Kwietnióweczki 2016

[Mamania_123]

pAleksandra co do obniżania łóżeczka to ja będę czekać jak najdłużej się da... może jak będzie Wojtek siadał... zobaczymy... na razie bym nie chciała bo plecy już mnie i tak co raz bardziej bolą od noszenia i schylania... więcej sportu jakiegoś by się przydało ale samej ciężko się zmobilizować a na zajęcia nie ma kiedy iść..

[kasiaaa1]

pALEKSANDRA ja tez poki co nie zamierzam obnizac lozeczka. Jak maly zacznie juz powoli sie podnoscic to wtedy obnize a teraz jeszcze nawet nie przekreca sie na boki wiec wydaje mi sie ze nie ma takiej potrzeby.
Mycie buzki tez nie za bardzo lubi ale dajemy rade za to uwielbia sie przebierac. Chyba specjalnje tak sie przesikuje zeby sie przebierac hehe (wczoraj 5 razy). Szczerze czasami jak marudzi to specjalnie biore go na przewijak i cos tam robie aby robic przy nim i sie cieszy. Dziwne to moje dziecie
Kurcze zauwazylam ze maly jak go nosze obraca glowke TYLKO w jedna strone. W druga kompletnie nie. Jak lezy to ladnie obraca raz w jedna raz w druga ale jak juz lezy na brzuszku to tez tylko w jedna....
Normalne to jest? Wczoraj to zauwazylam i troche zaczelo mnie to niepokoic......

[madzialenaa82]

kasiaa - skoro w pozycji leżącej obraca w obydwie strony...
może jak jest na brzuchu to staraj się go stymulować z tej drugiej strony, np. sama się połóż koło niego, albo jakimiś zabawkami zachęcaj go do patrzenia w tą stronę. U mnie to działa...

[pAleksandra]

rudaMadzia a co Ty.ani to ani to nie pasuje :p to facet to co on bedzie sie pielęgnował
Dobrze że nie ma nic do przebierania sie albo zmiany pieluchy :)
Kasiaaa1 u mnie mały też tak miał że leżąc na brzuszku trzymał główkę tylko w jedna stronę a teraz już jest inaczej.
My po szczepieniu mały trzyma sie dzielnie :)
Zauważyłam też że Staś nie lubi zasypiać na plecach bo wtedy cieżko mu to idzie a jak go tylko położę na boku albo na brzuszku to chwila i spi :)

[pixi00]

pAleksandra pewnie przeszkadza mu tak jak ja go nazywam mormon;) Adaś w dzień jak zasypia na rękach to odkładam go na brzuszek, a w nocy na boczek, na plecach zasypia tylko w wózku bo my też mamy problem z mormonem..

[Gość anna13]

hej czy któras z waszych dziewczynek miała torbiel na jajniku w 4 m-cu,

[kasiaaa1]

Kurcze jakby tu mojego malego nauczyc spac chociaz na boczku. Dla niego to raczej wskazane z plaska glowka ale niestety co go poloze na boczku po minucie sie budzi kweka i odwraca na plecy. Nie pomagaja zadne waleczki za plecami. Musze pomyslec nad jakims innym patentem zeby klasc go na boczku.
Na brzuszku jakos sie boje go klasc. Sama niecierpie spac na brzuchu. Wydaje mi sie ze by sie strasznie meczyl i by bylo mu niewygodnie.
A moze by tak sprobowac. Sama nie wiem.
Jakis dzisiak dziwny depresyjny dzien...... Nic mi sie nie chce.....ehhhhhh

[mamusia 2016]

Mój malec nie da się w dzień odłożyć na brzuszek. Zresztą wtedy musiałabym być przy nim, bo się boję, że się przydusi... na boczku też boję się go w nocy zostawić. Śpi więc na wznak na podusi.

Mamy dziś za sobą pierwsza podróż samochodem, gdzie ja byłam kierowcą a moim jedynym pasażerem był synek. Daliśmy radę :)

Kasiaaa1 mi też się nie chciało dzisiaj sprzątać :)

[kasiaaa1]

MAMUSIA2016 u nas spanie na podusi to coraz ciezsza sprawa.... maly tylko wyczuje ze ma podusie od razu robi cos w stylu mostka odbija sie dupcia i juz jest pare centymetrow obok podusi. Co go poprawie nawet na spiocha to po kilku minutach juz skubany z niej ucieka :/ cos czuje ze kask nas nie ominie, jestem juz prawie pewna po miesiacu stosowania podusi gdzie jeszcze spal na niej. Teraz zaookraglila sie troszke na dole ale na gorze jest splaszczona tak jak byla :'(
24 sierpnia mamy wizyte u nowej lekarki to sie okaze wszytsko.
Rozmawialam z 2 dziewczynami tutaj i wiecie co jest najciekawsze one tez nie podaja wit. D3. ehhh dziwna ta Ameryka. Nie wiem od czego to zalezy....
Odwazni jestescie z syniem Ja jeszcze nie wsiadam z malym sama do samochodu. Ledwo dajemy rade w trojke przy czym ja musze z tylu robic za klauna i na zmiane machac nad nim zabawkami spiewac i sie wyglupiac to chociaz troche jest spokoju i sie nie drze :)

[mamusia 2016]

Kasiaaa1 Oj skąd ja to znam- ja z mężem też nieraz zamieniamy się w klauny, żeby małego uspokoić :)
Mąż zajmuje pierwsze miejsce w tym ;)
Mój syn też zjeżdża sobie z tej poduszki. U nas nie ma chyba terapii kaskowej. Z tego co czytałam na internecie najbliżej prowadzi się ją w Berlinie. U Was pokrywa ja ubezpieczenie czy trzeba za nią płacić?
A może dlatego witamina D nie jest przepisywana, bo u Was Kasiu jest dużo słońca?
pAleksandra ja nawet nie zastanawiałam się nad obniżeniem łóżeczka, ta wysokość jest najwygodniejsza... Więc pewnie jaknajdluzej się będzie dało, to ja zostawimy.

[kasiaaa1]

MAMUSIA2016 ja mieszkam w Chicago. Tu jest taki sam klimat jak w Polsce. Pol roku zimy i pol roku ciepla. No moze jest troche cieplej. Zastanawiam sie nad ta wit d3 i na prawde nic z tego nie rozumiem. Ale dowiemy sie juz nie dlugo na wizycie o co tu chodzi :)
Szczerze jeszcze nie sprawdzalam kto za to placi. Maly ma ubezpieczenie ale cos na pewno bedziemy musieli doplacic bo tu nic nie jest za darmo!!!

[Szotka]

Wysłałam maila :) 23:56 29.07

[pAleksandra]

Kasiu naprawde aż tak źle jest z jego główka? Mogłabyś przesłać zdjęcie? Jak juz kiedys pisałam mojego siostrzeniec ma 5msc i z tylu jego głowa to normalnie deska ale tutaj mówią że to samo sie dokształci....
Podziwiam Was dziewczyny jak możecie same z maluchami jeździć samochodem :) no ale jak mus to mus,ja to bym spanikowała jakby mały sie zachłysnął nie daj Boże albo cos innego :p

[kasiaaa1]

Na prosbe Aleksandry......
Sama widzisz ze dobrze nie jest ehhhh...
Moja kochana plaska glowka :/

[mamusia 2016]

Kasiaaa1 my mamy podobnie, a może nawet bardziej. Niech szybko maluszek siada, żeby było jaknajmniej nacisku :)

[madzialenaa82]

Dziewczyny, u mojego syna bylo podobnie i tak jak juz pisałam jak zaczął dużo lezec na brzuszku, potem siadać to mu się główka ladnie zaokrągliła. Teraz nie ma w ogóle sladu, główka jest ładna. Kładźcie jak najwięcej na brzuszku a wszystko z czasem się wyrówna.

[pAleksandra]

Kasiu no to bardzo podobnie jest u tego chłopca co pisałam nawet nie wiem czy nie gorzej...tyle,że jego rodzice nic z tym nie robią naprawde dla mnie to troche dziwnie to wyglada,dlatego ja małego kładę jak najcześciej na boczkach albo brzuszku.
Dziewczyny kiedy można zacząć zeby dziecko samo siedziało czy trzeba czekac aż samo bedzie sie tego domagało?

Wczoraj spojrzałam na forum 9miesiecy,ciąża i są już Kwietnióweczki 2017 :) teraz inne mamusie poznają swoje maluszki w kwietniu :)

[mummy3]

kasiaaa1
Glowinka Michalka jest śliczna
Glowa do góry będzie ok,mój starszy syn miał w pewnym momencie główkę spłaszczoną z jednej strony dość mocno przez tendencję do kładzenia głowy w prawą stronę.Podkladalam waleczki z drugiej itd.Wszystko się unormowało kiedy zaczął siedzieć.
Ja od rana produkuję gołąbki z młodej kapusty,zapraszam!

[Vera]

Cześć dziewczyny:)
Mieliśmy mieć szczepienie ale odwołane bo zakręcona pigułka nie zamówiła dla nas szczepionki ależ lekarka się wkurzyla
kasiaaaw przyszłym tygodniu będę w przychodni to zapytam naszej pediatry co i jak z tą Wit D. Powiem szczerze że nie widziałam dzieciątka z takim problemem i ciężko mi coś powiedzieć, ale faktycznie jak zacznie siadać to powinno się ukształtować i będzie git.
Paleksandraja też będę czekała do ostatniej minuty. Jestem z tych niskopiennych :)

[Vera]

mummy3 jaaaaa jaaaaa matko kochana jakiej ochoty narobilas :-)

[mummy3]

Vera mlode ziemniaczki i sos pomidorowy też będzie hihi
Nie wiem czy powinnam jeść te gołąbki dzisiaj.
Wiecie co dziewczyny?codziennie rano budzę się i stwierdzam że kocham córkę mocniej niż wczoraj.
Wczoraj zdaje się próbowałam wkleić nasz suwaczek ale %@#% nie udało się.buuuu

[madzialenaa82]

mummy mam tak samo:) dlatego celebruje te chwile bo szybko miną i mamusia nie będzie potrzebna...
Takie odlegle myśli naszly mnie w ten sobotni ranek

[pAleksandra]

Mmm już czuje zapach tych golabeczków :)
Ja też codziennie tak sobie mysle,że kumple dziecię nigdy nie bedzie takie malutkie i wszystko co robi po raz pierwszy wywołuje uśmiech na mojej twarzy :) żeby móc to przeżyć po raz drugi trzeba sie postarać o druga dzidzie

[mummy3]

pAleksandra,madzalenaa82
Kochane,bez obaw.Wiem to z autopsji że dobrze zbudowana wiex jest nie do rozerwania.Moja mama jest moją najlepszą przyjaciółką choć nie zawsze się zgadzamy.Ja mam nadzieję że kiedyś usłyszę to od mojej córeczki.Tak mi się marzy że kiedyś na starość siądziemy sobie razem na werandzie w bujanych fotelach z lampka wina i będzie nam cudnie.A bracia będą robić grilla na przykład.

[MaMuska1]

Hej Kwietnioweczki! Czytam forum od początku ale nie udzielałam się :) dużo dobrych rad i pomocy stąd czerpie więc postanowiłam się odezwać!

Jestem Mamą Rozalki. Miałam być kwietniowka- termin na 27.04. Ale zostałam majówka- urodziłam SN 04.05. Jednak zostałam na tym forum. Malutka przy wyjściu ze szpitala ważyła 3690 a w zeszłym tygodniu 5900. Karmię cycem ;) tyle o nas.

Moja Córeczka nie chce spać w dzień. Ten problem pojawia się praktycznie od urodzenia. Na raczkach jest ok i pośpi nawet ponad godzine, ale w kolysce, wózku czy na spacerku 30minut to jest max. Jej aktywności trwają po 1,5-2h. Czy macie taki problem? Wydaje mi się że dla nawet nie 3miesiecznych dzieci sen jest ważny i drzemki powinny trwać dłużej aby się zregenerować.

Pozdrawiamy