tc Lenka
08.07.2016- 32tc Piotruś
05.01.2015- 6tc Aniołek

Odnośnik do komentarza

Jeszcze miałam zapytać. Czy Wasze dzieci też tak memlaja buzią jakby zuly gumę? Chyba tak masuje dziąsełka.
Miałam napisać, o wynikach krwi. Wszystko jest w normie(morfologia, żelazo i Wit d) ale morfologia jest trochę słaba więc podwoiłi mam dawkę żelaza. Na koniec miesiąca znowu będzie klucie.

14.06.2019- 38tc Lenka
08.07.2016- 32tc Piotruś
05.01.2015- 6tc Aniołek

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Bylam dzis z Zuzana, u pulmonologa w sumie mieszane uczucia.... na wstepie mi powiedziala, ze takie dzieci sie na oddziale diagnozuje, zbadala i powiedziala, ze jak na brzuchu lezec nie chce to powinien, ja zobaczyc neurolog, i w ogole, ze to nie jest normalne jak dziecko duzo placze... co myslicie? Wiem ze patrza zeby tylko na oddzial dac, bo maja za to lepsza kase.
Z lepszych wiesci, plytki wrocily do normy, aspat tez praktycznie. Jutro ze starszakiem okulista...

Odnośnik do komentarza

Anula11 Powiem szczerze, jestem w szoku. Też nie bardzo wiem, co o tym myśleć. Chyba skonsultowałabym jeszcze z innym lekarzem.

Lenka Nikoś raczej ciumka jak by ssał cyca, takie żucie u nas nie występuje

No i ja też walczę z przeziębieniem. Załatwiła się w piątek na zakupach.

Co do kąpieli, to u nas różnie. Zależy czy mam siłę i ochotę, bo niestety kąpieli sama. Jest okres kąpania codziennie i co ileś dni przerwa.

Jeśli chodzi o Święta, to u nas już dużo mam zrobione. Sczególnie jestem zadowolona z jednego prezentu i aż muszę się nim pochwalić. Mąż chciał kupić im słodycze,a że ja jestem ambitna to postanowiłam prezentem nawiązać do ich sytuacji: kupna działki pod budowę i powiększającą się rodzimę. Tak powstał domek że słodyczy. Ciężko było połączyć opiekę nad Nikosiem i "budowę" domu plus obowiązki domowe, ale w dwa dni dałam radę i jestem z tego dumna :) jak by ktoś miał problem z prezentem i taka słodycz byłaby rozwiązaniem to podpowiem jak zrobić.

Dużo zdrówka dla małych i dużych :*

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Świetny prezent

U nas szpital na całego. M wylądował na zwolnieniu z antybiotykiem bo ma zapalenie krtani i szmery przy oskrzelach, ja mam gile do pasa i już mnie cały nos boli. No i niestety Franek ma początki kataru - robię mu inhalacje z soli fizjologicznej, smaruje na noc aromactiv a w dzień maścią majerankową. W środę mamy usg bioderek i mam nadzieję, że nie będę musiała przekładać wizyty

Z pozytywów to od wczoraj Franek przekręca się z brzuszka na plecy. Jestem z niego mega dumna :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

miremele my idziemy w środę na kontrole bioderek. Lekarz nam mniej więcej mówi kiedy kolejna kontrola powinna byc.
U nas tez postęp jak u myszki. Mały odwraca się z pleców na brzuszek i odwrotnie. Wiadomo z pleców na brzuszek idzie mu ciężej, ale chłopak ma zacięcie i próbuje 10 razy aż się uda :) no i ogólnie juz troszkę jakby udawało mu się pelzac w tył
A odnośnie prezentów. ..chcemy kupić rodzicom takie prostszego smartfona-za okolo 400zl. ..jaki polecacie dla rodziców w wieku 65 lat ? Jakie używają wasi rodzice?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72690.png

http://www.suwaczek.pl/cache/26bae06270.png

Odnośnik do komentarza

Po wizycie u kardiologia mieszane uczucia. Szmery są i idziemy na echo serduszka po świętach. Generalnie babka jakąś dziwna była. Przed wizytą byliśmy na ekg i o dziwo młody był bardzo grzeczny, leżał i obserwował co się dzieje i się śmiał :) był rozebrany więc dostał czkawki a od żelu pod diodami małej wysypki a lekarz stwierdziła że powinnam mleko zmienić bo czkawki i wysypka to przez mleko. To jej mówię co i jak a ona swoje. Juz mi się potem dyskutować nie chciało.

U nas też straszny problem z wpychaniem do buzi wszystkiego. A najbardziej smakują palce rodziców. Poza tym nie nadazam z obcinaniem paznokci. Jak tylko mu trochę odrosna to od razu się strasznie drapie po buzi. Do tego jeszcze zdążą mu się uszczypnac i jest dramat. Dzisiaj wygląda jakby w krzaczory wpadł aż mi było n wizycie głupio. Eh.

Próbuję zrobić jakieś porządki świąteczne ale przy dziecku czasem to niewykonalne. A tyle rzeczy mam do zrobienia że nie wiem od czego zacząć. Czasem jest dzień że spokojnie mogę coś porobić bo Szkrab się ładnie sobą zajmuje a czasem nawet śniadania nie mam czasu zjeść.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...