Skocz do zawartości
Forum

Czy z nimi aby wszystko ok?


Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo fajny wątek :nauczycielka: Tylko jak by to nasze T przeczytały :36_8_5::36_8_5:

Ja powiem tak moja ma takie dni, że jest kochana a czasem jest wredna...
Jak moja córcia miała 7 miesięcy to musisłąm ją szeroko pieluszkowac bo miała problem z bioderkami i groziły jej szyny. Prosiłam ją aby jej nie stawiała na nóżki ( zresztą mała nie rwała się do stania) ona stawiała, jak ją zostawiałam samą z Kingą to pokazywałąm jak ma ją przebierać i pieluszkować i lekarz prosił aby jej nie nosić na rękach!!!
Pewnego dnia gdy było ciepło i T była z nią na dworze a ja byłam na mieście, moja mama ją spotkała na ławce patrzy a T nosi ją na rękach, stawia na nóżkach i co gorsza wyciągneła jej pieluchy :36_1_15::36_1_15::36_1_15:
Moja mama jej zwróciła uwagę i się zrobiła taka awantura, że do tej pory się nie odzywa T do mojej mamy. A minęły już dwa lata. T nawet na roczek nie przyszła bo stwierdziła, że z osobą która jej zwraca uwagę nie będzie siedzieć przy jednym stole. Moja mama juz dawno zapomniała o tej całej sytuacji a ona taka zawzięta, że hej. Ja tam z nią nawet dobrze żyję tzn są czasem takie chwilę, że się nie zgadzamy i jest dosyć głośna wymiana zdań ale jakoś potem rozmawiamy ze sobą. A czasem chciałą bym od niej odpocząć. Dla mojego męża i dla moich teściów najważniejsza jest rodzina i mówią, ze szkoda życia na kłótnie ale ona sama prowokuję bo chce być tą lepszą i sprzeciwia się naszym zdanią..

Teraz kilka dni temu pokłóciłam się z nią o to czy ma dawać córce słodycze czy nie. Proszę mówię, ze nie możne jeść słodyczy po 19 stej bo jest przed kolacją to ona daję jej i tyle. A dodam, ze moja jest strasznym niejadkiem i jak coś słodkiego zje to juz koniec nie zje nawet mleka z kaszka. Więc małej zabrałam i powiedziałam, że zje jutro i znowu chaja. Że babcia jest od rozpieszczania i wogóle...masakra...

Odnośnik do komentarza

Czyzby Wasze tesciowe sobie odpuscily?? Bo moja nie. :(
Dzisiaj miala kilka takich akcji ze nawet kuzynka meza mi wspolczula i mowila ze ona by dawno wybuchla.
Sytuacja nr 1: Poszlismy z mezem na spacer. Wracamy do domu i jakos cicho... K. pyta mnie gdzie mama, mowie ze nie mam pojecia. Wchodzimy do pokoju a ona rozwalona w naszym wyrku oglada sobie tv. :36_2_42: Jakby u siebie nie miala. Wychodzac stwierdza "zimno tu macie cholernie" (mysle sobie-nikt ci nie kazal tu siedziec)
Sytuacja nr 2: Mowi ze jak bede jechac jutro do lekarza to mam zalozyc plaszcz a nie kurtke. Odpowiadam zeby mnie przestala traktowac jak niepelnosprawna pieciolatke i ze ubiore sie tak zeby mi bylo dobrze. Wychodzac rzuca "No to zobaczymy". :36_2_42:
Sytuacja nr 3: Smarzymy z K. nalesniki z zoltym serem i parowkami(a'la krokiety), wychodzimy na pol godziny do siebie do pokoju. Idziemy po kolacje a tu z 4 naszych nalesnikow zostaly dwa... Nie zaluje jej ale jak byla glodna to mogla albo zapytac albo powiedziec zebym zrobila wiecej. :36_2_42:

Odnośnik do komentarza

Hiihihi widzę, że tym wątkiem otworzyłam puszkę Pandory ;)
Adriana masz przesrane – takie baby są niereformowalne!!! Same są jakieś zgorzkniałe, wkurzone, bo pewnie coś im nie wyszło, nie zrealizowały swoich marzeń czy coś, a potem się wtrącają we wszystko. Bo czemu niby ktoś miałby mieć lepiej niż one…
Ja, jak już wspomniałam, mam teściową i dobrą, i złą – niczym dr jekyll i mr Hyde ;) Wczoraj wróciliśmy od moich rodziców, wchodzę do mieszkania i radość – teściówka mi posprzątała! Ale żeby nie było tak pięknie, pozakręcała kaloryfery, więc w mieszkaniu piździ, na dworze zimno i wilgotno, więc trochę trwało zanim się mieszkanie ogrzało. I się pytam – po cholerę zakręcać grzejniki, skoro nas nie było 2 noce!!?? Warto??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Hej. :)
Nie bylo mnie tu troche ale to wina meeeega grypy. Jeszcze mnie trzyma ale juz mam przynajmniej sile usiasc... ;)
Marciolka moze i masz racje z ta samorealizacja. Moze sie tak wtraca boswojego zycia nie umiala dobrze pokierowac to teraz sie wpieprza w nasze. Co do sprzatania itp. Ja jak wychodze z domu to moja wpada do mnie do pokoju odskania albo zaslania zaluzje, krecio przy kaloryferze, wylacza tv z pradu(lampka kontrolna zuzywa za duzo pradu) itp. Kiedys wracalismy z Krzyskiem ze spaceru i na dole widzialam ze okno u nas otworzyla, ja juz wnerwiona na maxa bo to zima i ja zawsze sobie wietrze rano a ona mi tu otwiera po poludniu. A ta skubana uslyszala nas na schodach to jak doszlismy do gory(I pietro) to okno juz bylo zamkniete a ona u siebie w pokoju. He.

Odnośnik do komentarza

Moja szanowna teściowa strzeliła focha o to, że jej powiedziała jeszcze w szpitalu, że niezależnie czy wyjde za jej syna czy nie to nigdy do niej nie powiem "mamo" tylko na per pani-mame mam jedną, a ona (teściowa) dla mnie zawsze będzie obca. i o to strzeliła focha zaczęła ryczeć, a później synowi napisala na nk jaka to ja jestem be i mi komputer pożarł rozum :|

Mało tego! przypadkiem się dowiedziałam, ze mnie nawiedzi w szpitalu 2 godziny przed jej przyjazdem (szkoda, ze mnie nie poinformowała, no ale po co prawda? Lepiej psuć krew ) w dodatku młody miał podwyższoną bilirubinę na ponad 15, a ta pierwsze co zrobiła to pocałowałą go tak samo jej córka, mówie jej, że mały jest chory i nie całować a ta swoje, już mnie szlag jasny trafił, myslałam że ją sk****** na korytarzu tak mi ciśnienie podniosła, że .... Ogólnie jej obecność sprawa, że mam kur***ki w oczach... Dużo było takich sytuacji, że bym mogła felieton napisać.

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

Przeczytałam właśnie cały topik i normalnie sobie myśle ze moja teściowa to anioł nie kobieta!!!!!!! :) my też mieszkamy z teściami z tym ze mamy cała osobną góre ( 3 pokoje, kuchnie, łazienke i korytarz) taki nasz azyl który po weselu sobie wyremontowaliśmy, zrobiliśmy jak chcieliśmy co chcieliśmy - teściowa sie nic nie wtrącała, bo teściu wtedy jeszcze za granicą był w pracy, od świąt dopiero zjechał na stałe. :)

Z dzieckiem też nie sądze aby sie wtrącali, bo już nieśmiało podpytują czy na spacery będziemy im pozwalali chodzić ....... :) Oni doskonale wiedzą ze nie trzeba cisnąć to będzie dużo lepiej bo sami będziemy do nich przychodzić a tak to...... :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie.
Czyzby tesciowki sie uspokoily? Cos mi sie wierzyc nie chce!
Ja dzis sie dowiedzialam ze moja kochana tesciowa zrobila u kogos dlug na 50zl i powiedziala mu ze Krzysiu odda. Kurrr. A nam nic nawet slowem nie wspomniala i wyjechala do corci. Nie ma jej juz ponad 1.5 tygodnia a gosciowi powiedziala ze K odda na nastepny dzien jak dostanie tygodniowke od szefa. No h*j jasny by ja trafil. Ostatnio odstawila taki sam nr tylko ze na 20zl w sklepie i tez ze K odda bo ona wyjezdza(a wtedy nie wyjezdzala). No co to za kobieta zeby wkopywac swoje wlasne dziecko?? Nie rozumiem tego. Ostatnio przemilczalam, wzielam od szefa K ta kase i oddalam w sklepie. Ale teraz nie odpuszcze. Albo Krzysiek z noia porozmawia albo to ja zrobie taka wojne ze nigdy wiecej ani zlotowki nie dostanie ani nie wezmie od nikogo. Juz i tak sami robimy raz w miesiacu zakupy do domu i oplacamy niektore rachunki bo ostatnio przyszlo pisemko ze sa 4 raty za mieszkanie nie zaplacone a ona wielce jezdzila do miasta placic. I powiedzcie co zrobila z tymi pieniedzmi?? W domu nic nigdy nie ma. My zaczelismy remonty na nasz koszt. Narazie kibel odnowilismy. A ona nie wiem gdzie wklada te pieniadze. Normalnie mam teraz tak cisnienie podniesione ze szok.

Odnośnik do komentarza

hej witam!
to ja się przyłączę, jeśli można :) faktycznie teściowe to temat rzeka.... to co u mnie było przez te lata co się z mężem znamy to szkoda pisać bo za dużo... więc pewnie będę korzystać z wątku żeby się na bieżąco wypisać jak coś się przytrafi :))
Generalnie u mnie wygląda to tak że od zawsze byłam tą gorszą [początkowo przyszłą] synową, jako że szwagierka nieco wazeliną trąci a ja zawsze pyskata byłam więc nigdy mnie teściowa nie polubiła tak naprawdę ;) Jak to kiedyś określiła, że ze mnie to taka 'rogata dusza'... a chodziło o to że jak mi się coś nie podoba to wale prosto z mostu że mam inne zdanie. A efekt jest taki że jak coś do mnie ma to idzie z tym do mojego męża i mu wygaduje na mnie (a że pracuje u niego w firmie to się codziennie beze mnie widują więc ma okazję) a Piotrek później to musi odkręcać, bo zwykle to jest inaczej niż się jej wydaje.

Fakt faktem że nasza 3.5miesięczna córcia jest jej pierwszą i jedyną wnusią i ma fioła na jej punkcie. Póki co się nas słucha w kwestii Ulki ale z tego co gada do małej to można sądzić że późnej będą same kłopoty. [ np nie słuchaj się matki... jak będziesz starsza to babcia będzie z tobą na spacerki chodzić - podtekst że ona się będzie nią lepiej zajmować niż ja]

Heh.. mam nadzieję że w miarę składnie to wszystko napisałam.

Jeden plus że mieszkamy na drugim końcu miasta od niej więc nie robi nam zbyt częstych ani tym bardziej niespodziewanych wizyt... choć często wydzwania do mnie dopytując się o wnusie!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

a moja teściowa ostatnio to małej strzeliła tekst: "jak będziesz starsza to cię do kościółka wezmę bo ta dwójka bezbożników [czyli ja z mężem a jej synem] nigdy pewnie tego nie zrobi" - z całym szacunkiem do przekonań religijnych każdego z nas i jej to takie określenie do dziecka nt. jego rodziców... to sorry ale nie tędy droga :(((

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...