Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Gravinka, fajnie, że postanowiłaś do nas dołączyć :) twarda babka z Ciebie, jak widać trzeba wierzyć i wszystko się prędzej czy później układa :)
Nad jakimi imionami myślicie? może coś pomożemy :)
Wyprawka już gotowa?

Nat34 nie nie, od początku miało być proste :) dla dziewczynki jak najbardziej bym chciała coś 'dziewczęcego' ale dla małego Jeremisia tego nie widzę.

Odnośnik do komentarza

Prześcieradła do kolyski z kom nie potrafię wstawić linka:(((
Sprzedawca KOKAINAKOKAINA
wzorów mają niwiele ale kropeczki mnie urzekly;))) szyja tez inne rzeczy.

Miila super wieści! Aż się nie chce wierzyć że to już praktycznie końcówka.....ja muszę się trzymać do 18.03.....
Super łóżeczko! Jestem w szoku jak szybko wchodzą nowości dla dzieci a ja raptem mam 5 lat przerwy....i były 3 kolory.

Nat34 a może ja źle to uprałam??? Jest różnica między praniem delikatnym a wełną? Teraz to i tak już po ptakach bo kocyk wyprany i wyprasowany.

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Flawia dziękuję, zaraz zobaczę te prześcieradełka.
Wełna wydaje mi się, że prana jest w zimnej wodzie, ale może tylko mi się wydaje, też mam taki tryb w pralce, w sumie to najlepiej by było zerknąć na stronę lub do nich napisać jak prać te kocyki.
Co do ciąży i tego, że końcówka.. ja teraz żyję w trybie 2 x 3 tygodnie - pierwsze 3 do tej ostatniej wizyty u gabinecie i od tego czasu 3 do porodu.. SZOK!!

Odnośnik do komentarza

Gravinka witaj! Fajnie, że w końcu zdecydowałas się dołączyć :)

Milla łóżeczko bomba :)

Ja jak narazie plotek koszyczek dla młodego :P
Po tym jak zdjęłam okrycie z kosza odkryłam, że w niektórych miejscach przy brzegu zaczyna pękać. No cóż, nowki niejechanej nie kupilam.Dlatego teraz siedze i wzmacniam całość bawełnianym sznurkiem.... Nie powinno się jakoś specjalnie odznaczać,co nie?

monthly_2016_02/kwietnioweczki-2016_44003.jpg

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Hh99, Miszka możemy sobie podac ręce :-) Ja mam chyba najlepszą sytuację, bo "moja" była żona mieszka het het daleko stąd i nie ma z nią żadnego kontaktu. Młody 8-latek mieszka z nami i jesteśmy dla niego jedynymi autorytetami, jeśli chodzi o kwestie wychowania. Hh99, bardzo dobrze się zachował Twój mąż, a takie zachowania u 9-latki nie są normalne i absolutnie nie powinny byc akceptowane. Co do zdobyczy techniki typu tablet, smartfon etc. to ja uważam, że to kwestia wychowania i poświęcenia rodzicom. Tablet najłatwiej jest dac dziecku i zajmie się, gorzej znaleźc czas i pobawic się z tym dzieckiem. Polecam wszystkim ten filmik:

U nas owszem, tablet jest, używany głównie przy jakiejś dalszej podróży ponad godzinę, wtedy młody jeszcze mały odpalał sobie jakąś bajkę i miał zajęcie. Ale tak w domu to nie. Xbox owszem jest, ale nie używany codziennie. Jest to bardziej alternatywa, jak nie można np. wyjśc na dwór, a są ferie tak jak teraz, albo w weekend jak jest brzydka pogoda. Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem. Uwierzcie mi, dziecko woli wyjśc na zewnątrz i pograc w piłkę z rodzicem, niż siedziec przy komputerze.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

Nat34- fajnie,ze nie jestem sama z "mojej" okolicy. Do ciazy jezdzilam 1x/6-8 tyg do Bol-ca (776km) ale teraz jestem uziemiona w Salzburgu - nie chce juz niczego ryzykowac.
Miila- wyprawka? Moj mowi,ze mamy jeszcze czas (ciuszki-tak,pieluchy-tak)- reszta"w lesie". Normalnie wszystko i zawsze sama robie- teraz (brzuch i kg) musze liczyc na pomoc- i normalnie szlag mnie trafia jak musze o wszystko prosic i w odpowiedzi slysze, ze jest jeszcze czas. Dlatego juz przestalam prosic i pytac kiedy? ale wyznaczam termin, np.sobota jedziemy po duze zakupy =lozeczko,IKEA Sundvik +materac Ikea piankowy(tak na marginesie ogladalam w realu te materace i sa przyjemnie twarde/stabilne lepsze od sprezynowych).
Dla chlopca nie mielismy problemu z imieniem, ale dziewczynki nie spodziewalismy sie i ZONK. Ja zawsze, od dziecinstwa, zylam w meskim srodowisku i nie wiem co bede robic z dziewczynka :-) Ja sama-to typowy techniczny typ, zadnych lalek w dziecinstwie. Z domowych prac"lubie" akumulator w aucie demontowac jak odkurzac.
My, to taka miedzynarodowa para i myslalam zeby dziecko mialo tak samo na imie jak w Austrii tak i w Polsce. Ale z tym ciezko- co kraj to inne zdrobnienie. Moje propozycje (np. Kaja) nie "podchodza" "nieslubnemu mezowi"

Odnośnik do komentarza

Gravinka jak czytałaś forum na bieżąco to na pewno pamiętasz, że ja płakałam, kiedy dowiedzieliśmy się, że to chłopczyk, nie umiałam sobie wyobrazić zabaw z nim, tego chłopięcego świata, sama zawsze wolałam mieć kolegów niż koleżanki, ale obracałam się jako nastolatka bardzo często w typowo dziewczęcym świecie (pracowałam w modelingu), być może stąd taka ogromna potrzeba i chęć posiadania córeczki.

Z tą wyprawką to widzisz, jak u każdej z nas prawie, faceci zawsze mają dużo czasu na wszystko, a my potrzebujemy czuć się bezpiecznie choćby przez to, że wszystko jest gotowe i czeka.

Anna205 z tą elektroniką w ówczesnym świecie masz rację w 100%, wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem, ja bardzo bym chciała ustrzec małego od tego, żeby miał takie dzieciństwo, jak dzieci miały kiedyś - piłka, rower, wyjazdy, wycieczki, przygody, zabawy z rówieśnikami, a nie zamknięcie w świecie Internetu. Teraz na weekend 6cio latek z rodziny powiedział na weekend rodzicom, że on chce mieć komórkę, bo połowa klasy ma, kiedy usłyszał, że nie była histeria, ale zastanawiam się co Ci rodzice mają w głowach, żeby tak małym dzieciom kupować telefony i co więcej - by nosiły je do szkoły!

Odnośnik do komentarza

Anna205 nie ma to jak mieć własną byłą żonę, hehe. Ale ty to macoszka na pełen etat, chylę czoła:) U mnie podobnie jak u Hh99, młody nie pamięta, że tata mieszkał kiedyś z nimi. A nasza była żona szczerze mnie nie nawidzi. Nic jej szczególnego nie zrobiłam, ale ona jest sama, więc tak jak piszecie dziewczyny, to może być powód. Powiedziała, że wolałaby żebyśmy nigdy nie mieli dzieci.

Gravinka witamy, fajnie, że się ujawniłaś!

Miila bardzo ładne łóżeczko, czekam na fotkę jak już wszystko urządzisz.

Kocyk poofi - właśnie się pierze, zgodnie z metką na 40 stopni. Mogłam chociaż obroty wirowania zmniejszyć, kurczę, mam nadzieję, że nic mu nie będzie.

Tymon Franciszek ❤ 10.04.2016

Odnośnik do komentarza

Miila u nas w klasie też kilka dzieci ma komórki, ale naszemu do głowy by nawet nie przyszło, żeby o nią poprosic. Rodzice na pewno twierdzą, że dla bezpieczeństwa... i dzieci dostają smartfony, widzę je często w szatni jak siedzą jeszcze przed lekcjami, każdy ze swoim telefonem i grają. U nas jak mąż go odbiera ze szkoły, to obowiązkowo jest partyjka w piłkarzyki (stoją rozstawione po całej szkole, także w szatni). Pani sprzątaczka jak ich widzi, to już sięga po piłeczkę żeby im dac:)))

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

Gravinka witaj, ja tez mam termin, na 20.04 i mimo ze 12 lat mlodsza to ciaze znosze gorzej.. pamietaj by sie dodac do tabelki Veny :)

Miila gratuluje dobruch wieści, moze luteina do konca to nic fajnego ale wazne ze jest stabilnie i ze Jeremis rosnie i ma sie swietnie :) przyznaje ze ta szarosc łóżeczka ma swój urok :)
Flawia mysle ze z tymi programami sporo zalezy od pralki, z ciekawosci sprawdziłam i u mnie jest roznica miedzy delikatnym a wełna w czasie pranie i obrotach przy wirowaniu, wogole welna podczas samego cyklu prania prawie sie nierusza tylko stoi glownie w miejscu i buczy, z tego co juz kiedys zauważyłam ale z welna po praniu nigdy nic zlego mi sie nie stalo..

Odnośnik do komentarza

Anna Moje młode dostały smartfony (ale nie jakieś najnowsze modele) w tym roku na urodziny.
Wcześniej trenowalismy na takich "na korbke". Dopiero teraz uznaliśmy, że już mogą dostać coś fajniejszego. W szkole panuja dosc surowe zasady, wyciągnięcie komórki nawet przed czy po lekcjach wiąże się z jej "utrata", dzieciaki nie chca ryzykować.
W domu korzystanie z komórki jest limitowane, mamy zasade, że muszą się pytać czy mogą skorzystać tzn.pograc.
Ogólnie granie jest czymś nad czym chcemy mieć pełną kontrolę,nigdy nie służy ono jako wypełniacz czasu.
Dzieciaki spędzają dużo czasu aktywnie poza domem.
Mam to szczęście,że mieszkam w wiosce z tradycjami sportowymi,5 min.drogi od domu mamy cały kompleks sportowy: hale,boiska do piłki noznej( również ze sztuczną trawa,można grać również zima), boisko do gry w siatkowke plazowa, rampe, basen, lodowisko dostepne zima, mala skocznie narciarska w pobliżu szkoły.
Chyba nie ma dziecka nie należącego do drużyny piłki nożnej i ręcznej.
Wokół sportu kręci się całe życie towarzyskie naszej dziury. Ludzie są tu niesamowicie aktywni,biegają,jeżdżą na rowerach, nartach. Co tydzien wycieczki do lasu (ze szkola)z jezdzeniem na nartach biegowkach zima a tak to z ogniskiem.
Nawet urodziny są często "na sportowo popularne jest ich organizowanie w hali gdzie jedna z atrakcji jest wspólna gra
Normalnie wioska sportowa.

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Flawia z tego co piszą dziewczyny to chyba powinnas rozwazyc reklamacje swojego kocyka.. ;/

Nat34 gofry.. nie pamietam kiedy jadłam.. ale w piątek smażę górę nalesników z twarozkiem waniliowym.. i odsmazane na masełku.. prosto i pysznie :D mam jeszcze słoiczek dzemu z jagód lesnych od mamy wiec chyba go tez otworzę :D

Anna tak mi się przypomniało, ze na ostatnim szkoleniu psycholog tłumaczyła, że wazne by jak najpozniej pokazac dziecku smartfona, a do 2 roku zycia powinno sie go w ogóle pozabwic mozliwosci ogladania tv, laptopa czy tableta, chodzi o to by pilnowac, by dziecko nie dostawało silnych łatwych w przyswajaniu bodzców które utrudniaja mu bycie aktywnym..

Odnośnik do komentarza

Ataa to mało realne by dzieci nie miały możliwości oglądania TV przed 2.r.z. U mnie to się prawie udało bo mi w zasadzie wystarczyła trójka w tle, tv sporadycznie. Ale większość rodzin nie zmienia swoich nawyków ot tak, bo pojawił się jej nowy członek.
Chodzi o to by kreskówka nie zastępował zabawy czy czasu spędzonego z rodzicem,nawet jeśli jest to wspólne oglądanie. ..

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Mogę Wam kilka wirtualnie podrzucić;) Pyszny przepis z mojewypieki.pl :)

Moje pierwsze dziecko nie oglądało telewizji i tym samym żadnych tabletów( nawet nic takiego nie mieliśmy) do 3,5 roku, to samo ze słodyczami.Drugie niestety już tą granicę przekroczyło...siłą rzeczy jak 5 latka oglada bajkę to wytłumacz takiemu 2 latkowi, żeby pobawił się w tym momencie drewnianymi klockami, nierealne.
My nie mamy telewizji wciąż, czasem oglądają jakiś film lub bajkę ale max 2 razy w tygodniu.Uczą się kodowania w takim fajnym programie graficznym do tego służy im tablet , komórki mają odkąd sami chodzą i wracają do szkoły ale szału na nie nie ma. Dostaje nasze stare w spadku, kiedy my wymieniamy na nowe.Nie mają kont na facebukach itd ( co niestety w klasie jest oczywiste).Lubią sobie zagrać na playstation ale pilnuję żeby nie ślęczeli godzinami.Córka to prawdziwy mól książkowy, to jej prawdziwy nałóg.Młodszego trzeba bardziej pilnować, bo mógłby posiedzieć pól dnia przed minecraftem.Generalnie nie jest žle.Latem, wiosną, jesienią, rowery, hulajnogi, trampolina,las .Zimą narty, sanki albo po prostu kopanie tuneli.Wciąż obydwoje kochają Lego.Dają radę :)

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Miila mi też z Bałtykiem się niodzownie kojarzą gofry :)

Ale pocieszcie się zazdrośnice, że teraz mam zgagę :P

Co do tego kocyka z poofi to wydaje mi się, że to kwestia wyprania jednak.Mój prany w tej wełnie 30 stopni i wirowany na 700 suszony na płask jest w idealnym stanie.

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...