Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

kawa z mlekiem
Kati dziekuje ci za twoj post szczegolnie o kawie :)
Moj nick nie wzial sie przypadkiem-przed ciaza bylam kawoholiczka wiec jedna dziennie delikatna nie zaszkodzi :)
Ja na pasztet mam tez ochote ale tam jest watrobka a jej nie mozemy no i sie powstrzymywalam do tej pory.ale skoro wy jecie to moze i ja sie skusze :)

Kurcze to ja nie wiedziałam ostatnio się zażeralam wątróbka. A wczoraj zapomniałam i fete zjadłam w salatce, to wszystko przez to ze lekarz nie dał wskazówek "może pani jeść wszystko " a takich rzeczy dowiaduje się przypadkowo. Macie coś jeszcze co jest tak mega zakazane?

Też sobie teraz tłumacze moje wysoki z setkami homogenizowanymi z dużą ilością cukru i inne tym że narazie nic mi nie wchodzi mam nadzieję że nie będzie miało to skutków a później jak mi minie to całe zło to się skupie na porządnej diecie....

Mi wszyscy wmawiaja synka i mój mąż też nie widzi innej opcji. Ja się wypieram ale też tak myślę u nas szybko poszło praktycznie w pierwszym miesiącu jak tylko spróbowalismy. Teściowa się 2 lata starała a koleżanka 5 no cóż taki los.

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kwlknu3e0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/8unes65g1giu5hc4.png

Odnośnik do komentarza

Moniska-12, ja bym się za bardzo nie przejmowała jedzeniem "zakazanego". Skoro jadłaś znaczy,że było Ci trzeba. Myślę, że jakby się dokładnie przyjrzeć to większość produktów ma w sobie coś zakazanego. Nigdy jakoś nadmiernie nie analizowałam jedzenia w ciąży (słuchałam organizmu i tyle) i żadne z moich 4 dzieci nie jest alergikiem i nie ma problemów z jedzeniem.

My o drugie dziecko (pierwsze jest z pierwszego małżeństwa) staraliśmy się 3 lata, w tym rok intensywnej stymulacji hormonalnej, lekarka już nie dawała szans. No a jak poszło to teraz wiatropylnie zachodzę w ciążę;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqgef4enx.png

Odnośnik do komentarza

Kati78
Moniska-12, ja bym się za bardzo nie przejmowała jedzeniem "zakazanego". Skoro jadłaś znaczy,że było Ci trzeba. Myślę, że jakby się dokładnie przyjrzeć to większość produktów ma w sobie coś zakazanego. Nigdy jakoś nadmiernie nie analizowałam jedzenj ia w ciąży (słuchałam organizmu i tyle) i żadne z moich 4 dzieci nie jest alergikiem i nie ma problemów z jedzeniem.

My o drugie dziecko (pierwsze jest z pierwszego małżeństwa) staraliśmy się 3 lata, w tym rok intensywnej stymulacji hormonalnej, lekarka już nie dawała szans. No a jak poszło to teraz wiatropylnie zachodzę w ciążę;)

Hehe mówią że wszystko siedzi w głowie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kwlknu3e0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/8unes65g1giu5hc4.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki

Dziś dali nam zjeść więc ten mój żołądek nie wydaje dziwnych dźwięków. Sufit znam na pamięć każde pęknięcie każda ryse.

Ja dla odmiany Wam powiem włączając się do rozmowy ze chciałabym synka z dziewczynkami jest kłopot niestety mam brh - to już pilnować muszą wszystkiego.
Synuś u mnie był poprawił mi trochę humor a w zasadzie nakrzyczal że wszyscy nie mogą się martwić i mam tego nie robić Bo on się martwi.
Dziękuję za lecące do góry prośby dziewczynki.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgs88tv4jq.png

Odnośnik do komentarza
Gość czarnykwiat

Kurcze dziewczyny nie dajmy się zwariowac! Czarnej herbaty nie można? no to już są szczyty! za chwile napiszą, że w ciąży niczego nie można. Nie zapominajmy, ze poza coraz to nowszymi i bardziej idiotycznymi wynikami badań, które na siłę wymyślają, jest też cos takiego jak instynkt. Organizm sam mówi nam czego potrzebuje. Pijąc czarną herbatę czujesz się świetnie? - pij, czujesz, że masz ogromną ochotę na sól?- widocznie brakuje jej organizmowi, więc zjedź coś słonego. Wsłuchajmy się czego pragnie organizm zamiast wyszukiwać coraz to bzdurniejsze artykuły wg. których niczego nam nie wolno.

Odnośnik do komentarza

Nikaa76
Stardust właśnie wróciłam z kościoła. Mszę św. ofiarowałam m.in.w Twojej intencji żebyś szybko wracała do zdrowia i żeby dzidzia zdrowo rosła, więc musi być dobrze :)
Ale pomodliłam się też za nas wszystkie żebyśmy doczekały zdrowych dzieci :))

Dziękuję kochana jesteś zawsze mówiłam ze nigdy nie wiadomo z której strony otrzymasz pomoc . Ale nauczyłam się także ze najczęściej od tych po których nie spodziewasz się bezinteresownej pomocy.

Tak z humorem wiecie póki co jestem glownodowodzaca wiedźma więc ja twierdzę ze wszystkie dwupaki i trzypaki rozsypia się w swoim czasie a potem to już tylko będą narzekać jak fajnie było w ciąży hihihi

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgs88tv4jq.png

Odnośnik do komentarza

Czarnykwiat - popieram Twoje słowa! Same wiemy czego potrzebujemy i nie ma co się sugerować jakimiś badaniami (często z kosmosu, bo se ktoś taki mądry wymyślił). Jak czasem mówię swojej mamie co wyczytałam to każe mi przestać czytać te bzdury :) Nawet "głupia" wątróbka kiedyś nikomu nie przyszło do głowy, że jest taka zła jak teraz...
Stardust - Czekamy na wiosnę i na szczęście WSZYSTKIE :) i masz rację już niedługo będziemy tęsknić za ciążą patrząc na nasze maluszki :)

Odnośnik do komentarza

~czarnykwiat
Kurcze dziewczyny nie dajmy się zwariowac! Czarnej herbaty nie można? no to już są szczyty! za chwile napiszą, że w ciąży niczego nie można. Nie zapominajmy, ze poza coraz to nowszymi i bardziej idiotycznymi wynikami badań, które na siłę wymyślają, jest też cos takiego jak instynkt. Organizm sam mówi nam czego potrzebuje. Pijąc czarną herbatę czujesz się świetnie? - pij, czujesz, że masz ogromną ochotę na sól?- widocznie brakuje jej organizmowi, więc zjedź coś słonego. Wsłuchajmy się czego pragnie organizm zamiast wyszukiwać coraz to bzdurniejsze artykuły wg. których niczego nam nie wolno.

Zgadzam sie w 100% :D ja jedyne czego nie jem to surowego mięsa i ryb. Resztę wciągam i patrze na reakcje organizmu :)

http://www.suwaczek.pl/cache/c2f250a4ad.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b9fe27cfa4.png

Odnośnik do komentarza

Nikaa76 - Pasztet upieczony, ale nie spełnił moich oczekiwań, niestety. Korzyść jest taka, że przynajmniej gorączka pasztetowa mi przeszła :-D

Dużo dzisiaj gotowałam i została mi góra garów do pozmywania, ale zostawiam na jutro, bo mi się nie chce. Nie cierpię wchodzić rano do kuchni, która wygląda jak po eksplozji bomby, no ale trudno...

Dzisiaj okazało się, że schudłam 0.5kg od zeszłego tygodnia, mimo, że spodnie robią się ciaśniejsze - albo moja waga nie domaga, albo to jakieś cuda...

Dziewczyny, czy któraś z Was w ogóle ćwiczy, albo jest aktywna w jakiś "celowy" sposób, np. codzienne spacery etc?

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochana :D
To wez sobie ta moja zimę. W ch...j śniegu przez pół roku i temp do -30. Jak slonce swieci to pieknie jest, ale jak przez miesiąc nie ma, to idzie sie pochlastać. Zamienię chętnie na temp +35-40, bo dopiero przy takiej temp zdejmuje sweter. :D
Jak Twoje samopoczucie dzis?
Ja sr...m w gacie ze strachu. Na 11 mam zakładanie pessara i panicznie sie boje ze cos schrzania. Ze wywołają skurcze czy uszkodzą szyjke. Masakra :///

http://www.suwaczek.pl/cache/c2f250a4ad.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b9fe27cfa4.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczynki z poniedziałku :*
Jak przeżyłyście weekend? Naskrobałyście ładnych parę stron ;P
Nefer - ja Ci współczuję tego zimna, bo ja też raczej ciepłolubna jestem. Nawet miałam nadzieję, że na Boże Narodzenie polecimy gdzieś wygrzać tyłki, ale lekarz powiedział, że póki co nie zgadza się :/ Najchętniej to przeprowadziłabym się na Kanary :D
Stardust widzę, że samopoczucie już lepsze :) Cieszy mnie to bardzo :)
Uśmiech - ja chwilowo nie robię nic, chociaż mam wykupiony karnet na basen i na aerobik dla ciężarnych. Niestety do końca 12-13 tyg lekarz nie pozwolił mi dosłownie na nic :/ Więc jedyne co to spacer do sklepu albo lekarza.
PS. Dziewczynki moje, a ja wczoraj zakupiłam gęś i właśnie wstawiłam do piekarnika... ślinka już mi cieknie i język ucieka, a tu min.5 godzin pieczenia... ;/

Odnośnik do komentarza

Elo:)

Wiecie ja to jednak stara i głupia...przeziebilam sie na maxa wczoraj i to na własne życzenie grrr - wyszlam z auta do bankomatu i po chinszczyzne na wynos bez kurtki tylko w lekkim sweterku...dzisiaj mega katar i ból głowy..no i kogo ja mam za to winić? :/
Co do aktywności to planuje chodzić na basen i spacery...na razie bylam uziemiona bo corka po zabiegu musiala 2tygodnie byc w domu. Dzis oboje prowadze do przedszkola juz uff

Stardust dobrze Cię 'widziec' w dobrym humorze:) :*

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k4js4kvrf.png

Odnośnik do komentarza

nefer
Cześć Kochana :D
To wez sobie ta moja zimę. W ch...j śniegu przez pół roku i temp do -30. Jak slonce swieci to pieknie jest, ale jak przez miesiąc nie ma, to idzie sie pochlastać. Zamienię chętnie na temp +35-40, bo dopiero przy takiej temp zdejmuje sweter. :D
Jak Twoje samopoczucie dzis?
Ja sr...m w gacie ze strachu. Na 11 mam zakładanie pessara i panicznie sie boje ze cos schrzania. Ze wywołają skurcze czy uszkodzą szyjke. Masakra :///

No mogłabym wziąć ją gdyby się dało Ale musiałabym przeprowadzić się do Norwegii hehe może kiedyś strzeli mi to do głowy . Nic innego mi nie pozostaje jak robić dobra minę do złej gry.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgs88tv4jq.png

Odnośnik do komentarza

Jak lepiej sie czuję, to ćwiczę jogę, w poprzedniej ciazy ćwiczyłam do porodu, polecam.
Stardus, swietnie ze sie odzywasz:))
Tez mam troche zimna do oddania. My na styczeń planowaliśmy Marakesz (wyjazd połączony z maratonem, czyli impreza mocno masowa), ale w obliczu ostatnich wydarzeń, zastanawiamy sie czy nie zrezygnować, a przynajmniej nie zabierać dzieciaków.

Odnośnik do komentarza

Stardust, ja też mam nadwyżkę zimna, choć to dopiero 0 stopni. Ja lubię zimę tylko w górach i tylko jak można na nartach pojeździć. Poza tym to jakiś koszmar.. Szczególnie jak trzeba wyjść z domu z 4 dzieci...wrrr. Przez cały jesienno- zimowy okres odliczam tylko dni do wiosny.
A w ogóle co tam lekarze u Ciebie mówią?

Moniaaa, ja też przeziębiona i można powiedzieć, że też na własne życzenie przy lekkiej pomocy najstarszej córki. Wszystko przez to że pozwoliłam jej w niedzielę myć okna.Sama wskoczyłam do ciepłej kąpieli,a dziecko biedne pucowało okienko u siebie w pokoju. Felernie jej pokój jest dokładnie naprzeciwko łazienki, a moja zdolna nastolatka jak weszła do łazienki wymienić wodę to nie zamknęła ani okna ani drzwi od swojego pokoju ani drzwi od łazienki. No i dostałam w tej cieplutkiej wodzie taki powiew lodowatego powietrza,że dziś pół nocy nie spałam, cały bark mnie bolał..

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqgef4enx.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...