Skocz do zawartości
Forum

Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam


Edzia

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny! Widze ze jak ja przyszłam to wiekszosc pouciekała:wink: ale to moze lepiej bo tez musze sie zabrac za sprzatanie:36_1_1: mam tylko takie pytanko Wy dla swoich pociech gotowałyscie od poczatku same obiadki czy kupowalyscie słoiczki?
Ja jak na razie gotuje sama bo mam sprawdzone warzywa od tesciowejm i mamy ale w zimie bede musiala chyba przejsc na słoiczki, bo nie chce karmic dziecka nawozami i opryskami z warzyw z warzywniaka...

Odnośnik do komentarza

misiapysia
hej dziewczyny! Widze ze jak ja przyszłam to wiekszosc pouciekała:wink: Ale to moze lepiej bo tez musze sie zabrac za sprzatanie:36_1_1: Mam tylko takie pytanko wy dla swoich pociech gotowałyscie od poczatku same obiadki czy kupowalyscie słoiczki?
Ja jak na razie gotuje sama bo mam sprawdzone warzywa od tesciowejm i mamy ale w zimie bede musiala chyba przejsc na słoiczki, bo nie chce karmic dziecka nawozami i opryskami z warzyw z warzywniaka...

moja była na słoiczkowych obiadkach...do dzis je owoce ze słoika i czasem obiady też

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

misiapysia
Hej dziewczyny! Widze ze jak ja przyszłam to wiekszosc pouciekała:wink: ale to moze lepiej bo tez musze sie zabrac za sprzatanie:36_1_1: mam tylko takie pytanko Wy dla swoich pociech gotowałyscie od poczatku same obiadki czy kupowalyscie słoiczki?
Ja jak na razie gotuje sama bo mam sprawdzone warzywa od tesciowejm i mamy ale w zimie bede musiala chyba przejsc na słoiczki, bo nie chce karmic dziecka nawozami i opryskami z warzyw z warzywniaka...

Ja od samego poczatku swoim gotowałam i gotuje,bo daniami ze słoiczków mi pluły:D

Odnośnik do komentarza

agusia20112
misiapysia
hej dziewczyny! Widze ze jak ja przyszłam to wiekszosc pouciekała:wink: Ale to moze lepiej bo tez musze sie zabrac za sprzatanie:36_1_1: Mam tylko takie pytanko wy dla swoich pociech gotowałyscie od poczatku same obiadki czy kupowalyscie słoiczki?
Ja jak na razie gotuje sama bo mam sprawdzone warzywa od tesciowejm i mamy ale w zimie bede musiala chyba przejsc na słoiczki, bo nie chce karmic dziecka nawozami i opryskami z warzyw z warzywniaka...

moja była na słoiczkowych obiadkach...do dzis je owoce ze słoika i czasem obiady też

i mój był na słoiczkowych obiadkach deserkach bo gotowanego nie chciał. Chyba 1000 przepisów różnych robiłam i nic nie chciał a słoiczek wcinał jak nie wiem co :)
I ja tam uważam że słoiczki sa dobre tylko że oczywście drogie :(

Odnośnik do komentarza

anusiaelblag
Zuzia od 1 października idzie do żłobka !!!:yuppi::yuppi:

Przed chwilą dzwoniła do mnie pani dyrektor i idę we wtorek oficjalnie ją zapisać :36_27_5:

Słyszałam że dostać się do żłobka to jak los na loterii:wink: ogólnie bardzo ciężko za dużo chętnych. długo sie starałaś czy tak od reki wzieli Zuzie? i jak to tam wszystko wygląda? pewnie jest dużo pań, bo przeciez każde dziecko potrzebuje ciągłej opieki

Odnośnik do komentarza

DzIaBoNg
A mam pytanie jak to jest ze zlobkiem bo nie wiem
Ac hodzi mi o to czy przyjma zawsze dziecko jezeli maja miejsce i w kazdej chwili mozna isc sie straac o przyjecie i jaki jest koszt miesieczny mniej wiecej z wyzywieniem??
Moze ktoras zechce mi odpisac :/

U nas przyjmują dzieci rodziców oboje pracujących. Na pierwszym miejscu są samotne matki potem rodzice pracujący potem rodziny które mają pomoc z MOPSu a potem rodzice którzy nie pracują. Koszt u nas około 200zł

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

misiapysia
anusiaelblag
Zuzia od 1 października idzie do żłobka !!!:yuppi::yuppi:

Przed chwilą dzwoniła do mnie pani dyrektor i idę we wtorek oficjalnie ją zapisać :36_27_5:

Słyszałam że dostać się do żłobka to jak los na loterii:wink: ogólnie bardzo ciężko za dużo chętnych. długo sie starałaś czy tak od reki wzieli Zuzie? i jak to tam wszystko wygląda? pewnie jest dużo pań, bo przeciez każde dziecko potrzebuje ciągłej opieki

Szczerze nie wiem ile jest Pań i jak to wygląda. Dopiero we wtorek mam iść i wtedy wszystkiego się dowiem. Zuzia została zapisana w październiku tamtego roku jeszcze w brzuszku była :D Kilka dni temu dzwoniłam i Pani powiedziała, że dalej jest 3 na liście rezerwowej a dziś :D Niespodzianka :D

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
co do żłobka do w każdym mieście inaczej...u nas z marszu biorą i koszt ok 150 zł na miesiąc
ja jestem na wychowawczym i nie mam potrzeby posyłać do żłobka...ale problemu z dostaniem sie nie ma...acha i pieluchy trzeba dawać swoje

No widzisz. A u nas na miejsce się czeka jak cholera. Co miasto to inaczej.

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

Szani84
agusia20112
misiapysia
hej dziewczyny! Widze ze jak ja przyszłam to wiekszosc pouciekała:wink: Ale to moze lepiej bo tez musze sie zabrac za sprzatanie:36_1_1: Mam tylko takie pytanko wy dla swoich pociech gotowałyscie od poczatku same obiadki czy kupowalyscie słoiczki?
Ja jak na razie gotuje sama bo mam sprawdzone warzywa od tesciowejm i mamy ale w zimie bede musiala chyba przejsc na słoiczki, bo nie chce karmic dziecka nawozami i opryskami z warzyw z warzywniaka...

moja była na słoiczkowych obiadkach...do dzis je owoce ze słoika i czasem obiady też

i mój był na słoiczkowych obiadkach deserkach bo gotowanego nie chciał. Chyba 1000 przepisów różnych robiłam i nic nie chciał a słoiczek wcinał jak nie wiem co :)
I ja tam uważam że słoiczki sa dobre tylko że oczywście drogie :(

No słoiczki tez sa przeciez poddawane ciągłym kontrolom, bo to przeciez dla dzieci to byle czego nie moga tam wsadzic, ale jak sama gotuję to dokładnie wiem co jest w tej zupce:smile_move: no i na pewno jest to oszczedność bo rzeczywiscie ceny tych wiekszych słoiczków to masakra :36_19_2: Nadii na szczescie smakują i moje obiadki i ze słoiczków wiec nie mam ograniczen, choc czasami jak cos nowego jej daje to kreci nosem jak jej nie zasmakuje

Odnośnik do komentarza

misiapysia
Szani84
agusia20112

moja była na słoiczkowych obiadkach...do dzis je owoce ze słoika i czasem obiady też

i mój był na słoiczkowych obiadkach deserkach bo gotowanego nie chciał. Chyba 1000 przepisów różnych robiłam i nic nie chciał a słoiczek wcinał jak nie wiem co :)
I ja tam uważam że słoiczki sa dobre tylko że oczywście drogie :(

No słoiczki tez sa przeciez poddawane ciągłym kontrolom, bo to przeciez dla dzieci to byle czego nie moga tam wsadzic, ale jak sama gotuję to dokładnie wiem co jest w tej zupce:smile_move: no i na pewno jest to oszczedność bo rzeczywiscie ceny tych wiekszych słoiczków to masakra :36_19_2: Nadii na szczescie smakują i moje obiadki i ze słoiczków wiec nie mam ograniczen, choc czasami jak cos nowego jej daje to kreci nosem jak jej nie zasmakuje
siostrzenica od mojego za żadne skarby nie zje dania ze słoiczka chodz jej próbowali dawać jak wprowadzali nowe dania.Mała woli jak jej ugotuja

http://s1.suwaczek.com/201005151774.png
http://s9.suwaczek.com/200808083241.png

Odnośnik do komentarza

No to rzeczywiście w każdym mieście inaczej... A może jest jakaś mama z Kielc która sie orientuje jak to wygląda?
Ja tez aż sie boje pomyslec jak by moje malenstwo to zniosło.. ona ogólnie jest bardzoo nie ufna jak kogos nie zna i zaraz płacze jak ja ktos obcy wezmie na rece, wiec to by była dla niej cieeeezka przeprawa.
Ale mi sie juz tak marzy wyrwac z domu i isc do pracy ech..:sarcastic:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...