Skocz do zawartości
Forum

Agani4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Ams

Osiągnięcia Agani4

0

Reputacja

  1. [quote="stardust.serw"]Sorry zwyczajowo nie wlaze tam może tutaj któraś wpadnie i przekaże reszcie brygady. Kochane moje chciałam się pożegnać z Wami definitywnie czasem tak bywa . Mam nadzieję że książkowo wszystko ukonczycie. Buziolki bardzo Was kocham[/ Stardus, bardzo mi przykro. Tule mocno, bo codziennie o Tobie myślałam. Wiem jak to ciezko, ja od kilku dni także nie jestem w ciazy i wpadłam sie pożegnać z Wami. U mnie synek urodził sie jeszcze żywy i ogrzewaliśmy go w dłoniach tak długo jak długo biło jego serce. Psychicznie czuje sie jedna krwawiącą rana, choć patrząc z boku wyglądam jakbym sie dobrze trzymała. Dziewczynki ściskam mocno i dziękuje za wszystkie ciepłe i dobre słowa, które od Was dostałam, bardzo mi pomagały. I bardzo proszę uważajcie na siebie :) taka moja histeryczna rada ;) Dobrze, ze przychodzicie na ukryte forum, będziecie bezpieczniejsze. Chce tez Wam napisać, ze rozczulały mnie wszystkie wasze zdjęcia i dla mnie każda z Was jest piękna, ale tak naprawdę najcenniejsze jest to ze jesteście niesamowicie empatyczne, troskliwe i macie cudowne poczucie humoru czego nie da sie przełożyć na kilogramy :) Buziaki
  2. Zaglądam tu do Was girls, kiedy mam juz dość ciężkich informacji o swojej ciazy. U mnie niestety każde usg przynosi nowe, złe wiadomości. Pozwolę sobie skomentować tutaj Wasze niektóre ciążowe wątpliwości:) i na chwile oderwać sie od swoich. Co do spania, to im ciąża bedzie bardziej zaawansowana, to same wyczujecie, ze na lewym boku bedzie wam wygodniej, ponieważ nie uciskacie żyły głównej. A leżenie na prawym boku z dużym juz dzieckiem bedzie powodowało uczucie słabości, bedzie poprostu na dłuższa metę nieprzyjemne. Z moich ciąż pamietam rownież, ze w zaawansowanym stanie dziecko nie lubi leżenia na plecach, moje wierciły sie, kręciły, chyba na kręgosłupie niewygodnie im sie leżało i dość radykalnymi kopniakami zmuszały mnie do zmiany pozycji:) na obecnym etapie ciazy lezcie jak Wam wygodnie, krzywdy nie zrobicie:) Jesli chodzi o porody, to nie jestem w nich najlepsza i mam przekonanie, ze boli mnie bardziej niż inne rodzące :)))) Poród pierwszy, bez zzo, trwał wiele godzin, niestety osiągnęłam w jego trakcie poziom pragnienia własnej śmierci, ten poród był zły dla mnie i dla dziecka także dlatego, ze trafiłam na zmianę z okropna położna, która nie dość ze na mnie krzyczała, to na czas nie przebiła pęcherza płodowego, ponieważ kończyła swój dyżur. Drugi poród, bez zzo, wspaniały, trwał 40 minut, pierwszy skorcz, przy którym pomyslałam, ze nie dam rady był ostatnim przed etapem parcia. Miałam wsparcie ze strony wspaniałej położnej, a ciąże prowadziłam u lekarza pracującego w tym szpitalu. Trzeci poród, po 8 latach przerwy, zdecydowałam sie na zzo i opiekę wynajętej położnej. Kiedy poczułam, ze nie jestem w stanie dłużej znieść bólu, podano mi znieczulenie. Bóle natychmiast ustąpiły, niestey akcja porodowa sie spowolniła, a ja nie miałam poczucia zaangażowania w poród. Podano mi oksytocynę na rozbujanie skorczy. Znieczulenie tez dość gwałtownie przestaje działać, na szczęście natychmiast podano mi kolejna dawkę. Nie miałam powikłań typu ból głowy czy kręgosłupa. Uważam, ze ważne jest to, aby zadbać o to, by poród przebiegł jak najlepiej. Nauczyć sie i ćwiczyć jeszcze w ciazy oddychanie przepona, prawidłowy oddech bardzo pomaga przy bólu. Jesli rodzisz w szpitalu, gdzie personel jest rożny, zadbać o indywidualna opiekę, a jesli boisz sie bólu to zostawić sobie furtkę na zzo. Ważne, żebyście czuły sie bezpiecznie i były zaopiekowane. Ściskam mocno i dbajcie o siebie i maluchy.
  3. Dziewczyny, bardzo Wam dziękuje za wsparcie i modlitwę, moze to dzięki temu często mam poczucie spokoju, co pozwala odetchnąć od bólu. Nie powtórzyłam badania, ponieważ w Krakowie byliśmy tylko 1,5 dnia, wyniki sa na tyle złe, ze nawet ich korekta niewiele zmieni. W momencie badania byłam w 13tc 3d, przeziernisc karkowa 6 mm, nieprawidłowy obraz czaszki/mózgu, brak kości nosowej, zwrotna fala A, obrzęk ogólny, cos nie w porządku z sercem, nieprawidłowości w budowie rączek, dwustronny rozszczep podniebienia, w trakcie badania maleństwo nie chciało sie ruszac. Ryzyko trisomi21: 1:2, na ZD byliśmy przygotowani przy naszej najmłodszej córce, ponieważ na połowkowym usg także wyszło jej podwyższone ryzyko (ale to była inna skala ryzyka 1 :100, jakos tak). Pamietam, ze myślałam ze moze lepiej niech sie urodzi u nas, niż gdzies gdzie nie bedą akceptować wady. Z ZD mozna mieć szczęśliwe życie. Tym razem wady oznaczają wzrost ryzyka trisomi 18: 1:6 i trisomi 13: 1:36. Te wady sa okrutne i śmiertelne. Czekam teraz na wyniki testu pappa, którego nawet nie miałam w planach robić, kolejnym krokiem jest amniopunkcja i jeżeli wady sie potwierdza i maleńka nadal bedzie żyła, to najprawdopodobniej terminacja ciazy. Amniopunkcję wykonać moge od 16 tc, 4 tygodnie czekania na wynik, a dziecko rośnie.W tej chwili jesteśmy w podróży (cześciowo służbowej) i codzienna zmiana otoczenia,obowiązki pozwalają oderwać od tego myśli. Dzisiaj jednak wracamy do Amsterdamu i nie wiem jak to bedzie. Kiedys pisałam Wam o wdzięczności, teraz czuje wdzięczność, ze mogłam urodzić trójkę zdrowych dzieci, ze ta trudna sytuacja zdarza sie teraz, kiedy jestem znacznie dojrzalsza niż kiedy spodziewałam sie pierwszego dziecka, czasami czuje, ze damy radę, ale czasami jest naprawdę ciężko. Na szczęście ominęło mnie uczucie dlaczego my, no bo w sumie dlaczego nie, każdemu mogło sie to zdarzyć, dostałam tyle od życia, ze powinnam mieć dość siły, zeby sobie poradzić teraz. Choć boje sie przyszłości i wiem ze najgorsze moze byc dopiero przed nami. Dziewczyny pozdrawiam Was serdecznie, myśle ze wyczerpalam limit wad w czerwcowych mamach i wasze ciąże zakończą sie radością. Czuje, ze nawet te z was co maja kłopoty, pokonają wszystko i ze sie uda. Życzę wam tego z całego serca. Całuje was moje czarownice.
  4. Dziewczyny wczorajsze badanie genetyczne wyszło bardzo złe, nie mam siły pisać co i jak, ryzyko trisomii mam dla 21: 1:2, dla pozostałych 1:36, poza tym jest spory zespół dodatkowych wad. Serce pękło mi na milion kawałków.
  5. Zeby dzidziuś mniej fikał na usg, warto nie jesc cukrów przed badaniem. Mowie to ja, która zjadła na śniadanie kanapki z konfitura malinowa i biała czekolada, popijając słodzona herbata;) badanie mam na 16, trzymajcie kciuki:)
  6. Beata nawet nie mów, za chwile ruszamy z Amsterdamu do Krakowa i myśle tylko o pierogach z kapusta jakie jutro zjem :))
  7. Jednocześnie wyniki stardus wyglądają bardzo dobrze i ja przy takich nie zdecydowałbym sie na amniopunkcję. Ale cieszę sie, ze mozna mieć wybór:)
  8. W przeciwieństwiestwie do usg i testu pappa, amnopinkcja daje pewne informacje co do ewentualnych wad u dziecka. Badanie jest inwazyjne, grozi poronieniem, gdybym je robiła szukałbym specjalisty, na pewno nie zrobiłabym tego u pierwszego lepszego lekarza szpitalnego. Co do samego badania to jest to indywidualna decyzja każdej kobiety, cieszę sie ze medycyna daje nam taka możliwość i nigdy nie potępię kobiety, która z powodu wykrytych wad decyduje sie na aborcje, czy zdecyduje sie urodzić bardzo chore dziecko. Wynik takich badań moze tez byc informacja do zabiegów wykonywanych jesCze w życiu płodowym, czy zaraz po urodzeniu, daje czas na zapoznanie sie z cechami wady i przygotowanie sie na to co czeka rodzine. Dlatego amniopunkcja to nie samo zło.
  9. Nefer dobrze radzi, poczekaj na ordynatora, mam wrażenie ze czasami szpitalni lekarze lubią posprawdzać, poeksperymentowac. Ordynatorowi twojemu ufam najbardziej, nic bez niego.
  10. stardust.serw Ja po prostu przestaje się cieszyć tym wszystkim bo ciągle ktoś podcina mi skrzydła. Stardus, wiem ze to bardzo duzo jak na jedna osobę, i ze juz nawet nie masz siły na podejmowanie decyzji, czasami trzeba przejść przez piekło. Każda z nas mogłaby mieć zaproponowane to badanie, a przynajmniej te powyżej 35 lat, i bez twojego bagażu, tez by sobie głowę łamała, a u ciebie to kolejna rzecz, bez chwili oddechu. Przytulam mocno i wiem, ze dasz radę. Nikt nie ma takiej siły jak matka. Mnie usg genetyczne czeka w piątek i tez juz sie zastanawiam, przy jakich wynikach zrobię amniopunkcję.
  11. W linku, który ci podałam sa historie najróżniejsze, dziewczyn w rożnym wieku, z rożnymi przejściami. Moze pomoże w podjęciu decyzji.
  12. Stardus, jesli masz 40 lat to ryzyko dla ciebie ze względu na wiek to 1:85, korzystam z kalkulatora w necie, wiec nie mam 100 procent pewności ze jest wiarygodny.
  13. stardust.serw Agani4 Stardus, przed badaniem jakie miałaś prognozy? Te 1 do 70 masz juz po badaniu, czy przed badaniem z racji wieku? Chodzi mi o to, czy po badaniu ryzyko u ciebie wzrosło czy spadlo? 1:71 miałam z usg tego samego dnia pobrali mi krew. I z tego zrobiło się 1:573 (chyba albo 6) więc na moją logikę spadło ryzyko tylko on się czepia ze nie jest 1:600 Serio, czepia sie. Przeszłaś duzo, nie wydaje mi sie zeby amniopunkcja była najlepszym pomysłem. Przy takich wskazaniach nie robiłabym, tylko sie cieszyła wynikiem. W poprzedniej ciazy przed badaniem (ale w 20 tyg) miałam 1 do 400, po badaniu wzrosło 1 do 100 ileś i lekarka nie kazała sie przejmować, co tez uczyniłam. Zaważył jeden marker, punkty echogeniczne w serduszku. Dziecko urodziłam zdrowe.
  14. Tu masz bardzo obszernie o historiach związanych z testem pappa i amniopunkcja. http://forum.gazeta.pl/forum/w,585,128349190,128349190,Zle_wyniki_testu_Pappa_i_amniopunkcja.html
  15. Stardus, przed badaniem jakie miałaś prognozy? Te 1 do 70 masz juz po badaniu, czy przed badaniem z racji wieku? Chodzi mi o to, czy po badaniu ryzyko u ciebie wzrosło czy spadlo?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...