Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Sudectiive wysłałam jakąś prośbę o dostęp bo nie można wejść
Babyjaga ja dziś robie pazury;) zajęcie na dłuższą chwilę , może się dołączysz ; ) hihi
Kamilaaa_n my też kupujemy turystyczne na dół, czy też na taras żeby wystawić mamy już dostawkę do naszego łóżka i wybrane do pokoju dziecięcego drewniane, więc to turystyczne na pewno znajdę z drugiej ręki z olx najpewniej, firma bez znaczenia byle miało regulację wysokości i na później taką z boku otwieraną na zamek "klapkę" , starszy malec będzie mógł wychodzić sam:)

Odnośnik do komentarza

kamilaaa_n
Ja już część większa poprałam i poprasowałam. Teraz tylko w sumie myślę, że trzeba to ułożyć rozmiarami żeby było łatwiej ;) Ubranka ograniczyłam na razie od 56 cm do 68, resztę dokupię później, no chyba ze trafi się jakaś okazja, bo wybieram się po świętach do sh :D Mam do Was pytanie, czy któraś kupiła/kupuje łóżeczko turystyczne? Mieszkam w domu dwupiętrowym, w sypialni mam przygotowane łóżeczko drewniane, ale na dole gdzie będę spędzać większość dnia z Zosią, przydałoby się turystyczne. Tylko nie wiem kompletnie jakie... Oprócz tego, że musi mieć dwa poziomy. Nie chcę trzymać Małej w wózku ciągle..Zauroczyłam się kołyskami, ale wiem że łóżeczko turystyczne posłuży nam o wiele dłużej, a no i tańsze jest.

Polecam Wam grupę na facebooku - Dziecko bez kosztów Dziewczyny tam wrzucają wszelkie promocje na pampersy, chusteczki itp. Fajnie, bo ma się wszystko w jednym miejscu ;)

Miłego dnia!

Co do łóżeczka turystycznego i zwykłego to mam oba cale szczęście po córci więc wydaje mi odpada. Zwykle 3poziomy turystyczne 2 poziomy. Tez mieszkam w domu i jedno będzie na dole drugie u góry. Na początek wystarczy na dole wózek ale po kilku miesiącach trzymanie dzidzi w wózku może już być niewygodne i niebezpieczne na dłuższą metę. Przy córci turystyczne bardzo dobrze się sprawdziło w domu u babci i na wyjazdy. Nawet jak miała córcia 2latka to byliśmy nad morzem pod namiotem i turystyczne było strzałem w 10. Dodatkowo łóżeczko miało przewijak taką osłonkę nad głowę do przymocowania np zabawek i moskitiery i nakładany przynornik na pieluchy i drobnostki. Także polecam jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza

https://docs.google.com/spreadsheets/d/1lPQ9CVTfc4OS_5RwvTsKjGK-jpyenNojX3MgVv3ha0Y/edit?usp=sharing

podało mi taki link, że niby będziecie mogły ją edytować ^^
dajcie znać czy dobrze to rozkminiłam czy jakaś ciemna jestem :P

co do prania, mam poprane w zwykłym proszku rzeczy które dostałam po kimś. nowe będę prała tylko raz w dziecięcym, tylko jeszcze się nie zabrałam za to ^^
w tym tygodniu walczę z oknami, bo mam ich sporo :)

Odnośnik do komentarza

Ja tez już pomalutku ukladam ubranka wyprałam póki co w normalnym proszku. Musze kupić dla dzieci i po świętach biorę się za prasowanie i układanie. Żeby się nie stresować zwłaszcza ze ja raczej w maju urodzę. Kuchnię jakoś ogarnęłam, łazienki też, sypialnia jako tako. W pokoju córci tez selekcja byla podczas jej pobytu w przedszkolu i troche luźniej się zrobilo na półkach. Jakby byla w domu to nie dałaby mi nic ruszyć. Hehe. Okna zostawiam mężowi na jutro. Firanki poprasuje i nie wiem co z wieszaniem. Przed Bożym Narodzeniem musiałam jakoś sobie poradzić bo jak mąż się zaczął za to brać to .... Wiecie same. Hehe. Miałam od teściowej wysoką drabinę takze nie musiałam za wysoko rąk podnosić i brzucha napinać. Teraz chyba też inaczej nie da rady.

Odnośnik do komentarza

No to dopisałam się do tabelki :) Faktycznie sporo tych Julek będzie :D Nie dziwne, bo śliczne imię :)

Dziewczyny, zaniemogłam. Julka uciska mi tak, że nie mogę chodzić. Cała lewa noga mnie boli. Miała tak któraś z Was?

Odnośnik do komentarza

Liwka - najprawdopodobniej bejbi uciska Ci na jakiś nerw, być może to ta rwa kulszowa. Kontakowalam się z moja doktorka i kazała mi przez 3 dni po 3x dziennie brać ibuprom. Tyle, ze mi nie pomógł wiec brałam apap i dał rade. Ból byl na tyle nieznośny, że spać w nocy nie mogłam, płakałam wręcz z bólu, żeby się przekręcić na drugą strone to potrzeba mi było kilku minut. Ostatnio znowu tak mialam, z tym ze w pośladku, ale przeszło samo.

http://www.suwaczki.com/tickers/010ivfxmbvwwh243.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Chyba się udało dopisać.

Ja miałam coś takiego jakby ucisk na nerw właśnie jakieś 2 miesiące temu. Czasami aż tak ze nie mogłam nogi postawić na podłodze, ze 2 razy nie mogłam wyjść z kabiny prysznicowej :) od pośladka aż do stopy taki ból. Chodziłam kulejąc. No ale ja zagryzłam zęby i po mniej więcej 2 tyg było coraz lepiej aż przeszło... dzięki Bogu. ..bałam się, że już po mnie i będę do końca ciąży nieczynna.

Odnośnik do komentarza

Też kontaktowałam się z moją ginekolożką, powiedziała, że dziecko gdzieś uciska i takie są uroki ciąży. Boję się, że do końca nie będę mogła chodzić, tak bardzo to boli. A w nocy biodra to jest udręka...

Odnośnik do komentarza

Zrobiłam przegląd OLX w sprawie tych łóżeczek turystycznych i ceny w sumie są podobne do tych, które oferuje allegro... Będę obserwować do końca kwietnia, jak się pojawi okazja to kupię ;) Kurde to ja nie mam takich dolegliwości na szczęście, dziś nad ranem mnie tylko taki skurcz łydki złapał, że myślałam że też zacznę płakać, nie lubię tego. Świetna ta tabelka, dopisałam się.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

gosiakzk
Ja również dopisałam sie do tabelki:D bardzo fajny pomysł, ale jak patrze na Wasz wiek, to jaka stara się poczułam:(

Nie no super staro, zwłaszcza że póki co to ja się wiekiem wybijam;)
Tylko ja nie wiem jakiej płci mam dzidziusia? Ehh...może na tym usg 3 trymestru będę miała więcej szczęścia...

Kamilaaa_n ja właśnie też zostawiłam to turystyczne na spokojnie i czekam aż coś interesującego się pojawi. Ja z olx mam jakieś szczęście przeglądam prawie codziennie i zazwyczaj trafiam naprawdę okazyjnie praktycznie nowe rzeczy.
Z drugiej strony to łóżeczko można kupić za rozsądne pieniądze na allegro wiec jak nic się nie trafi to się po prostu zamówi i tyle. :)

Odnośnik do komentarza

~liwka
No to dopisałam się do tabelki :) Faktycznie sporo tych Julek będzie :D Nie dziwne, bo śliczne imię :)

Dziewczyny, zaniemogłam. Julka uciska mi tak, że nie mogę chodzić. Cała lewa noga mnie boli. Miała tak któraś z Was?

Liwka, tez mam takie bole od jakiegos czasu, na szczescie pojawiaja sie sporadycznie,

Dzis od rana mam strasznie napiety brzuch i troche mnie to martwi, a wizyte mam dopiero po swietach.

Co do imion to u nas gdyby byla dziewczynka tez bylaby Julia :-)

Odnośnik do komentarza

Witam kobietki. Slońce za oknem świeci, ale dziś sobie odpuszcze spacerek, wczoraj miałam aktywny dzień, dziś co najwyżej wywietrze dom.Kurcze jak mam coś do załatwienia i pół dnia mnie niema w domu to wieczorem jestem taka padnięta ze szok. Niewyobrażam sobie teraz pracować, wstawać o 5 a wracać o 20.Zrobiłam sie taka słaba? leniwa? sama nie wiem ale aż się boje że jak dziecko się urodzi nadal będę do łóżka szła na kolanach wycieńczona.
Co nie które z Was już piorą w proszku dla dzieci,ja się za to wezne dopiero w czerwcu.Mj luby ma do końca maja wyrobić sie z remontem, mówi ze zdąży....ah przestałam już w to wierzyć :(, u nas wszystko musi być na ostatnią chwile, albo za późno, nie cierpie tego! ciągle przez to się stresuje a w ciąży nie wolno. Ja chce urodzić 2 dni przed terminem ale jak synek bedzie"wykapany tatus" to urodze w lipcu.eh ale się rozpisałam o moich głupotach.Czy Wasi faceci też sprawiają wrazenie że mają wszystko gdzieś? Jakby wogóle niczym sie nie martwili?

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

My na poczatek bedziemy mieli kolyske w salonie zeby miec Malucha 'pod reka' a lozeczko w sypialni tylko na noc, jak synus wyrosnie z kolyski przeniesiemy sie do lozeczka turytycznego.
Zamierzam sie nie krepowac i poprosic chrzestnych o taki prezent :-) i tak zapewne beda pytac co kupic.( ogladalam fajne na allegro, z trzema poziomami, przewijakiem i moskitiera)

A z tym praniem i sprzataniem to szalejecie Dziewczyny. Ja pranie i prasowanie planuje na poczatek maja, moze ktoras babcia da sie wrobic w prasowanie. :-)
Porzadki robimy takie jak zawsze, ale ja na co dzien mam bzika na punkcie porzadku, wiec wychodzenie ponad to, to byloby juz szalenstwo.

Odnośnik do komentarza

goherek
Witam kobietki. Slońce za oknem świeci, ale dziś sobie odpuszcze spacerek, wczoraj miałam aktywny dzień, dziś co najwyżej wywietrze dom.Kurcze jak mam coś do załatwienia i pół dnia mnie niema w domu to wieczorem jestem taka padnięta ze szok. Niewyobrażam sobie teraz pracować, wstawać o 5 a wracać o 20.Zrobiłam sie taka słaba? leniwa? sama nie wiem ale aż się boje że jak dziecko się urodzi nadal będę do łóżka szła na kolanach wycieńczona.
Co nie które z Was już piorą w proszku dla dzieci,ja się za to wezne dopiero w czerwcu.Mj luby ma do końca maja wyrobić sie z remontem, mówi ze zdąży....ah przestałam już w to wierzyć :(, u nas wszystko musi być na ostatnią chwile, albo za późno, nie cierpie tego! ciągle przez to się stresuje a w ciąży nie wolno. Ja chce urodzić 2 dni przed terminem ale jak synek bedzie"wykapany tatus" to urodze w lipcu.eh ale się rozpisałam o moich głupotach.Czy Wasi faceci też sprawiają wrazenie że mają wszystko gdzieś? Jakby wogóle niczym sie nie martwili?

Wiesz to jest zupełnie inny rodzaj odowiedzialności, inne przeżywanie. Też mi się właśnie wydawało ze mój P. w ogóle się nie przejmuje. Ale nieraz przychodzi z jakimś nabytkiem dla dziecka albo mówi ze trakacie dnia coś wyszperał fajnego co maleństwu się przyda. Więc inaczej ale na swój sposób się angażuje . :) my to mamy hormony, obawy i kopiącego lokatora w brzuchu...chyba na tym etapie zawsze będziemy bardziej przeczulone;)

Ja z ciuchów to nic nie prałam jeszcze. Mam same różowe rzeczy po bratanicach i nie ruszam nic, bo jeszcze liczę ze się dowiem płci po świętach. Wtedy będę wiedziała czy kupować chłopakowe ciuszki czy się przyłożyć do tego co mam. :)
Bardziej się skupiliśmy też na grubszych zakupach nianię, foteliki,wanienki... a kosmetyki itd chyba zostawię na koniec bo to najszybciej pójdzie, uzupełnienie o te drobne rzeczy.

Odnośnik do komentarza

Utrudnia utrudnia... zwłaszcza mnie te ciuszki męczą...:) były różne wersje,najpierw chłopak, potem lekarz klejnotów nie dostrzegł ale było w takiej pozycji, że też o niczym to nie świadczyło...no i od tego momentu (19tc) już ani razu nie dało się nic podpatrzeć. ..aż niemożliwe w tych czasach:)
Imię mamy od początku dla chłopca Maksymilian a dla dziewczynki nic nam się nie podoba więc jak jednak dziewuszka to nie wiem jak wybierzemy:)

Tak bym już chciała wiedzieć ! :)

Odnośnik do komentarza

sudectiive
Nie wiem jak bym wytrzymala ta niepewnosc na Twoim miejscu Marzi82. Jestem ogolnie niecierpliwa, a tej wiadomosci to oczekiwalam od kiedy tylko sie dowiedzialam ze bd dzidzia :)

A co ja mam za wyjście...:) wiesz ile razy już robiłam usg ostatnimi czasy hihi Teraz zapisałam się na to w III trymestrze- po raz kolejny 3d/4D i będziemy walczyć z lekarzem żeby wreszcie dojść do tego co tam jest między małymi nóżkami ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...