Skocz do zawartości
Forum

Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam


Edzia

Rekomendowane odpowiedzi

Margeritko, udanego 'wyjścia'. Wydaje mi się, że młodsze dzieci zadają dużo więcej różnorodnych pytań, starsze mniej, bo już trochę wiedzą, patrząc po dziewczynkach. Zdarzają się trudne i kłopotliwe i u młodszych, i u starszych, tu według mnie nie ma chyba reguły. Darusia czasami bombarduje serią pytań jednego dnia, a drugiego 2-4, Lidzia zadaje zdecydowanie rzadziej, ale czasami takie filozoficzne, egzystencjalne czy po prostu z określonej dziedziny wiedzy: przyrody, geografii, chemii. Z tymi pytaniami to jeszcze wszystko przed nami...tak mi się wydaje.

Odnośnik do komentarza

Po wizycie ok, nic się nie odzywałam bo dostałam leki, i jak je sobie zaaplikowałam to zwaliło mnie z nóg dosłownie, dobrze że akurat mąż był w domu i przypilnował małą, ale chyba poskutkowało bo jak już się przebudziłam to jakoś tak lepiej się poczułam,
wstawiłam pranie nawet dwa, i przygotowałam produkty na obiad na sobotę jakbym skrzydeł dostała heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

Bettyy
ja to tak się zraziłam do naszych lekarzy że aż coś mnie bierze kiedy mam iść :/ Chyba dążą do tego aby tylko prywatnie chodzić :///

Betty ja mam dokładnie to samo.
Sama pracuje z lekarzami i wiem co nie co o tym jakimi metodami pracują, jakie mają przesłanki i nie zawsze stawiają pacjenta na pierwszym miejscu (niestety)

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

JSmolarek
Domi, Twoje lepsze samopoczucie bardzo mnie cieszy, najważniejsze, źe leki pomogły i jest lepiej. Nie dziwię Ci się, że od razu nie poszłaś, czasami różnie się układa, szczególnie przy małym dziecku.

dziękuję za te miłe słowa, co do tego że nie poszłam od razu to też jest przyczyna taka że nie mam z kim dziecka zostawić

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj mimo arktycznej pogody za oknem, wybraliśmy się z mężem po zakupy (bez dziecka) bo w lodówce pustki, a za oknem śnieg.
Oprócz normalnych zakupów kupiłam małej piękne skrzydełka anioła z prawdziwymi piórkami (wiem wiem że jest za mała i jeszcze nie chodzi do przedszkola) ale są takie cudowne i przeceniona na 5zł. Wszyscy w sklepie mnie zaczepiali gdzie kupiłam mąż troche marudził ale jak mnie tak zaczepiali i pytali i chwalili że fajne to sam się przekonał do nich.

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...