Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

kawa z mlekiem, jak tam u Ciebie? Mam nadzieję,że dobrze się Tobą zaopiekowali. Wszystko będzie dobrze!:)

Stardust, co znaczy złe wyniki krwi?Anemia?

Nefer, nie panikuj. Dzisiaj jakiś pechowy dzień, ale takie bóle naprawdę zdarzają się często. Macica jest "zaprogramowana" na okres w tym czasie więc daje znać. Wszystko jest ok:)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqgef4enx.png

Odnośnik do komentarza

U mnie lepiej, ale to po trzech dniach leżenia.. Nie wyobrażam sobie, gdybym nie była na zwolnieniu. Mam nadzieję z końcem listopada iść do pracy, ale Mąż i lekarz wcale nie są przekonani.. Już mam za sobą dwa plamienia, nie wiem, co będzie dalej.

Dziewczyny czy któraś z was miała nadżerkę? Czy leczyłyscie ją? Może to mieć wpływ na ciążę?

http://www.suwaczki.com/tickers/p19u9n73pwoq2or9.png

Odnośnik do komentarza

Kati78
Monisia, ustawa już jest przegłosowana przez sejm i zacznie obowiązywać od 2 stycznia. Nazywa się to dokładnie "świadczenie rodzicielskie". Jedynym warunkiem, aby je otrzymać jest brak uprawnień do zasiłku macierzyńskiego lub zasiłek macierzyński niższy niż 1000 zł.
Zatrudnianie się u kogoś ma sens ale tylko na wysoką kwotę. Jeśli np podpiszesz umowę na 3000 brutto, to netto wynosi ok. 2000 a zasiłek macierzyński to 80%,więc jakieś 1600 zł. W dodatku nie pójdziesz na l4 od pierwszego dnia umowy,bo zus by Cię zeżarł na żywca, więc min przez 3 mies musiałabyś płacić składki za pracodawcę, a przy takiej kwocie to by było ok. 1200 zł/mies.Pierwszy miesiąc L4 składki też pokrywa pracodawca czyli mamy łącznie 4 mies opłacania składek. Czyli Twój wkład wyniósłby 4800 zł po to żeby przez rok dostawać po 1600 zł. Reasumując przez rok dostałabyś 16000 minus 4800 wkładu=11200.Czy nie prościej po prostu legalnie wziąć ten 1000 co Ci dają (czyli 10000 za rok)?? No chyba,że ktoś Cię zatrudni na 5000 brutto to inna bajka, ale ZUS pewnie by sporo węszył przy takiej kwocie. Mam ten temat dość oblatany dzięki moim poprzednim ciążom i różnym kombinacjom;)

Kati właśnie czytałam o tym.
Z tym że jeśli znajdziesz pracę w trakcie obniżają Ci kwotę o połowę.
No i to dopiero po urodzeniu dziecka a w momencie kiedy już nie dam rady pracować z dużym brzuchem ;p
Nie mogę iść przecież na płatne l4 do czasu porodu albo nie daj Boże coś by było nie tak wcześniej i trzebabylo by iść na zwolnienie zostajemy bez kasy.
Jest to alternatywa nie mówię że nie fajnie mieć 1000 przez rok.
Kobiety w ciąży nie powinny się stresować takimi rzeczami, powinny mieć zapewnione takie rzeczy niezależnie w końcu kto inny urodzi te Dzieci jak nie my?

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kwlknu3e0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/8unes65g1giu5hc4.png

Odnośnik do komentarza

ninatka
U mnie lepiej, ale to po trzech dniach leżenia.. Nie wyobrażam sobie, gdybym nie była na zwolnieniu. Mam nadzieję z końcem listopada iść do pracy, ale Mąż i lekarz wcale nie są przekonani.. Już mam za sobą dwa plamienia, nie wiem, co będzie dalej.

Dziewczyny czy któraś z was miała nadżerkę? Czy leczyłyscie ją? Może to mieć wpływ na ciążę?

Ninatka ja mam i lekarz powiedział że nie ma wpływu... A inny kilka lat temu powiedział mi że nic się z tym nie robi przed urodzeniem pierwszego dziecka ponieważ mogłoby to utrudnić poród przez blizne.

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kwlknu3e0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/8unes65g1giu5hc4.png

Odnośnik do komentarza

ninatka
kawa z mlekiem, nefer dziewczyny trzymajcie się, wszystko będzie dobrze. Ból brzucha może być na przykład od zaparć, za dużo gazów się zbiera. Nefer może tak być u Ciebie?

Kawa z mlekiem bardzo dobrą decyzję podjęłas z tym szpitalem, na pewno udzielą Ci dobrej pomocy. Jesteś na Karowej?

Ja nie wiem co to zaparcia. Nie mam w ogole bo wcinam spiruline i chlorelle plus moj jogurt, kefir i zielona kawe lub zielona herbate. Latam do kibelka min 5 razy dziennie. Plus 100 razy na siku ;)
Tak wiec to nie to. Poza tym od ruchów jelit boli mnie inaczej.
Tego bólu nie lubie. Taki sam był jak traciłam małego. Tyle ze bardzo silny...
Ja mam sklerozę i nie pamietam czy miesiąc temu tez był ten bol :/ dwa miesiące temu pamietam ze był, bo plamilam. Stwierdziłam ze mało obfita ta @ i zrobiłam wtedy test... :)

http://www.suwaczek.pl/cache/c2f250a4ad.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b9fe27cfa4.png

Odnośnik do komentarza

Rany, jakie sny miałam. Oczywiście realistyczne do bólu. Najpierw śniło mi sie, ze te skurcze doprowadziły do urodzenia pęcherza płodowego razem z dzidzia. Wyjęłam ja z toalety. Jeszcze skakała. Przebiłam pecherz. Mała dziewczynka była w srodku. Taka jaszczureczka. Płakałam strasznie i zaczelam gdzies isc. Obudziłam sie i nadal szlam. I najgorsze... Nie wiedziałam co jest snem a co jawa... Zaczelam macać brzuch, patrze-jest. Ufff. No to chyba dzidzia jeszcze w srodku. No to zasnęłam. Śniło mi sie ze poszłam na superzaawansowane usg. Babka sprawdziła i mowi ze dzidzia zdrowa i ze to chłopak... Ze niepotrzebnie brałam nospe bo macica była zaprogramowana na okres. Objęłam ja i płakałam ze szczescia.
Wole ten drugi sen, zdecydowanie.
Leze jeszcze. Boje sie wstac. Nic nie boli. Ale pecherz szybko sie zapełnia... :/ zaraz wystrzele jak z procy.
Jak tam u pozostałych?? Martwię sie o Was. Stardust, o co chodzi z tymi Twoimi wynikami?? Kawa z mlekiem, jak sytuacja?

http://www.suwaczek.pl/cache/c2f250a4ad.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b9fe27cfa4.png

Odnośnik do komentarza

A więc spróbuje jeszcze raz.
Nie mam czasu i siły na pisanie, większość dnia spędzam w toalecie, albo w łóżku. Ciężkie te poczatki mam nadzieję, że niedługo mi przejdzie. Przeczytałam wasze wpisy strasznie współczuję dziewczynki, tyle nerwów. Życzę wam, żeby wszystko było dobrze, dużo siły i wytrwałości. Najważniejsze że z maluszkami w porządku. Znalazłam w necie fajny artykuł może poprawi wam troche nastrój.
http://babyonline.pl/ciaza-miesiac-po-miesiacu-wg-dziecka,rozwoj-plodu-artykul,5847,r1.html?commentOffLimit=40#more

Odnośnik do komentarza

Ja byłam u lekarza na wizycie kontrolnej wszystkie wyniki badań w porządku. Dostałam skierowanie do poradni medycyny matczyno płodowej do Olsztyna. Po wielu próbach w końcu się udało dodzwonić, termin mam na 17 grudnia. Będzie to połowa 14 tygodnia. Pytalam lekarki co to za badania to powiedziała, że sprawdzające i wszystkiego się dowiem na miejscu. Na skierowaniu mam dopisane tylko trudności w ocenie płodów. Czy któraś z was miała cos takiego? Może wiecie o jakie badania chodzi?
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Joopi, nie mam pojęcia o co chodzi z tym badaniem. A Twój gin nic nie mówił? Masz ciążę pojedynczą czy bliźniaki? Ze skierowania wynika że są "płody"

Dziewczyny w szpitalach, trzymajcie się i dawajcie znać na bieżąco!

Moniśka, obcinają to świadczenie o połowę jak podejmiesz pracę na etat. Na śmieciówkach możesz pracować do woli.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqgef4enx.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...