Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Pippi, jak wkurzaja Cie rozbieżności już w 3. sezonie, to życzę dużo cierpliwości przy dalszym ogladaniu:)

A co do ciężaru, przyłączam się i potwierdzam, że po 30. tygodniu z blizniakami robi się ciezko. Trudno chodzić, trudno się podnieść, trudno się przełożyć z jednego boku na drugi. Dziś jak wchodzilam po schodkach w parku, schodek po schodku, łapiąc powietrze jak ryba, to jakiś dziarski siwy dziadek mnie przescignal. Ale obciach, a jeszcze we wrześniu scigalam się w maratonie. Teraz wydaje mi się to tak odległe, że nierealne.

Odnośnik do komentarza

Mamalina - to Ty faktycznie wybierz ta Raciborska jak masz tak bliziutko! Ja postanowiłam porozmawiać z moim lekarzem co sądzi, co on mi ewentualnie poleca i zobaczymy. Powiem mu co mi się nie podobało, może się coś zmieniło...... Draze ten temat bo mam uzasadnione obawy, ze może być tak, ze jednak wyląduje w tym szpitalu bez względu na moje przekonania więc muszę się jakoś na to przygotować. Dobra już zamykam ten temat i w najbliższym czasie nie poruszam ;-) Jak coś będę wiedzieć dam znać.

Odnośnik do komentarza

Pipii tez tak mysle, lekarz mi tłumaczył, że organizm nie wie ze ma w sobie dwoje małych dzieci tylko "mysli" i zachowuje się jakby miał jedno w zasadzie już gotowe do porodu, stad te wszystkie problemy szyjkowe, skurczowe i ogólnie z samopoczuciem :) Mam nadzieję, że poczujesz się lepiej.

Ula 100g to chyba jeszcze nie jest źle? To znaczy nie wiem jak w ciąży 2o2k bo może tez są jakieś inne normy. No ale mam nadzieje, ze różnica nie będzie rosnąć i wcześniejsze rozwiązanie nie będzie konieczne. :*

Mamalina myślę że o każdą mamę tutaj martwimy się tak samo :) Wiem ze cześć pisalam ale mam wrażenie, że zacznę coraz rzadziej bo juz mi brakuje weny. No chyba ze o termometrach to się mogę rozpisywać ;)
Jeśli coś będzie nie tak to dam wam znać. Poki się nie odzywam to jest ok:)

Bina no tak słyszałam o tych smoczkach, ale tak jak pisałam, wiedzy nie mam ani doświadczenia wiec nie pisalam nic na ten temat :)

Anula pisząc tamten post przysypialam dwa razy :p :D

Odnośnik do komentarza

Ula_S "cieszę się ",ze Ty tez walczysz z tym wszystkim bo juz myślałam, że ja jestem taki mięczak, ale skoro i Pipii i Ty i wygląda na to,ze "objawy" mamy podobne to znaczy, że wszystko jest z kazda z nas ok :)
Ja na te spiecia juz przestałam zwracać uwagę bo jest ich po sto dziennie;) Po prostu doszlam do wniosku, że dopóki nie będą regularne to niech się spina bo co zrobić.

Odnośnik do komentarza

Termometr bezdotykowy, firma w zależności od nakładów finansowych.

Wiecie że jest możliwość oddania komórek macierzystych do banku takiego ogólnodostępnego... mega pomysł!!

Moje łożysko to zmiana dysmorficzna-jezeli dobrze pamiętam, więc nie każdy szpital będzie chciał przyjąć poród po mały będzie potrzebował neonatologia i przygotowanego inkubatora. Bardzo zależy mi za Żelaznej lub Karowej, położna powiedziala że teoretycznie każdy szpital może przyjąć ale jest ryzyko że nie każdy oddział noworodkowy będzie ok.

Zastanawialyscie się czy pozwolić studentom być przy porodzie? Właśnie to zaproponowała mi położna, bo to okres wakacyjny więc jest spore zainteresowanie studentów.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Melduje sie po wizycie. Szyjka mi się skróciła o 0,5cm i jednak decyzja jest aby pessar założyć. Już wymaz pobrany czekam na wynik i będziemy działać. Zmartwiło mnie to buu . Ale są też dobre wieści Malutka ma juz 1540g i fika w najlepsze, ciągle ułożona jak do porodu i uciska mocno szyjkę przy tym. Tak wiec zaraz dołączę do Pessarek...

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Anula dokładnie tak jak piszesz Kochana.
Eve- ja bym się nie zgodziła na studentów. Może przy II porodzie ale wątpię. Ogólnie jestem mega pozytywnie nastawiona do porodu ale też spokojna, bo i mąż ze mną będzie i zdecydowaliśmy sie na priv położoną z polecenia mojego ginekologa. Potrzebowałam tego poczucia, ze nie będę zależna od obcej położnej, ktora może nie miec humoru- choc wierze, ze są tam w większości z powołania. Tak czy inaczej już zwizualizowałam sobie ten dzien w glowie i nie ma tam studentów ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Pipi
Jak ja mówiłam że w książce jest inaczej to mój się dopytywal jak i jeszcze musiałam mi książkę streszczac :)

Ula S
Mam nadzieję że te rozbieżności nie są niczym niepokojacym. Trzymam kciuki za,Wasz trojpaczek :)

Virkael
Malutka rośnie cudnie a pesser na pewno pomoże dorwać do końca :)

Mamalina
Fakt trochę mnie to sprzątanie rozweselilo :). Dziwne to takie ale mam poczucie że nie siedzę bezczynnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Virkael. Spokojnie masz dobry cukier nie ma co panikowac. Nie zmniejszaj posilkow. Ja robiłam różne testy i cukier tak mocno nie skacze jeśli zjesz cos np połowę porcji i druga cZęść po jakiś pół godziny. Byłam dziś u giną i powiedział że mam dobre wyniki tylko te śniadania. Wiec mowie ze próbuje zjeść coś w nocy I pozniej śniadanie albo szybko po przebudzeniu coś i pozniej dopiero śniadanie. Generałnie mam zazwycZaj rano gorszy chyba ze zdążą się jakiś dzień gdzie sobie poszaleje i wtedy gorszy. Ale dziecko ładnie rośnie powiedział ze tą cukrzyca jakoś nie wpływa na jej wagę więc powinno być ok. Ja jem jak jestem głodna już tak mocno nie pilnuje tej pozniej kolacji bo nie lubię jeść tak pozno wolę coś w nocy ostatnio jak wstanie siusiu. Ja kupuję U siebie w piekarni chleb specjalny dla diabetyków. Ale jest tak jak powiedziała mi pielęgniarka w poradni ze to wszystko zależy od hormonów. Możesz mieć czas w którym zjesz cokolwiek a cukier szaleje a w innym okresie ciąży możesz sobie podjeść i nie skacze. Więc ja generalnie ostatnio żywię się głównie warzywami bardzo dużo bez ograniczeń leczo pomidory z chudym twarożkiem. Wędliny chude wpiepszowe i drobiowe. Kiełbasę to tylko w leczu takto unikam wieprzowiny. Ciasto jeśli jem to staram się robić sama bo wiem ile daje do niego cukru staram się mało. Oczywiście nie raz zgrzesze slodyczem czy bułką słodka. To nie z rana. Mleko mi nie podnosi. W sumie ziemniaki tylko w zupie. Jem tez sporo zup. Biały makaron zamieniłam ba brązowy. A i często też placuszki z mąki razowej z kefirem smażę. I jem je z dżemem własnej fabryki,owocami jogurtem naturalnym. I zagadka dziś po śniadaniu takim cukier 100 innego dnia po tym samym cukier 150 czyli poprawa przez moją nocna kanapkę albo hormony na które niestety nie M wpływu. I z tego co widzę jajka też nie podnoszą mi cukru a w poradni tak tym straszyli. Lekaz powiedział że jeśli dziecko rośnie a ja nie to znaczy ze dieta skutkuje i jest ok. Za tydzień mam diabetologia zobaczymy co ona powie.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxflw15rtcvc7e.png

Odnośnik do komentarza

Tika- troszkę mnie uspokoiłaś :-) Dzięki za pomysły żywieniowe- ciągle szukam urozmaicenia. Ja dużo owoców jem w połączeniu z twarożkiem farmerskim i cukier 110 max 116 po 1h. Jajka mi nie służą oraz szczypiorek- po skacze mi cukier.
No i ktoś jeszcze ( nie zanotowałam) pisał, że jeżeli 3 razy pod rząd jest cukier podwyższony to niepokojące więc jestem spokojniejsza.
Dziewczyny 27t2d z USG waga Malutkiej to 1069g , a dzisiaj równo 29tc i 1560g - czy to nie za dużo jak na tak krótki odstęp czasu? W ogóle w tym czasie przytyłam 800g tylko,a Mała 500g! Ilość wód płodowych OK- poza tym mam nie za duży brzuszek- każdy na to zwraca uwagę- lekarz też i wytłumaczył mi , że mięśnie brzucha go trzymają( wcześniej ćwiczyłam) poza tym Mała tydzień z wagą do przodu. Przepływy sa OK. Dieta cukrzycowa też jest,a Malutka tak przybrała!! Lekarz uważa, że jest wszystko dobrze. Miałam któraś z Was podobne doświadczenie?

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

A i w zeszłym tygodniu udałam się do innego giną na usg i rozmawiałam z nim o cukrzycy i powiedział ze jeśli jest dieta tylko to w sumie co to za cukrzyca. A na 1 wizycie ta moja diabetolog też sie jakoś nie przejęła tym kazała przyjść za miesiąc chyba ze będzie po 180 to wcześniej. Ja naczczo mam od 70-80 PP śniadaniu roznie113, 121,128,143,147,146,95,148,120,98,120,100 po obiedzie102, 88,117,87,108,133,135,116,100,104 po kolacji Max 120 w sumie parę razy udało mi się w nocy i wyniki to 88 89 81. A ma być powyżej 60. DiabetOlog kazała mi mierzyć dziwnie bo 2 razy w tyg wszystkie pomiary. Ginekolog kazał częściej. Generalnie mierze 2-3 razy dziennie. Bo często sie zdążą przegapić zajmę się czymś zapomnę albo coś zjem np pół godZiny pozniej....ajj

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxflw15rtcvc7e.png

Odnośnik do komentarza

Studenci never. I tak w czasie tej ciąży zajrzało mi między nogi więcej facetów, niż przez całe życie seksualne wiec starczy.
Niestety wiem,ze w Krakowie często nikt o to nie pyta i jeśli kobieta ni zna swoich praw, czyli ze może odmówić to musi odstawić to przedstawienie.

Któraś z Was pisała o cenie termometrów bezdotykowych. My teraz wzięliśmy najnowszy model Microlife i wyszło nam 130 zł z kurierem. Nie trzeba już dokupywac termometru do wanienki i martwić się o temperature wody. Poza tym jest to termometr nie na miesiąc czy rok a spokojnie na kilka lat wiec polecam inwestycje. Za 100zl można dostać naprawdę dobry sprzęt. Tylko kupując warto się upewnić czy ma te funkcje mierzenia wody i temperatury (!) - tańsze lub niższe modele często nie mają.

Virkael pozdrowienia dla dużej malutkiej ;) U witamy w gronie pessarowych dziewczyn! ;)

Odnośnik do komentarza

Magdalia (ale lubię Twój nick!:) ) nie chciałabym być wyrocznia w tym temacie. Ja mam z lekarzami omówiona dokladnie każda sytuacje, która ma mnie zaniepokoic. U mnie takie coś na środku się nie zdarza, często przy zebrach ale to typowo kolkowe, czasem promieniuje do środka, zależy gdzie dzidziuś się wpycha. Skurcze to chyba nie są, bo przy skurczu (przynajmniej takim, jakie mam teraz) spina się i stawia cały brzuch tak,ze ciężko jest się ruszyć. Ale tak jak mówię, każda ciaza i każda kobieta jest inna wiec najlepiej spytaj swojego doktora. Ale myślę, że jeśli nic się nie wydarzyło od tamtego momentu i ruchy są w normie tp pewnie za sprawą malucha :)

Odnośnik do komentarza

Nie martw się na zapas skoro dziecko rośnie i gin mówi że ok to jest dobrze. Moja Lena dzis 30+1 miała 1597 wcześniejszy pomiar 23+1 597g. Ja w ciągu ostatniego mięs przytylam pół kilo A od ostatniego usg do dziś 2 kg a ona1 kg. Lekarz mówi że to dobrze bo w sumie od początku mam 11na plusie a skoro dziecko rośnie to mi bedzie łatwiej zrzucić więc to jest jak najbardziej ok. Dietę cukrzycowa mam od około 6 tygodni a ty jak długo??

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxflw15rtcvc7e.png

Odnośnik do komentarza

Virkael jesteś na diecie stworzonej dla kobiet w CIĄŻY. :) Jesz dużo warzyw, mięsa, nie chodzisz glodna... To że nie tyjesz jest wynikiem zmiany, jaką zaszła w Twoim ciele. Komórki przerabiają sobie cukier i tłuszcz a nie odkładają w dupce;) W 3 trymestrze tyje się najmniej, bo nie wzrasta jiz poziom wód. Przed rozwiązaniem wiele kobiet w ogóle nie przybiera na wadze. A dziecko przecież rośnie i rośnie az do samego porodu. Daj jej spokojnie rosnąć, rób co do Ciebie należy czyli odzywaj się zdrowo i zaufaj lekarzowi :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...