Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny :)
Czytam Was praktycznie od samego początku ciąży... Nigdy nic nie pisałam bo początkowo miałam problemy i bałam się czy coś z tego będzie a później to już coraz trudniej było się dołączyć :)
Dziś jestem w 38+6 tyg i termin już za tydzień. Wczoraj pojawił się u mnie problem a mianowicie mam nawrót infekcji która uniemożliwia mi poród siłami natury.... Jestem załamana. Jak do tej pory czekałam aż nasz synuś zdecyduje się na wyjście a teraz się tego boję. Dzisiaj o 15 akurat mam wizytę u lekarza, mam nadzieję że jakoś mnie pocieszy. Strasznie się boję że zsszkodze maluchowi, choć kiedyś w rozmowie z moją lekarka dowiedziałam się że nie ma takiej możliwości tylko mam pamiętać że gdyby nawrót infekcji pokrył się z porodem to mam informować o tym na porodowce bo to wskazanie do cc. Martwię się czy wszystko będzie dobrze... Jeszcze teraz przy końcu stresów mi mało :(
Przepraszam za zawracanie głowy ale jedyna osoba z którą mogę spokojnie porozmawiać jest mój mąż a on nigdy nie pozwoli mi poczuć że też się martwi... No chyba że faktycznie przesadzam i w razie czego będzie cc i po problemie

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za szybką odpowiedź :)
Widzę że nie tylko ja cierpię dzisiaj na bezsenność.
Bardzo chciałam urodzić naturalnie a teraz martwię się że będzie to niemożliwe... Zdrowie Maluszka najważniejsze, ale cała ta sytuacja jest nieźle stresujaca bo to mój pierwszy poród.
Syn będzie miał na imię Igor :)

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny za pocieszenie :)

Cały czas było dobrze a tu tydzień do porodu takie coś... Mam nadzieję że Mały posiedzi jeszcze chwilę i wszystko dobrze się skończy. Chciałabym jednak uniknąć cc.

Odnośnik do komentarza

Meju no to trzymam kciuki aby było po twojej myśli :) chociaż cesarka podobno nie jest taka zła :) znajoma raz miała i za drugim razem nie chciała naturalnie tylko cesarka (i tez Igora wtedy urodziła :))

A ja na 11 mam ktg a później wizyta... Spać juz nie,mogę hehe ciekawa jestem jak nasz synek się miewa :) tylko wstyd się rozebrać z tymi poparzonymi nogami Haha no ale za głupotę trzeba płacić :P.

Blacky a to aż tak się odczuwa te szwy? Może głupie pytanie ale pojęcia nie mam :P

A na brzuchu tez bym się z chęcią położyła..

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

Meju spokojnie, jest jeszcze czas na wyleczenie infekcji, a czopki zakładasz, jakiś lactovaginal lub inny probiotyk? Dziś masz wizytę to dostaniesz coś na to mocniejszego, a nigdzie nie jest napisane, ze zaraz będziesz rodzic, moze przenosisz i wszystko zdarzy sie zaleczyc? Głowa do góry jest jeszcze czas na działanie.

http://www.suwaczek.pl/cache/9cd98a8df4.png

Odnośnik do komentarza

Meju - wiem, ze juz teraz ciezko o cierpliwosc i spokoj, ale bedzie dobrze. Moze zaaplikuja jakis antybiotyk i bedzie po problemie. Ja tez baaaardzo chciałam rodzic sn, ale nigdy nie wiadomo jak sie skończy, ale nie mam na to kompletnie zadnego wpływu :). Najwazniejsze to zdrowie Maluchów, nas i dobre nastawienie :))).
Jakarta - No w szpitalach jak widać moze byc rożnie... Na pewno jest sporo kobiet, ja mam lekarza prowadzącego ze szpitala, ale wczoraj nie było mozliwosci przyjęć, bo nie ma wolnych łóżek... Dopiero na dzisiaj rezerwacja (!!)... I mam nadzieje, ze nic sie nie zmieni, bo sie juz troche nastawiłam :). Ale tak mysle, ze jak juz przychodzi kobieta ze skurczami i rozwarciem to nie odeślą ;)
Oczywiscie zdam relacje jak bede na miejscu...
Spanie na brzuchu to moje marzenie :)!

Odnośnik do komentarza

Meja witaj wśród majowek. Mam nadzieje ze infekcje uda się wyleczyć do porodu. Niektóre kobiety płacą aby mieć cc, dla innych lekarze godzą się w trakcie bo ból je przerasta, a czasami juz jest pełne rozwarcie kobieta wycierpiala co najgorsze i okazuje się ze musi być cesarka bo zagrożenie życia dziecka. Wiadomo że po cc brzuch boli ale dziecko nie umeczone, wiec zdaj się na los, czasami musi być inaczej jakbyśmy chciały.
Dzisiaj piątek 13 to pewnie jakieś szczęśliwe mamy przybędą. Ja jeszcze do nich raczej nie dołączę bo termin na 30 ale powolutku te bóle okresowe czuje

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3p95p53lm.png]Tekst linka[/url][/url]]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribqbkijq4m.png]Tekst linka[/url][url=[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w

Odnośnik do komentarza

Asatka gratulacje!
A właśnie jest sporo tychyba woreczków do mrozenia pokarmu i różnych firm i w różnych cenach. A z tymi pojemnikami na mocz to jedna z położnych na szkole rodzenia mówiła. To nie mój pomysl:)ale faktycznie mogą być robione z czegoś nie takiego... ja mam akurat woreczki od koleżanki ale na razie nie używałam. Chociaż może jakaś awaryjna porcję by się przydało ściągnąć. ..
Meja witaj! Dobrze dziewczyny mówią może jeszcze zdążysz się wyleczyć.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Meju jestem po cc -2maja 39 tydz. Od początku miałam wskazanie i do samego końca byłam przerażona. Na dzień dzisiejszy stwierdzam, że było ok. Warto upominać się o leki przeciwbólowe a rana goi się szybko od wtorku nie mam szwów. Na spacerze z psem byłam w czwartek po wyjściu ze szpitala :) mała urodziła sie zdrowa, nie zmeczona a pomimo braku wysiłku od razu chciała cyca:) pokarm miałam . Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Zasnelam i trochę się uspokoilam :) jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi :) i miłe powitanie mimo że dołączylam dopiero teraz :) przy okazji gratuluję wszystkim mamusiom, czytałam i cieszylam się razem z wami :)
Będzie co ma być, najważniejsze żeby Bąbelkowi nic nie było :)
Dziś o 15 wizyta... Zobaczymy

Odnośnik do komentarza

Meju witaj. Wszystko będzie ok grunt żeby Igorek zdrowy pojawił sie na świecie :) a w jaki sposób to już mniej ważne.

Doroti termin z om to 31 a z usg 23 i jakoś sie nastawilam że ten drugi będzie bardziej prawidłowy. Ale mój Misiu widać chce przekroczyć tą magiczną 4na wadze :( I doprowadzić do tego żeby mama przestała normalnie funkcjonować. Od wczoraj tak mnie plecy bolą że ledwo chodzę :( Nigdy takiego bólu nie mialam. Tak sie obawiają Wasze bóle krzyżowe?

Tak patrze na opakowanie pojemnika na mocz (pierwszy raz mam z jakakolwiek karteczka :) ) i jest napisane że pojemnik jest niepirogenny i nietoksyczny. Znaku że można stosować do jedzenia nie ma więc teoretycznie do tego celu sie nie nadaje. Ale jak położna poleca to kto wie.

Na fb już tyle słodkich zdjęć Waszych Maluchów że zazdrość zżera że macie porod za sobą i poznajecie już te istotki co tyle miesiecy nosiłyscie pod sercem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Mamuśkom i Brzuszkom :-) Czyż maj nie jest pięknym miesiącem do przyjścia na świat? Już jest tak cudownie zielono, ciepło, achh nie mogło być lepiej! :D

Asatka gratulacje kochana! Dużo zdrówka i siły dla Was:-*
Jakarta to teraz może w spokoju uda Ci się doczekać reakcji natury, super. Może mniej stresu będzie Cię to kosztować.
Blacky strach ma wielkie oczy, na pewno świetnie sobie z dwójką poradzisz :-) Wierzę w Ciebie!
Meju witaj wśród Majówek! Uszy do góry, cc w razie czego nie jest takie złe, wg. mojego lekarza to dużo lżejsze rozwiązanie dla maluszków. Ale jak pragniesz porodu sn to jest jeszcze szansa na wyleczenie, także się nie załamuj :-)

Wczoraj czytałam sobie taką szpitalną broszurę laktacyjną i tam wytluszczonym drukiem odradzają używania pojemników na mocz. Widać te rady ze szkoły rodzenia też trzeba weryfikować. Położne też potrafią zalecać pielęgnację olejami mineralnymi czy inną chemią. One też nie są alfą i omegą.

Wyspałam się jak mops i zaczynam się zastanawiać jak ja-śpioch dam radę z tym wstawaniem. Będę pewnie po ścianach chodzić. No chyba, że hormony przejmą inicjatywę :D Szkoda, że nie można wyspać się na zapas ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/y86z7ddlb3pndx6a.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry mamuśki,

Zwariuję :( Jutro zacznę 42 tydzień a tu wielkie nic :( Martwię się wszystkim, jeszcze mały taki mało aktywny :((( Oszaleję, jeśli w końcu nie urodzę :(

Gratulacje dla świeżo upieczonych mam!

Meju witaj! Życzę ci, żeby udało ci się wyleczyć infekcję do porodu, jestem świetnym przykładem na to, że to się lubi opóźniać. A jeśli nie, to cc wcale nie musi być złym wyjściem, ma też swoje plusy, a najważniejsze, żeby maluch był zdrowy.

Jeśli chodzi o pojemniki na mocz, to ja bym się nie odważyła. Jednak jakość jest najważniejsza, jeśli chodzi o nasze maleństwa i nie ma co oszczędzać akurat na tym, za duże ryzyko.

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny w piątek 13stego, oby dla każdej z nas był szczęśliwy;)
co do przechowywania pokarmu, to nam doradca laktacyjny na szkole rodzenia mówiła żeby mrozić w takich workach strunowych do przechowywania żywności, podobno najlepiej się sprawdzają...ale z oczywistych względów jeszcze przeze mnie nie przetestowane;)

Odnośnik do komentarza

Witam
Dzisiaj moj Igorek konczy 8 dni :) często ciagnie cyca i najlepiej spal by tylko przy nim wiec czasu mam malo. Na noc daje butle zebysmy troche odpoczeli.
Jesli chodzi o porowniane cc z porodem sn to ja szybciej doszlam po cc czuje sie świetnie a brzuch tylko troche ciagnie. Po porodzie sn nie moglam siedziec nawet w pozycji polsiedzacej bo tak krocze mnie bolalo. Tylko na lezaco moglam karmic a jesc na stojaco.
Takze jak dla mnie cc lepsze ale kazda inaczej reaguje

Hania 13.08.2011 waga 2930 g
Igorek 05.05.2016 waga 3640 g

Odnośnik do komentarza

MadGa no to trzymam kciuki żeby szybciej się ruszyło, a jak cie niepokoi brak ruchów to zawsze możesz podejść niech to sprawdza.
Słuchajcie przy ostatnim porodzie przy szyciu poprosiłam o szwy rozpuszczalne. Nie wiem czy źle czy dobrze, lekarz nic się nie odezwał ale założył rozpuszczalne. Nic nie ciaglo i nie uwieralo, oszczedzilam sobie tylko wizyty ze zdejmowaniem. Musze się we wtorek nie zapomnieć zapytać lekarza czy to dobry pomysł z rozpuszczalnymi. A wam mówili dlaczego zakładaja takie a nie Inne?

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3p95p53lm.png]Tekst linka[/url][/url]]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribqbkijq4m.png]Tekst linka[/url][url=[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w

Odnośnik do komentarza

Gratuluję nowym mamusiom! :-)

Ja już kupiłam specjalne pojemniki do mrożenia pokarmu, a od koleżanki dostałam woreczki. Też stwierdziłam, że muszę zacząć odciągać i mrozić. Zastanawiam się czy te woreczki są jednorazowego czy wielorazowego użytku? Kubeczki raczej są wielorazowe..

Ja też mam szwy rozpuszczalne. 3 tygodnie po porodzie już jest super Nie czuję żadnego dyskomfortu.

Blacky będę intensywnie i ciekawsko podczytywać jak sobie radzisz z dwójką dzieci. Ja zawsze marzyłam o dwójce z taką różnicą wieku jak u Ciebie. Zobaczymy, czy mnie przekonasz do drugiego tak szybko jak planowałam, czy raczej to trochę odłożę ;-)

MadGa bidulka z Ciebie... kojarzy mi się, że oni muszą Cię położyć do szpitala w tydzień po terminie.

aga Ja też jestem śpiochem ale budzę się razem z Łukaszem na jego karmienie. On nawet nie płacze, tylko pomrekuje, a mimo wszystko się budzę. Czytałam, że podobno hormony matki współgrają z dzieckiem i dlatego matki się budzą... albo to ten osławiony instynkt ;-)

meju trzymam kciuki za wizytę i wyleczenie Twojej infekcji :-)

mp1 jak tam po wizycie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...