Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

I jak zwykle ucięło mi posta.wszystkich nie nadrobię, a wiec rozpakowanym gratuluje a dwópakom życzę szybkiego i bezbolesnego porodu.
Wróciliśmy do domu w piatek.Dawidek to taki cycuszkowy chłopak, wisial by ciągle na cycuszku .noce mamy tez kolorowe, to znaczy nie przeapane,gownie od porodu pewnie więcej niż 3-4 godziny nie spalam.wiec za dnia chdze jak na zapalkach i pewnie przez to został mi 1 kg i osiągnę masę z przed ciąży.
Dobrze zw krocze juz prawienie boli bo poczatki btly okropne, mąż podnosił mnie z łóżka. Kocham tą moją mała kluske

Odnośnik do komentarza
Gość Jolka and Fasolka

Hybryda jestem zdania jak Monika2016 że zaraz się rozpakujesz.... :) a ściślej mam nadzieję, że już pojechałaś rodzić.... :) i samooczyszczanie się nastąpiło... modelowo! Bardzo trzymamy tu za Ciebie kciuki i kibicujemy, żeby sprawnie poszło! :)
Cebulka ...szczęścia i zdrowia w domowych pieleszach... :) jak zauważyłam - większość Dziewczyn z ulgą odbierało znalezienie się wreszcie w domu i możliwość bliższego poznawania się z dzidziusiem, nawet jeśli oznaczało to więcej problemów do ogarniania bez tzw. fachowej pomocy... :) zatem: oby było tylko coraz lepiej!

Odnośnik do komentarza
Gość Jolka and Fasolka

Moniko ja się wpycham... ale zauważam, że coraz mocniej naciska mi na krocze i w biodrach mam coraz większe dolegliwości, a i Młoda kopie niestrudzenie... więc nie wiem czy będę w stanie wstrzymywać cugle do czasu aż Ty skończysz... ;) uprzedzam więc, że nie znam dnia ani godziny, gdy zacznę "uwalniać" swoją małą orkę :)
JustynaKrk - nie szalej, Dzidzia potrzebuje zdrowej Mamy...! :) lepiej się wyluzowywuj... tak będzie łatwiej przyjąć z zaskoczenia początek akcji, która jak wynika z forumowych historii ZAWSZE zaskakuje... ;) na spięciu źle się rodzi (tak nam mówili na szkole rodzenia, radząc żeby się rozluźniać...), więc po co sobie utrudniać? :)
Ja się nie planuję zgadzać na masaż szyjki,bo może to zwiększać ryzyko jej urazów... a mi będzie jeszcze potrzebna taka w pełni sprawna i funkcjonalna... ;) ech, ja to mam wymagania :-D

Odnośnik do komentarza

Justyna nie denerwuj się. Jeśli po każdym z 3 głównych posiłkach, naliczysz 10 ruchów to wszystko jest ok. U mnie córka jest przez dwa dni ospała a trzeciego dnia szaleje.

Jolka and Fasolka, myślę że Hybryda już tuli swe maleństwo w ramionach ;))) ja się wcale nie zdziwię, jak zostanę sama na forum, bo reszta już się rozpakuje.

Ciekawe jak Marianna? Mam nadzieję, że jest już po i szczęśliwie tuli swoje maleństwo ;)

Oj jak ja im zazdroszczę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Ciekawe czyvdziewczyny juz urodzily, mam nadzieje. Ja idę się kąpać bono.10 z.córka.chce iść.nankaruzele, a potem obiad u teściów i grill..... Może się lepiej wyluzuje
cebulka super ze juz w.domu, teraz z dzieckiem to już tylko coraz latwiejnbedzie zanim się obejrzysz aa nie będzie już tylko spać jeść i płakać
blacky fajnie ze dziecko masz spokojne, ja tak miałam z Zuzka, wszystko przy niej zrobiłam i wyspalam się. Jednak bądź czujna bo za spokojne tez nie dobrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3p95p53lm.png]Tekst linka[/url][/url]]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribqbkijq4m.png]Tekst linka[/url][url=[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w

Odnośnik do komentarza

Hybryda pewnie w trakcie lub po. :) Mi wody na kilka razy odchodziły w szpitalu, pierwszy raz właśnie podczas wizyty w toalecie.

Teraz 4 dni mąż w domu, więc będzie łatwiej. A jeszcze starszego sprzedajemy babci na wieś na jedną noc, więc może nawet film jakiś obejrzymy.

Adam 01.07.2014
Łucja 05.05.2016

Odnośnik do komentarza
Gość Jolka and Fasolka

Hybryda gratulacje...! :) jak dobrze, że już z Malutką :) mam nadzieję, że uda Ci się solidnie odpocząć... życzę duuużo zdrowia i sił! Dość długo trwało od Twojego wpisu o tym, że wody odchodzą do narodzin... jestem bardzo ciekawa jak dalej akcja się toczyła... :)
Monika2016 jednak zbyt wcześnie obstawiałaś, że Majka już w ramionach Hybrydy... Oj każda dzidzia ma swoją własną koncepcję :) Z dziką zazdrością patrzę na Twoje hamakowanie... :) cudowny chill-out!!! Za to u nas zimno i ponuro :( spałam do południa ;)
Ale widocznie ma być lekki oddech... ;)
Agnieszka78K a jak Twoje luzowanie?! :) My tu z Monika2016 umawiamy kolejkę, a może się okazać, że Ty nam teraz "wyskoczysz"... ;)
....a! jeszcze mi się przypomniało, że jakiś czas temu chyba Zawiszka wrzucała takie piękne rękodzielnicze wdzianka dla swojej córci zrobione przez Mamę.... miałam napisać a zapomniałam: PIĘKNE! :)

Odnośnik do komentarza

Hybryda gratulacje, dzielne dziewczynki!:-)

Bylismy dzis 1-wszy raz na ktg w szpitalu. Z powodu Swieta- na IP. Dlugo mnie trzymali w podpieciu bo z 40min. juz sie irytowalam, ze zapomnialy. Zapis dobry, ale pytam pani dr. czy oni nie sprawdzaja czynnosci skurczowej (polozyly mi tylko 1 diodke), a ona na to, ze jak ciezarna mowi, ze czuje skurcze to zakladaja druga...0_o No tak tylko mnie nikt nie spytal czy cos czuje. Co, mialam polozna pouczac? Nie rozumiem. Alez chca umyc raczki od odpowiedzialności. A na opisie oczywiscie notka 'akcji skurczowej brak' :-/ Kolejne ktg w sob, juz im nie daruje, cwaniakom ;-) A skurcze czuje przeciez codziennie, co prawda tylko te 'duszace', ale i one zapisywaly sie na 80-100. Wole, zeby je kontrolowali. W ogole mam wrazenie, że kobieta w terminie trafia na jakas odrazajaca tasme. Do tej pory byłam pod opieka lekarza w prywatnej klinice, a teraz przejmuje mnie jakis system, przypadkowi lekarze, ktorzy nie znaja historii, dzialaja z automatu itd. Coś tu chyba nie jest do końca dobrze przemyślane. Mam teraz ktg co 2 dni,ciekawe jak to rozwiążemy z praca Męża. Przecież nie będzie brał wolnego ciagle... dlatego ten weekend moglby być nasz!:-D Ciekawe jaki odsetek stanowia porody z zaskoczenia, bez wiekszych wczesniejszych objawow ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/y86z7ddlb3pndx6a.png

Odnośnik do komentarza

aga ja zawsze miałam 2 diody, i prywatnie, i panstwowo...

hybryda gratuluję :-) ja dokładnie tak samo odczułam odejście wód :-)

Blacky ja też już myślę o drugim... a w zasadzie to zaczęłam marzyć o trójce :-) jeszcze nigdy się tak szczęśliwa nie czułam :-)

Odnośnik do komentarza
Gość Jolka and Fasolka

Aga.tymrazemsięuda - ech, właśnie tego się obawiam.... tasmociagu i zlewajacego podejścia...
Chodzę do gina w Luxmed i szlag mnie trafiał jak jeszcze w marcu w szpitalu i generalnie przez całą szkołę rodzenia pytanie fundamentalne brzmiało : 'kto jest pani lekarzem prowadzącym?'
A co to kogo obchodzi? Każda pacjentka powinna być jednakowo profesjonalnie potraktowana a nie jakieś dziwaczne układy...
Ja na szpitalnym ktg jeszcze nie byłam ale aż jestem ciekawa jak to będzie... choć może nie będzie okazji sprawdzać bo mała coraz mocniej na krocze mi napiera...

Odnośnik do komentarza

Dziękuję bardzo. Jestem przeszczesliwa!!!
Tak jak pisałam k 22 odeszły mi wody. O 23 obudziłam męża i mówię mu ze chyba musimy jechać na IP bo dostałam skurczy ale mega bolacych. Byliśmy tam k 23:30, podpieli mnie na ktg i tu się zaczęły schody, bo skurcze były ale rozwarcia nie...
Więc było czekanie do godz 8 rano aż kolejna zmiana o czymś zdecyduje. Noc była okropna. Płakałam z bólu. Skurcze się powtarzaly ale dalej brak rozwarcia. Zadecydowali że dadzą kroplowke na przyspieszenie, ja poprosiłam o znieczulenie. I się rozkrecilo... Skurcze parte czułam tylko do pupy. Były nie do zniesienia bo główka pomału schodzila i napierala. Miałam wrażenie że zaraz urodze coś innego a nie to co w planach. Ale w końcu po wielu próbach się udało. Niestety krocze musiałam mieć nacinane i szyte:(
Malutka cudowna jakby się urodziła do karmienia, wie co i jak;)
Na chwilę obecną za kolejny poród podziękuję ;)

Maja 26.05.2016r. Godz 10:45. 57 cm 3550 g :)

Odnośnik do komentarza

Ja obie ciąże prowadziłam prywatnie i na szczęście nie miałam żadnych problemów przy porodach (oba na Inflanckiej). Trafiłam na jedną kiepską położną, ale na szczęście była krótko u mnie. Poza tym nie mogę narzekać.

Hybryda umęczyłas się, ale najważniejsze, że masz już córeczkę ze sobą.

Adam 01.07.2014
Łucja 05.05.2016

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...