Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Musze sie wyzalic...
Moja niunia dalej placze, moze ciutek mniej ale jednak. Po rannym karmieniu zaczyna mi sie koncert:( dzis plakalam razem z nia, troche mnie to psychicznie wykancza. Chcialabym zeby byla bardziej pogodna i radosna. Nawet nie mamy jak sie pobawic czy "pogadac" jak ja to mowie...
Jedynie spokojna jest i spi na spacerach, dzis juz zaliczylysmy 3 godziny na swiezym powietrzu:)
Teraz czekamy na meza i idziemy znowu:)
Chyba sie na dwor przeprowadze bo mala tam jest jak aniol:)
Po za tym spi jak krolik i strasznie niespokojnie. 2 min snu i placz i tak co chwile. Na szczescie w nocy spi jako tako. Sama sie budzi na sen w podobnych godzinach ok 2 i 5.
A po za tym strasznie jej sie ulewa....jutro idziemy do lekarza i zobaczy,y co na, powie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Marta dzięki, na pewno bede pisala w miare możliwości bo od jutra jestem sama, a mam tylko Was, z moja mama tez gadam duzo przez tel.

Anaweed kazde dziecie jest inne, ciesz ze Twije takie grzeczne! Tym bardziej ze w kazdej chwili moze sie to zmienić.

My dzis w nocy spalismy od 9 do 2.30 pozniej 40 min na jednym cycku i prawie 20 na drugim i od 4.30 do 7 spal a pozniej jadl 20 min i pare koljenych razy o 8 9 i 10. A pozniej to chcial wisiec na cycku chyba relaksacyjnie... dopiero o 12.20 usnal.. do tego czasu przystawialam co 15-20 min na 10 min. Myslalam ze zejde...
Traz karmilam o 15 o 16 i o 17.15 karmie... :(

Odnośnik do komentarza

Ataa uszy do góry, będzie dobrze! Ja też mam baby bluesa, potrafię patrzec na kiciusia mojego i łzy mi lecą przez godzinę ze wzruszenia...
Dacie sobie radę finansowo, nie martw się na zapas. Ja robię tak, że kwotę którą mam do dyspozycji miesięcznie, najpierw płacę wszystkie zaplanowane rzeczy, rachunki, raty etc. Na życie zostawiam co miesiąc mniej więcej tą samą kwotę, podzieloną na tygodnie, i co tydzień wkładam do portfela określoną sumę, i wiem, że musi mi wystarczyc od poniedziałku, do piątku. Staram się co miesiąc też coś odłożyc, ale nie czekam na koniec miesiąca czy coś zostanie, tylko przelewam na osobne konto już na początku miesiąca. U mnie system ten się sprawdza od kilku lat, i w końcu przestałam miec finansowe plecy :)

Szacunek dla wszystkich mam karmiących piersią, jak czytam ile godzin wasze dzieci wiszą na cycu, to aż mi się słabo robi...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza
Gość Takaonaa

Amawee U nas jest podobnie. Całe dnie śpi. W nocy tylko budzi się na karmienie. Tylko po kąpieli do snu chce być lulana. Uśmiechy przez sen.

Dziewczyny A clotrimazolum to jest to dla dorosłych?na kobiece sprawy?

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Kobietki!
Przed 16 Szymek miał szczepienia.
Z dodatkowych wzięłam dziś tylko rota. Pneumo i moeningokoki dam za dwa tyg bo nie chciałam wszystko na raz.
I to co się dzieje to masakra jakaś.
Płacz tak głośny i przeraźliwy jak nigdy dotąd. Nic nie pomaga. Noszenie na ramieniu tylko na chwilę.
Co robić? Jak pomóc maluszkowi?
Mówiły mi lekarki ze może byc marudny i mieć gorączkę ale ze aż tak???

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Nat to byly te zwykle na Nfz. Czyli 3 ukłucia. O tych skojarzonych słyszałam różne opinie i nie chciałam.
Bogu dzieki gorączki chociaż nie ma.
Kąpiel chyba odpuścić po szczepieniu? Bo nie zapytałam, ale kiedyś chyba nie kazali kąpać w dniu szczepienia. Aczkolwiek takiego krzyczącego to raczej i tak ciężko by bylo umyć.

Odnośnik do komentarza

Czarna współczuję, ja taki płacz mam przy kolce codziennie od 15-20 :( wiem co czujesz kiedy nic nie działa.
U mnie od wczoraj coś nowego-Klara zaczęła się nudzić…już musimy kłaść się na matę i poznawać nowe rzeczy :)
Anawee w wieku 4 tygodni Klara nic tych rzeczy co piszesz nie robiła poza jednym kryzysem laktacyjnym, jadła-spała- mać 30 min aktywności. Korzystaj póki możesz niedługo to minie i będziesz się zastanawiać kto Ci dziecko podmienił ;)

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,

Gdybym weszła na forum o 15 to napisałabym, że to dobry dzień.. niestety drugie pół KOSZMARNE. Byliśmy dziś u pediatry zapytać o szczepienia, skontrolować małego itd. poleca szczepionkę 6w1 i mam mieszane uczucia ;s no ale o tym zaraz.
Mały do 15 ekstra, w nocy spał ładnie, mąż go wczoraj położył spać dając 150ml mojego pokarmu z butli - dzięki temu miałam wieczór dla siebie (fajnie było w końcu poleżeć w wannie...), spał do 2.30!! 6h, wyspałam się że oho, wzięłam do cyca, spał kolejne 4 z nami w łóżku. Nazbierałam w nocy mleka na rano, bo mieliśmy wyjść do lekarza, a bałam się, że znów będzie taka jazda jak dzień wcześniej, że nawet się ubrać nie mogłam, żeby na spacer wyjść - dzięki temu mogłam się ogarnąć jak mąż go karmił (wziął dziś urlop, żeby obskoczyć z nami lekarzy - ja miałam gina po porodzie). Po lekarzach spacer, zjadł na ławce cyca i spał, no cudny dzień! wróciliśmy i jak się obudził to już 'koniec'. Płacz, cyc 5h!!!!!! wiercił się przy nim, drzemał itd. masakra. Myślałam, że nie dożyje kąpieli (ja oczywiście), wykąpaliśmy, ubrany w piżamę zasnął sam na przewijaku jak mąż czekał aż ogarnę pokarm dla niego, żeby go położyć spać jak wczoraj i wszystko by było ok gdyby zasnął z powrotem (obudził się po 5 min), teraz walczą chłopaki i liczę, że zaśnie.

Pytałam dziś lekarza również o ten skok, mówi, że w tym okresie jest co chwile coś, bo to czas ogromnych przemian, także musimy być dzielne i tyle.

Szczepienia nie wiem co robić, lekarz uzasadnił swoje polecenie tym, że 6w1 jest nowsza, bardziej oczyszczona itd.
Polecał zrobić pneumokoki, ale niekoniecznie teraz a po roku, chyba jednak wolę teraz.
Muszę jeszcze poczytać, bo mam taki mętlik w głowie, że masakra. Mały waży 4625g! klocek.

Odparzenia my nie smarujemy pupy niczym, sporadycznie linomag i tyle, ale raz jeden (przedwczoraj), pupa była jakby sucha i czerwona, posmarowałam kremem na pupe z Momme i jak nowa, także chyba mogę polecić.

Anawee ja bym się cieszyła, że masz takiego dzidziusia i możesz być z niego dumna :* mój mały też jeszcze nie patrzy na mnie jak je, nie uśmiecha się do mnie, a przez sen.. nieświadomie. Poczekaj jeszcze chwilkę. Jesteś najlepszą mamą jaką możesz być dla swojego maluszka i uwierz w to :)

Czarna trzymam kciuki, żeby szybciutko się uspokoiło..

Kolki za cholere nie wiem jak to rozpoznać :( może mój mały je ma a ja nie wiem?

Witamina K dziś udało mi się dostać w aptece tą w nowej dawce 150, nazywa się Neonatus K150.

Powtarzam sobie codziennie, że jestem dobrą mamą i na prawdę w to wierzę. Tak bym chciała, żeby maluszek był szczęśliwy. Staram się nie narzekać, nie denerwować, nie okazywać złości choć jest mi ciężko i jestem zmęczona. Dziś jak mały się szamotał przy cycku, ciągnął go, wypluwał, prężył i płakał to po 5tej takiej godzinie powiedziałam głośniej 'Jeremi!' a mój mąż powiedział, że się do niego dre :( tak mi się źle zrobiło.. i z tym, że jednak się nie powstrzymałam i z tym, że mąż zareagował na JEDEN incydent, a nie docenia wszystkich ciężkich dni i godzin jakie spędzam z małym.

Piszę dziś tak nieporadnie, mieszam tematy, wybaczcie. Jestem po prostu zmęczona.

Wizyta po porodzie u gina wszystko ok, ale zapomniałam zapytać o wyczuwalne przy bliźnie jakieś twarde 'elementy', mam nadzieję, że to nic złego i mogłam o to nie zapytać. Gin przepisała mi tabletki anty - Azalia. Mówila jeszcze o wkładce na którą jest za wcześnie i implancie, ale chyba wolę tak nie ingerować i tabletki mimo, że hormonalne, na razie będą ok.

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Ufff, przysnął. Widzę, że sen lekki więc pewnie w każdej chwili może się obudzić.
Może ten lek pomógł.
Nat ja nawet nie mam na kim się wyżyć. W ogóle sama jestem, dziś wróciłam od rodziców na te szczepienia.
Cutisa na odparzenia w 3 pobliskich aptekach oczywiście nie dostałam. Muszę więc zamówić. Za to mam wrażenie, że ten olej lniany odrobinę pomaga. W każdym razie na pewno nie jest gorzej.
Vena gdybym miała przeżywać to codziennie to już bym chyba depresji dostała.
Te kolki w takiej wersji muszą być przerażające.
Nie ma jakiś skutecznych leków na receptę?
Ataa według mnie wypróżnianie nie wykluczają kolek. Mój załatwia się z 10 razy na dobę a kolkę i tak potrafi mieć.
Tak samo z odbijaniem. Potrafiło mu się porządnie odbić, a później i tak się ulewało.
Z 3 ostatnie dni jakoś prawie bez ulewania. Ale mój ma już 6 tyg.

Taka moja refleksja.. państwo każdej matce powinno wypałacać z 5 tys miesięcznie, za tą ciężką pracę jaką jest wychowanie dzieciątek.

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Miila to też widzę miałaś "super"dzień...
Mam pytanie, ile czasu ty ściągasz powiedzmy ponad 100 ml pokarmu?
Dużo szybciej Ci to idzie niż nakarmienie dziecka piersią?
Ja już dawno nie ściągałam, a czasem też by się przydało żeby mieć chwilę czasu, ale jakoś nie cierpię tego dojenia.

Widzisz ja z tymi szczepieniami na pneumokoki to ja chciałam dać powiedzmy po 6 mc życia. Ale moja pediatra namawia żeby dać teraz. Dlatego może udam się na szczepienie za 2 tyg. mały będzie miał wtedy 8 tyg.
Ale też muszę jeszcze poczytać o tym kiedy najlepiej zacząć te pneumokoki i coś zdecydować.

Pęka mi głowa, biegnę pod prysznic, póki mały jeszcze śpi.

Odnośnik do komentarza

Czarna ja już teraz, żeby zaspokoić potrzeby małego, na jedno karmienie muszę mieć 150ml w butli i niestety jak on wisi na cycku ciągle to nie ma mi się kiedy nazbierać i zbieram to np. cały dzień, żeby było na wieczorne karmienie i przechowuje w lodówce. W nocy udało mi się z jednej piersi ściągnąć 80 ml na rano, z drugiej jadł. Ale w nocy mam dużo pokarmu, więc mi to zajęło jakieś 15 min. Wyczuj porę dnia czy nocy kiedy masz więcej mleka, żeby móc ściągnąć szybko jeśli chcesz. Ja mam w nocy wszystko mokre, to najlepszy moment choć nie chce mi się potwornie.

Odnośnik do komentarza
Gość Marty leb obdarty

Miila, Twoj Jeremi je 150ml za jednym podejsciem? Moj Tymek jest ponad 2 tygodnie mlodszy wiec pewnie potrzebuje mniej, zastanawiam sie czy 100ml wystarczy...
Sciagnelam dzis 50, wczoraj 30, jutro dopompuje kolejne 50, mam je w oddzielnych woreczkach w lodowce. Czy ktoras z was sie orientuje czy ja moge je wszystkie zlac do jednej butelki? Wczorajsze mleko wyglada jakby sie troszke "scielo" woda sie oddzielila...jak pomieszam to wyglada normalnie, czy tak ma byc?
Dzieki
Marta

Odnośnik do komentarza

Rozwarstwienie mleka matki jest ok, można zlewać do jednej butelki porcje z 24h.
Generalnie najwięcej mleka mamy po nocy więc najlepiej wtedy robić zawiasy zapasy lub właśnie w nocy.

Czarna niestety nie ma skutecznego leku na kolki… jedynie czas rozwiązuje problem :((( no cóż powiem Ci że zmęczona to mało powiedziane, że jestem.

Mąż po tygodniu w domu i zobaczeniu jak to wygląda, na imieniny zrobił mi prezent w postaci 3 dni w spa :))) nie mogę się doczekać.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Hej! U mnie po dwóch dniach nareszcie spokoj... Marcel źle spał albo nie spał w ogóle, płakał i wisiał bez przerwy na cycku. Byłam pewna że to problem z brzuszkiem, Ślubny kupił kropelki, noc była w miarę ok. Dzis od rana ta sama jazda, kropelki nie pomogły, mały marudny, spał tylko na spacerze. Wieczorem gdy Ślubny wziął młodego na ręce a ten usiłował ssać jego ramie nagle nas olsnilo. Marcelek jest głodny! Jak to możliwe skoro je tak często? No cóż po oblednym nawale nagle mam za mało pokarmu. W lewej piersi jest w zaniku, nie potrafię zaleczyc brodawki, cała w głębokich ranach, każda próba przystawienia to porażka, nakladki nie pomagają, sciaganie laktatorem jest niemozliwe, bo rany pękają na nowo "pod cisnieniem". Ręcznie potrafię ściągnąć maks.30ml...
Ślubny pojechał po mm, akt desperacji. Marcel wciągnął 50 ml po polgodzinnym kp. A teraz spokojnie śpi. ... Co za dół :( Nie tak to miało wyglądać. Dlaczego tak się dzieje, przeciez szlo tak dobrze...? Teraz czeka mnie walka o utrzymanie laktacji na właściwym poziomie, nie chce znów stracić pokarmu :÷(

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza
Gość Marty leb obdarty

Wielkie dzieki Vena, zazdraszczam spa, nalezy Ci sie i mam nadzieje, ze odpoczniesz za wsze czasy.
Heltinne, moze to tylko tymczasowe? Jakis gorszy dzien po prostu? Nie wiem czy cos to da, ale ja polecam Inke z mlekiem, mama mi przywiozla na laktacje... Bylam bardzo sceptyczna, ale musze powiedziec, ze naprawde widze roznice.
Dobranoc dziewczyny, mam nadzieje, ze dzieciaki dadza nam sie dzis choc troche wyspac
Marta

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...