Skocz do zawartości
Forum

Ach te Nastolatki


Rekomendowane odpowiedzi

slonko2208
Moja juz tak sie buntuje z emam ja ochote rozszarpać. Wszystko jest na NIE!
Chyba juz dla zasady a na dodatek zrzedzi jak stara baba, wszystko jest głupie i bez senu.

u nas to samo i pierwsze miłosci sie zaczynaja....na epulsie by siedziałą non stop:gasp:
narazie ejst spokoj bo zapalenie ucha i oskrzeli ma,choc mama mowiła czapka na uszy a tu zonk.Stałam na balkonie,mloda wylazła do szkoły i czapki ju nie było,noi mamy chorubsko:diablo:

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo.
Nie ma co ukrywać, ja też zawsze czapkę ściągałam, ale robiłam to lepiej, bo dopiero za rogiem domu, gdzie mnie już nie było widać:lol:
Matko jak te dzieciaki wcześnie się zakochują. Moja młoda, prawie 17 latek i dopiero od roku zakochana. Pierwszy chłopak, poznany na "kurniku" przy grze w makao :lol:
Mamusia pomagała podrywać :lol:
Ostatnio przyszła i pyta nas, mnie i m, czy puścimy ją w ferie do Zakopanego na 5 dni z Sebkiem :gasp:
Ja jestem na nie, a m jak usłuszał to tak się śmiał, że mało z fotela nie spadł. My też pierwszy raz razem wyjechaliśmy do zakopca i tylko 2 dni chodziliśmy........a potem to tylko coś zjeść. Nie wiem co zrobić, ale za rok nie będzie się już pytała tylko powie......wyjeżdżam i już.

Odnośnik do komentarza

Monia puść młodą bo co da , że jej zabronisz...nic będą tylko pretensje i fochy a zakazany owoc lepiej smakuje. Jest już duża dziewczyna, uświadomiona. Era komórek ułatwia Ci nadzór a szczera rozmowa pozwoli uniknąć niespodzianek.
Sama jak miałam 17 lat jeździłam a koleżanki co nie mogły wpadały w bagno oszukując rodziców i kombinując.

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

Monia38
Witam poniedziałkowo.
Nie ma co ukrywać, ja też zawsze czapkę ściągałam, ale robiłam to lepiej, bo dopiero za rogiem domu, gdzie mnie już nie było widać:lol:
Matko jak te dzieciaki wcześnie się zakochują. Moja młoda, prawie 17 latek i dopiero od roku zakochana. Pierwszy chłopak, poznany na "kurniku" przy grze w makao :lol:
Mamusia pomagała podrywać :lol:
Ostatnio przyszła i pyta nas, mnie i m, czy puścimy ją w ferie do Zakopanego na 5 dni z Sebkiem :gasp:
Ja jestem na nie, a m jak usłuszał to tak się śmiał, że mało z fotela nie spadł. My też pierwszy raz razem wyjechaliśmy do zakopca i tylko 2 dni chodziliśmy........a potem to tylko coś zjeść. Nie wiem co zrobić, ale za rok nie będzie się już pytała tylko powie......wyjeżdżam i już.

jesli juz dorodna 17stka jest tez bym pusciła:) z załadowana karta w komórce,znajac Mnie paczke prezerwatyw bym kupiła:)) i oczywiscie swoje wywody bym musiała wtracic,ale na bank jestem pewna ,ze mlodziez i tak zrobi swoje i tłumaczenia nic nie daja.
Resocjalizowałam mlodziez i wiekszosc z nich ma w nosie co rodzice mowia.
Dopiero i tak na błedach dojzewaja,teraz u Mnie w domku zagubiona owieczka siedzi.
Znajomej córka 18latka,ma chlopaka w wiezieniu i chce sie z nim ozenic w wiezieniu.
Matka załamana:( to dopiero sa problemy!
Moni a mloda pusc! niech jedzie 15lat nie ma

Odnośnik do komentarza

Ja bym ją i puściła, ale chcę, żeby to właśnie m wyraził zgodę pierwszy.
Bo zawsze jak starsze coś narozrabiały to była moja wina. Dlatego teraz czekam, jak on się zgodzi, a oni coś nawywijają to mu powiem, że to jego wina.
Złość ze mnie kapie, ale przez lata słuchałam, że wszystko co żle z dzieciakami to moja wina. A przecież sam nigdy nie interesował się tymi starszymi dzieciakami. Dopiero Aśką, no a teraz chyba dorósł do ojcostwa, bo jest całkiem inny.
Nawet kiedyś przy jakiejś kłótni z Kamilem ten mu nawciskał, że gdzie był przez prawie 20 lat, że teraz się odzywa.
A wiecie co ja na to zrobiłam ?? Yes, yes, yes. Wredna może jestem, ale byłam po stronie Kamila, mimo, że to on nawywijał. Nie powiem, z początku go op...., ale potem już jak kłócił się z ojcem to stanęłam po jego stronie, bo miał racje.
Dlatego jak puści Aśkę to ja też:)

Odnośnik do komentarza

a jesli maz na ciebie zepchnie decyzje i w nosie bedzie miał decydowac samemu?
drugi wariant musisz obmyslic,bo nastolatki sa niecierpliwe i non stop bedzie chodzic za Toba pytajac: mama zgodziłas sie? a ty penie odpowiesz:idz do taty a tata : idz do mamy lub jak mama sie zgadza to ja tez. Lepiej z nim usiadz i porozmawiaj, nie czy sie zgadza nie zadawaj takiego pytania,tylko wypytaj co mysli o wyjezdzie waszej 17stki,no chyba,ze juz po rozmowie jestescie:)

Odnośnik do komentarza

Monia38
Wiecie, do wszystkiego trzeba dorosnąć. Do bycia rodzicem też, zwłaszcza jak samemu nie miało się kontaktu z własnymi rodzicami.

Zgadza sie,ale z tym kontaktem z rodzicami bywa róznie i napewno nie jest to wina dziecka,ze nie ma z nimi kontaktu,od narodzin trzeba pielegnowac i silne fundamenty stawiac miedzy dzieckiem a rodzicem, pozniej jako nastolatek słyszymy:nie moge dotrzec do niego,nie mam z nim kontaktu.Jesli została zbudowana wiez miedzy dzieckiem,a rodzicem....da sie wyciagnac dzieciaka z tzw."bagna" natomiast jak rodzic ma w nosie i wogole nie interesował sie dzieckiem,dopiero jak zaczyna szalec,to niech zapomni,ze ich relacje sie poprawia małolat musi swoje przejsc pozniej moze dorosnac i wtedy przejdzie zmiany ,oczywiscie juz wtedy tak rodzica nie bedzie potrzebował,moze jedynie aby wnuki zostawiac:Śmiech::Śmiech::Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Oj masz rację. Faktycznie. Ja z tymi starszymi dogaduję się dość dobrze. Nawet do Kamila udaje mi się dotrzeć, bo on nerwus i furiat, więc często trzeba przeczekać, zanim zacznie sięrozmowa. Ale m nie bardzo. Nigdy go nie było tylko samochód, praca, samochód itd. W domu gość. A teraz się dziwi jak mu dzieciaki te starsze wytykają, że nie interesował się nimi.
Kiedyś dawno, zaciągnęłam go na zebranie do pdstawówki. Nie pamiętam czy u Wery czy Kamila. W każdzym bądź razie mnie wychowawczyni znała doskonale, a jego spytała czy ma dziecko w tej klasie bo go nie zna. To był jedyny raz jak był w szkole.
Nigdy więcej nie poszedł.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...