Skocz do zawartości
Forum

Ach te Nastolatki


Rekomendowane odpowiedzi

Julka ma nadwrażliwosc na zapachy i smaki np dla mnie pomidor pachnie jej smierdzi albo wychwytuje zapachy,ktore do mojego nosa nie docieraja i to ja odrzuca od jedzenia. Walczylismy dlugo z tym ale dopiero wizyta u psycholog dala nam "pomrocznosc " jasna i odpuscilismy.Poza tym w czasie dojrzewania wypłukuje sie serotonina z org i stad napady zlego nastroju, agresja, niechec itp dostawała przez 4 mies serotonine, ktora dziala podprogowo i sie uspokoiło. W trakcie wizyty okazało sie równiez ,ze Jula stoi na pgraniczu nerwicy natrectw, stad np przymus idealnie uczesanych włosów,a jesli jakis gad nie chcial lezec tam gdzie mu kazala to ona ciach( bez wzgledu na efekt!).
Od ostatniej wizyty mineło poł roku ale nie musimy tam jezdzic bo jest ok

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

jesteście kochane,dzięki ;-))
ja z moimi też chodzę do psychologa,od niedawna wprawdzie,,generalnie narazie w kwestii zaistniałej sytuacji (rozwód)
Mam nadzieje że będzie dobrze.Chłopcy akceptują moją decyzje,wiedzą że tata to tata i ich kocha,mąż usiłował wpłynać na nich biorąc ich na litość-np "mdlał" przy nich.Osiągnął tylko tyle że boją się z nim rozmawiać bo znowu będzie płakał i wypytywał ....
Ale od czasu jak mieszkamy sami jest super pod tym względem że nikt na nas nie krzyczy i nie wyzywa:leeee: ,nie traktuje domu jak koszary....jestem z siebie dumna że się odważyłam

Odnośnik do komentarza

Żmijka
jesteście kochane,dzięki ;-))
ja z moimi też chodzę do psychologa,od niedawna wprawdzie,,generalnie narazie w kwestii zaistniałej sytuacji (rozwód)
Mam nadzieje że będzie dobrze.Chłopcy akceptują moją decyzje,wiedzą że tata to tata i ich kocha,mąż usiłował wpłynać na nich biorąc ich na litość-np "mdlał" przy nich.Osiągnął tylko tyle że boją się z nim rozmawiać bo znowu będzie płakał i wypytywał ....
Ale od czasu jak mieszkamy sami jest super pod tym względem że nikt na nas nie krzyczy i nie wyzywa:leeee: ,nie traktuje domu jak koszary....jestem z siebie dumna że się odważyłam

i dobrze zrobiłaś, dzicie są spokojniejsze a i Ty odetchniesz...trzymaj sie i nie załamuj, choc widze, że twarda babka z Ciebie...tak trzymać :)

Ja z moja zaliczałam psychologa po narodzinach młodszej...niby mówiła, że nie jest zazdrosna ale jej zachowanie wskazywało na co innego. pomogło, że zaczeliśmy z nią spędzać więcej czasu niż nawet przed narodzinami siostry i cały czas staramy się o rzeczy robione tylko dla niej, tylko z nią.

Moja corka jest straszną nerwuską, nie potrafi nerw na wodzy trzymać i teraz to jest probleme bo z błahostek robi problem rangi światowej, wydzierając się, histeryzując...tak myśle o jakimś wyciszeniu dla niej typu joga, medytacja, co myslice? Sportu ma dużo bo i karate i siatka a i w domu niemal cały czas tańczy, to taki typ co nie usiedzi.

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

Witam moje dziecko wchodzi w okres buntu ale jak na razie jest ok.Popuscilam nieco "smycz"ale nie za bardzo.Niekiedy musze sie w jezyk ugryzc zeby nie bylo awantury,ale jakos dajemy rade.
Zmijka wszystko bedzie dobrze tylko musisz to przetrwac.Ja sie rozwodzilam jak Oskarek mial 3 latka u mnie rozwod trwal jeden dlugi rok.Byly maz zazocal mi ze zle sie zajmuje dzieckiem i nie obylo sie bez rodzinnego osrodka gdzie Oskarek byl badany,ale nic mu to nie pomoglo rozwod musial mi dac i uwiez mi to byl najsczesliwszy dzien w moim zyciu(oczywiscie inaczej szczesliwy niz urodzenie moich dzieciaczkow)plakalam ze szczescia.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21916.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-21915.png http://s2.pierwszezabki.pl/012/012048980.png?3058

Odnośnik do komentarza

no moj malzonek od czerwca do grudnia nie wiedzial ze ma dzieci,sama zrobilam remont,sama zorganizowalam kase,bo on mial wazniejsze wydatki (czytaj piwo z kolegami)
:36_2_24:
Nie interesowal sie ksiazkami i reszta przyborów,ale jak sie dowiedzial ze chce sie rozwiesc,to nagle nas pokochaaaaaal......wizyty co tydzien,gry dla chlopakow w prezencie...paranoja.Posunal sie nawet do tego ze z teatralnym okrzykiem "ach" ,lapiac sie za serce padl na podloge.W chwili gdy byl sam z dziecmi....Najstarszy uniósł brew,spokojnie podszedl do kranu ,po czym oblal tatuska zimna woda :36_6_5:
niezle nie?
mam nadzieje ze przezyje ,jak nie to bede go straszyc:nerw:
Najgorsze jest to ze zmienia zdanie co chwile,nie informuje o wizytach,jednego dnia jest milusi a nastepnego szmaci mnie na oczach chlopcow:36_2_24::36_2_24::36_2_24:
dobrze ze sezon muchomorkowy nadchodzi :Niewiniątko:

Odnośnik do komentarza

Żmijka zanam to.Moj byly bardzo nas kochal a przedewszystkim mnie kiedy byl pijany ::):ale ilez mozna bylo go spijac.Jak sie dowiedzial ze sie rozwodze z nim to mi dal lanie i myslal ze zmienie zdanie.Mowie ci masakra.Moj byly chcial mnie wychowywac ale ja uparta i odporna na nauke wiec lal mnie.Oskar pamieta jedno uderzenie na szczescie i mam nadzieje ze to mu nie zaszkodzilo.Tez chodzilam z nim do psychologa byl taki nerwowy ze musialam mu neospazmine podawac:Szok:Na szcZescie to juz za nami i nareszcie mamy spokoj i jestesmy szczesliwi!!!Żmijka u Ciebie tez sie ulozy wszystko zobaczysz najgorzej uwiezyc ze wszystko bedzie ok kiedy sie wszystko wali ale uwiez bedzie dobrze najwazniejsze ze odeszlas od niego i macie cisze i czas dla siebie bez nerwow.A co do odwiedzin nieplanowanych mozesz wystapic do sadu o ustalenie widzen z ojcem i tylko wtedy bedzie mogl sie z dzieciakami widywac a jesli pani psycholog albo pedagog zaleci to mozesz miec tak ze przy spotykaniu z dziecmi bedzie towarzyszyl kurator,i Twpj ex bedzie musial sie zahowywac jak czlowiek.
Trzymaj sie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21916.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-21915.png http://s2.pierwszezabki.pl/012/012048980.png?3058

Odnośnik do komentarza

Żmijka, regina brawa dla Was za podjęcie takiej decyzji !!!:36_1_11: Bardzo drażni mnie jak kobiety żyją długimi latami w takich związkach, nie mogą się uwolnić albo nie chcą bo wolą tworzyć taką "chorą" rodzine niby dla dobra dzieci a w rzeczywiśtości niszczą dzieciom życie:nerw:

Mieliśmy taką znajomą...mąż pijak i kat a Ona ciągle go broniła, zachodziła w kolejną ciąże bo On się niby zmieni...ale jak jej starszy synio w agresji podpatrzonej u ojca rzucił sie z nożem na naszą córke urwaliśmy kontakt. Wiele osób ją do rozwosu namawiało ale Ona twierdziła, że go kocha:36_2_24:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko wczoraj pod Naszą nieobecność miało się uczyć. Mówiła, że się uczyła i wszystko umie. Dziś od rana tylko zabawa jej w głowie, więc pytamy czy wszystko umie, odpowiedź TAK, więc wzieliśmy książki i robimy odpytywanko a tu okazuje się, że Ona ma wielkie braki:36_19_2:..nosz kurna teraz siedzi i się ma uczyć bo krew Nas zalewa. Ma dobre oceny ale widze, że fartem zdobyte a stac ją na więcej:36_11_1:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

No dziewczyny a ja myslałam ,że jestem w tym temacie osamotniona!! Mój syn to chyba zdolna bestia bo nauka dla niego to zło konieczne a jest jednym z najlepszych uczniów więc chyba ma szczęscie.Ale za to my z mężem użeramy się z nim prosząc go żeby siadł do nauki, nie mówiąc o czytaniu książek.A jeszcze nie tak dawno był taki malutki.Dobrze że mam blond włosy to nie widac siwych!!!Pozdrawim

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27578.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-27579.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/6ffcf0e26b.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ffa82eca4d.png

:alajjj:

Odnośnik do komentarza

no właśnie baja. Moja też w czołówce klasowej ale chyba fartem bo uczyć się nie chce, lekcje odrabia bo musi. Co do książek to od jakiegoś czasu czyta nawet chętnie ale sama sobie wybiera w bibliotece co chce czytać.

Jutro mamy wezwanie do szkoły bo dała z plaskacza koledze. Kolega w pełni zasługiwał bo od dawna zalazł jej za skóre o czym informowałam już jego matke. Nachodził ją, na pewien sposób molestował udając ruchy kopulacyjne czego Ona się bała, siłą całował, przytulał. chciał też jej ukraść telefon. ogólnie to są z nim duże problemy ale rodzice bronią go ciągle a niewiele robią aby coś zmienić.

Wychowawczyni jak jej mówiła, że mamy przyjść do szkoły mówiła aby się nie bała ale są takie procedury, że skoro chłopak się poskarżył, rodzice zareagowali to my musimy sie stawić. Ciekawe co z tego wyniknie :/

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

przegięcie żeby Ona i Wy sie stresowała bo "takie są procedry"
Szkoda że tylko z liścia dostał:diablo:
Moje dziecko chodzi do prywatnej szkoły,katolickiej,a to co się tam dzieje orzechodzi ludzkie pojęcie...ostatnio do ulubionych zabaw młodzieży należy rzucanie sie kanapkami.Ksiądz dyrektor na zebraniach gaworzy coś na temat dyscypliny,ale ....no szwankuje im ta dyscyplina.

Odnośnik do komentarza

i ja sie wpisuje jako mama 14 letniej córki:)

Moja córka za duzo czasu nie chce spedzac ze mna, coraz czesciej chlopacy jej w glowie (ale to taki wiek wiec trudno sie dziwic;d) a jak uslyszy "jedziemy na zakupy" to zaraz rzuca wszytsko , cche ze mna jechac i opiekuje sie mlodszym rodzenstwem:)

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/6266.png

NASZA RODZINKA

Kasia, 30.10.1976
Paweł, 2.04. 1967

Ola, 22.07.1994
Majka, 2.01.2004
Paulina, 11.02.2007
Ktoś sierpień 2009

Odnośnik do komentarza

Sprawa została zakończona poza murami szkoły bo spotkałam wychowawczynie na ulicy...żadnych konsekwencji nie będzie, chodziło tylko o przekazanie mi, że taki incydent miał miejsce i koniec:yuppi:

Przy okazji sie dowiedziałam, że moje olewajaca nauke w domu córka w szkole jest prymuską, zawsze aktywną i odpowiedzialną...ale uczy sie teraz i w domu więcej po ostatnim odpytywanku:yuppi:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj byla m na indywidualnej wywiadowce do orłą nam daleko ale jest ok noi powiedzialam pani ze kolezanka Julki z ADHD uderzyla ja ostatnio w twarz i bije kolezanki itp mamusi ajest roszczeniowa i pelna pretnesji,pani powedzial ze z nia pogada i ze wszystkie wyskoki zapisuje, bo wyglada to troche tak jakby ta choroba wszytko usprawiedliwiala oj

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

slonko2208
Ja wczoraj byla m na indywidualnej wywiadowce do orłą nam daleko ale jest ok noi powiedzialam pani ze kolezanka Julki z ADHD uderzyla ja ostatnio w twarz i bije kolezanki itp mamusi ajest roszczeniowa i pelna pretnesji,pani powedzial ze z nia pogada i ze wszystkie wyskoki zapisuje, bo wyglada to troche tak jakby ta choroba wszytko usprawiedliwiala oj

no właśnie to samo jest z tym chłopakiem co Karina dała mu z plaskacza...On może wszystkich bić bo jest chory ale go nie wolno tknąć :/ a wogóle to zaświadczenie o ADHD matka załatwiła gdzieś bo przychodnia przyszkolna tego nie stwierdziła ale papierek jest i jej dziecko jest "święte" bo chore:hmm:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

Ja mam jeszcze przykład ADHD w klasie równorzędniej i wiem, że da się nad tym panować...chłopak chodzi na terapie, bierze leki i jest naprawde już wyciszony i spokojny, więc da się nad tym zapanować jak rodzice chcą...ale niestety są i tacy co wolą głaskać chore dziecko i każdy nawet niebezpieczny wyskok chorobą tłumaczyć nic nie robiąc:/

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

kazdy swoje dziecko kocha ale wydaje mi sie ze wystaczy czasem spojrzec obiektywnie na pocieche i jej wybryki...i stosowac zasade ograniczonego zaufania....Choroba choroba,a odpowiedzialnosc za czyny wlasnego dziecka to inna sprawa,zamiast usprawiedliwiac i szukac winnych dookola zaczelabym rozmawiac z dzieckiem i je leczyc....A zawsze wydaje mi sie najlepsza metoda jest- za dobre wynagradzac a za złe karac....

Odnośnik do komentarza

Witam Panie.Troche mnie nie bylo bo problemiki z internetem mialam.
Co to takich zadziorow w szkole to u nas tez nie jest najlepiej .W 2 klasie od mojego Oskara 6 klasisci wybierali pieniadze skonczylo sie u pani pedagog i chlopaki musieli przeprosic Oskara i od tamtej pory miala spokoj nawet w autobusie zajmowali mu miejsce.Teraz znowu sie zaczyna bo chlopak z piatej klasy chce zeby Oskar mu w sklepiku cos kupowal a jak nie to go zleje.Ide dzis do szkoly bo mamy otwarty dzien wiec sobie pogadam.
Pytam Oskara czemu go tak chlopaki leja a on mi na to ze dlatego ze im nie oddaje.Sama moge sie za to winic tak go nauczylam:Wściekły:ale teraz koniec kazalam mu oddac.Oskar juz sie martwi ze bede do szkoly wzywana ale mu powiedzialam ze to nic jak wezwa to sie stawie i bede go bronila.
A co do dzieciakow z ADHD to sugeruje do szkol specjalnych.Nie zebym miala cos przeciw bardzo ale one potrzebuja innego taku nauczania.U nas w szkole byla taka jedna dziewczynka (na szczescie juz jej nie ma)popychala dzieci na ulice nie patrzyla czy jedzie cos czy nie.Raz tak pchnela Oskara ze mu sie zwir w reke wbil.Oczywiscie trzeba jej to wybaczyc bo ma ADHD:Wściekły:
Ciekawe co zalatwie dzis w szkole.Bo jeszcze matematyczke musze szczapic i z nia porozmawiac.Oskar z klasowki przyniosl jedynke a powinien mierna.Nie zwrocila uwagi ze na jeszcze dwa zadania odpowiedzial prawidlowo:Szok:Nie ma najlepszych ocen z matematyki bo niestey cierpi na deficyt koncentracji i uwagi a pani jakos nie dostosowuje sie do niego(zreszta do reszty uczniow z podobnymi wadami tez nie)Szkoda ze jie ma szkol w ktorych dzieciaki takie jak moj Oskar mogly by sie spokojnie uczyc.
Jak ja wam zazdroszcze ze wasze pociechy maja takie glowy do nauki.Gdyby moj Oskar mial dostawac oceny ze to co zapamietal to by byla masakra.Codziennie okolo 2 godzin musze z nim pracowac ja polski(literatura)tata moj gramatyka i matematyka.Korepetycje z polskiegi i angielskiego.Masakra
Ale sie rozpisalam.Milego dzionka wam zycze.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21916.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-21915.png http://s2.pierwszezabki.pl/012/012048980.png?3058

Odnośnik do komentarza

hej
regina224,a masz jakas opinie dotyczaca syna? ze potrzebuje wiecej czasu itp?
pytam bo mam brata,jest teraz w pierwszej gimnazjalnej(chodzi razem z moim synem),on ma opinie o lekkiej niepelnosprawnosci,ma problemy z koncentracja,mniejszy iloraz inteligencji ,w opinii mial wskazowki,m.inn. zeby nauczyciele dopasowali mu program,oczywiscie byl z tym problem,ale ja jestem raczej wredna:36_11_1:
i po kilku interwencjach u prowadzacej psycholozki sie udalo...

Odnośnik do komentarza

Witam.
Troche mnie nie bylo bo sie rozchorowalam.
Dzien otwrtej szkoly minol i prawie wszystko zalatwilam.Oczywiscie z wyjatkiem matematyczki,ale z nia widzialam sie wczoraj i wszystko jest ok.Żmijka mam papaier na to ze Oskar ma braki.I jak rozmiawialam z nauczycielka z matematyki to ona naprawde sie stara.Powiedziala mi ze juz nie bedzie dlugich zadan na sprawdzianach(z ostatniego dostal 3)i to mu juz poprawilo ocene.Nie musi duzo czytac i lepiej rozumie co ma zrobic.Sprawe z tym chlopcem z 5 klasy zalatwila wychowawczyni Oskara.Jedyne co jest nie ok to to ze teraz na Oskara kapus wolaja ale mu wytlumaczylam ze to nic bo lepiej tak niz gdyby mieli mu krzywde robic.
No jestem zadowolona.::):

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21916.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-21915.png http://s2.pierwszezabki.pl/012/012048980.png?3058

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...