Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Witam nowe majoweczki. Z każdym dniem więcej nas tu. Jestem praktycznie od samego początku wątku. Niestety mało czasu mam na pisanie.
Zazulinek zauważyłam że jesteśmy w podobnej sytuacji. Też zostałam sama. Próbuje jakoś wszystko zaplanować i poukładać ale to nie takie proste za granicami kraju. Też mam czasami taki dzień ze z łóżka nie mam ochoty się ruszyć i płacze z byle powodu. A czasami jest na odwrót. Myślę że to przez dodatkowy stres. Ogólnie ciąże znoszę dobrze. Ostatnio mam częste migreny ale to chyba z przemęczenia mało spałam i apetytu nie miałam. We wtorek mam wizytę u poloznej. 3 tyg temu jak byłam powiedziała że na 70% dziewczynkę będę miała. Ciekawą jestem jak teraz sprawa będzie wyglądać. Nie mogę się już doczekać.
Pisałyscie coś o zwierzętach mam dwa koty i uwielbiają ostatnio tulic się do mojego brzuszka.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gzu3gmdnwryj.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie ;) U mnie pracodawca się spodziewał że planuję ciąże ( bo jesteśmy dość w dobrych stosunkach ) i jak powiedziałam o ciąży to nawet się ucieszyła że nam się udalo a zarazem była smutna że straci na jakiś czas pracownika ;) Dużo zależy jaki pracodawca ale wiem jedno jak bedzie wszystko dobrze to po macierzyńskim mam gdzie wrócić ;)
No i w przyszłym tygodniu zamierzam się wybrać do szpitala aby się zapisać na poród ( takie w Austrii są "głupie" przepisy) aby zarezerwować sobie łóżko ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w390bv26lgymhk.png

Odnośnik do komentarza

Ja z pracą mam jeszcze inaczej - jestem doktorantką (choć bez szans pracy na uczelni :-( ) i chciałabym przed majem dokończyć doktorat i się obronić. Przez pierwsze 3 miesiące ciąży nie napisałam ani słowa, normalnie miałam spadek formy umysłowej... Teraz próbuję wrócić do pisania, ale kiepsko mi idzie. Wiecie, co jest najgorsze (tak pół żartem pół serio)? Nie umiem pisać w domu, muszę w czytelni. Chodziłam do takiej, gdzie byli liberalni i pozwalali wnosić jedzenie. Wracam po tej przerwie na I trymestr, a tu zaostrzyli przepisy, prawie nic nie mogę wnieść :/ jem co 2 godziny, jak już pisałam, spada mi mocno cukier i trudno mi nie jeść, a szatnia jest 2 piętra niżej (windy brak), takie wysokie piętra, nie chce mi się biegać co 2 godziny w dół i w górę... poza tym szybko się męczę, normalnie jakbym miałam chodzić po to jedzenie, to tylko na tym by mi schodził cały czas. Na razie przemycam jedzenie w kieszeniach :D zobaczę, kiedy mnie zawezwą na dywanik :D

Odnośnik do komentarza

Mi na prenatalnych też powiedziała, jak płeć, ale na razie nie przywiązuję się do tej informacji (choć potwierdziła moje przeczucia), bo jednak może być trochę za wcześnie. Co prawda, sprzęt ma bardzo dokładny... U mnie też dziewczynka, jak na razie widzę, że same dziewczynki będą się w maju rodzić :)

Odnośnik do komentarza

Sandra89...w 10 tygodniu ciężko stwierdzic płeć a już na pewno mówić o dziewczynce, narządy jeszcze są pochowane zazwyczaj koło 13 tygodnia zaczynają zstepowac i się uwidaczniać...:-)
Ja miałam wybór jak to mój luby powiedział albo on i aborcja, bo on nie czuję się odpowieddzialny i sama się przecież zapłodniłam albo dziecko...no cóż wiadomo jak zdecydowałam...:)

Więc, tak zostałam sama, z rosnącym brzuszkiem najniższej krajowej bo reszta to prowizja i z wynajmowanym mieszkaniem :-)

Nie boję się jak to będzie po porodzie, bo wiem że dam radę...bardZiej przeraża mnie tu i teraz, że nie ma z kim się cieszyć i poród...:(

http://www.suwaczki.com/tickers/oar890bvnevvo7qm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh371ie7tqtzh.png

Odnośnik do komentarza
Gość Martuśka89

Zuzulinek, to przykre. Ale chyba wolałabym zostać sama, niż być z kimś, kto nie potrafi wziąć odpowiedzialności za życie, które dał.. Jesteś dzielną kobietą i jestem wręcz przekonana, że podołasz nowej sytuacji. A już niedługo będziesz miała małego Szkraba przy sobie, który da Ci nowe siły i przesłoni cały świat :)

Odnośnik do komentarza
Gość Martuśka89

Też chciałabym poznać już płeć, ale kolejna wizyta dopiero 30.11. Pocieszam się tym, że będzie to już koniec 16.tygodnia i stwierdzona płeć będzie pewniejsza ;)
Moja siostra wciąż utrzymuje, że będzie to dziewczynka i już rozgląda się za sukieneczkami.. I jak tu ją powstrzymać? ;)
Zresztą, mój B. też czuje, że będzie córcia.
Ja niestety żadnych przeczuć nie mam. Czas pokaże :)

Odnośnik do komentarza

Zazulinek co do płci wiem jeszcze wszystko się może okazać dlatego jestem ciekawa co usłyszę we wtorek.
W mojej sytuacji było tak że razem zdecydowaliśmy się na dziecko udało się za pierwszym razem. Na początku cieszył się ale później chyba go to przerosło. Właściwie nic nie tłumaczy jak strasznie mnie traktował. Jeszcze były szanse ze odpoczniemy od siebie i będzie ok teraz wiem że chodziło mu o wolność. Jest nie odpowiedzialnym dupkiem i zrobię wszystko aby nigdy nie poznał swojego dziecka bo nie zasługuje na to. Mi dopiero psycholog pomógł. Ostatnio często bywałam u psychologa ale nabrałam siły i zdecydowałam ze tego już za wiele. Pewnych rzeczy nie jestem w stanie zrozumieć i wybaczyć więc wolę sama wychowywać dziecko niż liczyć na to ze on się zmieni. Bo wiem że się nie zmieni. Nie jest lekko musiałam zrezygnować z pracy jestem daleko od bliskich. Zdana jestem na pomoc państwa holenderskiego no ale w końcu coś mi się od nich należy. W pl nie miałabym żadnych środków. A nie chce obciążać rodziców. Mam wiele problemów z załatwianiem spraw ale wiem że życie mi to wynagrodzi. Jedni mówią wracaj do PL inni ze tu będzie łatwiej. Zobaczymy jak narazie mam ciągle jakieś schody. Jeszcze ex utrudnia wiele spraw i celowo robi problemy. Nie wiem kiedy uda mi się z nim całkiem zerwać kontakt ale mam nadzieję że szybko. Mamy mieszkanie razem niedługo kończy się kontrakt.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gzu3gmdnwryj.png

Odnośnik do komentarza
Gość Martuśka89

Jest mi bardzo przykro, że zostałyście z tym wszystkim same. Aż trudno uwierzyć, że dorosły facet może być tak niedojrzały..
Mam nadzieję, że to wszystko kiedyś obróci się przeciwko nim.
Za Was trzymam mocno kciuki.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, fajnie ze wiecie juz co tam w brzuszki siedzi. Tez bardzo juz bym chciala wiedziec, ale dowiem sie jakos w 16 tyg i mam nadzieje, ze to bedzie trafne. Zauwazcie tez, ze jakos duzo tu bedzie dziewczynek, zebyscie niespodzianki nie mialy. Bo moze lekarz nic nie widzi, dlatego mowi dziewczynka, a potem cos tam sie wykluje pod nozkami :P

Zuzulinek, my sie cieszymy razem z Toba!!

Angel91 nikogo w ciazy nie sprawdzaja, nie boj sie i idz na zwolnienie. Oni tylko tak strasza. Ja jak bylam na okresie probnym to mi powiedzieli, ze jak wezme n/z albo pojde na l4 to mi nie przedluza umowy. Pech chcial ze zachorowalam na angine, a ze bardzo zalezalo mi na pracy to chodzilam, dopiero jak zemdlalam i przyjechal po mnie chlopak zeby mnie zawiezc na pogotowie okazalo sie ze mam 40℃ goraczki i jestem odwodniona to kierownik sklepu dostal opierdziel ze tak nas zmusza do pracy :) a umowe i tak mi przedluzyli :p
Umowe na 3 lata podpisalam 19 wrzesnia, a 1.10 dowiedzialam sie o ciazy i poszlam na zwolnienie od razu. Bo jestem nerwowa bardzo i chcialam uniknac glupich gadek.. poszlam do inspekcji pracy sie upewnic czy faktycznie nie moga mnie zwolnic, bo w necie wyczytalam, ze do 12 tc moga zwolnic, ale odetchnelam z ulga. Nawet jakbym dala na okresie probnym zswiatczenie, ze jestem w ciazy pracodawca musialby mi przedluzyc umowe do konca ciazy :)

I niby umowe mam, ale grosze dostaje bo tylko 600 zl. Aczkolwiek lepszy ryc niz nic :) dobrze ze becikowe nowe wchodzi od 2016, to troche mi podratuje sytucje finansowa :)

Odnośnik do komentarza

Ja byłam na zwolnieniu dwa tygodnie między 10 a 11 tc. Teraz pracuję i zamierzam pracować do 8 mc. Prócz bolących piersi, to nie miałam żadnych innych typowych dla I trymestru objawów. Moja bezpośrednia kierowniczka bardzo się ucieszyła z mojej ciąży. A pracodawcę chciałabym poinformować dopiero po skończonym I trymestrze. Teraz jednak jak będę u lekarza to muszę wziąć zaświadczenie o ciąży bo kadry muszą mi zmniejszyć liczbę godzin pracy przy komputerze.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Sandra89...parę razy usłyszałam nawet ze jeśli doniose do końca to będzie mnie wspierał...Ale zdanie szybko zmienił...i zapadł się pod ziemię na jakiś czas..ostatnio się odezwał... Nie wiem po co... Chyba przeprosić w jaki sposób mnie potraktował na koniec... Bo z dzieckiem nadal nie chce mieć nic wspólnego, chyba że sam zdecyduje inaczej...poradziłam sobie sama...taki typ, nie lubię psychologów.. nadal czasami płacze w poduszkę...Ale jest co raz lepiej...Nie mogę się doczekać kiedy wezmę maleństwo na rękę, wtedy ono przesłoni mi cały świat... I o nie których osobach na chwilę zapomne... Chociaż nie powiem, że będzie ciężko... Gdzieś tam głęboko w sercu zawsze będę wdzięczna za ten mały dar życia....

Ciężko jest z dala od bliskich:/
Ja od stycznia wracam do domu rodzinnego, niestety sama w obcym mieście sobie nie poradze... A nasz rząd też nie wspiera samotnych mam...:)
Nie wiem jak jest za granicą, możliwe że będziesz miała łatwiej i lepsze wsparcie finansowe aniżeli w Polsce...
Wiem jedno na pewno damy radę...
Nie my pierwsze nie my ostatnie, tylko przykro kiedy taka sytuacja zaczyna dotykać Ciebie samej....

Ja się wybieram w ostatnnim tygodniu listopada, mam nadzieję że się ładnie ułoży i pokaże co nie co:-)
Śni mi się że tulę synka do siebie...

http://www.suwaczki.com/tickers/oar890bvnevvo7qm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh371ie7tqtzh.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam umowę na pełny etat, za najniższą. Nie wiem ile oni teraz płacą, chyba 80 albo 100 % wynagrodzenia. Ja mam właśnie ten problem ze sama musze sobie z finansami radzić, głupio mi tak wołać od faceta, jak sam nie zaproponuje. Ale skoro tak mówicie to nie będę czekać. Teraz jeszcze się przeziębilam, chyba szybciej nas teraz rozbiera kiedy mamy maluszków ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy43r8l0ggbgag.png

Odnośnik do komentarza

Angel91 jesli wraz ze zwolnieniem dajesz zaswiadczenie o ciazy to masz 100% a jesli nie to 80% .. ja np zaswiadczenie o ciazy dalam 15.10 razem z drugim zwolnieniem, bo z pierwszym sie balam :p ale moja ciocia ksiegowa powiedziala, ze na zaswiadczeniu o stwierdzonej ciazy mam date 1.10 wiec oni musze mi dac cale 100% chorobowego od 1go, a nie od 15 :) jutro mam pierwsza wyplate bedac na zwolnieniu wiec zobaczymy ile mi dadza :)

Odnośnik do komentarza

Karola_krakow ja na pierwszym zwolnieniu nie mialam B tylko, symbol jakiejs choroby i to zwolnienie mialam do 14.10, a zaswiadczenie dalam 15.10 z data wystawienia 1.10 i tez bedr miala za te dni zaplacone 100 % :) bynajmniej powinnam...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...