Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc dziewczyny: )
lovi7maj syf nie syf.. Dzis malo zawalu nie dostalam jak w komentarzach pod artykulem jak wyplukiwac pestycydy z warzyw wyczytalam ze na skupach warzyw kazali myc marchew ACE! I to w Polsce. Wiec chyba co by nie kupic to i tak sie nie ustrzezemy.
jagoda25 badz dobrej mysli, tyle Ci dziewczyny przedstawily pozytywnych przypadkow ze Twoj nie moze byc inny :)
karola_krakow uuuf ;) liczylam ze nie przyniesiesz nam zlych wiadomości bo od 2 dni tez mam takie dziwne klucia. Teraz sie troche uspokoilam :)
aga.tymrazemsieuda moje tez fikajace :) od dwoch dni czuje tylko jak sie przekreca ale za to do tego stopnia ze czasem sie zastanawiam czy mi przez brzuch zaraz nie wyjdzie. A po slodkim to juz ze ho ho. Przed swietami robilam pierniczki. Wystarczylo ze lyzeczke z miodu polizalam a juz byla ozywiona na caly dzien :)

http://www.suwaczki.com/tickers/thgfkrntqwyr5dkp.png

Odnośnik do komentarza

Witam
jestem tu nowa, ale podczytuję Was w sumie od początku i w końcu postanowiłam się ujawnić. Jestem mamą prawie 6 letniej córki tzn. w maju w przyszłym roku skończy 6 lat. Niestety przy staraniu się o drugie dziecko pojawiły się problemy i 2 razy poroniłam (obie straty zakończone na 6 tyg.). Porobiłam trochę badań, w tym genetycznych, trafiłam do świetnej Pani prof., wyszło że mam lekką insulinooporność, pcos i mutację genu mthfr a1298c. Biorę teraz masę witamin, zastrzyki clexane i glucophage 500 ale być może z glucophagu zrezygnujmy, zależy jak wyjdzie badanie na krzywą cukrową (glukozę na czczo mam ok).
Teraz mam nadzieję będzie wszystko ok, termin mam na 9 maja i będzie druga córa , bardzo chcieliśmy drugiej dziewczynki a najbardziej to chyba nasza córka. Badania jak do tej pory były ok, tylko na ostatnim usg w 20 tyg. wyszły torbielki splotu naczyniówkowego w główce , przeraziło mnie to ale lekarz uspokajał że pozostałe parametry są ok więc nie ma się czym przejmować. Chyba Jagoda pisała że u niej też to wyszło. Bądźmy dobrej myśli ponoć w 99 % się wchłaniają a jeśli nie to też podobno nic strasznego trzeba obserwować, ale ja się modlę by się wchłonęły.
Oprócz tego to przytyłam trochę ponad 3 kg ale tak naprawdę to apetyt taki większy mam od niedawna. Poza tym ten glucophage hamuję trochę tycie. W pierwszej ciąży przytyłam 20 kg i przy moim wzroście 1,60 byłam kulką ;). Najbardziej dowaliłam w ostatnich 2 miesiącach. Po porodzie po powrocie do domu jak się zważyłam to było mniej 7 kg ale potem w miarę szybko wróciłam do wagi, chyba karmienie i nie dosypianie pomogło.
Pozdrawiam Was wszystkie :).

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. U nas święta spokojnie, nawet mało zjadłam coś mi chyba żołądek sciska bo zjem kanapeczkę i już ciasno :-) od początku ciąży na plusie 1 kg - 1,5 zależy od dnia. A brzusio jak z dobry miesiąc do przodu :-)
Meeeg czy mogłabyś zmienić mi w tabelce bo ja na tel nie mogę edytować. Chłopak, imię... Tu jest problem ale pewnie Adaś lub Tymek. mieszkamy w Chojnicach, lat 31, rodzeństwo Lila 5 lat, cukrzyca i niedoczynność tak.
Mały fika całymi dniami ale przez brzusio nie czuję a córcia i mąż już się nie mogą doczekać kiedy też poczują.
W sylwestra w domku z córcia.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgimul4pjv.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Buziak81 :)
tak, to ja pisalam. za 2 tyg mamy usg u specjalisty wiec mam nadzieje ze potwierdzi tylko to ze bedzie dobrze :)
co do twardnienia brzuszka to wczoraj mowilam o tym lekarzowi to zapytala ile wody pije i powiedziala ze to zdecydowanie za malo (4-5 szklanek :/) i ze powinnam co najmniej 8 szklanek na dzien. no coz, od wczoraj pije wiecej zobaczymy czy cos sie zmieni :)

http://lmtf.lilypie.com/FfsCm5.png

Odnośnik do komentarza

To nam rosną ruchliwe dzieciaczki ;) A słodkie faktycznie potęguje ruchy. Fiesta w brzuchu x)
karola_kraków dzięki za info, będę trochę spokojniejsza. Teraz mi brzuchol ruszył do przodu (w 2 tyg zaczął być wyraźnie widoczny) więc pewnie ma co się tam rozciągać.
Jagoda25 mam nadzieję, że u Was wszystko się unormuje i uspokoi, trzeba być dobrej myśli :)
Buziak81 witaj wśród Majówek :) Niektóre z nas też po przejściach, wspieramy się tu wzajemnie, no i tym razem się uda :)) Super, że druga córeczka się Wam szykuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjo8i3z02bn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/y86z7ddlb3pndx6a.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y86z7ddlb3pndx6a.png

Odnośnik do komentarza

majowa86 ja chciałabym żeby mój mąż był przy porodzie nie jako fotoreporter, tylko jako wsparcie, gdzieś z tyłu głowy, trzymał mnie za rękę i mówił że dam radę :) Tak w ogóle to nie wiem czy ON da radę bo mdleje widząc strzykawkę ha ha! Ale sama świadomość, że jest blisko jest dla mnie bardzo ważna :)

A ja wczoraj chyba poczułam pierwsze ruchy maluszka, tuż przed zaśnięciem trzymałam rękę na brzuchu, a tu nagle takie podwójne puk puk :) Później już się nie powtórzyło, więc pewna nie jestem.
U nas się zaczął 18 tydzień.

Odnośnik do komentarza

Majowa86 ten Mąż znajomej to chyba nie za mądry był coo? Ale znam niestety i takie przypadki. Mąż mojej przyjaciółki robił to samo, był żenujący, robił zdj. 'od przodu', wygadywał głupoty, żartował gdy ta cierpiała na oksytocynie 0_o. Mój Mąż początkowo nie chciał być przy porodzie, a gdy ten nas zaskoczył, sam nie wyobrażał sobie, żeby wyjść i mnie zostawić. Dał mi poczucie bezpieczeństwa, trzymał mnie za rękę i był tuż za głową. Bez niego byłabym przerażona. Nie mówił głupot, po prostu był. To tak, takie wsparcie polecam serdecznie. Piękne przeżycie. No i Mąż zauważa wszystko inne, czego rodząca kobieta nie jest w stanie zauważyć. Jak pierwsze reakcje lekarzy (w tym przypadku neatologów) na maluszka.
Ag77 super, że czujesz ruchy. To teraz będzie częściej się zdarzać:)

http://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjo8i3z02bn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/y86z7ddlb3pndx6a.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y86z7ddlb3pndx6a.png

Odnośnik do komentarza

U nas raczej rodzi się z mamą albo siostrą, a nie z mężem. Taki był plan ostatnio i taki jest teraz. Niestety panowie często mdleja czy w inny sposób przeszkadzają - zwłaszcza Ci bez szkoły rodzenia. A już jak nie daj Boże zajrzy między nogi w trakcie porodu, to często mają potem traumę i zaburzenia seksualności. Rozumiem kobiety, które chcą rodzić z mężem (o ile ten mąż stoi przy głowie), ale ja bym nie chciała. Jak on ma potem myśleć o seksie, jak widział oddanie stolca na łóżku, pękanie pochwy i inne okropności? :p I tak ciało kobiety zazwyczaj zmienia się na niekorzyść, dochodzą nerwy z opieki nad dzieckiem, brak snu i żegnaj pożycie.

Śmieszna historia ze szkoły rodzenia: kiedy położna powiedziała, że na skali bólu poród można porównać do amputacji nogi bez znieczulenia, to wszyscy panowie wstrzymali oddech albo złapali się za głowę. :) Kobiety albo już wiedziały albo przyjęły to raczej spokojnie.

Adam 01.07.2014
Łucja 05.05.2016

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie widac, że już po świętach, bo kilka stron do nadrobienia ;)

Witam nowe majowe mamusie :)

Co do wagi to na przytylam od początku ciąży prawie 5kg.. Tak jak czytam to chyba najwięcej ;p ale ja tam się nie martwie, akurat mi się przyda ;)

Cieszę się, że maluchy wam zdrowo rosną i czujecie coraz więcej ruchów. Ją też czuje, ale nie wiem co tam u mojego synka, bo wizyta dopiero 5 stycznia.

Jagoda, Buziak81 wszystko będzie dobrze, skoro aż w 99% przypadkach się wchłania to i u was nie będzie innego wyjścia ;*

Co do porodu to ja bardzo bym chciała, żeby mój chłopak był przy mnie ale wiem, że on panikuje gorzej niż ją ;) no chyba że mnie zaskoczy....

Dziewczyny, pomozciee ;( dopadlo mnie chorobsko ;( ale ogromne, nos cały zakochany, oczy bola, głową pęka, brzuch boli od kichania, ale tak mocno kluje ;( nie wiem co robić ? Jechać na SOR czy jutro z rana zadzwonić do gin, tylko że moja jest na urlopie ;/ oddycham ustami, normalnie dramat. Boje się że od tego kichania coś tam się dzieje w środku! ;(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3febfp1bd.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny;-) Dzisiaj byłam na usg potwierdzone że będzie Kobitka;-)hurrra tak bardzo sisię cieszę mąż również;-) Dzidzia waży już 324g i rozwija się prawidłowo ;-) ale zmrtwilo mnie to że na wyniku napisane jest:łożysko na ścianie tylniej nisko schodzące:-( Czy któraś z was ma to samo i co to znaczy.? Pozdrawiam;-)

Odnośnik do komentarza

Ja jestem za porodem z mężem, pierwszy raz tak rodzilam i się nie zawiodłam, bardzo mi pomógł:). Co do mężów, którzy zaglądają z przodu to jakiś dramat lub tych którzy po porodzie nie chce dotknąć żony;). Taki to nie jest niczego wart;). Zresztą jak stoi i trzyma za rękę to trudno zobaczyć cokolwiek z tych rzeczy:). A nawet gdyby to powinien kochać mimo wszystko:). Olcia zażyj od razu apap i calcium, oczywiście pij herbatki i poczekaj do jutra, chyba, że już masakrycznie się czujesz to do lekarza:).

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz69vvjuouy14s0.png

Odnośnik do komentarza
Gość agata magda

olcia ja sie bede powtarzac po dzieczynach nic nowego nie wymysle.
czyli inhalacja, cieple herbatki miod i cytryna, apap, moze masz syrop prenalen malina w syropie, lezenie w lozku wygrzewanie sie, a moze to klucie masz od kichania? ja tak mam jak sie nie pochyle a kichne to od razu ciagnie mi brzuch..zycze Ci zdrowia!
moj maz byl przy porodzie widzial jak corka sie rodzi zadnych nie ma uprzedzen a jest dumny ze pierwszy widzial corke. a moja cora ma juz 2 latka i nie uwierzycie liczy do 10....normlanie szok nawet nie wiem jak sie nauczyla chyba na bajkach....
a ja zdycham zdycham zdycham od nudnosci a dzieje mi sie tak ze zwijam sie kilka godzin dziennie jakby z bolu a to nie bol tylko jakbym zatruta byla :( umowilam sie do 3 kolejnych lekarzy ale trace nadzieje ze mi pomoga zofran dostalam ostatnio i nic poprawy. a jest to cierpienie nie do zniesienia :(

Odnośnik do komentarza

Olcia, to pewnie od kaszlu/kichania - ja miałam podobnie. I w tej ciazy i w poprzedniej. W tej prawie zakwasow dostałam od napinania brzucha przy smarkaniu. :p Jak masz się martwić, to oczywiście możesz do ginekologa. Ale na przeziębienie nic Ci nie pomoże. Nawet w gardło nie zajrzy.

Monika, a który i Ciebie tydzień? Ja dopiero od tygodnia czuję, a zaraz będzie 20.

Adam 01.07.2014
Łucja 05.05.2016

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...