Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

stardust.serw
~Bea.ta
~arytka
~Bea.ta

moj powiedzial, ze dobrze byloby gdybym zazywala, wiec zazywam pregne plus z kwasami, wit D3 jodem i zelazem i po ostatnich badaniach morfologii pewnie cos mi jeszcze dolozy bo jestem pod kreska :)

Ja w poniedziałek ide na badania, a w czwartek do lekarza, może jak zobaczy wyniki to też coś zaleci, boje się troche tych badań, ale wizyty nie mogę się doczekać, chciałabym żeby z fasolką było wszystko ok

staraj sie o tym w ogole nie myslec, a raczej myslec pozytywnie, ja troche sie podlamalam, jak wyszla mi niedoczynnosc tarczycy, ale zazywam lek i wierze, ze bedzie ok :)
pozytywne myslenie to polowa sukcesu :)

poprawka pozytywne myślenie to 99% sukcesu
:D

Macie racje z tym myśleniem, dziekuje za wsparcie, jestem dobrej myśli, staram się być ;)

A co do jedzenia to barszczyk ukraiński za mną chodzi, ale póki co sok ze świeżych pomarańczy i grejpfrutów mi mąż zrobił, więc musi wystarczyć, barszcz odkładam na jutro;)

Odnośnik do komentarza

kala84
Witajcie Dziewczyny:) Z wielką dumą dołączam do Waszego grona. Jestem w 6 tygodniu i 5 dniu ciąży, która jest już potwierdzona przez lekarza. Widziałam na usg moje malutkie serduszko. Czekaliśmy na ten moment 4 lata, dlatego szczęście jest ogromne, ale i strach równie duży. Termin mam na piękny dzień tatusiowy czyli 23.06.2016 :) Pozdrawiam Was serdecznie:*

Witaj kochana :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgs88tv4jq.png

Odnośnik do komentarza

Stardust Kochana jesteś! ♡♡♡
Tak trochę się uspokoiłam :) ale męża prawie do zawału doprowadzilam. Zadzwonilam do niego taka zaryczana a że schodzilam po schodach to zasięg zanikał i mąż słyszał tylko moj płacz więc pomyślał o najgorszym i aż mu tel . wypadł i też się rozplakal. No ale w końcu się dogadaliśmy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jqv6ew1kq.png
(*) Aniołek 13.01.2015 (8 tc.)

Odnośnik do komentarza

Nikaa76
Stardust Kochana jesteś! ♡♡♡
Tak trochę się uspokoiłam :) ale męża prawie do zawału doprowadzilam. Zadzwonilam do niego taka zaryczana a że schodzilam po schodach to zasięg zanikał i mąż słyszał tylko moj płacz więc pomyślał o najgorszym i aż mu tel . wypadł i też się rozplakal. No ale w końcu się dogadaliśmy :)

No sama zobacz czubku jeden ze mąż przez Ciebie płacze. A teraz głowa do góry ehhh idę jeść dalej zabijecie mnie jak będziecie mnie tak stresować.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgs88tv4jq.png

Odnośnik do komentarza

No to jak o jedzeniu to ja nabrałam ochoty na kanapkę z serkiem białym i szczypiorkiem mmmm.... było pycha, niestety oddałam już do kanalizacji. Teraz mi się chce coś słodkiego ale chyba sobie odpuszcze.

Dziś rano miałam zrobić badanie moczu ale zanim sobie przypomniałam to zdążyłam się wysikać więc mój mocz już nie był "po nocy" no cóż zrobię jutro razem z powtórką wassermana.

mam wrażenie że jest nas coraz więcej ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg78taajj4.png

Odnośnik do komentarza

cucciolaiza , witaj witaj i gratulacje!:)

Stardust, ja zakupów dla fasolki nie robię (dużo rzeczy mam lub dostanę od siostry, w sumie tylko wózek i kosmetyki potrzebuję), ale za to wczoraj wpadłam do H&M u i mierzyłam ciuszki ciążowe, hehe:) Nawet fajnie w jednych dżinsach wyglądałam,ale 150 zł na spodnie, które ponoszę pół roku trochę szkoda.. Ale słuchajcie, jaki ja mam już brzuch! W domu, codziennie w tym samym lustrze jakoś tak nie zauważałam aż takiej różnicy. Jak stanęłam w przymierzalni, to kurdę, ten brzuch to już typowo ciążowy. Nie jakieś tam wzdęcia czy inne, ewidentnie od pępka w dół mam sterczącą ciążę:) Te spodenki z gumą już naprawdę by się przydały:)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqgef4enx.png

Odnośnik do komentarza

Nikaa76
Dziewczyny Moja Fasolka ma się dobrze. Tzn.rośnie i serduszko bije. Przez tydzień urosła 1 cm. Z tego co wyczytałam z usg ma 2,43 cm. Wg usg dziś 9tydz.i 1 dzień.
Ile ja dzisiaj nerwów zjadłam to nie da się opisać...
Pojechałam na tą 17 do szpitala na oddział patologii ciąży gdzie lekarz miał dyżur. Czekałam ok.40min.zanim mnie przyjął. W gabinecie byłam góra 3 min. Szybko kazał się położyć na łóżko i zrobił usg przez brzuch, bo powiedział że jak jest dobrze to będzie widać i przez brzuch. Kiedy usłyszałam że dziecko żyje poplyneły mi łzy. Zapytałam czy mogę usłyszeć serduszko wiec się zgodził i przez 3 sekundy slyszalam jak biło bardzo szybko. Wtedy sie rozryczałam. Lekarz chyba ze 3x mówił żebym nie płakała ale nie mogłam sie opanować. Powiedział jeszcze że to 9 tydz.i zebym zglosila sie do przychodni i nic więcej nie opisał, bo spieszył sie na operacje, że już podobno pacjentka leży na stole. Jak wstałam i zaczęłam zapinac spodnie to do gabinetu weszła już kolejna pacjentka.
Wiecie- straszne są te wizyty na NFZ. Oczywiście żadnego skierowania na badania nie dostałam bo nie było na to czasu. Poza tym warunki szpitalne obskurne. W łazienkach śmierdzi. Chciałam żeby choć część badań zrobić na NFZ ale widzę że nic chyba z tego nie wyjdzie...
Pozostają wizyty prywatne.


I się też poryczałam! Bardzo się ciesze że u Was wszystko ok. Ja na mojej pierwszej wizycie też płakałam - niby na teście 2 kreski ale jak doktor pokazał mi że tak na prawdę jest mój okruszek to się popłakałam. Ja mam fajnego ginekologa i mówił żebym płakała pewnie w moim stanie mi wolno ;)
Ja myślałam, że nie będę mogła się powstrzymać przed kupowaniem bo w trakcie starania nie raz miałam ochote coś maluszkowi kupić a teraz to nie wiem co mi jest wolę poczekać. Za to przyszły tatuś wieczorem w łóżku wózki sobie ogląda ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09zbmhgv16dcva.png

Odnośnik do komentarza

Witam z rana:)

Kati to u mnie jeszcze nie ciążowy bebzonik bo sterczy ale od pepka w górę haha :D
Wzdęcia mam okropne...musze jeść więcej kiszonek bo one regulują florę bakteryjną w żołądku..

Mnie o 7rano obudził głód :D Juz po pierwszym sniadaniu jestem i spijam kawkę.

Dziś o 10wizyta u lekarza z tym kluciem pod łopatką. Mam nadzieje ze to nic poważnego choc kiedys juz mialam takie klucia i okazalo sie po rentgenie ze to zapalenie oplucnej, bylam na antybiotyku.

Mnie też kusi żeby coś kupic chociaz jedną rzecz....ach <3<br />
Witam nowe dziewczyny i miłego dnia wszystkim!

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k4js4kvrf.png

Odnośnik do komentarza

Moniaaa, jak pisałaś o tym kłuciu to też sobie pomyślałam,że to coś z płucami może być. Oby nie zapalenie...

Ja siedzę w pracy, masakra...Nie chce mi się. Czekam na poniedziałek jak na zbawienie. Wtedy będę mieć wizytę, mam nadzieję,że dowiem się czy na pewno jedna fasolka rozpycha mi brzuch;) Ciekawa jestem czy zrobi mi usg genetyczne, pewnie jeszcze nie, bo będę w 10t5d. Ale na pewno dostanę wtedy skierowanie na bad. prenatalne.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqgef4enx.png

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie skończyłam ciasto do przedszkola bo wczoraj zamiast robić zaplanowane ciasto robiłam z Majką muffinki. Tak więc dzisiaj musiałam się zabrać ostro do pracy od 7 rano. Zresztą mała tak przeżywa, że będzie prawdziwą aktorką na uroczystości, że już od 6 rano nie śpię.
Teraz w końcu muszę trochę odpocząć bo czuję już troche brzuszek. Spróbuję narazie troche poleżeć może się uda bez nospy. Popołudnie znowu czeka mnie ciężkie jacyś goście z urzędu miejskiego i inne szychy. Bo to 70 przedszkola

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry!

Mnie trochę martwi, że od dwóch dni ustały mi mdłości ;/

A co do ubranek dla maleństwa i innych gadżetów- jeśli mi się coś podoba do kupuję! No bo dlaczego nie? Wszystkiego naraz poźniej się nie kupi, a fajnie jest połączyć przyjemne z pożytecznym. Mam już kilka par bodów, jakieś kapciuszki. Pepco ma dużo fajnych rzeczy dla maluszków. Póki co kupuje kolory neutralne, chociaż nie wiem dlaczego, al jestem święcie przekonana , że będzie córeczka.

Odnośnik do komentarza

czesc Mamuśki :)

zawsze kiedy dzieje sie tu najwiecej mnie nie ma :( a potem czytam Was i rechocze :)

kociol z zarciem - to najbardziej trafne okreslenie na te zarciowe fanaberie :D
przy Waszych smakach czuje sie jak jakas uboga dzieweczka ze wsi jedzaca chleb ze spyrka i zupe z omasta :D

stardurst
pendolino przecie smukle a nie pekate :D

Monia
ja tez mam brzuch od pepka w gore :) i mam nadzieje, ze wkrotce dol z gora sie wyrowna ;)

a tak w ogole to milego dnia, bo po raz kolejny piekne sloneczko za oknem :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki u mnie waga dalej się nie zmieniła a brzuszek wystaje i w ogóle cały czas mam uczucie wzdęcia i pełności.
Co do wyprawki to wolałabym poczekać żeby nie zapeszać. Poza tym w zasadzie po Majce wszystko mi zostało. Wózek i łóżeczka też są normalne i turystyczne. Jedyne co może dokupimy to kołyskę do sypialni. Jeśli się okaże,że będzie chłopczyk to mąż będzie wniebowzięty ale ja będę miał problem z zamianą dziewczynkowych rzeczy na chłopczykowe

Odnośnik do komentarza

Bea.ta u mnie od rana pada...zaraz prowadzę mlodsze do przedszkola, wracam i robię drzemkę ;) Obiad dzis szybki bo carbonara a na kolacje spaghetti (mieso nadal się odmraza-zapomnialam wczoraj wyjąć z zamrażarki).

U mnie mdlosci momentami jakby slabsze a zaraz nasilone az mnie ciąga na wymioty..

U lekarza byłam, osluchala i czysto. Mozliwe ze to bole miesniowe wiec musze sie wprosic do mojej 11latki na masaze - ma skubana dryg do tego:)

Aaaaa i w koncu dodzwonilam sie do szpitala - mam wizyte ale az 26go :/ sporo czekania przede mną

Lecę ubierać młodzież do przedszkola :)

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k4js4kvrf.png

Odnośnik do komentarza

Moniaaa te bóle kłujące to mogą być również nerwobóle tzn. czasem zakończenia nerwowe są drażnione (inna pozycja spania, jakiś nietypowy ruch czy po prostu życie w pędzie). Dobrze jest wziąć coś rozkurczowego. Czytam że dziewczyny biorą nospę w ciąży więc jak znowu taki ból Cie najdzie to spróbuj.
Ja dziś wybrałam się po nowy biustonosz:) Myślałam, że zaszaleję z jakimś cudnym kolorem, wzorem itp a tu smuteczek:( W moim rozmiarze (tj. powiększony i niestandardowy) to albo mega drogie albo "babcine". Kupiłam babciny bo przecież za jakieś 2-3 mce trzeba będzie kolejny:) Jak mój mąż to zobaczy to zabije mnie śmiechem!!!! Przynajmniej jest superaśno wygodny:):):)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny pisze bo jestem zła jak cholera!! Jakbym nie była w ciąży to współczucia dla każdego kto by mi się przyczepil.
Późne południe, idę że zwolnieniem do szefa, daje i wszystko pięknie ładnie, wychodzę i spotykam największego lizodupa szefa jakiego moglybyscie sobie wyobrazić! Powiedziała mi że już wie a że moja córka ma 5 miesięcy ( niestety musiałam po 3 miesiącach wrócić, ale to praca praktycznie w domu) to przypadki chyba lubię po mnie chodzić! Tak się wscieklam że dostała w ten durny tleniony czereb aż jej tapeta którą pewnie co rano szpachelką nakłada splynela. Spokojnie nie mocno bo w moim stanie nie powinnam. Ale to był taki głupi odruch i dopiero później do mnie dotarło na co narazilam fasolke... Ale czuję się ok i jest ok. Ogólnie skończyło się na tym, że ochrona mnie spokojnie doprowadziła a mną aż telepie! Jak można być tak zawistnym i zarozumialym? Ehh...
Chyba idę i coś jej sprayem na aucie namaluje i to najlepiej na przedniej szybie!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...